ANSELMO: ILE ZOSTAŁO Z DAWNEGO ADAMKA?
Philip H. Anselmo znany jest głównie z występów na scenie muzycznej. Energetyczny lider takich formacji jest Pantera, Down, Super Joint Ritual, czy Arson Anthem od lat nie kryje swojej fascynacji boksem. Amerykański muzyk i autor tekstów często jest gościem na galach boksu zawodowego, a wśród ludzi boksu ma wielu przyjaciół. Od pewnego czasu publikuje swój ranking najlepszych "ciężkich" na łamach serwisu boxinginsider.com.
W najnowszym zestawieniu Anselmo dostrzega aż 4 Polaków. Tomasz Adamek sklasyfikowany jest na 4. miejscu, Mariusz Wach jest 15, Albert Sosnowski - 20 a Andrzej Wawrzyk - 44.
- Adamek ma szansę odkupienia swoich win w nadchodzącym pojedynku z Nagy Aguilerą, ale po jednostronnej porażce poniesionej z rąk Witalija Kliczki musi wypaść imponująco - ocenia Anselmo. - Tomasza na to stać, bo ma wielkie umiejętności, które zademonstrował choćby w walce z Chrisem Arreolą. Pytanie jednak brzmi: ile po ostatniej porażce zostało dawnego Adamka? Pamiętajmy, że dostał tęgie lanie od Kliczki, które może mieć wpływ na kolejne występy. Jego przyszłość w rankingu zależy od tego jak zaprezentuje się w boju z Aguilerą. Nie oczekuję, że znokautuje go w stylu Arreoli (Cristobal zrobił to w 3. rundzie), ale chciałbym w boksie Adamka zobaczyć ponownie świeżość i szybkość. Mimo iż nie jest panczerem z nokautującym ciosem, nadal ma szansę wypełnić pustkę w wadze ciężkiej.
Na czele rankingu muzyka znajdują się kolejno mistrzowie świata: bracia Witalij i Władimir Kliczko, trzeci jest Aleksander Powietkin. Za plecami "Górala" Anselmo sklasyfikował Chrisa Arreolę (5), Derecka Chisorę (6), Eddie Chambersa (7), Tony Thompsona (8), Aleksandra Dimitrenkę (9), Tysona Fury (10), Rusłana Czagajewa (11), Aleksandra Ustinowa (12), Kubrata Pulewa (13), Kevina Johnsona (14) i wspomnianego Wacha (15).
Z zestawienia "wypadli" kontuzjowany Robert Helenius (dotąd nr 4), Samuel Peter, Marco Huck, David Tua i Juan Carlos Gomez.
Ciężka muza i ciężki boks widzę jednak idą w parze u Anselmo. Mógłby spojrzeć na to, co dzieje się w niższych kategoriach czasami.
Poprawka, wynalazków typu Isis nie byłoby, gdyby nie Neurosis. :)
Lubię czytać jak gość mówi/pisze o boksie, ma dużą wiedzę, chociaż tu o Adamku nie napisał nikt, czego ktoś by mógł nie wiedzieć.
Dla mnie najlepsza jest "The Eye of Every Storm", podoba mi się takie bardziej spokojne i klimatyczne granie.
Ze sludgu jest jeszcze świetny zespół Cult of Luna. Płyta Salvation jest niesamowita. Poza tym Isis-Oceanic, reszta albumów już mi się tak nie podoba.
Reszta albumów Isis, to już jest odjazd w stronę tego, co ja najbardziej lubię, czyli post-rocka/post-metalu. Dla mnie absolutnie genialny jest "Panopticon", kolejne dwa albumy to kontynuacja tego dzieła, świetnie się słucha, ale jakby już czegoś tam brakowało.
Cult of Luna, to coś trochę jak właśnie ta ostatnia wersja Isis, ale wolę jednak Amerykanów.
Weźmiesz ten ranking pod uwagę przy tworzeniu swojego ?
Nie wiem, zastanawiam się, czy w ogóle ruszyć ciężką. Raz, że jej nie lubię i nie sprawi mi przyjemności oglądanie walk, których nie widziałem. Dwa, że nie chce mi się polemizować z bandą 16-letnich fanów tej kategorii, którzy wolą oglądać opasłe brzuchy i męskie cycki, niż porządny boks. Zresztą, na razie i tak nic się nie dzieje w ciężkiej, więc nie ma pośpiechu, a mi została jeszcze półciężka, z którą mam problem i junior ciężka.
