WEGNER: 'ZABRAKŁO NAM KILKU SEKUND'
Po zakończeniu pojedynku Marco Hucka (34-2, 25 KO) z Aleksandrem Powietkinem (24-0, 16 KO) szkoleniowiec tego pierwszego pięściarza Ulli Wegner zwrócił uwagę, że sędzia ringowy powinien był upominać rywala za wielokrotne opuszczanie głowy. Niemiecki trener twierdzi, że w jednej z rund jego zawodnikowi do wygranej przed czasem zabrakło kilku sekund.
- Przed walką Marco wydawał się być na przegranej pozycji, lecz ja byłem przekonany, że wygra przez nokaut. Bardzo mi przykro, że nie zdołał tego dokonać. To była bardzo wyrównana walka, o której rezultacie przesądzili sędziowie. Jestem jednak pewien, że jeśli bokser tak często opuszcza głowę jak robił to Powietkin, to powinien dostawać ostrzeżenia. Nie zamierzam jednak dyskutować na temat decyzji sędziów i mogę wziąć na siebie pełną odpowiedzialność za przegraną. W tym pojedynku był taki moment, w którym po gongu kończącym rundę Huckowi brakowało pięciu sekund, aby wygrać przed czasem – twierdzi Wegner.
W sobotni wieczór w Stuttgarcie 32-letni Powietkin obronił tytuł WBA World w wadze ciężkiej. Po 12 rundach sędziowie przyznali mu zwycięstwo w stosunku dwa do remisu: 116:112, 116:113 i 114:114.
Pierwsza edycja trwa w najlepsze i jest ciekawie jak dotad...ale trzeba sie rozwijac i myslec przyszlosciowo. Dlatego oglaszam zapisy do II Edycji! Pierwsza potrwa do 31.03.2012r
Pozniej ruszymy z druga... Bedzie w niej kilka zmian,ciekawostek i potrwa dluzej... Pierwsza krotka gdyz chcialem sprawdzic jak to bedzie wygladalo...mysle ze jest ok. Zapisy pod mailem: petermanfredo@onet.pl
Polecajcie moja lige w postach na glownej stronie itd chodzi o zebranie sporej ilosci graczy,zapraszam wszystkich i pozdrawiam,zapisy ruszaja w tym momencie adres petermanfredo@onet.pl
Sasza zawsze był dla mnie przereklamowany, więc nie byłem zaskoczony jego słabą dyspozycją.
W rewanżu nie daję Powietkinowi szans.
Muamer zacznie ostrzał od 1 gongu i zniszczy Ruska przed czasem.
Bośniak przekonał się, że Sasza nie ma amunicji, a walka w szybkim tempie go krańcowo męczy.
W rewanżu są duże szanse, że Huck go zajedzie.
Sasza nie da rewanżu Huckowi :)
Ale weź jedno pod uwagę:
to Wujek tam rozdaje karty. I jak Wujek będzie chciał rewanżu- to on się odbędzie!
Publika napewno jest zainteresowana ponownym starciem obu.
Sasza musiałby się postawić Wujkowi gdyby nie chciał rewanżu- a to może oznaczać koniec jego kariery w ogóle.
W sumie to nie bardzo wiem z kim Sasza ma szansę przekonywująco wygrywać?
Z prawdziwymi ciężkimi mistrzami nie chce walczyć, z mistrzem z cruiser był parokrotnie na granicy KO.
Może z mistrzami z LHW?
Ale tam jest B-Hop. A ten zamęczy Saszkę kondycyjnie klinczami i szarpaniną :D
Myślę że Teddy Atlas dobrze wiedział, ze z tej mąki chleba nie będzie i po prostu wybrał lepszą opcję zostawiając Rosjanina.