AFOLABI: NIE LEKCEWAŻĘ BRUDOWA
W najbliższą sobotę na gali w Düsseldorfie OIa Afolabi (18-2-3, 8 KO) stanie przed szansą odzyskania tytułu tymczasowego mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej. Na jego drodze stoi doświadczony Walery Brudow (39-3, 28 KO), który przed laty sam dzierżył pas WBA Interim.
Blisko 32-letni Afolabi ma nadzieję, że zwycięstwo nad rosyjskim weteranem doprowadzi go do upragnionego rewanżu z Marco Huckiem (34-2, 25 KO).
- To nie będzie łatwa walka, Brudow to mocny przeciwnik. Po prostu muszę na pewien czas przestać myśleć o rewanżu z Huckiem i skupić się na najbliższym występie. Widziałem walki Brudowa. Jest dobry i nie mogę go zlekceważyć - oświadczył "Kryptonite".
Jeśli Afolabi pokona Brudowa i zdobędzie tytuł WBO Interim, Huck będzie musiał się z nim zmierzyć. Istnieje tylko jedna alternatywa, a jest nią podjęcie przez Marco decyzji o pozostaniu w wadze ciężkiej. W takiej sytuacji zwycięzca sobotniej walki zostanie pełnoprawnym mistrzem świata federacji World Boxing Organization.
Myślę że on ma DUŻE szanse z KAŻDYM bokserem wagi cruiser.
A z tym Brudov-em Ola wygra przez TKO albo KO:-o