SALETA PODEJRZLIWY WOBEC CHISORY
Ciekawą teorię na temat ostatnich incydentów z udziałem Derecka Chisory (15-3, 9 KO) w rozmowie z radiem RMF FM przedstawił Przemysław Saleta, były zawodowy mistrz Europy w wadze ciężkiej. Jego zdaniem zachowanie 28-letniego „Del Boya” może być rezultatem przyjmowania środków dopingujących.
- Zastanawiałem się nad tym. Z dwóch powodów. Pierwszy - zachowania przed walką i po walce, kiedy właściwie adrenalina powinna już z niego zejść. Drugi - żaden z mocnych ciosów Witalija Kliczki nie zrobił na nim wrażenia, a wiadomo, że Witalij jest najmocniej bijącym zawodnikiem wagi ciężkiej - wyjaśnił Saleta, który w latach 90. miał okazję często sparować z „Dr Żelazną Pięścią”, zarówno jako pięściarz, jak i kickbokser.
Zdaniem Salety, w przypadku wykrycia w organizmie brytyjskiego boksera niedozwolonych środków, powinien on zostać dożywotnio zdyskwalifikowany.
DarekR
Wiesz, jakby ktoś ściągnął majtki i walnął kloca na konferencji prasowej... też byłoby ożywienie. Chisora przegrał 8,9 rund z jednorękim 40-latkiem - jakie ożywienie?
Ożywieniem nie jest brak strachu w ringu i mało skuteczny atak.
Myślę, że Saleta podchodzi do tego emocjonalnie. Kiedyś z nim sparował, więc będzie wychwalał.
clyde22
No tak :)
Co prawda nie jestem znawcą koksów, ale czy istnienie takich koksów byłoby czymś niezwykłym? Nokaut to reakcja mózgu na zagrożenie, wówczas odcina napięcie mięśniowe i zawodnik pada. Czy nie można tego zahamować farmakologicznie?
Weź się Chemek ogarnij
Przypomnę tylko:
Autor komentarza: Deter
Data: 16-02-2012 20:13:11
Chisora będzie łatwiejszym łupem niż Sosnowski.
Autor komentarza: dzejmsblant
Data: 16-02-2012 20:15:07
deter
chyba kpisz
Autor komentarza: Deter
Data: 16-02-2012 20:42:05
dzejmsblant
Nie, nie kpię. Z góry proszę o Twoje przypomnienie się po walce. Mam nadzieję, że po męsku przyznasz się, że się myliłeś.
Deter
Wydaje Ci się, że Chisora walczył z jednorękim? Jednoręki nie wypuszcza 200 jabów podczas walki, bolała Cię kiedyś lewa ręka? Chyba z powodu naciągnięcia nie odmówiła posłuszeństwa, albo nie odpadła... Chyba że tak... Vitek mimo niezwykłego, podkreślam niezwykłego opanowania na konferencjach, był niesamowicie wkurwiony, przez co nie mógł zapodać KO. Gdyż jak wiadomo, knockoutu się nie szuka, przychodzi sam, a prał częściej prawą ręką, bo chciał go "odciąć". Moim zdaniem rzekoma kontuzja jest usprawiedliwieniem dla braku KO. Zaskoczyłeś mnie również twierdząc, że Władek bije mocniej od Vitka... No way in hell
Wszystko mozliwe,tylko Saleta zapomnial ,ze jego druh Witalij tez potrafi przyjac cios.
Niczym się nie skompromitowałem. Pomyliłem się jeśli chodzi o przebieg walki - nic więcej :) Każdy się myli z typami i przewidywaniami. Tobie jednak chyba trudno to zrozumieć :)
PS
Wybacz, ale ja decyduję czy siedzieć cicho, czy nie. No i nie wstydzę się niczego :)
To jest prawda, Wład bije mocniej do Vita :) Jeszcze chyba w zeszłym roku był tutaj artykuł o tym, dokładne porównanie siły ciosu.
Różnica była taka (przynajmniej tak napisali) że Wład oszczedza swoich zawodników, a Vitali sie nie patyczkuje dlatego ma większy % KO.
