FLOYD: Z NIKIM NIE DZIELĘ SIĘ 50-50!

Michael Marley z BoxingScene jest przekonany, że Floyd Mayweather (42-0, 26 KO) wcale nie zamierza wychodzić do ringu z Mannym Pacquiao (54-3-2, 38 KO). Utwierdziła go w tym wypowiedź niepokonanego Amerykanina, który na konferencji prasowej w Nowym Jorku oświadczył, że to on jest największą gwiazdą boksu zawodowego z nikim nie będzie się dzielił po równo.

- Podczas rozmowy telefonicznej z Pacquiao od razu pomyślałem, że on nie jest demonem intelektu. Jeśli masz walczyć z Floydem Mayweatherem, nie dostaniesz połowy zysków. Nie ma mowy. Z nikim nie dzielę się 50-50 - powiedział 35-letni "Money".

- Bob Arum uwielbia konfrontować pięściarzy Top Rank między sobą. W ten sposób zatrzymuje cały zysk. Zaoferowałem mu 30 milionów dolarów, Pacquiao powinien skakać z radości. On jest związany kontraktem z Arumem, mają problemy. To jasne, że nie dostaje pieniędzy - uważa Mayweather.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: agresornik
Data: 29-02-2012 08:57:35 
najpierw były testy teraz jest podział jezeli ktos jeszcze wierzy ze Money nie blokuje tej walki to jest idiota
 Autor komentarza: AnomanderRake
Data: 29-02-2012 09:01:37 
@agresornik

jestem tego samego zdania ale prawda jest niestety taka, że ludzie i tak będą widzieli to co chcą zobaczyć.
 Autor komentarza: SanislawKicinski
Data: 29-02-2012 09:21:20 
"agresornik Data: 29-02-2012 08:57:35 najpierw były testy teraz jest podział jezeli ktos jeszcze wierzy ze Money nie blokuje tej walki to jest idiota"

Idiotą jest ten któremu się wydaje, że wie jak w rzeczywistości wyglądały jakiekolwiek rozmowy za kulisami.
 Autor komentarza: bandzior99
Data: 29-02-2012 09:28:38 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik bandzior99 piszący z IP: 109.157.106.211 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


"nie jest demonem intelektu" ty w dup..e jeb...any bambusie nie masz pojecia co to jest intelekt.
skonczony degeneracie i finasowy bankrucie.
nastepna malpa do kolekcji.
 Autor komentarza: limafne
Data: 29-02-2012 09:30:15 
naprawde nie rozumiem Floyda,wygrana walka z Pacquiao sprawi ze zapisze sie w historii boksu jako najlepszy ostatnich lat.ma realne szanse wygrac ale sie cyka,wydaje mi sie ze na przegranej walce z Pacquiao Money by wiecej stracił niż zyskał na wygranej,dlatego tej walki nigdy nie bedzie.
 Autor komentarza: rumburak
Data: 29-02-2012 09:51:33 
Jego czarna duma nie pozwoli dać zarobić jakiemuś żółtkowi tyle samo!:)
 Autor komentarza: Lebowski
Data: 29-02-2012 10:10:16 
Może właśnie FMJ nie jest demonem intelektu, jeśli spodziewa się że stary żyd pozwoli swojemu zawodnikowi walczyć za drobne z gościem, z którym rozstał się w kiepskiej atmosferze.
 Autor komentarza: Trochim
Data: 29-02-2012 10:18:54 
limafne
zgadzam sie z Tobą w 100%
 Autor komentarza: glaude
Data: 29-02-2012 10:19:34 
Intelekt Floyda miewa się świetnie. To widać chociażby po jego wypowiedziach i gażach których żada ... i dostaje!!!

Tu nie chodzi o to, by jego walka z Mannym się nie odbyła- lecz by odbyła się od początku do końca według scenariuszu Pięknisia.
To on napisze scenariusz i wyreżyseruje ten spektakl, a Manny dostanie tylko epizod do zagrania, bo Floyd w roli głównej obsadzi iczywiście siebie.

Dla mniej wyrobionych napiszę wprost:
Money chce uzyskać przewagę nad Pacmanem już przed wyjściem na ring i wszystko co robi i mówi jest temu podporządkowane. Po prostu chce pokazać kto tu rządzi- to psychologiczna gra nastawiona na zyskanie choćby najmniejszej przewagi nad rywalem.