Ale jeśli już się za to wezmę, to każdy taki punkt widzenia będzie pomocny. Również rankingi dla ciężkiej, które stworzyło parę osób na forum.
Przyjmuje zakłady że z tego flaka nic już nie będzie . Naprawde jego styl pasuje pod budkę z piewem tam byłby naprawde niepokonany .
Mam nadzieje na jego walke z Chrisora za nim wyjdzie na Kliczków bo po drugim spotkaniu z Kliczkami boje się że Chris będzie już inwalidą .
Większość przyjmuje złudne kryterium na zasadzie kto dostał najmniej wpie.. od braci, a to nie do końca tak.
Pewnie że to kto lepiej zaprezentował sie z braćmi nie koniecznie musi wygrać starcie z kimś kto zaprezentował się gorzej .
Nie byłbym pewny wyniku starcia Adamek-Chrisora . Tomek miałby wiele atutów jednak nie zmienia to faktu że Chrisore trzeba po walce z Vitem chwalić a Adamka ganić ; Liczy się to co było a nie co by było gdyby ; )
Arreola to nikt wybitny,ale śmiem twierdzić że to mimo wszystko dzisiejsza czołówka,no bo niby kto zajmuje miejsca od 3 do 15,to w sumie dość zbliżony poziom i taki Arreola pewnie dałby fajną walkę z Chisorą,może i przegraną,ale raczej dość wyrównaną.
Nie no faktycznie wielkiego wyboru nie ma ale cenić go obecnie wyżej niż Derecka to dla mnie dość kontrowersyjne :)
Arreola po prostu wygląda mi na skończonego . Nie wiem czemu ale gość wydaje mi się cieniem dawnego Arreoli który i tak przecież żadnym czarodziejem nie był . Po tym całym odchudzaniu którym tylu w stanach się emocjonowało wygląda gorzej niż jak był gruby . Wtedy był gruby ale pod tłuszczem były mięśnie teraz wygląda naprawdę jak sflaczały pracownik biurowy a nie bokser .
A co do jego walki z Chriosra to faktycznie mogła by być ciekawa bo obaj są ciężcy i nie lubią sie cofać ;) Chciałbym to zobaczyć . Jednak choć Chris to ringowy zabijaka to dużo większe szanse dawałbym Dereckowi . Jest mniej rozbity , młodszy , dużo silniejszy fizycznie ... to by wystarczyło według mnie żeby zniwelować furie Arreoli . A jeśli Arreola nie pokonałby innego gościa ciągle idącego do przodu to znaczy że nie pokona żadnego dobrego boksera .
Jednak dawanie Arreoli kolejnej szansy u Kliczków mimo że nie pokonał nikogo zalicznego nawet to bardzo szerokiej czołówki to paranoja .
No ale tu wciąż powraca ten sam motyw,mianowicie to że Kliczkowie nie mają zbytnio wyboru,z kim mają walczyć??? Charr,Huck,może Holy czy Toney,Arreola to średniak,średniak z sercem do walki,też wyżej cenię Chisorę,bo ten walczy z lepszymi rywalami,przynajmniej tak ja to widzę.Wiem że jest kilku zawodników w HW którzy w teorii mogli by być "ciekawymi" rywalami Braci,ale tak po prawdzie mówiąć to kto??? Ten nie gotowy i takie tam...
Ty piszesz to ironicznie a ja uważam że pewnie że lepiej żeby szanse dostał Huck . Zaskoczył mnie ostatnio bardzo pozytywnie .
Wielkich szans bym mu oczywiście nie dawał ale póki się nie zobaczy to niczego nie można być pewnym ( no poza takimi przypadkami jak Moremeck bo tam byłem pewny co się stanie ;)) . Arreole już za to widzieliśmy i oczywiście jeśli nie ma z kim walczyć to można do niego wrócić ale dopiero jeśli zawalczy z kimś poważnym . Mi natomiast jego powrót wygląda prawie jak zmowa z Kliczkami w celu przeprowadzenia ich walki w Usa; )
Ps Co do Holyego to ja bym mu dał szanse tylko gdybym nie obawiał się o jego zdrowie ^^ choć z drugiej strony czy Holyfield naprawdę móglby wypaść jeszcze gorzej niż Mormeck???????;p
Na co zwrocic nalezy uwage, to fakt iz Adamek pomimo porazki z Vitaliyem wciaz jest u nas respektowany i ma znacznie wiecwej kredytu zaufania na forum miedzynarodowych niz na tym tutaj... Interesujace czy tez raczej smutne?
