ADAMEK NA BLOGU: 'CEL SIĘ NIE ZMIENIŁ'
Prezentujemy ostatni wpis z blogu Tomasza Adamka (44-2, 28 KO), w którym opowiedział o zbliżającym się pojedynku z Nagym Aguilerą (17-6, 12 KO) oraz niedawnym treningu otwartym w World Boxing Fitness Center w Jersey City (New Jersey). "Góral" zdradził też, jaki utwór Funky'ego Polaka będzie mu towarzyszył 24 marca podczas wyjścia na ring i skomentował ostatnie wydarzenia w wadze ciężkiej.
"Jak zwykle przy okazji treningu medialnego, padały pytania o samopoczucie przed walką i o przygotowania. Czuję się dobrze, nic mi nie dolega a to jest najważniejsze. Na sparingach z Derrickiem Rossym, Bobbym Gunnem oraz dwójką mniej znanych pięściarzy amerykańskich radziłem sobie dobrze. Derrick i Bobby skarżyli się na mocniejsze ciosy z mojej strony i mam nadzieję, że to potwierdza, iż praca nad siłą ciosu nie poszła na marne. Trener od treningu siłowego Tylor Woodman aplikował mi inny zestaw ćwiczeń. Zaowocowało to przyrostem masy mięśniowej a także większą siłą ciosu.
Już za trzy tygodnie mój silnie bijący oponent, Nagy Aquilera będzie testerem tych poprawionych przeze mnie, elementów walki w ringu. Oponent zwany jest dominikańskim dynamitem, będzie to wymagać mojej uwagi, jak u sapera. Po dłuższej przerwie będę walczył na dystansie 10 rund. Walkę układam sobie wcześniej w głowie ale w ringu następuje ostateczna weryfikacja założeń. Mam nadzieję, że walka ułoży się po mojej myśli. Mała sala, w której Zab Judah organizuje galę, będzie dla mnie ekstremalnym przeżyciem. Przyzwyczaiłem się już do dopingu wielu tysięcy fanów a teraz na sali będzie ich garstka. To wszystko świadczy o tym, że do tych wielkich widowni chcę wychodzić w następnych walkach, z coraz to lepszymi przeciwnikami.
Do ringu na prośbę Tomka – Funky'ego Polaka wejdę przy jego innym utworze "Jestem jak strzała", video do obejrzenia tutaj. Uważam, że warto teraz zaprezentować inny jego utwór, który też wiąże się z emigracją.
W ostatnich dniach napisał do mnie Andrzej "Diego" Tomaszewski, autor świetnego utworu "Wojownik" i obiecał, że wkrótce pojawi się kolejny jego utwór "Wojownik 2". Pierwszy zyskał powszechny szacunek i uznanie. Czekam więc na powtórkę. Oto link.
Po walce we Wrocławiu wiele w boksie się wydarzyło. Ostatnie walki, skandale, prowokacje czy nieoczekiwane rozstrzygnięcia czynią boks zawodowy bardziej nieprzewidywalnym. Witalij Kliczko zaskoczył słabą dyspozycją i zdaje się to oznaczać powolnie dojrzewającą decyzją o zakończeniu kariery. Lata lecą, wiem coś na ten temat, a sił ubywa. Kolejka pretendentów do tytułu championa w HW wydłuża się od Hucka, Heleniusa, do Arreoli.
Co chwilę zabłyśnie nowy talent w USA czy w Europie ale nowych talentów na miarę braci Kliczko na razie nie widać. Z jednej strony weterani ringów, jak Mormeck, a z drugiej strony młodzi gniewni spoglądają w kalendarz i liczą dni do odejścia Kliczków. Tylko oni sami zdecydują o tym, kiedy odejdą i pozostawią swoje pasy i tytuły. To o te pasy będzie walczyć cała światowa elita HW. W 2013 roku muszę wywalczyć swój pas i tytuł mistrza świata w HW. Cel pozostaje niezmieniony a najbliższe walki, jakie stoczę w 2012 roku, muszą mi ten cel przybliżyć."