Przecież ten "jednoręki" to bardziej figura retoryczna, niż realne określenie. Nikt z nas nie siedział w skórze Vita, i nikt nie widział diagnozy lekarskiej. Więc nie wiemy jak to było naprawdę, ale nie ma nic fantastycznego w tym, że faktycznie oszczędzał rękę
Zaskoczyłem Cię? To opinia większości :)
źródło, źródło, źródło. Pamiętam tylko wypowiedź Salety, który akurat twierdził, że Vitek bije mocniej. Ale może zapytamy Corriego Sandersa (chociaż nie jestem pewien czy da rade mówić po laniu jakie zebrał od Vita)?
Vitek bije częściej i bardziej niestandardowo, no i jest precyzyjniejszy. Stąd większy procent KO.
Salety słuchać? Bez jej :)
A co ma do tego Sanders, którego Wład chyba w ogóle nie trafił mocno.
Chris Byrd mowil o tym,zreszta technika Wlada jest podrecznikowa.Witek nie boi sie otworzyc z wiadomych wzgledow i czesciej robi uzytek ze swoich piesci ale prawy prosty Wlada to dynamit.
każdy zawodowy bokser z czołówki bierze doping i ty dobrze o tym wiesz ale tobie nie wolno o tym mówić.
W filmie o braciach Klitshko Chris Byrd mówi coś w stylu: szanuje Witalija, ale to Władimir bije mocniej (walczył z obydwoma braćmi).
Tak w ogóle, to pojęcie dopingu można uznać dziś za archaizm - to relikt przeszłości. Dziś mamy środki dozwolone i niedozwolone, wykrywalne i niewykrywalne - granicę ustalają oczywiście koncerny farmakologiczne we współpracy z laboratoriami medycznymi. Ten udawany wyścig musi istnieć, bo jedno bez nie istnieliby na tak gigantyczną skalę.
Podobnie jest z pijanymi kierowcami i wypadkami. Ostatnią rzeczą jaką pragnie policja i rząd, to braku pijanych kierowców i wypadków - to miliardowe źródło dochodów. Zarabia policja, ubezpieczalnie, mechanik, salon samochodowy, lekarz, grabarz, ksiądz... a to wszystko pieniądze z podatków.
Z dopingiem jest to samo - udawany wyścig.
W tym rzecz, że obniżenie progu bólu nie jest istotne. To, czy zawodnik wyląduje na deskach nie zależy od tego, czy i jak go to zaboli. Centralny Układ Nerwowy wysyła sygnał do mięśni, które puszczają napięcie (plus ewentualna utrata przytomności) i zawodnik pada. Czucie bólu to inna bajka.
Z drugiej strony, czy Chisora faktycznie zebrał dużo mocnych i czystych ciosów? Myślę, że dostał 10% tego co Ananas.
Zgadza się. Ale sądzisz, że i takie koksy nie istnieją?
fakt, nokaut nie jest wynikiem bólu, ale jak sam napisałeś, kto wie co teraz wymyślono. W temcie bólu chodziło mi o ciagłe parcie do przodu Dereck był jak bullterier, chwili zawahania. Dlatego napisałem o "Wariacie", z nim było identycznie, w starych dobrych czasach nie miałem problemu z usadzeniem na tyłku kolesia moich gabarytów a ten przyjmował i szedł do przodu, poprostu tak mi się skojarzyło. Chociaż po przemyśleniu doszedłem do wniosku, że w tym temacie równie prawdopodobne i uzasadnione jest pisanie o Ju-Ju czy Voo-Doo:):):):)
Przecież odkąd wrócił widać wyraźnie, że już tak mocno nie bije. Wystarczy oglądnąć wszystkie jego walki od 2008:
- Peter - zbierał, zbierał i stał
- Gomez - kilka razy się przewrócił
- Arreola - ten to przeszedł crash testy (jak tu ktoś kiedyś napisał) i stał
- Johnson - uciekał, więc w sumie mało czystych zebrał
- Sosnowski - padł raz
- Briggs - po nim to Vit przejechał jak walec i raz go tylko zamroczył
- Solis - tu ciężko powiedzieć
- Adamek - 2 razy wylądował na linach, ale jednak nie padł
- Chisora - on zebrał mniej niż Arreola, Briggs czy Peter, więc czemu miał paść?