BOKSER.ORG – FORUM P4P TOP 25
1) Clyde22
2) Legionnaire
3) Warren
4) BeniaminGT
5) Kronk
6) Headcrusher
7) Hugo
8) Szansepromotions
9) DAB
10) LiscTHC
11) Skrzetuski
12) AdamekfightPL
13) Canuck
14) MrAdam
15) Hitman
16) Black111
17) Ragnos
18) Ygnac
19) Bunktrek
20) Maynard
21) Nik
22) BigGeorge
23) Karule
24) Glaude
25) Deter
P4P jest lista tych, ktorzy swa wiedza staraja sie wzbogacic forum i zmieniac jego kreatywna dynamike.
Enjoy
Ale chyba zdajesz sobie sprawę jakie by były komenty jak by któryś z braci wziął walkę z Huckiem.Przecież by byłoby ogólne oburzenie.Generalnie twój punkt widzenia jest zrozumiały,ale wiesz jak jest.Przed Chisorą też kwękano że to bum i takie tam,dziś nie ma zawodziora który byłby tym zbawcą,nie powiedziałbym że Bracia kogoś unikają,po prosu lepszych nima.Owszem można polemizować o słuszności starcia Włada z Mormockiem,ale takie dziś mamy realia.
...nie zmienia to faktu że Chrisore trzeba po walce z Vitem chwalić a Adamka ganić..."
To fakt, aczkolwiek porownywania tego typu sa raczej pozbawione logicznego podloza. Przede wszystkim Vitali z walki z Adamkiem w porownaniu z walki z Chisora to zupelnie inny piesciarz. Rozbity emocjonalnie, wolny, niezdecydowany, bez strategii na walke i jednoreczny... Takiego Vitaliya jak we wrzesniu, widzialem tylko raz poprzednio w jego karierze. Oczywiscie nie sadze by Adamek mial szanse na zwyciestwo we Wroclawiu gdyby spotkal sie wowczas z wersja Vitaliya z walki z Chisora, ale zdecydowanie wypadlby o wiele lepiej. Nie mozemy rowniez pominac znakomicie przygotowane go taktycznie i kondycyjnie Anglika, ktorego "frazierowski styl" byl znakomitym kontrargumentem na duza przewage warunkow fizycznych...
W bezposrednim pojedynku Adamek - Chisora spotkalibysmy sie z zupelnie innymi kryteriami oceny obu poiesciarzy a ich porownania pod wzgledem porazek z Vitaliyem bylyby zupelnie nieistotne.
"Według mnie żeby coś się zmieniło powinno się przedewszystkim zmusić reszte czolówki poza Kliczkami do walki między sobą"
I to jest sedno sprawy,to nie Bracia zabili HW,tylko właśnie sposób prowadzenia reszty zawodników,dziś każdy dba tylko o rekord,a taki Salido z 11 porażkami jest na ustach wszystkich fanów,prawdziwych fanów.
Nie zgodzę się tylko w tym że Witalij był jakiś zupełnie inny na Adamka a inny na Chrisore . O przebiegu walk zadecydowały według mnie wyłącznie style . Eurpejski styl Adamka na wysokich podobnie walczących do niego Kliczków po prostu nie może się sprawdzić praktycznie nigdy . Styl Chrisory który niesamowcie przypomina styl Fraziera jest za to do tego idealny . Dlatego wszyscy powinni chcieć żeby Chrisora został bo to nie przypadek tylko jego styl według mnie zawsze będzie sprawiał jakieś tam kłopoty bracią .
Co do walki Adamek-Chsiora też zgadzam się ze trzeba kierować się innymi kryteriami . To było by ciekawe starcie .
Tak , tak im dłużej myślę nad jakimś sensownym rozwiązaniem to faktycznie wychodzi mi że to nie wina tylko Kliczków a nawet nie głównie ich wina . Mimo że nie trawie ich ani jako ludzi ani jako bokserów to niestety prawda:)
Czemu niby to oni mieliby w każdej walce udowadniać swoją wielkość a wiekszosc czołówki przestrzega zasady że walczy albo z kelnerem albo z Kliczką . Inne walki nie wchodzą w gre ;)
Dlatego też lubie Derecka . Mimo że wszystkie przegrał to stoczył trzy cięzkie pojedynki z dużo większymi facetami z rzędu . W każdym kolejnym prezentował się lepiej . To raczej niespotykane u reszty tych lewusów z hw; p
Chisora to dziś ewenement w HW,gość nie kalkuluje tylko walczy,mogę nie lubić jego zachowania,może mi się nie podobać jego facjata,ale gość walczy o coś więcej niż wypłatę i za to go szczerze szanuję,lubić go nie muszę,ale podziwiam gościa.