HW...tam twoje królestwo
w średniej jakości kategorii ciężkiej jest średnim zawodnikiem.. to smutna prawda o Adamku.
Zapchajdziura dla kilera.
Choc w rankingu dosyc nisko,
Ale przeciez ma nazwisko.
Mysli i duma sobie Nagilera,
Nie bede kolejnym krokiem dla kilera.
Pobiegam troche w niedziele z rana,
Pokaze co to mistrza szczeka szklana.
Kazdy sie smieje, mowi - to na przetarcie,
Ale ja wam pokaze prawdziwe natarcie.
Jak tornado wlece miedzy liny,
Aby mistrza rozbic w trociny.
A gbyby mi sie nie udalo,
powiem, ze treningu bylo za malo.
Toc mialem inne jeszcze zadania,
wymagajace duzego zaangazowania.
A tak powaznie drodzy Panowie,
Mnie intresuje ruch i zdrowie.
Trenuje dla siebie, walcze za grosze,
Wiec o wyrozumialosc prosze.
Troche pobiegam, troche poskacze,
Niczym specjalnym Was nie uracze.
Mistrz wygra, zadna to nowina,
A ta walka to wogole kpina.
Data: 06-03-2012 12:22:23
w koncu jakis ludzki komentarz
a co do nowej piosenki,podoba mi sie bardziej od tej poprzedniej na wejscie
Skoro na wierszyki moda,
to od siebie tu coś dodam,
wkurza mnie to niesłychanie,
że tak czepiasz się waćpanie.
Rywal zawsze jest miernota,
to za wolny, to sierota,
czy jest młody, czy jest stary,
wciąż marudzą tu ofiary.
Za porażkę go piętnują,
jadu w słowach nie żałują,
a niejeden taki prostak,
sam od mistrza chciałby dostać.
Choć więc wierszyk nasmarujesz,
i się bardzo napracujesz,
morał jeden jest waćpanie,
trol był trolem i nim pozostanie.
nick ma nicholas
z bandy fr.ajerów
kolejny golas
chciałby coś umieć
więc klei wiersze
chciałby rozumieć
chciałby -po pierwsze...
No właśnie to mnie martwi, Tomuś chyba po raz pierwszy się do tego jakby nie patrzeć przyznał. Sił, a u Tomka siłą była szybkość. Nie dyspozycja dnia, nie aklimatyzacja, ale latka
1. Zwiększając masę.
2. Zwiększając szybkość.
3. Zwiększając obydwa parametry.
Ponieważ jednak wariant 3 z racji logiki ( i biologii!) upada, rozpatrywać należy 2 pierwsze. Oczywistym wydaje się, że w przypadku tak niskiego pięściarza jak Tomek wariant 1 jest bezsensowny. Większa waga to mniejsza szybkość- więc poza masą nie wzrośnie napewno siła!
Wolniejszy Góral to łatwiejszy do trafienia zawodnik. Większa masa to też mniejsza wydolność. Adamek już miewał w HW kłopoty z wydolnością w ostatnich rundach (nawet z grubym Arreolą!), więc boję się co będzie teraz.
Szkoda mi Tomka, bo dobrał sobie sztab kompletnych nieudaczników. Ludzi, którzy może znają się na przyroście masy, PR-rze, egzotycznych ćwiczeniach i dziwnych przyrządach treningowych kompletnie nieprzydatnych w boksie.
Góral mógł w HW dawać dobre walki, może by biegał po ringu przez cały czas, ale przynajmniej nie dawałby się ustrzelić. Charakter też miał zadziorny i na jakieś wymiany możnaby liczyć.
Ta ekipa chce tylko na nim zarobić kolejną walką o mistrzostwo HW- a on ślepo im wierzy. Ja nie sądzę, ze do takiej walki znowu dojdzie. Adamek po prostu na nią nie zasłuży swoją postawą w kolejnych walkach.
To już jest równia pochyła.
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.
