KOLEJNA WALKA ADAMKA 16 CZERWCA W NEWARK?
Dwa dni temu stało się pewnym, że 24 marca, podczas gali grupy Main Events w Nowym Jorku, Tomasz Adamek (44-2, 28 KO) na dystansie 10 rund zmierzy się z Dominikańczykiem Nagy'm Aguilerą (17-6, 12 KO). Były pretendent do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej potwierdził, wspomniane doniesienia prasowe i jednocześnie zapewnił, że następny pojedynek stoczy trzy miesiące później w Prudential Center w Newark.
- Kontrakt został właśnie podpisany, przeciwnik ten został zatwierdzony przez bokserską komisję stanu Nowy Jork. Trzeba jednak pamiętać, że w boksie zawodowym niczego nie można być do końca pewnym i w ostatniej chwili może się coś jeszcze pozmieniać - mówi z pewną dozą ostrożności "Góral".
– Ponad pół roku minęło od mojej walki. W ostatnich miesiącach trzykrotnie byłem w Illinois u mojego trenera na takich mini-obozach. Pracowałem tam przede wszystkim nad techniką i ulepszaniem swojego stylu boksowania. Przegrałem ostatni pojedynek i trochę mi jeszcze brakuje w moim repertuarze, dlatego wciąż muszę się jeszcze uczyć. Teraz wraz z moim szkoleniowcem Rogerem Bloodworthem przygotowujemy się na miejscu do marcowego starcia, które odbędzie się tuż za miedzą, na nowojorskim Brooklynie. Jestem zdrowy i głodny boksowania. Brakuje mi już bardzo rywalizacji w ringu, to moja pasja życiowa. Robię to już od 12. roku życia, to teraz także moja praca.
Jest jeszcze za wcześnie na spekulacje kto byłby rywalem Adamka w kolejnym pojedynku. Pięściarz z Gilowic pewny jest jedynie, że dojdzie do niego najprawdopodobniej 16 czerwca.
- Jak już wcześniej wspomniałem nie walczyłem już ponad pół roku, dlatego teraz muszę częściej wchodzić do ringu, by nadrobić ten czas. Muszę być oswojony z częstym boksowaniem o stawkę, wtedy łatwiej wszystko wychodzi. Dlatego w tym półroczu zamierzam stoczyć dwa pojedynki. Mam nadzieję, że Bóg da mi zdrowia i siły do treningu. Wtedy będą zwyciężać. Taki przecież jest sens sportu. Chcę znów dać wiele radości polskim kibicom - zapewnia najlepszy polski "ciężki".
Tylko jednak trzeźwo ,bez żadnych złosliwosci na to patrzać i z cały szacunkiem do bokserskich osiagnieć Tomasza, trzeba Sobie zadać pytanie czego może sie jeszcze nauczyc 35 letni obecnie bokser, ktory za kilka miesiacy skonczy 36 lat???
To tak jakby nauczyc 32letniego piłkarza z ataku, grac na obronie.
To tak jak nauczy 30 letniego teniste który cały życie grał defensywnie, nagle ofensywnie.
W pewnym wieku,nie da sie juz nic nauczyc,wyszkolić natury i życia sie nie oszuka!!
Masz w pełni rację np. adamek całe życie walczył z opuszczoną lewą ręką i tak już zostanie. Poza tym Roger to zbyt słaby trener i choćby z myślą o ustalaniu taktyki powinien go zmienić np. wrócić do Gmitruka.
Gdzie widzisz jakies dywagacje? Opis natury życia? Chyba Ci cos pomyliło,nie masz jakis argumentów w dyskusji to najlepiej napisac takie pierdoły??
Skoro dla Ciebie wiek w sporcie jest nie ważny, to trudno uznać zebys cokolwiek wiedział o sporcie.
Nie znam innego piesciarza ktory by ciagle nawijał o swoim trenerze...
Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem przeciwny Rogerowi dla samej zasady, czy dlatego, że wszyscy to robią. Po prostu widać, że on niczego Tomka nie nauczy. Jak to świetnie ujął Lennox Lewis: "Bloodworth to fajny facet, ale chyba nie wie co robi." Taka jest niestety prawda.
Tomek pasa w HW raczej nie zdobędzie, ale @AdamekFightPL ma rację: może dać nam jeszcze kilka fajnych walk. Tylko, że liczę na rywali z relatywnie wysokiej półki. Maddalone, McBride - bokserów na ich poziomie nie chciałbym więcej oglądać. Nie twierdzę, że "Góral" powinien od razu porwać się na młodszego Kliczkę czy Powietkina. Nie. To są mimo wszystko za wysokie progi. Ale walki z takimi rywalami jak Arreola czy Mitchell są jak najbardziej do wygrania.
Krótko mówiąc: Tomkowi życzę powodzenia i mam nadzieję, że zaserwuje Nam kilka dobrych walk.
