PROKSA STRACIŁ TYTUŁ
W zakończonej właśnie walce Grzegorz Proksa (26-1, 19 KO) przegrał stosunkiem głosów dwa do remisu z Kerry Hope'em (17-3, 1 KO) i stracił tytuł mistrza Europy wagi średniej. Sędziowie punktowali 114:114, 115:112 i 114:113 na korzyść Walijczyka.
Wszystko zaczęło się zgodnie z planem i przez pierwsze pięć minut obrońca pasa z doskoku karcił przeciwnika, a sam unikał jego ciosów dzięki doskonałej pracy nóg. Niestety w końcówce drugiej rundy doszło do przypadkowego zderzenia głowami, po którym pękł lewy łuk brwiowy mistrza.
- Od tego momentu nic nie widziałem, boksowałem instynktownie, ale nie chcę szukać żadnych wymówek. Poprosiłem Hope'a o rewanż i on się zgodził. Jestem przekonany, że w rewanżu wygram - powiedział zaraz po wszystkim "Super G".
Narożnik nie zdołał zatamować krwawienia i w trzecim starciu bojowy Walijczyk zepchnął Grzegorza do defensywy, lecz już od czwartego Proksa opanował sytuację i powrócił do gry. Po dobrej czwartej i piątej rundzie przegrał szóstą, gdyż coraz częściej nastawiał się na jedno, nokautujące uderzenie. Po ósmej pretendent został ukarany odjęciem punktu za brzydkie zachowanie po gongu, kiedy "poczęstował" Polaka z byka. Pojedynek był bardzo zażarty w kolejnych dwóch odsłonach, ale w jedenastej i dwunastej jakby więcej sił zachował Proksa, który wydawało się dobrym finiszem przypieczętował swoją wygraną. Niestety sędziowie widzieli to inaczej i dwóch z nich opowiedziało się za challengerem, który od teraz jest najlepszym bokserem Europy w kategorii średniej.
- Ręce i nogi mnie nie słuchały. Po prostu dziś zabrakło Fiodora [Łapina - dop. Redakcja] - powiedział troszkę podłamany Proksa w wywiadzie telewizyjnym już po pojedynku.
Wałek!
Słabszy pojedynek Proksy, wszakże należało mu się zwycięstwo.
IMHO Proksa wygral ten pojedynek 4-5 punktami i wynik zaserowowany na koncu byl tym czego sie obawialem w tej wlasnie walce.
Zawsze jest na opak, wychwalajac Prokse odebrałeś mu tytuł apatrydo!!!
Tak Grzesiek naprawde miałeś prawo narzekać na przeciwnika. BARDZO SŁABIUTKI. Śmiech na sali. Żenada. Proksa vs Martinez ??? ludzie w jakiej grze to widzicie "
Nie jest to wlasciwa ocena sytuacji, ale mialem stream z Polski i rozumiemn iz zenujaca ocena komentatorow miala wplyw na realna ocene walki.
z czego o 11 więcej doszło Grześka.
Proksa słabo walczył, co to za technika? Mało zadawać ciosów, nie zadawać prawie wcale prostych, ciągłe ciosy w powietrze, nisko rekawice, stanie w miejscu.
To się średnio sporo osób zna określając go za najlepszego z PL.
PS. Fajny wywiad po walce z Grześkiem, super gość!
Strasznie mi przykro, liczyłem na tego chłopaka.
To jednak koniec kariery.
Jeżeli ma problemy z wagą, to brak profesjonalizmu, do super średniej zero szans.
Nie ma poważnego promotora, nie ma kibiców, oprócz kilku nas, którzy go oglądają, kto na niego postawi teraz, jeżeli wcześniej na niego nikt nie stawiał.
Przykre, kolejny talent do kosza. Pytam się tylko dlaczego coś z naszym krajem nie tak?
Moim zdaniem federacja go poprostu nie lubi, stworzyli marna atmosfere jak na mistrza....
Ale grzesiek jest madry chlop i jeszcze na swoje wyjdzie.
Masz racje, ale niech się odezwie, niech zmieszają Prokse z błotem i pojadą mu tak na ambicji, żeby się w końcu wziął do roboty, bo połowa bokserów, oddałaby matkę za taki talent.
Pytanie jednak brzmi: dlaczego Proksa przewracał sie o własne nogi po 3 rundzie? Jego wypowiedź "zabrakło Fiodora" zbiła mnie z nóg.
Niestety to jest boks, takie wyniki sie zdarzaja, mozna to oczywiscie nazwac wynikiem kontrowersyjnym i tyle.
O żadnym wałku nie ma co mowić,ani o tym ze Grzegorz wygrał 4-5 pkt.
No niestety,ale napewno 5 pkt on nie wygrał tej walki.
Moja ocena tej walki uwzgeldniajac odjety pkt to 115-113 dla Grzegorza, przy takiej walce wyniki moze isc w dwie strony i tak niestety poszło.
To dlatego, że nie oglądałeś jego wcześniejszych walk. To naprawdę super talent, tylko, że dzisiaj po prostu mu nie szło, nie miał dnia, niestety...
brak Fiodora Łapina w narożniku, zero celnych wskazówek,
kontuzja oka,
przetrewnowanie wg mnie
Wałek wałkiem, walka była za bardzo wyrównana żeby mówić o wielkim wałku, to nie był jego dzień a kilka innych szczegółów skumulowała się i wyszło jak wyszło ...
Nic się nie stało Grzesiu, wrócisz silniejszy
A wy zakompleksione gnoje wara od Proksy !
Data: 17-03-2012 23:13:38
Łapin zajechał Proksę!
Idioto, ogarnij się ćwoku i obejrzyj wywiad po walce, gdzie Grzegorz ze łzami w oczach mówi "no cóż, zabrakło trenera Łapina".
Zobacz jak pracował jego narożnik, więcej do niego mówił jego cutman, niż przyszywany trener, a Grzesiek cały czas sypał "kurwami", jak wtedy gdy pytali się czy chce walczyć dalej.
Typowy orgowy idiota.
Przestań pieprzyć chłopie.
OLBRZYMI TALENT I MOZLIWOSCI STLAMSZONE PRZEZ FALSZYWYCH PRZYJACIOL (ZBARSKY) I KOMPLETNIE NIEKOMPETENTNEGO PROMOTORA (MATCH...SOMETHINHG)!!!
a wszyscy sie tak zachwycali Proksą.
Wiedzialem ze z niego nic nie bedzie.
dobra spierdalaj swoją mądrość napisałeś
w mojej oceni proksa nieznacznie wygral walke. wynik 115:113 mcgregora odzwierciedlal przebieg walki. podobnie statystyki. chyba jednak delikatny walek. sedziowie wszyscy to brytole.
Podkreslam raz jeszcze, ocknijcie sie i obejrzyjcie ten pojedynek raz jeszcze a zauwazycie i wasze emocje sa czesciowo podyktowane zlym komentowaniem w tej waszej nieudolnej tv i do tego ekspektecjami, ktore byly zbyt wygorowane.
ty buraku własną matke byś w łyżce wody utopił zakłamany polaczku bez odbioru z trolami nie piszę
HAHAHAHAHAHAAHAHAHAHA
a wszyscy sie tak zachwycali Proksą.
Wiedzialem ze z niego nic nie bedzie. "
Piaskownica ma inny wirtualny adres...lol...
Teraz się zacznie :)
Data: 17-03-2012 23:23:37
"HAHAHAHAHAHAAHAHAHAHA
a wszyscy sie tak zachwycali Proksą.
Wiedzialem ze z niego nic nie bedzie."
Durni na tym swiecie nie brakuje!!!!!!!!
Boksem interesujesz sie krotko?
To nie była karta sedziego ktory sedziowal pojedynek Proksy lecz jakiegos tam eksperta...
Zgadzam się z Tobą co do patologii jaka panuje w wypowiedziach większości forumowiczów. Wypominanie o potencjalnych walkach z Alvarezem czy Martinezem ukazuje jedynie dosadnie stopień zawiści wobec tych którym się po prostu w życiu powodzi, i jednocześnie odkrywa realność nizin umysłowych w wirtualnej przestrzeni co po niektórych :)
Boks zawodowy= biznes, widocznie Anglikom nie opłaci się robić rewanżu- dobrze przygotowany, mający Łapina w narożniku Proksa= realna porażka Walijczyka, brak krwawej jatki, mniej emocji, mniej $$$.
Dopóki nie bedzie mial za Sobą konkretnych ludzi i konkretnego teamu, to dalej to bedzie tak wygladało,ze bedzie walczyl na takich galach i moga go w łatwy sposob.