Przedmiotem ochrony z cytowanego artykułu jest przede wszystkim dobre imię innego człowieka. Przez ochronę dobrego imienia należy rozumieć tutaj ocenę wartości osoby pomawianej w pojęciu innych ludzi. Oznacza przysługujące każdemu podmiotowi domniemanie o jego uczciwości, właściwym postępowaniu i posiadaniu cech koniecznych do zajmowania określonego stanowiska, wykonywania zawodu lub prowadzenia określonej działalności. Podlega ochronie nawet wówczas, gdy dana osoba ma w społeczności złą opinię, nawet opartą na obiektywnych przesłankach.
Do przypisania popełnienia czynu pomówienia niezbędne jest pomówienie o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć go w opinii publicznej (upokorzyć wobec większej, bliżej nieokreślonej liczby osób) lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Sprawca pomawia inny podmiot, a zatem komunikuje przynajmniej jednej osobie zarzut odnośnie do postępowania (zachowania) lub właściwości (cech, zazwyczaj o charakterze trwałym) innego podmiotu. Pomówienie jest więc możliwe tylko w sytuacji wypowiadania takich opinii do innych ludzi. Wypowiadanie takich słów tylko w obecności samego zainteresowanego nie jest pomówieniem, bowiem nie prowadzi to do poniżenia go w opinii publicznej. Takie zachowanie podnoszącego zarzut może jednak wypełniać znamiona przestępstwa zniewagi (art. 216 kk)..... reasumując ...proponuje naprawdę zastanowić się na tym co się pisze ....i rozróżnić konstruktywna krytykę od zwykłego i prostackiego chamstwa które to może nosić przesłanki podchodzące pod kodeks karny... wydaje mi się również ze Redakcja Bokser org również powinna reagować na tego typu komentarze ... na pewno było by to profesjonalne...pozdrawiam
Data: 06-03-2012 12:05:08
chociaż cenię i lubie Adamka za jego wcześniejsze dokonania za serce do walki to powtórzę kolejny raz HW to nie jest jego kategoria i nigdy mistrzem w niej nie będzie
Szanse ma. Może atakować pasek Powietkina albo WBC (jak odejdzie Witalij oczywiście). W tym drugim przypadku walczą bokserzy nr 1 i 2 w rankingu, dobrze myślę?
Szkoda, że wiele osób go nie szanuje, mimo jego dokonań, umiejętności oraz szlachetnemu charakterze. Cóż - zazdroszczą mu, każdy by chciał być jak on.
Adamek to co najwyżej trzeci najlepszy polski bokser. Czymże są osiągnięcia Adamka w wadze półciężkiej i juniorciężkiej wobec osiągnięć Michalczewskiego? Czymże są jego osiągnięcia w wadze ciężkiej wobec emocji jakie nam zafundował Gołota?
http://www.youtube.com/watch?v=dsbg1acSqPI&feature=player_embedded#!
i mówi o tym śmielej,
pot znów przelej,
i wspaniałych walk daj nam wiele,
zdobądź swój everest marzeń,
a nam kibicom daj wiele wrażeń,
dla hejterów jesteś pożywką,
bo jedyną ich ambicją to tanie piwko.
Gołota? Adamek był mistrzem świata w dwóch kategoriach, a on? Przegrał wszystko co było do przegrania. Zachowywał się na ringu niehonorowo, leszcz w świecie, leszcz w ringu, a do tego gada jak upośledzony.
Tomek masz tego Aguilere po prostu efektownie znokautować i kropka. Jak będziesz go klepał po facjacie przez 10 rund to do d**y poszły te twoja treningi na siłę ciosu.
W 2013? No chyba, że WBC jak Witalij zawiesi rękawice i zajmie się polityką.
Michalczewski nie był i nie jest Niemcem. Obywatelstwo nie przesądza o narodowości. Zresztą Adamek też taszczy na ring amerykańską flagę.
Gołota gada jak gada, bo za dużo mocnych ciosów na łeb zebrał. Miał słabą psychikę i przegrywał z samym sobą, ale dał kibicom tyle wrażeń i emocji, że zapisze się w historii jako największy polski bokser. On zawsze wychodził do najlepszych. Nie to co Tchórzliwy Tomuś walczący z leszczami typu Maddalone, McGrant czy Aguilera.
