BUTE vs FROCH OFICJALNIE 26 MAJA!
Kilka godzin temu pisaliśmy o tym, że obozy Carla Frocha (28-2, 20 KO) i Luciana Bute (30-0, 24 KO) osiągnęły porozumienie. Teraz potwierdzamy tę informację - ich pojedynek odbędzie się 26 maja w Nottingham.
- To dla mnie spełnienie marzeń. Swój trzeci mistrzowski tytuł zdobędę przed własną publicznością - powiedział uradowany 34-letni Brytyjczyk. - Super Six to była wspaniała podróż, ale tęskniłem za walkami u siebie w domu. Jestem gotowy na kolejną wojnę!
- Walki z najlepszymi w tej kategorii są moim celem. Carl Froch należy do elity i nasz pojedynek zapowiada się ekscytująco. Jestem bardzo pewny siebie. Nie ma dla mnie znaczenia, że wyjdziemy do ringu na jego terenie. Kibice Frocha będą zawiedzeni. Tytuł IBF poleci na chwilę do Nottingham, ale potem wraca ze mną do Montrealu - zapewnia Bute.
Ruszenie sie z Kanady na teren przeciwnika pokazuje,ze Lucian to klasa.
Oj musze byc na tej walce,oby tylko nie odwolali pojedynku.
Chcialbym zeby wygral Froch i jemu bede kibicowal.
W kazdym razie zapowiada sie swietna walka i o to chodzi!
PASCAL,TAYLOR,DIRRELL,KESSLER,ABRAHAM,JOHNSON,WARD.Teraz Bute.
Znajdz kogokolwiek w dzisiejszym boksie kto stoczyl tyle trudnych walk pod rzad.Zyczylbym sobie jak najwiecej tak papierowych mistrzow jak Froch.Boks zyskalby na tym.
Ale z kim tak naprawdę w tym Super Six wygrał Froch ? Kessler go rozbił , Ward to dla niego już wogóle nie ten poziom ... Sory , ale dla mnie Johnson i Abrakam to emeryci i nie ma się co chwalić tym.... zresztą zobaczysz sam co z nim Bute zrobi na jego terenie .... jak pisałem wcześniej Froch do końca nie dotrwa ....
Froch daje swietne walki i walczyl juz praktycznie z kazdym z czolowki.
Po Supersix tez nie bierze zadnych frajerow tylko Bute.
Moze przegrac ale dzieki takim zawodnikom w boksie zawodowym dochodzi do znakomitych walk i jest co ogladac.
"Odbudowywanie psychiki" zostawmy napompowanym cruserom, pseudo mistrzom i innym naciągaczom. Zawodnicy znający swoją wartość, mający jaja i swoje lata dobrze wiedzą że obicie jakiegoś dziada gówno im da bo w tym wieku już za wiele się nie nie nauczą a jeżeli tracą pewność siebie to powinni przerzucić się na szachy. Froch przegrał zdecydowanie z Wardem ale dał z siebie wszystko, walczył na miarę swoich możliwości i nie powinien mieć sobie za wiele do zarzucenia, nie jego wina że Bóg nie dał mu tyle talentu co Wardowi, teraz niech się sprawdzi z Bute i pokaże dobry boks a ma szansę zwyciężyć jeśli uda mu się przycisnąć Rumuna i ulokować serię mocnych ciosów w nie najmocniejszej szczęce.
Nie była by, Bute jest sporo lepszym pięściarzem ale i Froch ma kilka atutów którymi może załatwić Lucka. 70-30 dla Rumuna.
Racja, racja. Te walki na przetarcie, podbudowanie psychiki, czy żeby nie zardzewieć to pic na wodę.
W walce z Wardem Froch wykazał katastrofalny spadek szybkości w porównaniu do swojej normalnej dyspozycji. To powinno zostać naprawione i przetestowane na słabszym przeciwniku. Nie zostało i w walce z Bute czeka Frocha "rozpoznanie bojem". Szybki skok na dużą kasę przeważył nad rozsądkiem. Druga przegrana z rzędu definitywnie wyeliminuje Frocha z czołówki tej kategorii. Jego wypłata będzie miała charakter odprawy emerytalnej.
Nie robią w portki jeden przed drugim.
Na takie walki chce się czekać,a nie jakieś przetarcia ,na odbudowanie ,kto takie terminy wprowadził do zawodowego boksu?
Froch nawet jak przegra to dla każdego w super średniej będzie zagrożeniem ,a twarda postawa w ringu przysporzy mu kibiców, i wypadnięcie z obiegu z tej kategorii mu nie grozi.
Stawiam na Bute i jego mechaniczną skuteczność,jednak obydwu lubię i liczę na zacięty bój.
Froch po prostu wyglądał na wolnego w walce z Wardem, sam nic nie stracił. Tak samo wyglądał na tle Dirrella i tak samo bezradny będzie z każdym szybkim technikiem.
Deter
Nie sądzę aby Ward bał się Bute, myślę że spokojnie by go wyboksował. Bute na dzień dzisiejszy to dla mnie nr 3 tej wagi - po Wardzie i Dirrellu, dopiero walki z nimi dla mnie pokażą kto ile jest wart.
Co do walki to mimo wszystko stawiam na Bute, Froch jest przeceniany pod względem wytrzymałości i siły ciosu, ale mimo to myślę że stylowo nie będzie Rumunowi pasował, przez co walka może być ciekawa.
Technika to jedno, a szybkość to drugie. To, że Froch będzie ustępował Wardowi techniką było oczywiste, ale szybkościowo powinien mu co najmniej dorównywać, jeśli nie przewyższać. Tymczasem Froch był w tej walce beznadziejnie wolny. Nasuwa się tu analogia do Adamka w walce z Kliczką.