Gdyby miał wsparcie wlaka by sie zakonczyła UD 115-113 lub 116-112.
Niestety do kiedy tak nie bedzie, to w boksie raczej nic nie osiagnie.
I nie jest to jakis najazd czy hejtowanie na Grześka, tylko nagonka na ludzi w jego teamie, od promotora, managera po cutmana.
HAHAHAHAHAHAAHAHAHAHA
a wszyscy sie tak zachwycali Proksą.
Wiedzialem ze z niego nic nie bedzie.
zamilcz i zamknij drzwi z drugiej strony. Trollu onetowy, co Ty osiagnales ze masz czelnosc werdykt wydawać?
Inna sprawa, że Proksa tutaj wygrał 1-2 punktami.
cop pajacu ty piszesz ze tu ludzie byli optymistycznie nastawieni to przeczytaj swoj post w konkursie. N/C "
Gdybys kiedykolwiek czytal moje komentarze, prawdopodobnie mialbys szanse zrozumiec co zawsze pisalem. Rozumiem iz ograniczone IQ utrudnia sytuacje, a moze zwyczajnie jestes jeszcze w przedszkolu.
GO PROKSA!!!
to jest taki niedzielny kibic boksu klepnac cos glupiego jezorem i tyle.
Data: 17-03-2012 23:27:32
Łapin ty H.....!
Kolejny skończony debil.
Każdy bokser ma słabsze dni gdy nic mu nie wychodzi.
Nigdy nie komentowałem to co pisali inny, dajcie Pirogo, Martineza, Abrahama, Sturma...
Niestety Grzesiek myslał że Walijcyzk okaże mu szacunek i postara sie nie przegrać przed czasem.
Na wyspach nawet najgorszy miejscowy kelner daje z siebie wszystko, dla nich to sprawa życia i śmierci.
Jest to nauczka dla Proksy.
Gdybym byl jakims konkretnym milionerem i mial znajomosci gdzie trzeba wyciągnął bym Grzeska z tego gowna, i spośród ludzi ktorymi jest otoczony.
A TERAZ DO ROBOTY
Cop skoro tu tacy laicy to uciekaj na esb albo gdzie tam chcesz"
Sa tutaj tacy, ktorzy umieja docenic zlozonosc sytauacji. Od ciebie zalezy do jakiej grupy chcesz sie zaliczyc. Tych 95% idiotow, czy t3ez elitarnego grona ludzi, ktorzy potrafia rozumiec boks ZAWODOWY!!!
Walki nie widziałem, chyba nawet nie chcę oglądać.
Mimo wszystko nadal uważam, że Grzegorz to przyszły dominator tej wagi.
Powodzenia Grzegorz, podnieś się i czas zapierdzielać !!!
Nie wiem,co najmniej 12 lat. Nie znałem nazwisk sędziów, ekspertów też nie znam. Wydawało mi się, że komentatorzy mówili, że to karta jednego z sędziów.
Liczyłem, że Grzegorz będzie chociaż czołówką średniej a tu następny fail. Szkoda.
A tak mamy samych crusierów, kto jeszcze u nas się liczy w innych wagach???????????????????????????????????????????????????????????????
Niesamowicie mi przykro..
Gdybym byl jakims konkretnym milionerem i mial znajomosci gdzie trzeba wyciągnął bym Grzeska z tego gowna, i spośród ludzi ktorymi jest otoczony..."
NBic dodac, nic ujac. Mowilem o tym od wielu miesiecy ale spotykalem sie tylko z opiniami: Grzesiek wygra w pierwszej, drugiej rundzie... Hope to slabeusz, kelner....
Teraz moze wiekszosc zrozumie iz boks zawodowy to UKLADY!!!!
Ozi1231
spierdalaj buraku do swojej szopy..
Spoko pytałem bo to jest czesto stosowane ale jak widac pewnosci nigdy niema...
Powinien wyjebac ten cały swój team w pizdu i zaczać szukac konkretnych ludzi ,a nie takich ktorym tylko zalezy zeby dobrze zarobic.
tyle w temacie
Ale spokojnie. To tylko wypadek przy pracy. Jeśli z okiem wszystko okej, to Grzesiek wróci za kilka miesięcy, rozjebie kolesia, odzyska pas i dalej na szczyt. Byle tylko otoczenie zmienił. Lewis przegrywał, Kliczko przegrywał, Ali przegrywał. Wracali i dalej rządzili. Każdemu może trafić się słabszy dzień. Szkoda tylko, że z takim bumem. Ale bywa i tak. Walkę wygrał mimo wszystko. Szkoda plamy na rekordzie.
Kosedowski by go poskladal nawet dzis, trzeba miec smykalke do zadawania serii
Proksy pierwsze 5 czy 6 walk było transmitowanych na tvn jak jeszcze walczył w stanach
Bez względu na wszystko trzymam kciuki za następne walki !
Fedor Emelianenko przegrał 3 z 4 ostatnich walk (o ile się nie mylę).
Kilka lat temu bywało, że Małysz nie dostawał się do "trzydziestki".
Barcelonie też zdarzy się czasami przegrać.
Najlepsi pozostają najlepszymi, a wyciągnięte wnioski z porażek to najlepszy dowód na ich klasę. Tak samo będzie z Grześkiem.
Zabrakło mu trenera w narożniku który powiedziałby mu co mar obic i jak walczyć
problemem był też oczywiście to że ten hope jest mańskutem agrzesiek styl ma przygotowany i wytrenowany na praworecznych
i ta kontuzja jebana
I tak uważam ze z Proksy będzie największa pociecha ze wszystkich bokserów
a walkę i tak wygrał Proksa
TERAZ - PROKS MUSI POWIEDZIEC WON DLA ZBARSKIEGO I TYCH WSZYSTKICH BRYTYJSKIOCH MOTHERFUCKERS, KTORZY GO ZWYCZAJN IE OSZUKALI...
Proksa to talent... niekompletny. Niestety nie potrafi prowadzić swej kariery i zachowuje się jak wiejski mądrala. Zabrakło mu nie ŁAPina lecz oleju w głowie - od lat bowiem nie zauważa, że na pewnym poziomie trzeba mieć zaplecze na poziomie a Łapin nie dość, że jest kiepski to Proksę trenuje na doczepkę.
Dzisiaj wyszła cała amatorka Proksy. A może głupota.
Ok od dawna wiadomo,ze boks to układy,tylko Proksa walczył na gali swojego goscia,który go promuje i wałuje go z takim gościem jak Hope?
Przecież na tym Hopie ani grosza nie zarobi,wiec z bizneswego i każdego pkt widzenia to totalna głupota.
No chyba,ze jakiś wielki rewanż planuje?
cop nie siej propagandy, że boks to tylko układy..."
Przeczytaj mj ostatni komentarz. Moze cos co da do myslenia.
Pozdrowionka
Przed walka Adamka, kreslisles niestworzone scneariusze, pisales jakies nawet komentarze ze studia TV, jak to Adamek wygrywa z Kliczko itd. Generalnie 3 mesiace przed jego walka probowales wszystkich przekonac jakie niesamowite bedzie to starcie. Bylo tak? Bylo... Walka we Wro skonczyla sie jak sie skonczyla. Wszyscy wiemy. Biorac pod uwage fakt, ze bardzo czesto powtarzasz (lub dajesz do zrozumienia) jakim wielkim jestes fachowcem jesli chodzi o boks zawowdowy - Twoje prognozy powinny sprawic, ze choc na chwile zamilkniesz albo przyznasz sie do bledu - tak sie oczywiscie nie stalo.
Od niedawna grolifikowales Grzeska Prokse stawiajac go na rowni z czolowka tej wagi. I powtarza sie znow ta sama historia. Proksa przegrywa, a Ty mowisz, ze ludzi z forum ne maja pojecia o boksie zawodowym.
To ja sie grzecznie i bez uszczypliwosci pytam: gdzie tu logika? Ze o zwyklym takcie nie wspomne.
Walki nie oglądałem i nie chce wierzyć w to co się stało.
Zdarza się i może w rewanżu Grzesiu pokaże ,że to tylko wypadek przy pracy był.
Grzesiek jedziesz dalej!
kolego,naprawde sądzisz,że dadzą mu rewanż??mało wprawdopodobne,chyba że te gamonie z Knockout Promotions,bedą chcieli sie zrehabilitować,i wyłożą kase..