Faktycznie, ta piosenka o ciężkiej pracy za minimalna stawkę średnio nadaje się na wejściówkę dla boksera z czołówki HW :)
Jakby Michalczewski wychodził z polską i niemiecką flagą oraz walczył pod polskim hymnem, to by był wszystko w porządku. Adamek "taszczy" amerykańską, bo ten kraj dał mu szansę na zdobycie mistrzostwa - z szacunku dla jednego z czynników dzięki których sięgnął szczytu.
Przypomnę jeszcze jedno - z tym "McGrantem" Gołota przegrał (wiem, nie te lata, ale jednak). Poza tym Adamek pokonał Arreole i 5 innych ciężkich, zasłużył na walkę o mistrzostwo.
Gołota najlepszym polskim pięściarzem w historii? To śmieszne jest. Adamek był mistrzem WBC w półciężkiej, mistrzem IBF, IBO, The Ring w cruser oraz mistrzem Polsatu w HW. Andrzej z pewnością nie przebija go przez to, że "wychodził do najlepszych" i padał w 50 sek.
Nieważne czy uważasz Tigera za Niemca, Żyda czy Eskimosa. On jest Polakiem, nawet jeżeli Ci to niewsmak.
McBride miało być. Moja Pomyłka. Adamek męczył się ze starym Grantem pełne 12 rund. Gołota przerwał walkę kiedy prowadził z młodym. Tak samo Adamek będąc ponoć w szczycie formy męczył się z McBridem, którego stary Andrew jakoś znokautował. Kogo pokaonał Adamek? Same stare dziady albo bumy. Arreola? A kto to jest Arreola? Kogo on pokonał? Arreola i Adamek to 2 najbardziej przereklamowane nazwiska, którzy dostali walki z Kliczko za obijanie kelnerów. Żenada.
Co do sztabu trenerskiego to wiadomo, ze zenada....Brak slow na metody treningowe RODŻera...
Ale Gołota wychodził do najlepszych. Gołota walczył dwukrotnie z Bowem, z Lewisem, Tysonem, Byrdem, Ruizem, Brewsterem i innymi czołowymi bokserami. A nasz gilowicki pożal się boże "wojownik" takich walk po prostu UNIKA. Woli obijać leszczy spoza Top50 i wciskać kit, że to idealni przeciwnicy dla kogoś notowanego w Top10 a nawet Top 3 najbardziej prestiżowych federacji. Adamek jest tchórzem.
A pamiętajmy, że to nie tam Adamek odnosił sukcesy. Sprawdź sobie z kim się bił w cruser, lhw.
Jeżeli połączymy wszystkie dywizje w których walczył Adamek, to walk z "wielkimi" jest więcej niż u Gołoty :) Tyle, że Tomcio te wali wygrywał w przeciwieństwie do Andrzeja :)
Tym razem Tomasz raczyl uswiadomic mnie(chyba nie tylko mnie) ze jego przyszly rywal jest "silnie bijacy",znakiem tego zapowiada sie walka dwoch puncherow...
Vitalij Kliczko w ostatniej walce zaskoczyl naszego dzielnego Gorala slabsza dyspozycja,a moze drogi Tomaszu to Chisora zaskoczyl ciebie... dobra postawa.Czy to jest zbyt trudne do przelkniecia,ze nie kazdy po ciosach Dr.Ironfist lata po ringu jak szmaciana lalka
Nie mówię, że wszyscy byli spoza top50. Pierwsze 4 walki w HW były ok. Ale Adamek zrozumiał, że Arreola bez formy i Grant w wieku przedemerytalnym to jest maximum jakie może osiągnąć. Dlatego po Grancie zaczął dobierać sobie całkowitych kelnerów, aby walczyć jak najdłużej. Maddalone i Mcbride nawet nie są w Top100 boxrecu. Aguilera jest niżej niż Wawrzyk!!! Żenada.
