ATLAS O WALCE CAMPILLO-CLOUD
Teddy Atlas słynie między innymi z tego, że zawsze nazywa rzeczy po imieniu i nie obchodzi go, czyj interes ucierpi, kiedy powie wprost, że kłamstwo jest kłamstwem. Pracujący dla ESPN ekspert w swojej wypowiedzi na temat werdyktu z walki Campillo-Cloud nie pozostawia żadnych wątpliwości co do uczciwości sędziów, którzy przyznali wygraną Amerykaninowi.
- Campillo wygrał tę walkę, ale niekompetentni i skorumpowani sędziowie pozbawili go zwycięstwa. Ci sędziowie są skorumpowani. Nie bądźcie naiwni i nie myślcie, że nie są w bliskich stosunkach z promotorem, czy organizacją. Nie myślcie, że nie czerpią korzyści z tego, że wydają takie werdykty - powiedział zażenowany Atlas.
Gabriel Campillo (21-4-1, 8 KO) był dwukrotnie na deskach w pierwszej rundzie walki z Tavorisem Cloudem (24-0, 19 KO), ale przetrwał kryzys i w dalszej części zdominował rywala, wygrywając co najmniej 8 lub 9 odsłon. Po ostatnim gongu "El Chico Guapo" rozpoczął świętowanie, ale niejednogłośny werdykt pozbawił go najwspanialszego w karierze zwycięstwa.
- To było straszne, okropne. Współczułem temu dzieciakowi. To przecież wstyd. On może już nigdy nie stoczyć takiej walki. Walczył wspaniale: przetrwał kryzys, wstał z desek i dał fantastyczny pokaz boksu, by na koniec zostać obrabowany. To odrażające. Kiedy usłyszałem, że mamy niejednogłośny werdykt, wszystko było już jasne...