Nie rób z siebie mądrzejszego niż jesteś, nie sądze, abyś wcześniej widział walkę nowego mistrza:)
Niestety dzisiaj Proksa zaboksował słabo, był słabszy niestety, powód byc może wkrótce się dowiemy czy to brak łapina jak twierdzi sam Proksa, zresztą on także sam mówił przed walką, że nie jest w najlepszej dyspozycji, że miał problemy w podczas okresu przygotowawczego
niestety dodam raz jeszcze, że dzisiaj Proksa minimalnie przegrał, ale także przegrał zdecydowanie z samym sobą, tak samo jak z Huckiem i powietkinem, to nie Hope był dobry, tylko podkreślam dzisiaj Proksa był słaby
poza tym byc może zbyt wielu z nas uwierzyło, że Proksa jest gotowy na takie wyzwania jak Martinez, dzisaj już każdy wie, że nie jest, przynajmniej na razie, brak promotora, w pełni oddanego trenera, który jest przy nim cały czas, nie jest medialny, chociaż w ostatnim czasie przed walką był reklamowany między innymi na onecie czy gazeta.pl jednak dalej to jest kropla w morzu potrzeb, nie może byc jednocześnie bankierem i bokserem
dotychczasową karierę Proksy porównałbym do kariery Adamka w ciężkiej, on dobrze wyglądał na tle dużo słabszych rywali:)
TRAGEDIĄ JEST NIE PRZEGRANA, BO LEWIS CZY KLICZKO PRZEGRYWALI, ALE Z KIM SIĘ PRZEGRYWA, PRZEGRANA Z BUMEM OZNACZA, ŻE GENIUSZEM BOKSU SIĘ NIE JEST, Grzesiek musi to zrozumieć, bo walczy cały czas jak Roy Jones tylko nim nie jest. Nie jesteś geniuszem postaw na warsztat, profesjonalizm, taka przegrana musi to zmienić, choć osobiście mam wrażenie, że to koniec kariery jednak może być.
Chociaż może teraz dostanie propozycję walki z kimś z top 10 ;) jesteś tak dobry jak twoja ostatnia walka, może to wyjdzie mu lepiej niż wygrana. Taka nadzieja ;)
take it easy
Nie można pracować na budowie czy pracować w banku a w międzyczasie zdobywać światowe tytuły
A może proksie na najwyższych sportowych laurach nie zależy ? Dla nas to niedopomyslenua ale może dla niego sport wcale nie jest na 1 miejscu
Druga sprawa to styl robi walkę i Grzegorz wyglądał dzisiaj jakby nigdy nie sparowal z przeciwnikami wslczacymi z odwrotnej pozycji ... Eh
Trzecia sprawa ze Grzegorz na swoją wagę jest niski , łap już do góry raczej nie podniesie dlatego minimalne nawet braki szybkosciowe czy kondycyjne sprawia ze jego twarz geście wyglądała tak jak dzisiaj
Readumujac w chłopaka ciagle wierze ale musi zmienić podejście do zawodu albo dać sobie spokój
Nie dość, że do tej pory nie zbudował wokół siebie zaplecza, to jeszcze "potrafi" przegrać z takim przeciwnikiem.
Proksa jest nieobliczalny - w złym wydaniu.
Więcej nie wiem co napisać.. Nie jego dzień? Brak trenera? Pechowe rozcięcie? Niestety- wszystko się skumulowało, a wszyscy jesteśmy TYLKO ludźmi.
Trzymamy kciuki za powrót ;)
nawiasem- Proksa ma nieproporcjonalnie dobranych promotorów w stosunku do swojego ogromnego potencjału.
Data: 17-03-2012 23:38:24
Prawie wszyscy mistrzowie świata w boksie mieli jakieś porażki,
Fedor Emelianenko przegrał 3 z 4 ostatnich walk (o ile się nie mylę).
Kilka lat temu bywało, że Małysz nie dostawał się do "trzydziestki".
Barcelonie też zdarzy się czasami przegrać.
TAK tylko Fedor, Barcelona Malysz maja/mieli zaplecze, i ciągłość funkcjonowania na najwyzszym poziomie,jesli ogladales calą relacje to slyszales jak Grzesiek mowi "Nie samym sportem człowiek żyje" ten bank w Wegierskiej Górce to oprocz hobby zapewne tez jakas forma zabezpieczenia sie juz teraz na wypadek gdyby z boksem cos bylo nie tak, a jesli mysli o tym ze moze byc nie tak, to wie to co my wiemy ,mianowicie on sam nie jest pewien ludzi ze swojego "sztabu" Powinien myslec tylko i wylacznie o boksie..ale do tego potrzeba mu gwarancji , gwarancji tego ze na tym nie straci, niestety wokół niego nikt mu jej dac nie może.
Druga sprawa, czemu On sam z tym nic nie robi
Ok od dawna wiadomo,ze boks to układy,tylko Proksa walczył na gali swojego goscia,który go promuje i wałuje go z takim gościem jak Hope?
Przecież na tym Hopie ani grosza nie zarobi,wiec z bizneswego i każdego pkt widzenia to totalna głupota.
No chyba,ze jakiś wielki rewanż planuje?"
Dla promotora Proksy, Polak najwyrazniej nie mial i nie ma zadnego znaczenia. Jestescie w Unii Europejskiej i wiecie jak Europa was traktuje, wiec dlaczego taki Zbarsky czy ktokolwiek inny z otoczenia Proksy, nawet przez sekunde podejrzewal iz angielski biznes pomoze Polakowi????
Czy naprawde jestem jedynym na tym forum, ktory dostrzegalk i dostrzega problem z ukladem Proksy we wspolczesnych strukturach biznesowych.
Raz jeszcze przecztaj moj komentarz oi las Vegas i GBP. Moze wowczs zrzumiecie co sie dzisiaj wydarzylo.
Oglądanie dwóch walk na raz - Paweł spoko, ładnie, usadził Rumuna na deskach po raz pierwszy w jego karierze, jestem zadowolony.
Proksa... taki talent, taki piękny styl i walka bez trenera w narożniku... choć i tak uważam, że on to minimalnie wygrał, a nie walijczyk. Tragedia i tyle - ta kontuzja + brak trenera + DEBILE w jego teamie = spierniczenie największego naszego talentu. Przypomina mi się Adamek i Dawson.
Kosedowski dalby mu rade nawet dzis, trzeba miec smykalke do serii ciosow, jest tu jakis cwaniak:)
Zobaczysz, że w rewanżu zgniecie Hope'a. Jego słaba postawa moim zdaniem była przez tą chorobę. Czasami tak się zdarza po cięższej chorobie, że pogarsza się kondycja i nie wytrzymuje się takiego samego wysiłku, co normalnie spokojnie, by się wytrzymało. Dokładnie to samo stało się tutaj.
...Druga sprawa to styl robi walkę i Grzegorz wyglądał dzisiaj jakby nigdy nie sparowal z przeciwnikami wslczacymi z odwrotnej pozycji ..."
Niestety to jest prawda i to rowniez potwierdza co pisalem wczesniej, ze polsrodki sa dobre w jakiejs tam "Gorce" ale jezeli chce sie byc mistrzem swiata w swojej dywizji, to trzeba miec profesjonalny team dookola siebie a nie jakies tam dziwolago typu Zbarski, Matchroom czy inych motherfuc*ers...
Może mi ktoś wytłumaczyć zachowanie Łapina? Czy priorytetem ustanowił on Kołodzieja!? Dlatego nie było go dzisiaj w Anglii? Czy to są jakieś żarty?
Andrzej.W wyznacza priorytety i daje $ wiec chyba jest wszystko jasne
Data: 17-03-2012 23:46:33
Jestescie w Unii Europejskiej i wiecie jak Europa was traktuje,
Akurat w temacie jestem bardzo zorientowany i piszesz bzduuuury : )
Nie znam cię ale jak odznaczasz się taką ignorancją akurat w tym temacie to trzeba również z rezerwą brać twoje posty o innych sprawach.
Hej ludzie. Serdecznie mam w dupie Copa"
lol... jak ja was wszystkich...lol
A to, ze wiem o czym pisze, to juz dawno czesc z was odkryla.
Wiem, przeczytałem i zgadzam sie z tym,ze by tak było ale to gdybanie i nic wiecej.
To z twojego postu wynika ,ze zwałowałi go tak tylko dlatego,ze jest Polakiem i już.
Jeszcze tak doszedłem do wniosku,ze moze jedynie dlatego ,ze taki Hope jako Brtyjczyk jest wstanie prędzej zapełnić hale niż Proksa polak i to jedyne racjonalne wytłumacznie, tego kontrowersyjnego wyniku.
Proksa na miare swojego taletnu jest za bardzo olewany. Zbarski manager nikt, trener który go olał, bo woli Wojaki. w narożniku no name,które nie potrafią nic podpowiedz.