Gołota przegrywał, często w fatalnym stylu, ale przynajmniej wychodził do ringu z najlepszymi. Ci spuszczający się nad gilowickim "wojownikiem" są zwykle za młodzi aby pamiętać czasy Gołoty i te emocje towarzyszące jego walkom.A Tomaszek dalej będzie walczył z bumami i wmawiał ludziom, że jest to jego droga do walki o pas.
polacy uwierzyli ze ma twarde jaja i ze to wystarczy, mial tez straszne szczescie ze trafil na zapuszczonego spasionego Arreole a potem na Granta, gdzie jest obecnie Grant?
a mimo to Adamek mial powazne problemy, ci wierni górale co wykupywali cala hale w Prudential stwarzalo wrazenia ze cala Ameryka kocha i podziwia Adamka
prawdziwie dobre walkie Adamek dal z Golota, Medaljonem i moze McBridem
Nie wierzę w jego silniejszy cios! i wygraną przed czasem Augilera potrafi przyjąć coś więcej niz oferuje Góral Tak więc walka będzie trwała długo niebezpiecznie długo dla ociężałego Tomasza.
jezeli Goral wniesie(a raczej wtoczy) do ringu,tyle ile zapowiada czyli 103kg,a Aguilera 104-105 to bedzie mu ciezko doslownie i w przenosni
Już z tymi atutami upiekło mu się nieraz z gorzej dysponowanymi przeciwnikami Augilera potrafi przyjąć i surowo oddać czyli będzie bez kompleksu parł do przodu az trafi
Optymistyczna wersja to obity i wykończony Adamek wygrywa na punkty
albo jezeli Adamek bedzie chcial odreagowac straszna porazke z K1 to natknie sie na cios tego Augilery i moze przegrac przez nokaut
To Vit go nie znokautował, a Aguilera to zrobi? :D Radzę przeczytać swoje wiadomości przed wysłaniem, bo przyprawiacie mnie o ból brzucha :D
Chłopie strasznie stronniczy jesteś, jesteś barwną postacią tego forum i sporo do niego wnosisz ale w przypadku Adamka i Kliczko to po prostu brakuje ci obiektywizmu. Nie masz wątpliwości, że Aguilera go ustrzeli tak jak nie miałeś wątpliwości, że Solis wygra z Vitalijem, wszędzie o tym pisałeś, że to koniec starszego z braci, niestety rzeczywistość okazała się brutalna.
Zgadza się jedynie co do moich sympatii i antypatii, konkretnie w sprawie Adamka mam po części uzasadnione przeczucia, jak wrócę z pracy postaram się szczegółowo opisać swoje przemyślenia
A może moja stronniczość pozwala mi patrzeć na sprawę obiektywnie
Z Solisem stało się jak stało pierwsza runda potwierdziła moje przypuszczenia a jednym z nich bylo podejrzenie że Vitka dopada wiek ostatnia walka to pokazała choćby w kwestii kondycji
Adamek z Vitem boksowal na wstecznym chcial tylko wytrzymac 12 rund ale sedzia przerwal to zalosne widowisko,
Albert Sosnowski na tle Adamka wypadl lepiej,kilka razy zaatakowal Kliczke,
jezeli zas Adamek wyskoczy do tego (madziara?) Nagy...
agresywnie by go znokautowac a wiemy ze ma opuszczona lewa reke,
wiec moze nadziac sie na jakiegos chaotycznie bitego "hejmejkera"
bo to jakby nie bylo nadal HW
raczej Adamek wygra bo jeszcze nie slyszalem zeby rywal brany dla odbudowania sie po ciezkim nokaucie lub deklasacji mial pokonac tego który ma sie odbudowac psychicznie, hehe
ten Nagy jest gdzies na poziomie Szpilki
zobaczymy kogo dostanie w czerwcu, ale i tak nie ma szans na pojedynek z Wladymirem, bo szefowie telewizji pamietaja jego wystep we Wroclawiu,
to samo tyczy Mormecka, który juz nigdy nie dostanie walki z drugim bratem ani rewanzu, hehe
ja mam nadzieje ze Adamek dostanie walke z Hay-em , bo sa obydwoje z cruisera, Chisora który sie swietnie zaprezentowal pewnie teraz by zaboksowal z Adamkiem w USA (bo jest zdyskwalifikowany w europie)
ale watpie by Adamek sie zgodzil
pozostaje jeszcze ten fin