TYSON FURY VS. MARTIN ROGAN 14 KWIETNIA
Po wielu pertraktacjach obozy dwóch czołowych brytyjskich pięsciarzy kategorii ciężkiej, Tysona Fury (17-0, 12 KO) oraz Martina Rogana (14-2, 7 KO) doszły do porozumienia. Do tej bardzo ciekawie zapowiadającej się walki dojdzie już 14 kwietnia w stolicy Irlandii Północnej, Belfaście.
Obaj pięściarze liczą na świetne widowisko i zapewniają, iż dadzą z siebie wszystko. Fury traktuje tę walkę jako kolejny poważny sprawdzian przed czekającymi go poważniejszymi wyzwaniami, natomiast Rogan, zamierza odbudować swoją pozycję w rankingach. Do starcia miało dojść już rok wcześniej, jednak finalnie nie udało się osiągnąć porozumienia. Teraz, obaj zawodnicy nie kryją zadowolenia z racji podpisania kontraktu:
- Jest to dla mnie wielka szansa, którą zamierzam wykorzystać. Jestem doświadczonym pięściarzem. Pokonałem Matta Skeltona i Audleya Harissona więc tym bardziej jestem przygotowany na takie starcie. Zrobię co do mnie należy - stwierdził "The Iron Man".
- Walka miała odbyć się już rok wcześniej jednak organizujemy ją dopiero teraz. Cieszę się mimo wszystko, iż do niej dojdzie. Tego właśnie chcą kibice, zapewnimy im super widowisko. Jestem numerem 6 w wadze ciężkiej i ta walka jest kolejnym etapem przed pojedynkiem o mistrzostwo świata - podsumował Tyson.
W swoich ostatnich walkach Tyson Fury pokonał przez TKO w 3 rundzie Nevena Pajkica (16-1, 5 KO), natomiast Martin Rogan wypunktował Wernera Kreiskotta (12-17, 8 KO).
ta decyzja jest prawidlowa tylko dlatego ze dzieki takie decyzji obóz Furego uniknie straty zera w rekordzie swojego nędznego boksera. Fury jest tak słaby ze masakra, Zack Page go klepał, w ostaniej walce leżal z typem ktory na 16 walk ma 5 KO, to jest taka nędza że aż szkoda słów. Przynajmniej jest szansa ze sie cos zarobi na jego porażkach u bukmacherow jak dostanie kogos troszke lepszego.