Niechce źle gdybać,ale mozemy byc świadkiem zmarnowania najwiekszego polskiego talentu w boksie, poprzez nieudolonych ludzi,a takiego Łapina bym wypierdolił od razu ,albo jesteś moim trenerem albo nie i prosta sprawa.
Cop
Nie rób z siebie mądrzejszego niż jesteś, nie sądze, abyś wcześniej widział walkę nowego mistrza:)"
Masz racje, nie widzialem walk Hope'a, ale dostalem e-mail od swojego kumpla z Anglii, ktory wspomnial tylko, ze promotor Proksy wystawil go na pozarcie dla systemu. Co to znaczylo? No coz, widzieliscie przed chwila.
Data: 17-03-2012 23:50:35
"Niestety to jest prawda i to rowniez potwierdza co pisalem wczesniej, ze polsrodki sa dobre w jakiejs tam "Gorce" ale jezeli chce sie byc mistrzem swiata w swojej dywizji, to trzeba miec profesjonalny team dookola siebie a nie jakies tam dziwolago typu Zbarski, Matchroom czy inych motherfuc*ers... "
akurat tu cop ma racje..........nic dodac nic ujac, szkoda i jeszcze raz wielka szkoda
Głównym problemem moim zdaniem był jednak brak Łapina, Grzesiek niestety nie miał wsparcia w swoim narożniku, ten trener dzisiejszy to po prostu kpina.
Swoją drogą Łapin powinien sie wstydzić, że zostawił Grześka samego, pewnie myslał, że Hope to żaden rywal i spokojnie Proksa obroni pas, pierwszą osobą która powinna mieć sobie coś do zarzucenia jest własnie trener Łapin, o Zbarskim sie nawet nie wypowiadam bo to huj a nie promotor.
O, wlasnie Agnieszka Rylik mowi o tym co wlasnie pisze, boks zawodowy to nie boks amatorski ale qrwa Skrzecz tego nie rozumie raczej
Typowania w tego typu pojedynkach sa zupelnie pozbawione sensu. Moze zaajmy sobie wszyscy bardziej interesujace putanie: co Proksa robi w Sheffield?
Zwyciestwo nad Kerry Hope nie da Polakowi absolutnie NIC. To jest wlasnie ten problem, ktory mnie osobiscie niesamowicie zdumiewa. Dlaczego ten mlody, inteligentny, znajacy jezyk angielski chlopak, nie umie dostrzec drogi wyjscia z sytuacji, ktora jest w tym momencie bezwzglednie patowa... Jego kariera zawodowa moglaby byc juz niemalze jutro wypelniona sukcesami, ktorych jego obecni "promotorzy" i "menadzerowie" nie sa w stanie mu zapewnic ani nawet dac szansy na ich zrealizowanie. TO JEST PROBLEM, KTOREGO DZISIEJSZE ZWYCIESTWO NIE ROZWIAZE!!!
to napisałes dzis po 19 wiec po mailu od kolegi czy przed ? :)
Data: 17-03-2012 23:28:42
W całej tej beznadziejnej sytuacji, jest jeden pozytyw, mianowicie: rywale raczej nie będą już unikali Grześka, jak to miało jeszcze nie dawno miejsce...
I ja sobie to tak też pomyślałem, niezła przynęta. Myśle ze w następnej walce Grzesiek sie odkuje
Walijczyk więcej nawalczył się z cieniem niż Proksą
Dobrze że Proksa ma to już za sobą - teraz będzie tylko lepiej.
Dziwi mnie jednak, że w tak wyrównanym pojedynku sędziowie nie głosowali za pięściarzem Hearnsa. No ale nie ma tego złego.
Z całym szacunkiem ale jesteś aż tak sztuczny, że aż żałosny:)
1 to o czym mówisz, to rzeczy oczywiste
2 nie wiem po co to wszystko ubierasz w śliczny garnitur, wysublimowane słownictwo, na studiach mam do czynienia z wieloma doktorami czy profesorami, każdy z nich ma przeogromny zasób słownictwa, ale nikt z nikt się tym nie popisujemy i podczas 90 minut cwiczeń pada tylko kilka słow " górnolotnych", mogę wymieniac dalej Szymborska, Miłosz inni wielcy w swoich wypowiedziach używali prostego języka, nawet w dziennikarstwie dominuje prostota:) bo każdy wie, że nadużywanie wysublimowanego słownictwa to sztucznosc, tak jak Ty robisz, grunt to wiedziec, kiedy użyc danego słowa,
3 O Unii Europejskiej podejrzewam, że wiesz tyle co ja o fizyce kwantowej:)
Misiu sympatyczny))) Proksa tą walkę przegrał i żadne układy nie mają tutaj znaczenia)) Jeszcze miesiąc temu uważałeś Grzesia za talent na miarę Roya Jonesa a tu taki zawód(((
Bardzo przypominasz mi moją babcię w swoim sposobie interpretacji oczywistych oczywistości)))
Naprawd chciałbym wiedzieć kim jesteś bo w Twoje US nie wierzy nikt kto częsiej niż raz w tygodniu zagląda na to forum! Tak ze zwykłej ciekawości
@Cop-wyluzuj troche,czy naprawde musisz uswiadamias wiekszosc ludzi na tym forum ze sa zwyklymi idiotami??Dlaczego nie zrozumiesz ze nie kazdy musi interesowac sie boksem ze strony biznesowej i miec na ten temat jakiekolwiek pojecie.Dla wielu ludzi boks to sport i walka dwoch zawodnikow w ringu,i nic poza tym.Nie kazdy musi interesowac sie strona biznesowa,ukladami itp zadzacymi ta piekna dyscyplina...i tyle-- "
jak zawsze jestem wyluzowany i zupelnie bezemocjonalnie okreslam biezace sytuacje. To, ze wiekszosc uzytkownikow na tym forum to zoologiczne IQ - fakt. Czy im to uswiadamiam? Mam nadzieje, ze zmusze ich w jakims stopniu do zainteresowania sie nauka i zdobywaniem wiedzy. Jezeli nie, to trudno.
Wracajac do tematu Proksy - wynik walki byl przynajmniej 115-113 dla Polaka i teraz pytaniem jest zasadniczym, dlaczego Proksa zostal przegranym w tej walce???
Swoja droga, jeden z dwoch najlepszych pojedynkow roku 2012 (pierwszym byl Lopez-Salido)...
Odebranie punktu za uderzenie głową? Powtórka pokazała że Hope nie uderzył, zrobił ruch głową, ale Proksa tak samo.
Grzesiek jest jednym z najwybitniejszych pięściarzy, ale do osiągnięcia tego potrzebuje wsparcia każdego z nas, jak polskiej husarii! Murem stać za nim a nie hejtować, jaki to jest słaby bo pierwszy raz przegrał i to ze średnim zawodnikiem.
Chciałbym zobaczyć jak by wyglądała walka Pacmana bez Roacha, widzącego na jedno oko, a na przeciw jakiś średniej klasy bokser. Trochę wyobraźni i porażka Grzesia nie wygląda źle.
Albo trener Łapin na 100% zaangażuje się w boks Grzegorza, albo stawiam na innego trenera światowej klasy (patrz E. Steward) daje mu 20% z udziałów z walki i do przodu.
Ktoś w studiu mówił że Grzesiu nastawił się na jeden cios... Przecież taki jest jego styl czy to w walce z SS czy w innej. Grzesiek nie zasypuje lawina prostych...
Na pewno się z tej porażki podniesie i wtedy będzie konkret, bo będzie bardziej doświadczony o takie sytuacje i mądrzejszy na przyszłość. Pozdro
No kurwa tylko pod ścianę i rozstrzelać. To już nawet zabawne nie jest.
Takie 2 lata, dla Chisory to jest pokazówka i pretekst do odciągnięcia uwagi od takiego 116-112 z kapelusza i wielu innych ringowych przestępstw.
COP
Typowania w tego typu pojedynkach sa zupelnie pozbawione sensu. Moze zaajmy sobie wszyscy bardziej interesujace putanie: co Proksa robi w Sheffield?
Zwyciestwo nad Kerry Hope nie da Polakowi absolutnie NIC. To jest wlasnie ten problem, ktory mnie osobiscie niesamowicie zdumiewa. Dlaczego ten mlody, inteligentny, znajacy jezyk angielski chlopak, nie umie dostrzec drogi wyjscia z sytuacji, ktora jest w tym momencie bezwzglednie patowa... Jego kariera zawodowa moglaby byc juz niemalze jutro wypelniona sukcesami, ktorych jego obecni "promotorzy" i "menadzerowie" nie sa w stanie mu zapewnic ani nawet dac szansy na ich zrealizowanie. TO JEST PROBLEM, KTOREGO DZISIEJSZE ZWYCIESTWO NIE ROZWIAZE!!!
to napisałes dzis po 19 wiec po mailu od kolegi czy przed ? :)"
Najzwyczajniej nie jestes w stanie zrozumiec o czym pisalem. prawdopodobnie mamy identyczne zdanie, ale ty nie jestes w stanie dostrzec niuansow mojego wczesjszego komentarza. Jestem jednym z kilku wielbicieli talentu Proksy poza Polska i dlatego tak bardzo jest mi zal, ze wy Polacy nie jestescie w stanie dostrzec tego, co ie dzisiaj stalo... Oczywiscie poza paroma uzytkownikami tego forum. Tobie radze, bys przeczytal moje wczesniejsze komentarze a wowczas powinienes zrozumiec o czym mowie.
