MACKLIN: MARTINEZ PRAWDZIWYM MISTRZEM
W sobotę w uznawanej za mekkę zawodowego boksu Madison Square Garden Sergio Martinez (48-2-2, 27 KO) będzie bronił pasa WBC Diamond w kategorii średniej. Argentyńczyk zmierzy się z Matthew Macklinem (28-3, 19 KO). Za nami konferencja prasowa anonsująca to starcie. Wśród błysku fleszy błyszczał Brytyjczyk, zaś "Maravilla" był wyjątkowo małomówny.
- Walka w Madison Square Garden jest dla mnie wielkim wyróżnieniem. Spełnia się jedno z moich marzeń – krótko skomentował Martinez.
- Musiałem przebyć długą drogę zanim się tu znalazłem – mówił Macklin. - W między czasie wygrywałem wszystko co mogłem – mistrzostwo Irlandii, pas czempiona Wspólnoty Brytyjskiej i dwukrotnie mistrzostwo Europy. Powinienem być również mistrzem świata WBA, ale przegrałem niezrozumiałą decyzją sędziów. Martinez jest prawdziwym mistrzem i jednym z najlepszych pięściarzy w rankingu bez podziału na kategorie wagowe.
- Będę bardzo dumny, gdy zwyciężę w Madison Square Garden. Trenowałem przez 10 tygodni, miałem u swojego boku dwóch światowej klasy sparingpartnerów. Nie chcę obrażać Martineza, ale każdy bokser, który jest skazywany na pożarcie może mieć swój szczęśliwy dzień. Zamierzam zostać w sobotę nowym mistrzem – zakończył młodszy od rywala o osiem lat "Mack The Knife".
kolo 11 rundy moze byc nockdown... ale jednak na punkty