Droga nr 2: Adamek obija Augilere, w czerwcu walczy z kims mocnym np. z Johnsonem, potem wojna z Arrerola/Chisora, potem kolejna wspaniala walka z Povetkinem/Haye/, następnie ringowy bój np. z Mitchellem/Furym/Heleniusem. Na koniec kariery obicie pyskatego Szpilki i koniec kariery.
W drodze nr 1 Tomek zyskuje pieniądze w drodze nr 2 szacunek kibiców.
Z drugiej strony, może przecież obijać typków z dorobkiem 15-9-7 i powalczyć o pas z Powietkinem, albo po prostu nabijać kasiorę do skarbca, małą bo małą, ale za to pewną.
Po trzecie, czy w ogóle istnieje jakaś filozofia prowadzenia Adamka na najbliższe 2 lata? Myślę, ze pchanie się na siłę do Władymira po wypłatę jest bezsensu... Adamek po postu nie ma warunków.
Jest tylu bokserów fajnych, z któymi można by zorganizowac naprawde fajną gale: Arreola, Haye, Powietkin, Solis, Hellenius, Fury, Chissora, Pulew, Dimitrienko
Dobrze wypromowane stracie na bank przyniesie nie mały zysk.
Obawiam się ,że 14 czerwca będzie znowu taki Aguilera II.
100% poparcia
chisora przyleciał do polski a tutaj żadnych informacji. dzisiaj o 16 miała być z nim konferencja. będą jakieś materiały?
słuszna uwaga!
A od wczoraj jest w egipcie niejaki Sven Ottke,
:)
Chisora goracy chłopak +3 na dworze a ten krótki rękaw.
Adamek - 4
Aguilera - 66
Wawrzyk - 45
Wniosek: żenada.
Data: 24-02-2012 17:44:14
Ranking Boxrecu:
Adamek - 4
Aguilera - 66
Wawrzyk - 45
Wniosek: żenada.
Bez komentarza!!!
maj 2012 - Ozcan Cetinkaya, w Stambule
lipiec 2012 - Paolo Vidoz, w Neapolu
październik 2012 - Matt Skelton, w Sheffield
grudzień 2012 - Larry Olubamiwo, Londyn
marzec 2013 - Grzegorz Kiełsa aka Greg Kielsa, Łomża - Gala Snarskiego
:) :) :)
Może czas zmienić nicka z "Góral" na "Leszczoobijacz"? Cop na pewno ladnie przetłumaczyłby to na angielski
Swięta racja ale kto mu da tą walke?
Kto mu da walkę o tytuł ???
Claus Bertino - Międzynarodowy Mistrz Danii
Carlos Takam - Mistrz Afryki
Neven Pajkic - Międzynarodowy Mistrz Kanady
TRZY Pasy są do Wywalczenia! A Tomasz, NIC . ZERO Inicjatywy :)
No właśnie!!!
Najpierw musi pokonać Franklina Egobi, a potem Gbengę Oloukuna ...
Dopiero później, ewentualna walka z Carlosem Takamem :)
Oni także mają chrapkę, na ten pas ...
Ciężkie boje przed Tomaszem . Podbój Afryki, czas zacząć :)
Gość jeszcze do niedawna walczył w półciężkiej, próbuje swoich sił w kategorii do której nie jest fizycznie predysponowany a wy po nim jedziecie jak po jakimś bumie.
Popatrzcie sobie na Tomka w walce z Briggsem, odtwórzcie sobie tą walkę i pomyślcie, ten facet będzie niebawem walczył z Kliczką.
Gdyby nawet ktoś z was wtedy dopuścił do siebie taką myśl to jakie szanse dawał by mu w takim starciu?
Za samą próbę trzeba go szanować bez względu na motywy jakimi się kierował, bo niewielu stac by było na coś takiego.
większym problemem będzie wybranie takiego rywala z czołówki z którym w mniemaniu Adamek Team góral będzie miał teoretyczne szanse większe niż 50%
Nie sądzę aby nasz mistrz stał sie lepszym zawodnikiem
Data: 24-02-2012 14:35:40
Nie śkreślam Tomasza Adamka, jak napisales wyzej użytkownik niech trenuje trenuje i zaskakuje.
Tylko jednak trzeźwo ,bez żadnych złosliwosci na to patrzać i z cały szacunkiem do bokserskich osiagnieć Tomasza, trzeba Sobie zadać pytanie czego może sie jeszcze nauczyc 35 letni obecnie bokser, ktory za kilka miesiacy skonczy 36 lat???
To tak jakby nauczyc 32letniego piłkarza z ataku, grac na obronie.
To tak jak nauczy 30 letniego teniste który cały życie grał defensywnie, nagle ofensywnie.
W pewnym wieku,nie da sie juz nic nauczyc,wyszkolić natury i życia sie nie oszuka!!''
Czy to znaczy z ma sie poddac? Przeciez nie kazdy zostaje mistrzem HW;
tylko skomlenie i narzekanie.
Data: 24-02-2012 17:53:48
Jedynym sukcesem Aguilery było zwycięstwo z młodym, bo 40 letnim wtedy Maskajewem, natomiast z Peterem i Arreolą zaliczył dechy, a z Tarverem przegrał na punkty. Czyli będzie kolejny kelner na rozkładzie.