Jestem jednym z przedstawicieli nacji, którą tak wszem i wobec krytykujesz przy każdej okazji . Wskaże więc, że nacja z łc. Natio oznacza 'pokolenie; naród, plemię, szczep'. Postaram się więc odwołać do mądrości narodu. „Nie sra się w swoje gniazdo” – a ty uparcie to robisz i obrzucasz swą nację błotem i czerstwymi tekstami. Zachowanie takie zasługuje tylko na jedno określenie – gnida z Wać Pana!
Teraz lansować się chcesz na Grześku, bo posty o Adamku już nie są aż tak bardzo komentowane? Wczoraj pisałeś o Grześku w samych superlatywach, że jest świetnym pięściarzem i gotowy jest na wielkie wyzwania. A teraz będziesz takie głupoty wypisywał?
Moja nacja była zbyt optymistycznie nastawiona do tego pojedynku. A czemu to mielibyśmy mieć inne nastawienie? Nie patrząc na boxrec.com, który nie zawiera opinii tylko jest zbiorem danych i informacji z których wiele można wywnioskować ( o przepraszam – do tego trzeba mieć szare komórki). Ty pewnie wolisz mieć podaną informację już przetrawioną i z wyciągniętymi wnioskami. Najlepiej z bezpośredniego otoczenia wielkiego świata boksu. Dodatkowo w takim kształcie by można się nią było od razu posługiwać. Nie masz swojego zdania, nie umiesz wnioskować i dedukować. Tak to typowe zachowanie dla wielu (nie krytykuje wszystkich) przedstawicieli zza oceanu. Asymilacja w twoim przypadku nastąpiła. Dla mojej nacji to jednak żadna strata, wiec nie ubolewam!
Zapowiadam, że nie będę toczył z tobą żadnych dyskusji i nie odpisze na jakiekolwiek zaczepki. Nie dlatego że „w swoim mniemaniu mnie zgnoisz” jakimś czerstwym tekstem, ale dlatego że nie zasługujesz na większa moja uwagę.
Post właściwy:
Nadal uważam, że Grzesiek to lepszy pięściarz od Hope. W moim odczuciu nawet tą walkę wygrał (nieznacznie ale wygrał), nawet jak nie boksował na swoim poziomie a boksuje się tak jak opzwala przeciwnik i okoliczności. Co do szans Grześka na najwyższe laury, (np. walka z Martinezem i czołówką światową) to jestem już nastawiony mniej optymistycznie, niż niektórzy forumowicze ( w tym tY). Warunki fizyczne 9wzrost, zasięg) Grześka w tej kategorii, to największa przeszkoda, no i jak na moje oko to Grzesiek na wadze był bardzo wysuszony. Może miał lekki problem z wagą, a to nie wróżyłoby dobrze.
Dzisiejszy pojedynek ułożył się najgorzej jak mógł. Kontuzja, brak dobrego widzenia na oko bo wierzę że mógł mieć takie problemy. Nie trafiał, chwiał się po swoich ciosach, tak jakby nie mógł do końca równowagi złapać. Szkoda, że narożnik nie mógł pomóc Grześkowi się uspokoić – tak to już jest jak się nie ma swojego teamu. Nogi Grześka dziś nie pracowały. Po kontuzji chciał skończyć szybko pojedynek i na maxa bił każdy cios. To może być wpływ Fiodora – obym się mylił. Liczę na to że Grzesiek się szybko pozbiera. Jego zadziorność i mega ambicja mogą być samodestrukcyjne i być powodem do negatywnego nakręcania się. Dużo zależeć będzie od jego najbliższego otoczenia i wsparcia jakie mu udzielą. To miły i fajny chłopak wiec ma pewnie dużo przyjaciół na jakich zasługuje.
Potrzebne jest mu nasze wsparcie więc pisze do mojej nacji – SZACUNEK Grześkowi się należy – bo w mega trudnej sytuacji się nie poddał, walczył do końca i pokazał charakter. Te cechy należy docenić, nikt nie wątpi przecież w to że umiejętności ma. Grzesiek martwi się o rodzinę bo może mieć niekorzystne zapisy w kontrakcie np. jak przegra walkę to wraca o kilka poziomów niżej z wynagrodzeniem, a to Zbarski teraz pewnie to bezlitośnie wykorzysta.
Liczę jednak na to że teraz Grzesiek dostanie szybciej walkę o pas mistrza świata i tam zaprezentuje się na miarę swoich możliwości i przy odrobinie szczęścia zdobędzie tytuł.
To, ze wiekszosc uzytkownikow na tym forum to zoologiczne IQ - fakt. Czy im to uswiadamiam? Mam nadzieje, ze zmusze ich w jakims stopniu do zainteresowania sie nauka i zdobywaniem wiedzy. Jezeli nie, to trudno.
to cytat z Ciebie:)
nie wiem czy wiesz, ale jest kilka rodzajów inteligencji i zauważam u Ciebie nie do końca świadomosc o której z nich mówisz:)
nie musisz bawic się w Konrada:) to jest tematyka bokserska, wiec się zastanawiam głośno do jakiej nauki i zdobywania wiedzy zachęcasz to zoologiczne dno?
Jak kurwa nazwać sędziego który punktował 116-112 ??"
Nazwac go mozna biznesmenem. Dlaczego? Gdyz dba o wlasna kieszen do ktorej wplynely pieniadze za przekret. Pytaniem jednak zasadniczym jest, dlaczego "promotor" Proksy, do spolki z tym calym indolentem intelektualnym Zbarskym, nie potrafili sprostac sytaucaji???
Pytan iue retoryczne, gdyz odpowiedz jest prosta nawet jak dla wiekszosci z was.
Proksa nie jest wybitnym bokserem, wybitny to Kliczko, Ali, Jones Jr, Hopkins, Lewis
Proksa jest co najwyżej bardzo utalentowany, wybitny nijak nie pasuje do Proksy:)
Wracajac do tematu Proksy - wynik walki byl przynajmniej 115-113 dla Polaka i teraz pytaniem jest zasadniczym, dlaczego Proksa zostal przegranym w tej walce???
Swoja droga, jeden z dwoch najlepszych pojedynkow roku 2012 (pierwszym byl Lopez-Salido)....Czytalem Twoje wypowiedzi,wiele razy,i uwazam ze nie zawsze jestes wyluzowany.Zreszta tak samo jak w swiecie szolbiznesu,kontrowersyjne osoby wyplywaja na powieszchnie i smiem twierdzic ze Twoja kontrowersyjnosc wlasnie wywindowala Cie tutaj bardzo wysoko.Po drogie nie zarzucam Ci braku wiedzy,bo bardzo czesto ja pokazujesz,i mysle ze jestes facetem na poziomie.Ale,zastanawia mnie tylko jaki masz w tym wszystki cel?Kiedys prowadziles jakies badania i jak dobrze pamietam to projekt dobiegl konca,wiec dlaczego caly czas zachowujesz sie w ten sam sposob?-jestes soba,czy moze praca zawladnela Twoim prywatnym zyciem??Mozna z Toba porozmawiac,ale nauzywasz krytyki i oceniania ludzi,tyle odemnie.A co do walki-Sadzisz ze Proksa ma za maly potencjal marketingowy,o umiejetnosciach nie wspominajac,ze po nabraniu wiatru w skrzydlach i zdobyciu tytulu,ktos z wyzej postawionych ludzi moglby uznac ze ten chlopak sie nie nadaje i ze nazwisko Proksa nie wygeneruje duzej dawki dolarow?A moze jest tak ze ktos chce zachamowac jego kariere?Odpowiedz jesli znasz odpowiedzi na te pytania?..pozdrawiam
Dobra nie ma co dyskutować. Chujnia i tyle. Trzymaj się Grzesiek i tak jesteś kozak. Tylko weź ty spierdalaj od tych ludzi bo szkoda twojego życia i kariery. Takie śmieci jak ci panowie z 12RKP mają wszystko podstawione pod nos i pucują ich jak pantofle na I komunię św. A prawdziwe talenty się marnują.
