SERGIO MARTINEZ vs MATTHEW MACKLIN
Redakcja, YouTube
2012-03-18
Ubiegłej nocy Sergio Gabriel Martinez (49-2-2, 28 KO) potwierdził swoją wielką klasę, zmuszając narożnik dzielnego Matthew Macklina (28-4, 19 KO) do poddania po jedenastej rundzie. Do około ósmej rundy walka była wyrównana, ale zadecydowało znakomite przygotowanie kondycyjne 37-letniego Argentyńczyka, który do końca zachował szybkość i porozbijał walecznego Brytyjczyka, dwukrotnie posyłając go na deski w drodze do zwycięstwa.
Świetny Macklin, rewelacyjny Martinzez.
Polecam.
pozdrawiam
Jak zwykle bokser.org nie piszę najważniejszych rzeczy,które były w tej walce.Znakomita kondycją Martinez prezentuje zawsze.Zadecydowały ciosy proste na korpus,które Martinez zadawał.Od początku był pewny i Macklina rozbijał mocnymi ciosami prostym,po których 2-3 razy lądował na linach,bądź się chwiał.Macklin nie wytrzymał,bo Sergio go rozbił.Był szalenie żelazny w swojej taktyce i go wykończył.Macklin dał świetną walkę.Martinez od początku walki był pewny swego i wyglądał na bardziej konsekwentny w swoich akcjach.Kluczem była szybkość i żelazna taktyka.Macklin może walczyć z każdy mistrzem i z każdym daje mu szanse na wygraną.Warto było zarwać noc.
W 11 rundzie, Martinez walczyl jakby dopiero co go wpuscili na ring. Perfekcyjny bokser!
Brak przeciwników?
No nie wiem... Gołowkin, Pirog w pierwszej kolejności.
Sturm formę ma coraz słabszą, ale ciągle jest z niego kawał boksera. Andy Lee wygląda bardzo ciekawie. Walka z Chavezem to w ramach zwykłej przyzwoitości powinna się odbyć.
Nie jest to może rewelacja, ale na pewno nie sytuacja porównywalna do HW ;)
Szczególnie, że w ostatnich 2 walkach Sergio wcale nie deklasował przeciwników.
Bo miał bardzo dobrych i inteligentnie walczących oponentów.