Aguilera jest zbyt słaby by pojedynek pokazał, gdzie obecnie jest Adamek w ciężkiej.
Co do rankingu.
1 Władek
2 Vitek
3-10 reszta czołówki włącznie z Adamkiem. Z tym, że pomiędzy 3 a 10 miejscem różnic nie widzę, więc ex aequo.
Fakt,ogólnie nie lubię tłumaczeń zawodników,ale z Furym Chisora ważył dużo za dużo,gołym okiem widać było że się kiepsko przygotował na tą walkę.Ale mimo słabego przygotowania walczył z "jajem".
To fakt, aczkolwiek porownywania tego typu sa raczej pozbawione logicznego podloza. Przede wszystkim Vitali z walki z Adamkiem w porownaniu z walki z Chisora to zupelnie inny piesciarz. Rozbity emocjonalnie, wolny, niezdecydowany, bez strategii na walke i jednoreczny... Takiego Vitaliya jak we wrzesniu, widzialem tylko raz poprzednio w jego karierze.
niech zgadne z lennoxem ??
Jeśli już to prędzej z Byrdem.Tak mnie się zdaje,bo tam była kontuzja ręki.
Data: 15-03-2012 16:25:02
bezols
Jeśli już to prędzej z Byrdem.Tak mnie się zdaje,bo tam była kontuzja ręki.
cop napisal o walce we wrzesniu czyli walce z adamkiem a nie z chisoro a swojo drogo biedny kontuzjowany wicio a juz dogaduje sie z heyem
Sopko,chyba nieco na opak zrozumiałem jego wypowiedz,ale tak czasem bywa jak się szybko czyta sporo komentarzy.No a z Hayem niech się dogadują,bo ja bym z chęcią lukną to starcie.
niech zgadne z lennoxem ?? "
Definitywnie z Lewisem, aczkolwiek dodalbym jego pojedynek z kanadyjskim ciezkim Kirkiem Johnsonem, gdzie Vitali wyszedl do ringu niezwykle bojowo nastawiony i zdominowal swojego przeciwnika bardzo szybko. Widzialem wowczas w nim kogos, kto ma te "zaciecie wojownika" o ktorego brak tak czesto posadzani sa obaj Klitschkos.
Całe szczęście, że to ring prezentuje zawodników, a nie opinie.
Coś w tym jest,a jak już dochodzi do porażki Tomka to też się znajdują niezłe wymówki,a to kupka była rzadka,a to aklimatyzacja za krótka.A jego walka z Briggsem choć szalenie emocjonująca to jednak Briggs to solidny średniak,a z Cunnem walka też wyrównana i tylko nokdauny przesądziły o końcowym wyniku.Nie jestem Hejterem Tomka,po prostu zdaje mnie się że nie toczył zbyt wielu walk z naprawdę konkretnymi rywalami,myślę że dziś zarówno w LHW jak i w Cruiser miałby znacznie trudniej o wielkie sukcesy.
Widać, że nadal mit życiowej formy przeciwników Adamka ma się dobrze..."
lol...Nie sadze, iz uzycie slowa "mit" jest w tym momencie adekwatne. Alternatywna do twojej opinia - tak. Tworzenie mitow - absolutnie nie.
Mysle, ze znakomita dyspozycja i przygotowanie Vitaliya do walki z Adamkiem, w porownaniu np. do pojedynku z Chisora nie ulega zadnej watpliwosci dla tych wszystkich, ktorzy ogladali obie walki. Nie deprecjonuje przy tym elementow przygotowan Anglika, ktore przysporzyly Ukraincowi tyle klopotow... no moze klopotkow...lol...
Coś w tym jest,a jak już dochodzi do porażki Tomka to też się znajdują niezłe wymówki..."