Kurwa szok.. Trener Proksy nie ma czasu dla swojego zawodnika, bo ma 13 innych... .
@Cop
Jestem jednym z przedstawicieli nacji, którą tak wszem i wobec krytykujesz przy każdej okazji . Wskaże więc, że nacja z łc. Natio oznacza 'pokolenie; naród, plemię, szczep'. Postaram się więc odwołać do mądrości narodu. „Nie sra się w swoje gniazdo” – a ty uparcie to robisz i obrzucasz swą nację błotem i czerstwymi tekstami. Zachowanie takie zasługuje tylko na jedno określenie – gnida z Wać Pana!"
Najwyrazniej jestes tutaj nowicjuszem i niewiele rozumiesz. Male wiec sprostowanie: nie jestem Polakiem ale Polske szanuje i nigdy nie wyrazam sie zle na jej temat. To, ze czasami probuje wykrzesac z wiekszosci z was odrobine wiecej intelektualizmu, jest uzasadnione waszymi komentarzami i tym poddanczym nastawieniem do calego swiata, ktoremu jakbyscie mogli, to lizanie dupy byloby zbyt malym uczynkiem. Ockniejcie sie i zrzoumcie fakt, ze Proksa dzisiaj stal sie ofiara systemu, ofiara braku prawdziwych przyjaciol i przede wszystkim ofiara braku odpowiedniego menadzera, promotora i sztabu trenerskiego. Macie przed soba sytuacje, kiedy najwiekszy talent w historii polskiego boksu zawodowego zostal zgwalcony przez bande imbecyli...
kliczko wybitny-bredzisz...
cop czytając twoje dzisiejsze posty, nie mam pojęcia czemu ludzie się z ciebie śmieją ;)."
Ludzie sie ze mnie nie moga smiac. Mieszkancy ZOO moze...lol...
To mogą być opłakane 2 tyg polskiego boksu, zresztą - już są. Rozpierdol największego naszego talentu.
Mam nadzieję, że skoro przyszło niemiłe zaskoczenie, to przyjdzie też i to miłe - Wilczewski? Kołodziej w walce o mistrzostwo? Oby.
ja tam jestem za tym, żeby ci polać.
o rzeczach oczywistych się nie mówi, od siebie dodam, że to nie tylko trener, ale także przeciwny danego zawodnika decydują o jego wielkości:)
wiec na razie Grzesio jest utalentowanym bokserem z jedną porażką na koncie, ale co bardziej boli brak zaplecze szeroko rozumianego
...Trener Proksy nie ma czasu dla swojego zawodnika, bo ma 13 innych... "
jedynym prawdziwym piesciarzem, ktorego kiedykolwioek trenowal Lapin (czy jak mu tam na imie?) byl Proksa. Reszta tego Zoo ktorym sie zajmuje, to tylko rzemieslnicy, bez szansy na osiagniecie wielkosci. To, ze Lapina nie bylo dzisiaj w narozniku Proksy, doskonale rozumie jego portfel. To, ze Proksa jest uwiklany z takimi debilami jak Matchroom, Zbarsky i ta reszta ferajny, niestety zaden inteligentny fan boksu zrozumiec nie moze.
Mamy inne zdanie na ten temat :) Dla mnie jest wybitny z kilku względów i nie chodzi tu o sam styl boksowania. Poczekajmy jeszcze 5 lat i sam to stwierdzisz, to co ja teraz widzę :P
Nie Proksa stał się niestety ofiarą własnego myślenia że można zrobić światową karierę z Węgierskiej Górki i przy pomocy wypomózek z Łapinem będac nic nie znaczącym pionkiem dla Angoli. Smutne bo to mega talent. Ubierasz jednak swoje problemy z Polakami w uogólnienia i popadasz w stereotypy wysnuwając wnioski z wypowiedzi dzieci neozdrady i forumowych trolli. Intelektualnie tak a propos przeciętny Amerykanin jest 0 i jakoś po nich tutaj nikt nie "jeździ"
Kliczko wybitny czy nie to nie ten temat na dyskusje, ale krótko obydwaj Kliczko zdominowali swoje czasy podobnie jak Tyson, wiec powinno się ich nazywac wybitnymi, jeśli nie oni to Tyson tym bardziej:)
Nie miałeś jeszcze okazji poznać wirtualnego klopa? Wirtualny Klop rzecze, że jest dwa razy szybszy od Adamka i a cios ma 3 razy mocniejszy. LOL LOL. W wyimaginowanym USA (wieś pod Wrockiem) Wirtualny Klop zarabia w jeden tydzień tyle, ile Adamek w 3 lata, a do tego nie musi trenować (i bez tego jest spocony). Drżyjcie polaczki, wasza wiedza o boksie jest marna, a wszelkie wypowiedzi na mój temat są tylko błądzeniem w brodziku intelektualnym. Wirtualny Klop jest tak inteligentny że grając sam ze sobą w szachy najpierw robi MAT a potem SZACH. Wirtualny Klop nie znaju polskigu języku bo mieszka gdzieś hen daleko, tam gdzie nikt nie mieszka i to wcale nie jest prawda że Wirtualny Klop w rzeczywistości jest zakompleksionym, pryszczatym nieukiem. To wy jesteście nieuki. LOL x 2. A jak wirtualnemu klopowi ktoś podskoczy to grozi strzelaniem z broni maszynowej (na kulki z gówna).
Wirtualnu Klop
LOL LOL x 7
wszelkie podobieństwo oczywiście przypadkowe
Data: 18-03-2012 00:19:28
"loobelak76 Data: 18-03-2012 00:10:45
@Cop
Jestem jednym z przedstawicieli nacji, którą tak wszem i wobec krytykujesz przy każdej okazji . Wskaże więc, że nacja z łc. Natio oznacza 'pokolenie; naród, plemię, szczep'. Postaram się więc odwołać do mądrości narodu. „Nie sra się w swoje gniazdo” – a ty uparcie to robisz i obrzucasz swą nację błotem i czerstwymi tekstami. Zachowanie takie zasługuje tylko na jedno określenie – gnida z Wać Pana!"
Najwyrazniej jestes tutaj nowicjuszem i niewiele rozumiesz. Male wiec sprostowanie: nie jestem Polakiem ale Polske szanuje i nigdy nie wyrazam sie zle na jej temat. To, ze czasami probuje wykrzesac z wiekszosci z was odrobine wiecej intelektualizmu, jest uzasadnione waszymi komentarzami i tym poddanczym nastawieniem do calego swiata, ktoremu jakbyscie mogli, to lizanie dupy byloby zbyt malym uczynkiem. Ockniejcie sie i zrzoumcie fakt, ze Proksa dzisiaj stal sie ofiara systemu, ofiara braku prawdziwych przyjaciol i przede wszystkim ofiara braku odpowiedniego menadzera, promotora i sztabu trenerskiego. Macie przed soba sytuacje, kiedy najwiekszy talent w historii polskiego boksu zawodowego zostal zgwalcony przez bande imbecyli...
cop zaprzeczyles samemu sobie. Twierdzisz ze tobiznes ok racja wiec o jakich przyjaciolach mowisz? I o jakim systemie ktory grzeska zgwalcil? w ogole nie bierzesz pod uwage proksy winy a to on zle prowadzi swoja kariera bo inteligentny facet jak On nie powinien ani patrzec na przyjazn w sporcie gdzie jeden drugiego chce wycisnac nieraz jak cytryne ani nie dac sie ''gwalcic'' Dlaczego taki darek michalczewski potrafil swoja kariera pokierowac a grzesiek nie? niech wezmie sie w garsc ale nie mowi ze zabraklo fiodora bo od takich zemieslnikow jak lapin to on powinien uciekac
Data: 18-03-2012 00:24:22
Reszta tego Zoo ktorym sie zajmuje, to tylko rzemieslnicy, bez szansy na osiagniecie wielkosci.
To Zoo czy rzemieślnicy ?
Człowieku trochę szacunku dla drugiego człowieka. Co to w ogóle znaczy Zoo w odniesieniu do bokserów? Uspokój się , serio.
@cop
ja tam jestem za tym, żeby ci polać. "
U mnie dopiero 7:26pm a naimprze ide za godzinke, wiec czas na picie mam jeszcze przed soba. Mojej kolezanki 35 rocznica urodzin, wiec zabawa do rana...lol...
niczego nie odbieram Proksie, tylko uważam, że jest za wcześnie na to aby go nazywac wybitnym, bo tak na dobrą sprawę nic wielkiego nie osiągnął:) o wielkości czy wybitności świadczą wyniki, a pokonanie Sylwestra to za mało,
COP - czytam te twoje wpisy - i myśle sobie jaki ty musisz być zakompleksiony.... szkoda nawet komentować'
Jeszcze jakbys umial uzasadnic swoj komentarz, moze uznalbym iz mam kogos do skonfrontowania, a tak to mysle iz jestes kolejnym z bandy wiatrakow, ktorzy nie znajac swojego jezyka ojczystego, probuja dotknac slawy wirtualnego copa...lol...
