MARTINEZ: ZNOKAUTUJĘ GO DO 10. RUNDY!
Sergio Martinez (48-2-2, 27 KO) zapowiada wygraną przez nokaut w jutrzejszym starciu z Matthew Macklinem (28-3, 19 KO). "Maravilla" planuje wykończyć brytyjskiego pretendenta między ósmą a dziesiatą rundą. Pojedynek odbędzie się w Madison Square Garden w Nowym Jorku.
- Nasz team nie chce zostawiać decyzji w rękach sędziów, zamierzam wygrać przez nokaut między ósmą a dziesiątą odsłoną - oświadczył 37-letni Argentyńczyk.
Macklin nie przestraszył się tych słów i zapewnił, że wierzy w zwycięstwo młodości. - Mam 29 lat, Martinez jest starszy o osiem. To może być moja przewaga. On jest bardzo szybki i potrafi przyjąć mocny cios. Obydwaj mamy po dwie ręce, więc szanse są równe. Jestem zawodnikiem, który zawsze daje z siebie wszystko i mogę umrzeć w ringu, ale nigdy się nie poddam - powiedział "Mack The Knife".
Anglik jest zbyt twardy i natarczywy a Martinez zbyt dziurawy i też wdaje się w bójki, będzie zatem bardo pasował Mclinowi. Szykuje się ciężka bitwa. Argentyńczykowi nie będzie łatwo tego wygrać. Aczkolwiek
wygra na punkty gdyż sędziowie będą po stronie faworyta.
Co do Ukraińskiego prospekta. Facet przyszedł walczyć z Martinezem z amatorki. Amatorski boks a zawodowy to nie tylko różnica w nazewnictwie.