Nie sadze, iz jest to prawda. AAdamek przegral tylko z najznakomitszymi piesciarzami w swoich respektowanych dywizjach. W wadze do 175lbs ulegl Chadowi Dawsonowi a wadze ciezkiej Vitaliyowi Klitschko. Nie ulega watpliwosci, iz oba pojedynki nie byly najlepsze w wykonaniu Polaka, a co dokladnie bylo tego przyczyna, nie wie nikt. To, ze piesciarze lub ich sztaby szukaja zawsze wymowek, jest normalne i nie sadze iz zachowanie Adamek Team jest jakies niesamowicie inne. Czyz Vitali nie tlumaczyl sie po porazkach z Byrdem i Lewisem a nawet ostatnio ze swej gorszej postawy w ringu z Chisora??? Wiem, mowie o waszym "niezniszczalnym" Ukraincu, ktorego tak wszyscy kochacie, ale jezeli juz tak bardzo porownujemy zachowania po walkach...lol...
gdyby tego dnia na miejscu derecka byl adamek ( zaaklimatyzowany )to wedlug ciebie ile rund na korzysc adamka ?
cop
gdyby tego dnia na miejscu derecka byl adamek ( zaaklimatyzowany )to wedlug ciebie ile rund na korzysc adamka ?"
Trudne pytanie, gdyz styl Chisory jest wlasnie tym, ktory preferujalbym dla mniejszych fizycznie piesciarzy w walce z Klitschkos. Adamek jest zupelnie innym bokserem i nie lubi wchodzic w zwarcia, klinczowac i przetrzymywac swojego przeciwnika, co zdecydowanie bylo ewidentne w przypadku Anglika w czasie jego ostatniej walki. Chisora z pewnoscia wykorzystal swoja fascynacje stylem Joe Fraziera i bylo to znakomitym rozwiazaniem dla niego.
Starajac sie jednak odpowiedziec na twoje pytanie, mysle iz Vitali w podobnej kondycji jak z walki z Chisora, wygralby z Polakiem rowniez, aczkolwiek moze bylaby to 12 rundowa jednostronna jednak decyzja dla Ukrainca.
To fakt, aczkolwiek porownywania tego typu sa raczej pozbawione logicznego podloza. Przede wszystkim Vitali z walki z Adamkiem w porownaniu z walki z Chisora to zupelnie inny piesciarz. Rozbity emocjonalnie, wolny, niezdecydowany, bez strategii na walke i jednoreczny... Takiego Vitaliya jak we wrzesniu, widzialem tylko raz poprzednio w jego karierze.
Typowa manipulacja! Cop na prawdę wierzysz że tu na portalu bokserskim znajdziesz idiotów? nawet ci którzy tu tylko zaglądają mają jako takie pojęcie o boksie więc daruj sobie tę propagandę hipokryto
...Typowa manipulacja! Cop na prawdę wierzysz że tu na portalu bokserskim znajdziesz idiotów? nawet ci którzy tu tylko zaglądają mają jako takie pojęcie o boksie więc daruj sobie tę propagandę hipokryto..."
Moja opinia nie ma nic wspolnego z hipokryzja, a jezeli tak to podaj przyklad ktory ci posluzyl do tego typu okreslenia. Ponadto, jezeli nie zgadzasz sie z moimi slowami, postaraj sie kontrargumentowac a nie zachowywac jak dzieciak w piaskownicy. To forum do wyrazania opinii o boksie, wiec jezeli masz cos do powiedzenia, probuj ekspresjonowac swe poglady w bardziej kreatywny sposob...
Uprawiasz tu zwykły troling wpływasz na pogląd laików, robisz to celowo po chamsku tylko w białych rękawiczkach Brzydzę się kłamstwem!
...taki Salido z 11 porażkami jest na ustach wszystkich fanów,prawdziwych fanów...."
Wiesz dlaczego Salido stal sie tak teraz respektowany? Nie dlatego iz jest znakomitym bokserem, gdyz jego technika zdecydowanie odpbiega od najlepszych w tej dywizji, nie jest rowniez najszybszym czy najbardziej chgaryzmatycznym. Kim jest? Prawdziwym wojownikiem, ktpory nie bal sie przyjechac na Puerto Rico i dwukrotnie znokautowac Lopeza w jego jaskini. Przykladow przecietnych piesciarzy, ktorzy swoimi bataliami wstrzasneli swiatem fanow boksu zawodowego, moga byc np. Mickey Ward i Arturo Gatti, ktorzy nie byli nawet w poblizu bycia wybitnymi, a jednak ich walki poruszyly opinie. O czym to jednak swiadczy? Moze o tym, ze boks zawodowy nie zawsze stawia za priorytet zdolnosci i technike a bardziej widowiskowosc...