...To Zoo czy rzemieślnicy ?
Człowieku trochę szacunku dla drugiego człowieka. Co to w ogóle znaczy Zoo w odniesieniu do bokserów? Uspokój się , serio."
To oczywiscie bylo pol zartem, pol serio...lol... Chodzilo mi o to, ze w porownaniu z Proksa, cala ta banda ktora zajmuje sie Lapin (Kostecki, Jackiewicz, Wlodarczyk, Kolodziej etc...) to tylko zoologiczny ewenement, ktory w kontekscie talentu Proksy, nie ma znaczenia....
Gdyby proksa byl taki genialny za jakiego go niektorzy uwazaja to goscia takiego jak Hope powinien doslownie zmiesc z ringu, gdyz obawa przegrania przez ko praktycznie nie istniala.
Walka była w miare wyrownana, moze z niewielka przewaga Proksy.
Niestety dzisiaj Grzesiek pozwolil na bardzo duzo przeciwnikowi, za czesto dawal sie zapedzac w liny. Owszem uniki przy linach mial dobre i niewele wchodzilo, ale to niewatpliwie zawazylo na werdykcie.
Data: 18-03-2012 00:33:32
To oczywiscie bylo pol zartem, pol serio...lol... Chodzilo mi o to, ze w porownaniu z Proksa, cala ta banda ktora zajmuje sie Lapin (Kostecki, Jackiewicz, Wlodarczyk, Kolodziej etc...) to tylko zoologiczny ewenement, ktory w kontekscie talentu Proksy, nie ma znaczenia....
Słowo "banda" dotycząca grupy bokserów jest nacechowana negatywnie , "zoologiczny ewenement" tym bardziej. Nie wiem dlaczego w ogóle używać takich "dziwnych" sformułowań na temat tych polskich bokserów?
REALISTYCZNA OCENA SDZISIEJSZEJ WALKI;
PROKSA-HOPE 116-112 lub 115-113.
Sobotni pojedynek ma szanse by byc znacznie lepszym wydarzeniem niz wiekszosc oczekuje. IMHO Martinez wcale nie bedzie mial latwej przeprawy a walka moze byc naprawde ekscytujaca. Argentynczyk jest coraz starszy a jak wszyscy wiemy, refleks jest pierwszym elementem przechodzacym na emeryture u piesciarzy.
Autor komentarza: cop
Dokladnie. Styl Proksy jest wprost wymarzony dla wielkich stacji tv w naszym kraju. Mysle, ze z odpowiednim promotorem, Proksa stalby sie gwiazda swiatowego formatu w ciaku kilkunastu miesiecy... ''
a teraz cop mowi ze Proksa zostal oszukany bo nie ma odwagi przyznac sie do bledu
"cala ta banda ktora zajmuje sie Lapin (Kostecki, Jackiewicz, Wlodarczyk, Kolodziej etc...) to tylko zoologiczny ewenement"
z całym szacunkiem akurat tobie nie muszę udowadniać nic a ty bardziej rozkładać na czynniki pierwsze przesłanek które kierują mnie do napisania że jesteś osoba zakompleksioną - nie będę wdawał się w dalszą dyskusje bo jest to myśle bezcelowe - aczkolwiek myśle że osoby które tak jak ty bezpodstawnie wywyższają się i stawiają "PONAD" leczą swoje kompleksy i buduja poczcuie swojej wartości,
reasumując skoro użytkowników tego forum uważasz za "niegodnych" siebie to kolokwialnie napisze Ci SPEIRDALAJ STĄD
Hah, za 20% honorarium Grześka, to Manny może się z nim co najwyżej sfotografować. No od biedy jeszcze dać autograf na fotce. A Łapin zaangażowany jest tak, jak powinien. Grzesiek wie w jaki układ wszedł i jest chyba jasne, że Łapin będzie tam, gdzie jest jego główny pracodawca.
Cop (MATCH...SOMETHINHG)!!!Po jakiemu to jest ? "
lol...zapomnialem na sekunde nazwe tej skurwia*ej angielskiej grupu skorumpowanych imbecyli, wiec napisale : "match...something"
Jezyk angielski nie jest oczywisciwe twoja domena a z pewnoscia nie pierwszym jezykiem, wiec nie rozumiem nawet dlaczego probujesz stawac w szranki z wirtualnym copem...lol...
Nie mogę się powstrzymać, wiec proszę o wybaczenie niekonsekwencji. Miałem nie odpisywać.
Potwierdzaj jedynie, że kolega z UK kształtuje prostym mailem twoje wyobrażenie o boksie. A ty głosisz takie teksy z nieukrywanym wręcz fanatyzmem. Ocenę takiego zachowania pozostawiam forumowiczom z którymi tak wojujesz ;) Owszem walka nie wyszła tak jak się ludzie spodziewali wiec szukaj a teorii spiskowych. To nie Zbarsky boksował na ringu tylko Grzesiek a jak go ręce i nogi nie słuchały to tak wyszło i tyle. Wyzwiesz mnie pewnie od ignorantów itp. to od razu zapowiem ze z boksem tym zawodowym mam pewnie więcej wspólnego niż ty i na twoim terenie na galach bywam częściej niż ty na galach w Europie. Nie próbuj mi wiec wyjeżdżać z tekstami że nie mam pojęcia jak ten świat jest poukładany. Grzesiek od zawsze boksował na wyspach wiec i to że ta walka była na tym terenie mnie nie dziwi, przeciwnik dobrany całkiem rozsądnie bez ciosu- wygrał jeden pojedynek przed czasem - dziś gdyby miał odrobinę większe kowadełko w łapce to przy braku „oczka” i wyczuciu dystansu i słabym czasie raakcji Grześka mógłby Hope wygrać walkę przed czasem. Jak Wilczewski od Curtisa zebrał czasówkę to co Gmitruk go miał sprzedawać czy co? Adamek przegrał wyraźnie z Dawsonem to też była ustawka? (tutaj akurat znam dobrze okoliczności więc mogę powiedzieć, że porażka była niektórym bardzo na rękę). Trzeba zrozumieć że to sport walki i dyspozycja dnia czasami ma ogromne znaczenie! Grzesiek chciał dziś wygrać, aż za bardzo i co popsułby szyki Zbarskiemu. Moim zdaniem nikt nikogo nie sprzedał dla systemu!
Wilk dostał swoje najlepsze walki po przegranej z Curtisem. To może nawet taka „ustawka” zrobiona jest w szeroko pojmowanym interesie Grześka! Porażka w rekordzie nie przynosi nikomu normalnemu ujmy! No chyba że ktoś rozumuje kategoriami KP 12. Ciśnienie zera w rekordzie, może z niego zejdzie. No i może jakiś matchmaker pokusi się o zestawienie „złamanego Polaka” ze swoim mistrzem. Tak się robi czasami szanse życia.
No i mam prośbę- oświeć mą nację, co tam w obozie Martineza, wystawili go dzisiaj czy nie co w tej sprawie piszą twoi ludzie? Co w bokserskiej trawie piszczy?
...kolokwialnie napisze Ci SPEIRDALAJ STĄD.."
Zabrzmialo to jak wyzwanie do walki, ktore z przyjemnoscia przyjmuje, jak zawsze zreszta. Moja odpowiedz: sprowokuj intelektualnie moje odejscie z tego forum. Jak ci sie to uda, to nikt mnie tutaj wiecej nie zobaczy...lol...
@Cop,nazywajmy zeczy po imieniu-moim zdaniem poslugujesz sie amerykanskim a nie angielskim jesykiem..pozdrawiam'
Oczywiscie posluguje sie nasza wersja jezyka angielskiego - to fakt. Oprocz tego uzywam plynnie 4 innych jezykow, wioec nie sadze bym musial czuc sie jakos wyjatkowo zle na tle reszty tego (i nie tylko) forum.
Wieczorne pozdrowionka.
Przez niektórych pawianów internetowych obawiał się wytłumaczyć. Jestem przekonany że istnieje przyczyna słabej postawy Grześka
Walkę wygrał co najmniej dwoma punktami tylko że gospodarze takiego czegoś nie tolerują
@cop
Nie mogę się powstrzymać, wiec proszę o wybaczenie niekonsekwencji. Miałem nie odpisywać.