Może czas zmienić nicka z "Góral" na "Leszczoobijacz"? Cop na pewno ladnie przetłumaczyłby to na angielski ''
Genialne! Czyli Peter, Arreola i Tarver to tez obijaja samych kelnerow LOL
LOL
Ja uważam że Tomek powienien nadal walczyć i zakończenie twojej wypowiedzi jest jak najbardziej słuszne.Tylko fakty niesty sa jakie są.Ludziom bardziej chodzi o te ciągłe tłumaczenia Tomka i troche naiwne teksty że z każdym dniem uczy sie coraz wiecej.Moze i sie uczy ale jakos w ringu tego nie widać, szczegolnie że ostatni rywale niewiele sobą reprezenotowali, a z Vitkiem niepokazał nic.Tylko że to jest takie gadanie, że nie był sobą jak i itali nie był sobą z Chisorą.Kazdy walczy tak jak przeciwnik pozwala a tłumaczenia są żałosne.Przypomne tylko że ostatnio Mayweather skończył 35 lat, a ile ma Tomek...Niech walczy, niech próbuje zdobyć mistrzostwo.Jestem za.
Data: 24-02-2012 22:34:05
Autor komentarza: nik
Ja uważam że Tomek powienien nadal walczyć i zakończenie twojej wypowiedzi jest jak najbardziej słuszne.Tylko fakty niesty sa jakie są.Ludziom bardziej chodzi o te ciągłe tłumaczenia Tomka i troche naiwne teksty że z każdym dniem uczy sie coraz wiecej.Moze i sie uczy ale jakos w ringu tego nie widać, szczegolnie że ostatni rywale niewiele sobą reprezenotowali, a z Vitkiem niepokazał nic.Tylko że to jest takie gadanie, że nie był sobą jak i itali nie był sobą z Chisorą.Kazdy walczy tak jak przeciwnik pozwala a tłumaczenia są żałosne.Przypomne tylko że ostatnio Mayweather skończył 35 lat, a ile ma Tomek...Niech walczy, niech próbuje zdobyć mistrzostwo.Jestem za.''
To co Adamek mowi to ma drugorzedne znaczenie, wielu bokserow mowi rozne rzeczy (i robi), wazny jest ring, a Adamka ludzie w ringu wciaz chca ogladac, takie sa fakty;
widzisz bo ludzie narzekaja na to ze sie tlumaczy a walki jego i tak ogladaja czyli jak to nazwac jak nie hipokryzja?
Taki krytykant/narzekacz/placzek tylko narzeka czesto zbyt wiele oczekujac nie dajac nic w zamian, i jeszcze zeby wszystkie walki miec za friko, bo sie nalezy.
Rozumiem cie, ale ja bym tego hipokryzją nie nazwał. To jest raczej krzyk rozczarowania.Adamek dal super walke z Arreolą, później niezłą z Grantem, a póżniej...Gdy się walczy z leszczami to bokser się uwstecznia. Pamietam jak Cop bronił wyboru Madalona i McBrida.Był w błędzie.A sam Adamek z wojownika też zaczał się staczać po rowni pochyłej..Ludzkie reakcje, nawet tych ktorzy jego walki oglądaja są jak najbardziej zrozumiałe. Świat nie jest tylko czarny i biały.Nie wystarczy sobie wyrobić opinii jak w podstawówce i na niej jechać do końca nic nie robiąc.Ludzie lubia oglądać podziwiać ale też mają swoje wymagania.Adamek obnizył swoje loty i to znacznie..
Data: 24-02-2012 22:51:22
a sam w zyciu nic nie osiagnal...
Oczekujesz, że kibicami boksu zawodowego będą sami mistrzowie świata? A może liczysz na słynnych reżyserów, aktorów czy muzyków? Osiągnięcie to rzecz względna...Kibic z regóły jest szarym człowiekiem i nie można mu tego zażucać bo dla kogo są igrzyska...
jest wiele racji w tym co napisał nick.
Najgłośniej krzyczą i wymagają ci którzy siedzą w kapciach przed telewizorem. Ludzie zyciowo nie spełnieni, lub jeszcze nie spełnieni, bo mam takie wrażenie,sądząc po wypowiedzich, ze sporo tu zagląda dzieci. Boks zawodowy to biznes. Pięściarze przechodzą na zawodowstwo dla pieniędzy a tytuły, paski to sprawy drugorzędne.Nie można winić tylko Adamka za dobór przeciwników, zauważ, że Duva też tu miała cos do powiedzenia. Myślę, że szczególnie jej zależało na tym żeby jak najmniej ryzykując dociągnąć Adamka do dużej walki. powtarzam jeszcze raz boks to biznes, wszyscy tak robią. Taki Arreola uważasz, że wyskoczy zaraz np do Powietkina jak ma prawie pewna walkę z Władem?
A zresztą późno już nie chce mi się więcej pisać ...