FOTO DNIA: ANDRZEJ FONFARA I DONALD TRUMP
Redakcja, fot. Max Fonfara
2012-03-15
Wczoraj, na dwa dni przed walką z byłym mistrzem świata Byronem Mitchellem (29-9-1, 22 KO), Andrzej Fonfara (20-2, 11 KO) spotkał się ze słynnym Donaldem Trumpem. Wydarzenie miało miejsce w hotelu, którego słynny miliarder jest właścicielem. Trump gratulował Andrzejowi dotychczasowych osiągnięć i życzył powodzenia w piątkowej walce. Być może już niedługo zobaczymy Andrzeja na gali w jednym z kasyn Trumpa?
Zgadzam się.
Ja nie neguje twojego zdania,po prostu nie kojarzę aby akurat Donald zbudował swoje imperium na krzywdzie ludzkiej.Może i się mylę,ale z tego co wiem o nim to trudno mi go potępiać.
Irytują mnie takie postacie jak Trump , jedni maja cały świat u stóp a inni nie mają co jeśc..."
Sukcesy innych ludzi sa zawsze powodem do tego typu komentarzy i nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Tak bylo i bedzie, gdyz rozmawiamy tutaj nie tylko o kwestiach czysto materialnych ale przede wszystkim o filozofii. Masz racje, iz Donald Trump jest biznesmenem o olbrzymim szczesciu, ale co najwazniejsze olbrzymim intelekcie. Masz rowniez racje, ze jest postacia irytujaca a jego ostatnie proby zaangazowania sie w polityke byly wrecz zenujace pod wieloma wzgledami, glownie poparcie dla nurtu propagujacego plotke o miejscu urodzenia Obamy...
Reasumujac, zazdrosc wiekszej czesci spolecznosci (bez wzgledu czy mowimy o swiecie, kraju, regionie czy wirtualnej grupie) zawsze skierowna jest w kierunku ludzi, ktorzy potrafia zdominowac innych dookola...
Trump sztuczne zęby tupecik na głowie przyklejony stary zgred a może mieć jazda top modelkę czy porno gwiazdę to chyba najbardziej wkurza większa cześć facetów..."
Nie bronie Trumpa, gdyz zwyczajnie jest mi obojetny, ale wiekszosc nie rozumie co czyni z nas prawdziwych facetow a co pomniejsza nasze znaczenie w oczach kobiet. Masz racje, ze tyle pieknych kobiet co mial i bedzie mial w zyciu Trump, moze byc tylko w sferze marzen dla ciebie i wiekszosci innych. Dlaczego tak jest? No coz, nie jest to tylko kwestia pieniedzy ale przede wszystkim wiary w siebie, inteligencji i tego "cos" co odroznia np. Trumpa od reszty. Z pewnoscia nie sa to sztuczne zeby...lol...
Ja go nie wielbię,zwrot "chwała mu za to" ma raczej symboliczne znaczenie,po prosu gość ma łeb na karku i tyle.
A propos szacunku to mam tak że szanuję wszystkich ludzi którzy nie zasłużyli na brak szacunku.
Przecież to nie wina Trumpa że w Sudanie brakuje wody pitnej,przecież każdy z nas marnuje setki litrów zdatnej wody,to nie wina Trumpa że Bangladesz jest nawiedzany przez błotne kataklizmy,to nie jego wina że "Basia" spod Ukrainskiej granicy nie ma porządnego obiadu.
Lecą wiemy na co:)
Wiesz ich sprawa ktoś chce się sprzedawać jego życie jego lustro-ja bym w nie nie spojrzał.
Pzdr:)
No ja nie wiem na co lecą,zielony w tym temacie jestem!!!haha
Też bym nie miał sumienia spojrzeć sobie w oczy,mogę zapieprzać dla kasy na budowie,czyścić kible,ale nie to....
A woglę to z tego co kojarzę to jesteś bratem/kuzynem @DAB-a...Jak coś to pozdrów go ode mnie.Brakuje go tu.
Kuzynem.Pozdrowię.
Co do pracy to jak napisałeś.Można robić wszystko ale grunt to chyba dobrze się z tym czuć,są rzeczy bezcenne,których uważam nie powinno się zaprzedawać.
Dokładnie,nie za wszystko zapłacisz kartą Mastercard.
Nigdy nie wiesz...
http://youtu.be/6ggA85vjjD8
Spoko,lubię Sokoła,choć wielu mu zarzuca to i tamto,ale gość wydaje się w miarę prawdziwy,wszak Rap to nie tylko kurwy i bluzgi.Same epitety to może i robią wrażenie na 16 latkach,ale nie na mnie,słucham między innymi(obok Techno) właśnie Hip-Hopu i szczerze to wole ten z końca lat 90 i początku 2000,wtedy ci goście mieli w sobie prawdziwą pasje,dziś to już nie to samo.Ja nawet Tedego lubię,owszem miał swoje gorsze momenty,ale dla mnie to podobnie jak Sokół ikona.
http://youtu.be/UssTVZPHFn8
Nic dodać...
A Sokół to ikona i prawdziwość.
Kurcze,nie słyszałem tego kawałka,ale jest spoko,nie wiem po co komu te dissy,to jak kwękanie na konferencjach przed walkami,może już z tego wyrosłem,ale mnie to raczej nie bawi,a w zasadzie to właśnie bawi..Muza powinna nieść jakiś przekaz,mieć to coś w sobie,a z dissów można się tylko pośmiać,bo wartości artystycznej jest w tym tyle co we wtargnięciu Charra na konferencję Kliczki.
http://www.youtube.com/watch?v=qBPk_jb1ipI&feature=related
To też jest dobre
Mi się łza w oku kręci przy tym kawałku.
"Co prawda to prawda to było dawno
Dziś jesteśmy skłóceni jak dawna solidarność
Cała tamta robota dawno poszła na darmo
Ale wiem ,że jeszcze można jakoś to ogarnąć
Czuję jak ściska mi gardło,jest mi szczerze żal
Bo szczerze wierzę ,że można i ,że się da..."
Kunszt Tedego.
Dissy to dziecinada,lepiej budować niż niszczyć.
Widzisz ja za to nie słyszałem tego utworu:)
Dobre...
A teraz idę na czystą.
No to małego kaca życzę!!!pozdrowionka z Wawy.
Myślę że walka dość wyrównana,ktoś na punkty,ale kto...raczej Cygan.Ale za rok/dwa to już inna bajka,bo Cygan chyba ma już szczyt swoich umiejętności.
Kaca nie będzie ja pół litra wypijam od tak,czasami z kimś ,nawet mocno nie kopie:)
Mam trochę ciała to wiesz 110kg 198cm ma się gdzie rozejść,choć DAB mnie czasem przepijał jak był zdrowy...Ale to inny temat
Cygan by go znokautował na dziś dzień jeśli walka byłaby 12 rd.Na krótszym wygrałby na punkty.
Dawid jest dobry nie doceniacie go,to może nie klasa typu Dawson,Hopkins,Shillakh nie ten talent ale to skurczybyk w 8 na świecie jest jak nic.Andrzej może mu póki co pozować do zdjęć jak Głażewski.Ja znam Cygana ,bez jaj to jest porządny fighter