Potwierdzaj jedynie, że kolega z UK kształtuje prostym mailem twoje wyobrażenie o boksie. A ty głosisz takie teksy z nieukrywanym wręcz fanatyzmem..."
Moj kolega z UK jest osoba bardziej znana w swiecie boksu zawodowego niz ja i cale to forum. Nie chce nawet wchodzic w detale, gdyz to byloby pozbawione sensu. Moge was tylko zapewnioc, iz w ciagu ostatnich 20 lat, nigdy nie moglem powiedziec, ze nie wie o czym mowi. Ponadto, ogladajac transmisje z polskiej tv, mozecie zauwazyc go na widowni parokrotnie..lol...
endriu
No przyczyna jakaś być musi - tylko jaka?:)
@cop , tym razem jesteśmy po tej samej stronie barykady ale ty jesteś straszny dziwoląg "
Z pewnoscia jestem "dziwolag"...lol...
Jeste wielkim fanem talentu Proksy, a dziesiejsza walka utwierdzila mnie w przekonaniu iz moze on byc gwiazda swiatowego formatu w rekach odpowiednich ludzi. Spojrzcie na przyklad Martineza, a doskonale bedziecie widzieli o czym mowie... Polecam posluchanie lub przeczytanie wersetow wspomnieniowych A, Dundee... Mysle, ze wielu z was zacznie rozumiec boks zawodowy w odrobine inny sposob
wiec nie ma tragedii, jeszcze wygra nie raz
Tu już nie chodzi nawet o to. Grzesiek dziś walczył słabo - gdzieś jest problem, który trzeba szybko zniwelować. Poza tym wałek, nie wałek, ale o walki z czołówką będzie trudniej.
i mam w dupie czy rzekome przyjmujesz czy nie
nie interesuje mnie także twoja odpowiedź
Jesteś tak wspaniały i i masz tak cięte riposty które składają się głównie z odmieniania słowa "Intelektualnie" że uwierz mi BOJĘ się Ciebie prowokować...
fakt że umiesz się wypowiadać albo moim zdaniem (jednak nieudolnie)
bronić swoich wydumanych racji nie zmienia faktu że po prostu jesteś tępym BUCEM -to jest naprawdę możliwe - mimo że ty uważasz że pewnie jest inaczej.
twoje odejście z forum - także mnie w zupełności nie obchodzi
- dla mnie twoje sensacyjne opowieści w stylu ekonomicznych przygodowo awanturniczych książek Science Fiction nie wzbogacają tego forum - wiec wybacz ale nie zależy mia byś tu był - ale jak będziesz to trudno - jakoś postaram się z tym żyć....
jak pisałem wcześniej dalsze pisanie na TWÓJ temat jest bezcelowe i obawiam się że może tylko podbudowywać twoje ego
(czego moim zdaniem pewnie bardzo potrzebujesz)
stąd od tej pory mam zamiar Cię kompletnie ignorować.
pozdrawiam
Proksa-Hope 116-112
Ktokolwie widzi inny rezultat jest zwyczajnym bokserskim indolentem. Porazka w Sheffield powinna zmusic Prokse do zmiany wszystkich dookola siebie: Zbarskiego, Matchroom etc... Czas wydoroslec i zrzumiec iz prowincjonalizm ludzi zwiazanych z dotychczasowa kariera kosztowal Polaka dizsiaj oficyjalna porazke.
Dobranocka.
Lece pic...lol...
Proksa przegral a ja przegralem w totka bo sie trzy k.urwy powtorzyly z zeszlej soboty, kto by przypuszczal eeech
Strasznie mi przykro z powodu jego gorszego występu, ale nadal w niego wierzę.
Jest sporo racji w tym co mówisz. Kariera Proksy jest beznadziejnie prowadzona i taki talent prawdopodobnie się zmarnuje. Zaczął od USA i co? Walczy na podrzędnych, europejskich galach :(
Ale dlaczego? To naprawdę dość ciekawe, dlaczego Proksa walczył dzisiaj tak słabo...
100% racji.
Mnie również to urzekło - Grzesiek ma klasę.
Ja sie wcześniej nie wypowiadałem na temat Grześka bo miałem za mało informacji o nim .A niektórzy już na niego wysyłali najlepsze gwiazdy z ameryki.
Bo Grzesiek to porządny gość :)
Puki co trzymajmy sie faktow, ktore dzisiaj byly niezaprzeczalne, a wiec po pierwsze forma Grzesia? Slaba, wygladal na zmeczonego, brak swiezosci lub przetrenowanie o czym wspominal w wywiadach przed walka, jak widac nie bez powodu, dalej naroznik Proksy to pozostawiam bez komentarza wszyscy widzieli, slyszeli! Po trzecie i w zasadzie najwazniejsze, pomimo tak nie sprzyjajacych okolicznosci przed walka (brak formy, zdrowia) jak rowniez w czasie samej walki (kontuzja,naroznik) Grzes bez dwoch zdan wygral ta walke. Ci ktorzy tego nie widzieli poprostu niech nie komentuja. Czy to byl maly walek czy tez wiekszy , jak dla mnie nie ma znaczenia Proksa wygral walke i tyle.
Co gorsza obawiam sie ze rewanzu predko sie nie doczeka.
Juz myslalem ze po walce Proksy, a dokladnie wyniku samej walki nic mi dzisiaj humoru nie poprawi lol i wtem trafilem na twoj post o rzekomej tajnej, a wlsaciwie scisle tajnej hihi informacj od twojego scisle tajnego choc wszystkim znanego przyjaciela i wiesz co wtedy o tuz wtedy BIG FAT LOL buhahaha.
Cop tu ziemia.. Pochowany buhahahah
Data: 18-03-2012 02:27:46
Szczerz to nie mam pojęcia co myśleć o tej odpowiedzi .Serio zabiłeś mi klina :) .
Szczerze to przyznam ze nie zwrocilem na to uwagi, ale pewnym jest ze w wywiadach z przed walki to Grzes energia nie tryskal co rowniez dalo sie zaobserwowac podczas walki.
Co gorsza jego przeciwnik do czolowki nie nalezy i nigdy nie bedzie.
Nie zgodze sie rowniez z wypowiedzia Proksy na temat tego ze nie ma potrzyby opouszczac ojczyzny i ze u siebie jest sie w stanie przygotowac tak samo dobrze jak np w usa.
Coz choc przegrana nie zasluzona, to daje do myslenia.
tak samo zabolala porazka majewkiego, mam tylko nadzieje ze masternak nie przyniesie nam tego typu nagatywnych emocji, bo nie bedzie kogo ogladac.........
Jesteś zadufanym w sobie palantem.Wciąż powtarzasz te same,oklepane argumenty,jesteś mega przewidywalny.Wszystkim dookoła próbujesz udowodnić,że są debilami.Napisałeś tumanie o 1:08,że wychodzisz już na imprezę,a następnie się sprułeś jak stare prześcieradło,że "to już zupełnie na zakończenie".Następnie o 1:22 napisałeś kolejnego posta,oczywiście będąc już na imprezie.Dostałbyś lewego sierpa na brodę i KO Round 1..
Niestety przypominalo to troche walke Khana z Petersonem,gdzie determinacja i serce do walki Walijczyka plus slaba forma i rozciecie Proksy pozwolily na nawiazanie walki przez no-Hopera.
Grzegorz moim zdaniem wygral a w rewanzu powinien wygrac bezdyskusyjnie ale pytania dotyczace jego kariery pozostaja otwarte.
Moim zdaniem najwazniejsze pytanie to czy Proksa jest wystarczajaco duzy i silny jak na czolowke kategorii sredniej?
Niepokoilo to mnie juz wczesniej a dzisiaj wydawalo sie,ze mimo wszystkich przewag bokserskich Grzeska to Walijczyk byl silniejszy fizycznie i parl naprzod mimo,ze przyjal mnostwo czystych ciosow.
najpierw szykuje Prokse na Martineza a jak ten przegral z gosciem ktorego powinien rozniesc to tlumaczy to jakims spiskiem,
idz trollu i nie wracaj.
Jeszcze co do Grześka to wkopał się z tym promotorem. Mam nadzieję, że dojdzie do rewanżu i zniszczy przeciwnika. Szkoda tak wielkiego talentu.
Też zwróciłem na to uwagę już wcześniej, że warunki fizyczne Proksy w średniej to nie jest jego przewaga ale bardzo mnie to nie ruszało, dopóki nadrabiał to innymi atutami i wygrywał. A teraz wypada pochylić się nad tym tematem, bo Hope naprawdę potrafił "siłowo" zepchnąć Grześka do defensywy.