I jest to gra bardzo inteligentna, w przeciwieństwie np. do tego co zrobił Chisora. Miał swoje "5 minut" sukcesu, a teraz będzie "ruski" miesiąc kary.
 Autor komentarza: Trochim
Data: 29-02-2012 10:26:56 
glaude
po czesci masz racje ale zobacz ze jezeli chodzi o poprzednich przeciwnikow Floyda to nie bylo takich cyrkow jak teraz. Wiem ze teraz pojdzie ogromna kasa ale z Oscarem tez wchodzila ogromna kasa i nie migal sie. Moim zdaniem limafne trafil w sedno
 Autor komentarza: glaude
Data: 29-02-2012 10:45:11 
@Trochim nie sądzę.
Floyd już jest historią i nic nie musi robić ponad to, co robi. Oczywiście mi też to nie odpowiada, bo chciałbym jego konfrontacji z Filipińczykiem- nie mam jednak na to żadnego wpływu.

Tak naprawdę to jest to rozgrywka nie między Pięknisiem a Pacmanem, tylko między Arumem a Floydem.
Tak, to stary Bob poczuł się urażony, że został pominięty w scenariuszu Floyda. Bo pieniądze za walkę dla Mannego i tak byłyby gigantyczne. Tylko, że Arum nie zgarnąłby większości z puli- tylko Money. A tego Boby nie jest w stanie zaakceptować. Przecież w bokserskim managmencie upadłyby jego "akcje". Ucierpiałaby budowana przez lata reputacja. Arum nie może sobie na to pozwolić.
I ja to też rozumiem.
Tak naprawdę Manny nie liczy się w tej rozgrywce. Ma do zagrania epizod.
I to jest sedno sprawy.
 Autor komentarza: kazah7
Data: 29-02-2012 10:53:19 
jak przegra z cotto to inaczej będzie gadał :D:D:D
 Autor komentarza: Baboon
Data: 29-02-2012 10:59:25 
C H I C K E N
 Autor komentarza: pepelko2
Data: 29-02-2012 11:10:33 
Jak małym człowiekiem jesteś Floyd,żal Mi ciebie.
 Autor komentarza: black111
Data: 29-02-2012 11:23:01 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik black111 piszący z IP: 94.42.104.234 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


asfalt jesteś i tyle a w dodatku je...y
 Autor komentarza: Adihash
Data: 29-02-2012 11:30:47 
To sie podziel 30:70.
 Autor komentarza: Teken
Data: 29-02-2012 11:51:33 
Dla mnie Floyd nie jest prawdziwym sportowcem, nie znoszę jego bezczelności, mowi, że jest lepszy od Alego, Ali z Frazirem za darmo mógłby walczyć! Lepiej Floyd niech nie łudzi na walką z Pacquiao i nie psuje kibicom nerwów, tylko spieprza na emeryturę i masturbuje się ze swoim nieskazitelnym rekordem i kasą....
 Autor komentarza: Canelo
Data: 29-02-2012 11:54:57 
Spójrzcie na to z drugiej strony, przecież Pacman mógłby się zgodzić na warunki proponowane przez Floyda. Być może wtedy Mayweather rzeczywiście wymyśliłby inną wymówkę a być może by się po prostu zgodził. Moim zdaniem w tej całej sprawie chodzi tylko i wyłącznie o kasę. Nie ma tu mowy o tym kto się kogo boi. Chodzi wyłącznie o kasę. Jeśli obaj wygrają swoje najbliższe walki to ich rynkowa wartość jeszcze pójdzie w gorę. Także windowanie ewentualnych zysków trwa. Byleby tylko się nie przeliczyli, bo do tej walki ostatecznie może jednak nie dojść i wtedy nikt nie zarobi.
 Autor komentarza: glaude
Data: 29-02-2012 12:33:50 
@Canelo

Ująłeś to najtrafniej, bo najkrócej.
Tak naprawdę w tej (ewentualnej) walce nie liczy się zwycięstwo ringowe- tylko finansowe. Ta walka jeśli się odbędzie, ustanowi rekord świata w ilości wygenerowanego dochodu.
A człowiek, który zgarnie w niej największe pieniądze, na wieki będzie sławiony w annałach boksu.
Arum jest już stary. Czekał na to całe życie i nie odpuści Floydowi takiej szansy.
Poza tym obaj chcą sobie zagrać na nosie za zatargi z lat wcześniejszych.