Patrzac na piesciarzy pokroju wspomnianego Orlando Salido, mozesz teraz sobie odpowiedziec sam, dlaczego Klitschkos nie ciesza sie akceptacja fanow boksu...
@cop
Uprawiasz tu zwykły troling wpływasz na pogląd laików, robisz to celowo po chamsku tylko w białych rękawiczkach Brzydzę się kłamstwem!"
Troling? Nie sadze iz jest to okreslenie, ktore jest nawet w 1% relatywne do sytuacji copa w wirtualnej przestrzeni. Jezeli mowisz o klamstwach, prosze o fakty???
Bo pokonał Areole?:)) Jego pozycja w rankingach wynikała z osiągnięć z poprzednich wag i istnieje tylko na papierze Robisz ludziom wodę z mózgu manipulując faktami Wiem że mój wpis jest dla ciebie wodą na młyn
Widzisz odpisujesz w 90ciu procentach na niepochlebne opinie o Adamku lub czepiasz najgłupszych komentarzy
Nie wiem czy bym potrafił pisać głupoty za pieniądze ale ty zawsze możesz napisać o sobie wirtualny cop
@cop, Uzasadnij logicznie na jakiej podstawie twierdziłeś/ twierdzisz że Adamek to nr.3 lub czołówka HW, zresztą lepiej tego nie rób bo nie mam zamiaru czytac po raz kolejny tych bredni"
To n ie jest odpowiedz na mopje pytanie, a raczej jest potwierdzeniem tego co napisalem wczesniej: mamy rozne opinie, ale ty nie potrafisz swoich argumentowac. Jezeli jednak tak jest, pokus sie o wyartykulowanie swoich w sposob, ktore bedzie logiczny...
Co do Adamka i jego pozycji, to nie sadze iz wiekszosc ludzi w branzy ma jakiekolwiek watpliwosci co do tego. Wystarczy odrobine poczytac. Moim prywatnym zdaniem Polak jest zdecydowanie w pierwszej grupie 5 piesciarzy, ktorzy sa ponizej Klitschkos. Czy bedzie to numer 3 czy 4, czy nawwet 5, nie ma to znaczenia dopoki nie spotkaja sie w ringu by ze soba walczyc...
To jest najsensowniejsza odpowiedź na jaką oczekiwałem
Masz napisane:
"Jego pozycja w rankingach wynikała z osiągnięć z poprzednich wag i istnieje tylko na papierze "
Nie wierzę że w życiu jestes takim egoistą na jakiego ty się kreujesz
@cop, Nie twierdzę że jesteś głupi czy coś w tym stylu, myślę ze jesteś niezły w swojej branży Ale to co tu uprawiasz nie jest wcale takie trudne. Dokładnie w ten sam sposób potrafię gloryfikować Szpilkę jednak ja tu nie jestem wirtualny i mam pewne hamulce Robiąc z siebie idiotę szybko można pozyskać wrogów"
To czy jest trudne czy tez nie, to juz kwestia, o ktorej z pewnoscia nie bedziemy polemizowali na tym forum...lol... Mylisz sie co do tej "gloryfikacji" Adamka. Czasami stwierdzenie faktow jest wystarczajace, a faktem jest niezbitym iz Polak jest czolowym piesciarzem wagi ciezkiej bez wzgledu na to czy go lubisz czy tez nie. Wszyscy zajmujacy sie ta branza, njie moga sie przeciez omijac z prawda...lol...
"dopoki nie spotkaja sie w ringu by ze soba walczyc..."
To jest najsensowniejsza odpowiedź na jaką oczekiwałem "
Dziekuje. Teraz juz rozumiesz dlaczego po zwyciestwie na d Arreola Adamek znalazl sie w pierwszej piatce rankingow.
@cop, ale ty nie potrafisz swoich argumentowac....
Masz napisane:
"Jego pozycja w rankingach wynikała z osiągnięć z poprzednich wag i istnieje tylko na papierze "
Nie wierzę że w życiu jestes takim egoistą na jakiego ty się kreujesz"
Odpowidz dlaczego Adamek znalazl sie w czolowce wagi ciezkiej, masz zamieszczona powyzej i sam juz sie z nia posrednio zgodziles.
Zreszta, nie jest to tylko moja opinia a wlasciwie powszechna wiedza o wspolczesnym boksie zawodowym i jego zasadach.
