WIEŚCI O KOŃCU KARIERY PRZEDWCZESNE
Redakcja, Informacja własna
2012-02-20
Od dzisiejszego poranka media masowo publikują informację, jakoby mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej Witalij Kliczko (44-2, 40 KO) postanowił zakończyć sportową karierę.
Ukraiński pięściarz nie jest jednak właścielem konta @Klichko Vitaly (tutaj warto zwrócić uwagę na nieprawidłową angielską pisownię) na portalu Twitter, na którym miał poinformować o powieszeniu rękawic na kołku z powodu poważnej kontuzji barku, odniesionej w sobotniej potyczce z Dereckiem Chisorą.
Stawiając na zdrowy rozsądek – czy tak utytułowany, poważny pięściarz, wspólnie z bratem od lat stawiający na pełen profesjonalizm, informowałby o zakończeniu kariery poprzez wpis na Twitterze, zamiast na zorganizowanej z pompą konferencji prasowej?
Po latach będzie pamiętany jako naprawdę wielki mistrz.
Kto trenuje ten wie o co chodzi.
Zwróćcie uwagę na to że Vito od samego początku walczył na wstecznym
Młodzież ochoczo sie podnieca plotkami i tyle.
Co do walki, to Derek zaprezentował się jak wojownik. Wyszedł bez kompleksów. Nacierał- czyli realizował do ostatniej chwili założenia taktyczne i okładał Vitka w półdystansie. Szkoda tylko, ze za mało ciosów na tułów wyprowadzał.
Vitek twierdzi, że lewa ręka nie była najlepsza.
Prawą też często chybiał. A jego ciosy były słabe ze względu na to, ze ciosy nie były w pełni wyprowadzane.
Derek wiedział, że ciosy wielkoludów z dystansu, są nieporównanie mocniejsze, niż gdy w półdystansie nie zdążą nabrać wystarczającej prędkości. Szkoda, ze "geniusz" Rożer nie wpadł na taki pomysł wymyślając plan taktyczny Tomkowi.
Rewanż wskazany.
Dla tych co gloryfikują Chisorę, a piętnują Adamka mam kilka uwag. Derek tak jak Tomek nie ma mocnego ciosu jak na HW. Odporniejszy na ciosy też pewnie nie jest. Natomiast świtnie się ruszał: jego balans bardzo przeszkadzał Vitkowi, szybko przechodził do półdystansu i walczył w szybkim tempie.
Ja myślałem, ze tak będzie walczył Góral (tylko bez balansu oczywiście): doskok, szybkie serie w półdystansie, schodzenie na boki i walka w rwanym, szybkim tempie. A wyszło wielkie gówno.
Tomek nie ma wcale gorszych atutów od Chisory w HW. Problem w tym, ze je całkiem przy tym "hamerykańskim" trenerze zatracił.
Licze na jego jeszcze przynajmniej 2 walki!
Tylko,ze ciosy prawie 110 Derecka-naturalnego ciezkiego waza znacznie wiecej niz Tomka ,nawet jesli Chisora nie nokautuje pojedynczym ciosem.Do tego dochodzi naturalny balans,ktorego nie da sie nauczyc.
Chisora wazy od lat wiele ponad sto kilo i moze przeskakac z taka waga 12 rund.
Dla Tomka jego waga jest balastem,ktory go spowalnia, ma przez to klopoty kondycyjne i nie jest dynamiczny.Adamek ma mocna szczeke,tak jak Chisora ale jako cruiser nigdy nie dostal tak mocnych ciosow jak od Witka.Dereck moze ryzykowac kontre w twarz pakujac potezny prawy pod lewy lokiec.Tomek nie moze bo kazdy cios moze go powalic a Witalij jego ciosow na dol tak bardzo nie odczuje.
Tomkowi brakuje warunkow fizycznych do konfrontacji z gigantami i trzeba sie z tym pogodzic...
Tomek nie ma wcale gorszych atutów od Chisory w HW. Problem w tym, ze je całkiem przy tym "hamerykańskim" trenerze zatracił.
i znow sie zaczyna mit wielkiego adamka zobacz walka z estrado bardzo wyrownana jedyny szybki przeciwnik w hw adamka a przeciez on niewiadomo jako postacio w wadze ciezkiej nie byl przypomnij tylko sobie walke z mcbridem jak ci sie wydaje czy taki chisorora meczyl by sie z nim pelen dystans ?
Zgadza się z Tobą. Mnie wręcz szkoda Adamka - mógł być wieloletnim królem CW.
Z dziurawą obroną,watą w łapach i z nisko opuszczona lewa ręką nie ma czego szukać z najlepszymi
Z Arreolą wygrał bo ten nabawił się kontuzji ręki i pasował mu stylowo.