P.S.
Szkoda tylko nas, kibiców.
 Autor komentarza: Trochim
Data: 29-02-2012 12:53:20 
Canelo
glaude
nie bede sie z wami spieral bo musze przyznac ze wasze argumenty jak najbardziej maja sens ale jezeli dojdzie do tej walki to stawiam na yellow little man nie dla tego ze jestem swiecie przekonany o wygranej Pacmana tylko z powodu mojej niecheci do pyszalkow narcyzow cwaniakow zadufanych w sobie z nadmiernie rozrosnietym ego a taki jest Floyd.
 Autor komentarza: William
Data: 29-02-2012 12:58:04 
dokładnie glaude ;)
różnica między Floydem a Mannym jest jeszcze taka że Floyd sam decyduje z kim będzie walczył ,nie bawi się w żadne umowne limity ,przeciwnikowi pozwala na taki w którym będzie się czuł najlepiej ,jak choćby teraz z Cotto ,a Manny to marionetka Aruma nie ma nic do gadania ,wiekszość zysków zabiera stara sknera Arum ,oczywiście wszyscy przeciwnicy muszą zbijać wagę (wyjątkiem do tej pory był Marqez który w moim odczuciu zremisował z Mannym w ostatnim pojedynku) no i nie wiem jak tam z Bradleyem ale myśle że może też sprawić sporo problemów Mannemu ,jesli dobierze odpowiednią taktyke tomoż sprawić sensacje ,nie trzeba mieć silnego ciosu żeby wygrac z Mannym ,tylko jak Bradley zapowiada ze pójdzie na wojne z Mannym to już się zaczynam bać o niego ale może to tylko taka gadka:)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 29-02-2012 13:01:19 
I co Adamek jest pazerny na kasę? Ha dobre sobie. Napisze to nty raz. Floyd boi sie ze mógłby pokonać go Zóltek, jak pokazałby sie swoim niggasom? Co powie 50cent? Przegrales z mały Filipinczykiem nie pokazuj sie ze mną bo wstyd przynosisz:P ostatnio mówił ze gwarantował Pacmanowi 40$ mln teraz 30. sam już Murzynek nie wie co pierdoli.
 Autor komentarza: William
Data: 29-02-2012 13:06:17 
Mr Adam a ja ci napisze że nie znam innego pięsciarza który jest tak przekonany o swej wyższości w ringu jak floyd ,a co do tego ile mu zagwarantował w rozmowie tego my nigdy się nie dowiemy ..wiem tylko że takiej kasy Manny nie zarobi przy Arumie
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 29-02-2012 13:13:06 
William
Pacman nie jest równy Floydowi? Jest i powinien być podział 50-50. Pacman ostatnio sprzedał minimalnie wiecej ppv od Floyda. to Floyd uważa sie króla i boga dolara jakby zjadł wszystkie rozumy. A prawda jest taka ze Pac jest od dawna królem p4p i uznany był za najlepszego piesciarza dekady.
 Autor komentarza: przecier
Data: 29-02-2012 15:20:11 
Wiem jak rozwiązać ten problem. Nich się nie dzieli 50-50, tylko 60 - 40
dla Pac'a ! wtedy nie będzie się musiał dzielić po równo i dojdzie do walki. :)
 Autor komentarza: BESTIA
Data: 29-02-2012 15:33:51 
60dla zwyciężcy 40 przegrany i spoko.
 Autor komentarza: glacenemenes
Data: 29-02-2012 15:49:31 
Oby nie okazało się póżniej że Manny zgodzi się na te nędzne 30 czy 40 baniek a flojdzisko powie że nie ,wiesz co dam 10 a może 5.
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 29-02-2012 21:27:12 
Stwierdzam że ten koleś tez nie jest demonem intelektu ale zapyziałym czarnym bucem z getta.
 Autor komentarza: glacenemenes
Data: 29-02-2012 23:04:37 
jak jest taki bystrzacha to niech pogada sobie z mannym po filipińsku
 Autor komentarza: WielkiPies
Data: 01-03-2012 06:50:20 
Te pyskówki Floyda chcącego jakoś tam "wirtualnie" uzasadnić swoją wyższość nad Mannym świadczą o jego "intelekcie" ( znaczy się-głupocie) i charakterze (znaczy - chamstwie i mentalności 10-cio latka). "Walczysz z Floydem, nie dostajesz 50%". Moja odpowiedź? Ok.; "ZWYCIĘZCA BIERZE WSZYSTKO". I bez tego beznadziejnego dowodzenia przed walką, kto z nas jest lepszy. Ring rozstrzygnie. Tyle.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.