Na razie ze względu na omijanie przez ciebie faktów i ciągłe nawijanie wełny na ten sam kłębek dyskusja z tobą jest bezsęsowna
Przecież Witek wcale nie był bojowo nastawiony na Adamka . Trafił go czysto w drugiej rundzie a potem to już właściwie tylko popychał żeby Tomek się za szybko nie przewrócił .
Ja nie odbieram niczego Tomkowi ale po prostu walka mu się wybitnie nie ułożyła a nie jakieś cuda że Vitalij niby było jakoś niesamowice usposobiony żeby pokonać naszego czempiona ;)
Porozmawiamy po najbliższej walce Adamka i stwierdzimy jego miejsce w szeregu wagi ciężkiej
Na razie ze względu na omijanie przez ciebie faktów..."
Pytalem sie juz ciebie wczesniej, jakie fakty omijam? Ponadto, walka z Aguilera nie wskaze miejsca Adamka w szeregu, gdyz wlasnie tego zawodnika Goral powinien pokonac w dobrym i przekonywujacym stylu, by nastepna walka z kims z czolowki miala sens. Jezeli Aguilera okaze sie zbyt trudnym przeciwnikiem, wowczas nie bedzie watpliwosci iz Adamek jest w wieku 35 lat na liscie piesciarzy konczacych swe kariery.
Nie chciało mi się czytać tylu komentarzy od kąd mnie tu nie było ale pisanie że dwie najlepsze walki Witalija to Lennox i Adamek to naprawdę jakaś lekka paranoja..."
Nie sadze, iz jest to paranoja a raczej opinia wynikakjaca z obserwacji walk Klitschkos. Tak naprawde, to Vitali wygladal znakomicie w kilku pojedynkach w swojej karierze i jego rekord nie odzwierciedla niuansow, ktore mozna zauwazyc obserwujac uwaznie jego kariere. Faktem jest, ze powszechn ie za najlepsza walke w karierze Ukrainca uwaza sie przegrany pojedynek z Lennoxem Lewisem. Ponadto, Vitali pomimo zwyciestw we wszystkich innych pojedynkach (z pominieciem Chrisa Byrda oczywiscie), tak naprawde nigdy nie zachwycal swa agresywnoscia, postawa w ringu lub checia wykreowania dobrego widowiska dla fanow boksu. Patrzac na jego walki (przygotowanie kondycyjne, postawe w ringu, agresje etc) tylko walki z Sandersem, Johnsonem i Adamkiem byly wypelnione tymi elementami. Oczywiscie jest to moja opinia i nie musisz miec podobnej, aczkolwiek okreslenia typu "paranoja" sa nieadekwatne do rzeczywistosci.
HAHAH masz juz nowe tłumaczenie widzę Jeszcze wyżej pisałeś że czterdziestoletni vitek dał walkę na poziomie prime
Zgadza sie Tomasz POWINIEN zakończyć Augilerę szybciej niż Areolla ale zaistniałe fakty wskazują że najprawdopodobniej Adamek wymęczy te zwycięstwo Tomasz obecnie już nic nie ma do zaoferowania w wadze ciężkiej niestety
A to świetne podsumowanie Bagheery:
'ale pisanie że dwie najlepsze walki Witalija to Lennox i Adamek to naprawdę jakaś lekka paranoja .
...Zgadza sie Tomasz POWINIEN zakończyć Augilerę szybciej niż Areolla..."
Czytaj ze zrozumieniem. Napisalem, ze powinien pokonac go w dobrym i przekonywujacym stylu, co wcale nie jest rownoznaczne z twoim porownaniem do Arreoli. Inni piesciarze, inne style a nokauty nie sa wyznacznikiem jakosci piesciarza, aczkolwiek ja je rowniez lubie ogladac...lol... Adamek nawet wygrywajac na punkty, ale robiac to w stylu majacym w sobie znamiona swietnej techniki, strategii i co najwazniejsze kondycji w nowej jak dla niego wadze (mysle tutaj o tych 225 lbs), bedzie ogolnie uznane za dobra monete przed walka z kims pokroju Mitchell, Arreola lub moze Helenius.
Cop fakty to ty przedstawiasz tylko w dogodnym dla siebie świetle..."
jakiekolwiek przyklady twoich oskarzen???
Był rozbity psychicznie???????????
....
No tak, poza tym, to pierwsze 26 walk vita w HW, włącznie z roztrzaskaniem w 2 rundy Herbiego Hide, były dość zacięte i widowiskowe..(średnio2-3 rundy...) Z Herbiem to zdaje się dłużej się męczył Riddick Bowe....