Nie uważam, by Chisora przyjął tak wiele mocnych ciosów, by nie szedł do przodu. Po raz pierwszy od walki z Sandersem ktoś nie przestraszył się Vita i chciał się z nim bić. Stąd - na zasadzie kontrastu - wielu widziało w Chisorze superbohatera.
Mac
Moja mama oglądała pojedynek Vit - Chisora, mimo że bokser w ogóle się nie interesuje... i również mnie pytała, dlaczego on komentuje coś innego niż w ringu :)
Racja, polać mu :)
także wiedza pochodząca z jego osobistych doświadczeń jest mocno przestarzała i dziś może służyć jako anegdoty
On nigdy nie był puncherem. Ma wspaniały % KO, ale to nie dzięki wyjątkowo mocnemu uderzeniu. Spora część KO w jego rekordzie, to walki przerwane przez sędziego lub narożnik przeciwnika. On ma po prostu całkiem solidny cios, a przy tym jest bardzo aktywny w ringu i wyniszcza przeciwników kumulacją.
z całego tego jego "komentowania" to jemu wychodzi chyba najlepiej
już dawno pisałem że do pary powinien dostać kogoś kto się zna na boksie :) i będzie przebieg walki relacjonował a nie wymyślał
Przeczytaj mój post, w którym krótko przeanalizowałem walki Vita od 2008 i powiedz, czy Chisora aż tak dużo w tej walce zebrał, żeby paść?
Data: 22-02-2012 15:44:45
bullmania
Przeciesz są komisje lekarskie i myślicie że niebyli sprawdzeni?
Nikt mu padać nie każe, zresztą KO można zadać i bez wielkiej siły ciosu, trzeba tylko dobrze trafić... a z Twojej analizy wynika nie, że Vit nie jest puncherem ale że zamęcza przeciwników az sami sie przewracają, poddają, pękają i wykrwawiają.
Nie dziwiło mnie że nie było KO, tylko że ciosy nie robiły wrażenia na Chisorze. Był fenomenalnie przygotowany jesli by porównac z walką z Furym. Stąd takie zaskoczenie. Walczył ładnie ale to i tak dupek nie potrafiący okazać szacunku. Wg mnie skoro zaczął już dbać o formę fizyczną to powinien isć za ciosem i zadbać o to co ma pod kopułą.
A tak poważnie rzecz biorąc, sterydy być może zwiększają odporność na ból, ale na pewno nie uderzenia na głowę
To był holenderski murarz.:)
@ All
Vlad ma mocniejszy cios niż Vitek.
Co do ,,dopingu,, to też się nad tym zastanawiałem.Zachowanie Cisory było anormalne.Pominę nadludzką odporność ale mimika twarzy,wpatrzone w dal nieobecne oczy,błyskawiczne wahania nastrojów.Dziwne.
Oczywiście na tą chwilę Dereck jest czysty i tego się trzymajmy.
Ci do siły ciosu braci to już chyba pozostanie nuerozstrzygniete , jedno jest pewne Wlad uderza dokładniej i wyprowadza ciosy lepsze technicznie w wyniku czego mogą być bardziej odczuwalne
Oceniajac zachowanie Chisora przez ostatnie kilka walk, co mozesz on nom powiedziec. Czy on jest nieco psychiczny czy tez moze absolutnie chemiczny?
Co to tym sadzisz?
To juz nawet nie chodzi o te sterydy,czy je Chisora bral,czy nie
Tylko o notoryczne powtarzanie tych samych,wyswietchtanych tekstow o Vitaliju,jego bajecznym pojedynczym ciosie,kulturze osobistej itd.itp.
Jezeli jest jakis wiekszy kibic starszegK.niz canuck,albo krzysiek34 to jest nim Przemek Saleta,dlatego jego wypowiedzi w kwestiach Vitalija K.trzeba brac z przymruzeniem oka
ps.pamietam jak Saleta kilka lat temu,moze z 8 mowil ze Sosnowski bije najmocniej w Europie,zaraz po Vitaliju...
Ernie Shaversie
Mike Tyson
George foreman
Ale najślniejszy cios to miał Masutatsu oyama ijego żeden nieprzebije!
Panie SALETA to że ktoś ma więcej serca do walki i odwagi niż Pan nie oznacza że jest od razu naćpany .
Załosny komentarz przereklamowanego poslkiego celebryty-kickboxera.