Jego rywale:
Gołota- schorowany kontuzjami emeryt
Estrada -problemy z przeciętniakiem poruszającym się po ringu jak kaczor
Maddalone-bum ,w najlepszym przypadku przeciętniak
McBride-Parodia - zawodnik bez kondycji z otyłoscią!!!wypunktował by go a może i usadził młodziak Szpila
o ile krol nie spadl by z tronu w rewanzu z cuningamem
Cała prawda. A co do szczęki Adamka to gdyby nie gówniany styl Kliczki leżałby na dechach w 2 rundzie bo latał po ringu po każdym ciosie. Z młodym Kliczką szanse na KO są dużo większe choć nadal małe bo ten też się będzie nim zabawiać aż go sędzia nie podda. O ile do walki dojdzie bo Adamek niczym sobie na nią nie zasłużył i wątpię czy zasłuży.
Data: 20-02-2012 15:23:20
Tomasz Adamek to najbardziej przereklamowany bokser z Top 20 wagi ciężkiej !
Z dziurawą obroną,watą w łapach i z nisko opuszczona lewa ręką nie ma czego szukać z najlepszymi
Z Arreolą wygrał bo ten nabawił się kontuzji ręki i pasował mu stylowo.
Jego rywale:
Gołota- schorowany kontuzjami emeryt
Estrada -problemy z przeciętniakiem poruszającym się po ringu jak kaczor
Maddalone-bum ,w najlepszym przypadku przeciętniak
McBride-Parodia - zawodnik bez kondycji z otyłoscią!!!wypunktował by go a może i usadził młodziak Szpila''
Nie osmieszaj sie, Arreola doznal kontuzji ale wczesniej zostal obity,
do rywali zapomniales dodac Arreole,Granta,Kliczke: same bumy?
Co do Szpilki to na razie on sam jest bumem, buahah
@Deter
@bezols
Ja nie gloryfikuję Tomka, ani nie staram się tłumaczyć jego postawy w ringu, zarówno w ostatniej- jak i wcześniejszych walkach w HW. Napisałem, że Góral ma warunki na HW i tyle. Tak uważam. Ciosu to on nie ma mocnego, bo i w pół- i junior ciężkiej tez go nie miał.
Siłą Adamka w HW według mnie mogły być: mobilność (tylko ta na nogach- a nie balans), szybkie serie głównie na tułów, kondycja i walka na środku ringu.
To wszystko Góral zaprezentował z Arreolą, może poza ciosami na tułów. Ja nie wierzyłem w zwycięstwo Tomka w walce z Kliczką, natomiast sądziłem, że da dobrą walkę na pełnym dystansie.
Po Christobalu (niestety) było już tylko gorzej. Niestety, ale styl trenowany przez Rożera nie nadaje się dla Tomka. Nie da się go zaadaptować. Według mnie już jest po karierze Górala. Zresztą napisałem to tuż przed walką z Vitkiem, gdy był materiał na "orgu" z treningu Polaka. Pokonywał tam slalomem słupki w biegu- sposobem, jakim nie powinien tego robić. Zamiast 'kiwać' przenosząc ciężar z jednej nogi na drugą- on kręcił biodrami.
Tak samo zachowywał się stojąc naprzeciw Vitka w walce. Machał biodrami na boki- a głowa "stała" w miejscu i Ukrainiec walił w nią jak w bęben.
P.S.
Nie przekonuje mnie stosowane przez niektórych sformułowanie w stylu "prawdziwy ciężki".
To według mnie bzdura.
A powoływanie się na argument, że Chisora waży od dawna ok. 110 kg i jego organizm jest na to (długotrwały wysiłek) przygotowany jest delikatnie pisząc niemądre.
To co powiedzieć o Arreoli, który też był wcześniej cruiserem, a do tego zamiast samych mięśni posiada sporą ilość nadbagażu w postaci tkanki tłuszczowej?
I jakoś kondycję ma do ostatniego gongu!
Zrozum, że najpierw trzebaby z niego wyplenić elementy stylu Rożera, żeby przejść do opanowania nowego stylu- bazującego na jego predyspozycjach ruchowo- kondycyjnych.
Według mnie jest już na to za stary.
Po pierwsze należałoby zacząć już wdrażać plan techniczno- taktyczny, tylko w ramach szkolenia i sparingów. Dopiero, gdy Góral dobrze opanuje te elementy i będzie je wykonywał szybko (!), można kontraktować walki z rywalami z pierwszej "15".
Boję się, ze na to nie starczy Adamkowi czasu.
A puszczanie go na dobrego boksera z obecnym stylem taktyczno/ technicznym mija się z celem. Po prostu przegra.
Tak samo będzie w połowie drogi zmieniania stylu.
Góral spitolił sprawę oddając wszystkie decyzje w ręce Rożera.
Napiszę wprost.
Bałbym się go teraz puścić go ponownie na Granta, czy Arreolę.