FURY Z RESPEKTEM DO ROGANA
Kibice boksu w Irlandii Północnej z niecierpliwością czekają na 14 kwietnia. Wtedy na ringu w Belfaście będą mieli okazję zobaczyć w akcji swojego ulubieńca – niezwykłego taksówkarza, Martina Rogana (14-2, 7 KO). 40-letni wojownik, który potrafił sprawiać olbrzymie niespodzianki, zmierzy się z faworyzowanym Tysonem Furym (17-0, 12 KO). Olbrzym docenia klasę rywala i z szacunkiem wypowiada się o Roganie, przytaczając jego największe zawodowe sukcesy.
- Rogan jest typem pięściarza, którego z chęcią oglądałbym przed telewizorem. W przeszłości Martin powinien dostać szansę walki o mistrzostwo świata przeciwko Rusłanowi Czagajewowi. Rogan na poważnie pojawił się w boksie, kiedy ja rozpoczynałem zawodową karierę. Ma na swoim koncie triumf w Prizefighterze i dwa sensacyjne zwycięstwa – nad Mattem Skeltonem i Audley’em Harrisonem. Nikt się tego po nim nie spodziewał – opowiada Tyson.
- Martin otrzymał swoją szansę i zawalczy z pięściarzem wysoko notowanym w rankingach. Sądzę, że będziemy mieli do czynienia z sytuacją w której młody człowiek zdominuje starszego kolegę. Rogie jest facetem, który zawsze daje z siebie maksa. Nie będzie miejsca na żarty – dokończył wyjątkowo spokojny Fury.