" Reszta albumów Isis, to już jest odjazd w stronę tego, co ja najbardziej lubię, czyli post-rocka/post-metalu. Dla mnie absolutnie genialny jest "Panopticon", kolejne dwa albumy to kontynuacja tego dzieła, świetnie się słucha, ale jakby już czegoś tam brakowało."
Cult of Luna, to coś trochę jak właśnie ta ostatnia wersja Isis, ale wolę jednak Amerykanów.
Panopticon słuchałem z przyjemnością ale dla mnie to już jest zniżka formy w stosunku do Oceanic. Wydaje mi się że już nie kipi tak pomysłami i nie jest tak porywający, ale może po prostu wole typowy ostry sludge bez większych wycieczek w strone post-rocka i ambientu. W każdym razie i tak dla mnie największymi mistrzami są goście z Neurosis, to oni przetarli szlaki i to na nich każdy z wymienianych zespołów w mniejszym lub większym stopniu się wzoruje. Mimo że grają już od długiego czasu robią najciekawszą muzykę, wyjątkowo pasują mi u nich elementy industrialu i to że nie idą w mainstream i cały czas grają trudną i niszową muzykę. Ich ostatni album powinien się spodobać szczególnie fanom albumów z okresu Enemy Of The Sun/Through Silver in Blood.
Ps. Co sądzisz o Rosecie? Bo ja niedawno zabierałem się za album
Wake/Lift i jakoś specjalnie mi nie podszedł, całość wydała mi się trochę płaska i hałaśliwa, żeby nie powiedzieć że zalatująca noise. Nie wiem czy mi po prostu nie podchodzi czy może poświęciłem jej za mało czasu.
Nie wiem czy będziesz jeszcze pod tym tematem ale określeniem ,,paranoja,, nie chciałem Cie bynajmniej obrazić . Po prostu mam skrajnie inna opinie na ten temat .
Zgadzam sie że walka z Lewisem była jego jedną z najlepszych jeśli nie najlepszą . Był tam bardzo agresywny .
Nie widze jednak podobieństwa tamtej walki do walki z Adamkiem czy Johnsonem i Sandersem . W żadnej z tych walk Witalij nie wychodził od początku agresywny jak to było z Lennoxem .
Z Johnsonem walczył spokojnie aż dał się sprowokować prześmiewczym gestom amerykanina którego choć wyraźnie pokonywał na pkt to praktycznie w ogóle nie trafiał . Kliczko był tym podsmiewywaniem się i sztuczkami Johnsona tak podirytowany że z tego co pamiętam sam zaczął krećić rekami w stylu Sugar Ray leonarda tylko że dość pokracznie ;) Wit chciał po prostu pokazać że jest jeszcze bardziej wyluzowany w ringu od Kevina który pokazywał że nic mu nie jest;d
Z Sandersem Kliczko też rozpoczął powoli tyle że Sanders najpierw prawie go znokałtował a potem złapał zadyszke od tempa walki za co podrażniony tym jakie dostał napoczątku lanie Wit brutalnie go skarcił.
Z Adamkiem nie widze żadnych podobieństw do wyżej wymienionych 3 walk . Lubie Tomka ale to była walka bez historii . Kliczko zaczął po swojemu i co nastąpiło ? Spokojnie nie forsując tempa w drugiej rundzie kombinacją prawy lewy podłączył Tomka do prądu . W tym momencie praktycznie było widać że Tomek ledwo się trzyma a Vit się już z nim bawi . Można powiedzieć że wybrał runde 10 ;) Może dlatego żeby nie nokałtować Adamka szybciej niż zrobił to ze Smokiem ;)
W walce z Adamkiem były okoliczności niespodziewane. Otóż niespodziewane było to, że Vit miał walczyc z młodzym, szybkim, przeciwnikiem, który miał inny styl walki od dotychczasowych - a do tego na Jego terenie.
Vit więc w pocie czoła opracował taktykę, zrobił formę i wagę, żeby nie było lipy, po czym...
Okazało się, po tym jak zaczął na serio - że ciutkę przesadził...
I to Go najwyraźniej zaskoczyło...
Żaden z przeciwników nie wymagał 100 % Vitalija, z wyjątkiem Lewisa. Z Lewisem i Sandersem to najlepsze walki Vita, z Adamkiem chyba najlepsza forma, z Samuelem Peterem - najtrudniejsza walka.