CHISORA - EMOCJE W WADZE CIĘŻKIEJ
Waga ciężka w ostatnich latach nie wzbudzała większych emocji, co w dużej mierze wynikało z absolutnej dominacji braci Kliczków i pozbawionych fajerwerków pojedynków, w których ukraińscy mistrzowie deklasowali swoich pretendentów. Przez pewien czas tym, który miał tchnąć świeży powiew w rywalizację o tron wszechwag był David Haye, który jednak zaprzepaścił swoją szansę i skompromitował się zupełnie, tłumacząc porażkę małym palcem u stopy. Polacy wierzyli, że zbawcą wagi ciężkiej stanie się Tomasz Adamek, ale na stadionie wrocławskim przekonaliśmy się, że jest to wiara zupełnie pozbawiona podstaw. Wreszcie na horyzoncie pojawił się ten, który już mocno zamieszał w królewskiej dywizji i ma szansę dokonać tego, co nie udało się jego poprzednikom.
Można nie lubić Dereka Chisory za jego pozaringowy styl bycia oraz skłonność do przesady, ale jednego odmówić mu nie sposób - w odróżnieniu od swojego rodaka z Wysp Brytyjskich, nie pyskuje bez pokrycia. Haye szczekał głośno przed walką z Władimirem Kliczką, ale w trakcie walki okazało się, że nie jest w stanie zrobić więcej niż... "Killer" chichuachua, mały piesek Chisory. Adamek wierzył w swoją szybkość i naprawdę wielkie umiejętności, ale w ringu okazało się, że nie jest w stanie uniknąć ciosów Witalija, które miotały nim na liny. Natomiast Chisora, który spoliczkował starszego Kliczkę podczas ceremonii ważenia a jego młodszego brata przed walką opluł wodą, w ringu okazał się pierwszym od czasu walki z Lewisem przeciwnikiem Witalija, który bez kompleksów, a co najważniejsze skutecznie ruszył do ataku. Zaimponował odpornością, przyjmując bez mrugnięcia okiem potężne ciosy mistrza i natychmiast na nie odpowiadając. Przegrał, ale punktacja nie oddaje oczywiście przebiegu walki. Wszystkie rundy Kliczko wygrywał minimalnie, dzięki kilku mocnym, dobrze widocznym kontrom z prawej ręki, po których zresztą większość jego dotychczasowych rywali padało na deski. Ale nie "Del Boy". Owszem, nie był w stanie przedrzeć się przez naprawdę doskonałą defensywę Ukraińca, ani razu poważnie mu nie zagroził, jednak atakował bez respektu, zdecydowanie i ambitnie. Zmusił Kliczkę do maksymalnego wysiłku, a uśmiech, których błąkał się na ustach mistrza świata w pierwszej rundzie, zgasł szybko, ustępując miejsca wyrazowi niedowierzania. Okazało się, że walka Kliczki może być pasjonująca! Zawdzięczamy to pretendentowi do jego pasa.
Chisora nie jest tym, który przerwie dominację braci Kliczko, nie pokona Władimira, gdyby do takiej walki doszło. Ale z pewnością jest tym, który na nowo rozpali od dawna wygasłe emocje związane z rywalizacją o mistrzowskie pasy w wadze ciężkiej. Jego potencjalna walka z Davidem Haye sprowokowana awanturą podczas wczorajszej konferencji prasowej będzie hitem nie tylko na Wyspach Brytyjskich. Nie tylko w Niemczech sukcesem medialnym może okazać się rewanż "Del Boya" z Heleniusem. Wszędzie tam, gdzie pojawi się Chisora, emocji nie zabraknie, a co najważniejsze, nie będą to wyłącznie emocje związane z wywoływanymi często pod publiczkę skandalami poza ringiem, lecz przekładać się one będą na już czysto sportowe fajerwerki. Przypomnijcie sobie dwie najbardziej pasjonujące od lat walki w wadze ciężkiej, które ostatnio oglądaliście. Komu je zawdzięczamy? I wszystko jasne.
Witalij - Haye, Witalij - Powietkin lub rewanż z Solisem (jak wyzdrowieje).
Bzdura, ma duże szanse na pokonanie Władka. Witek przetrzymał tylko charakterowi i twardej szczęce, obydwu tych rzeczy nie ma młody Kliczko.
Jak mozna walczyc jak Adamej jesli sie mysli o zwyciestwie, pozowlic Kliczce na walke na dystanst ktora ma swietnie opanowana do prefwekcji wrecz i dawac mu tu rozwinac skrzydla?
Brawo Dereck. Mialem nadzieje na taka walke i sie nie zawiodłem.
Jestem ciekawy czy Władek wytrzymalby kilka takich bomb co ustał Vitek- mogłoby być dosyć ciekawie.
"W sumie to dlaczego Chisora miałby nie pokonać Władimira? dla mnie balans i wszechstronność stoi po stronie Witalija. W dodatku dużo lepsza szczęka. "
Kiedy Władymir leżał ostatnio na deskach? Ile lat temu? Spójrzcie na kalendarz i przestańcie to powtarzać jak mantrę. Zawodnik może zmienić się nie do poznania w rok, dwa. A co dopiero przez 8 lat!!! A dla mnie zdecydowanie siła ciosu, szybkość, wytrzymałość i technika jest po stronie Władymira.
"Ta walka była by równie pasjonująca co z Witalijem. Tylko czy Wład byłby wstanie przyjąć takie mocne cios jak Witalij?"
Tak, zwłaszcza, że ciosy Chisory nie były jakoś wyjątkowo mocne.
"dla mnie Chisora to kompletny numer 3 w dzisiejszej wadze ciężkiej."
A dla mnie nie. Dla mnie lepszy jest choćby nawet Władymir, Witalij, Haye, Solis, Powietkin. Zresztą co do Haye, pewnie będziemy mieli okazję to sprawdzić ;)
A kiedy ostatnio Witalija ktoś zmusił do takiej walki na wstecznym i kto ostatnimi czasy zadał tyle ciosów Witalijowi na twarz? kto urwał przez ostatnie lata 2-3 rundy ? Chisora to świetny pięściarz. Władimir jest dla mnie gorszy od Witalija i Dereck dałby jeszcze bardziej wyrównaną walkę z Władem.
Te zdanie jes dla tych , dla ktorych walki braci sa nudne. Te zdanie mowi o tym ze do tanga trzeba dwojga.
1. Vitaly Klitschko
2. Vladimir Klitschko
3. Alexander Povetkin
4. Odlanier Solis
5. Dereck Chisora
6. David Haye
7. Robert Helenius
8. Tomasz Adamek
9. Ruslan Chagayev
10.Chris Arreola
Ciosy Chisory były mocne, ale pamiętaj, że Witalij ma bardzo mocną szczękę. Kto wie gdyby Chisora trafił czysto na szczękę Witalija. Po tym co pokazał Chisora w walce z Witalijem, który ostatnimi laty po prostu masakruje swoich przeciwników jak możesz mówić, że taki grubas Solis czy wypalony Povetkin może być lepszy? dajcie spokój... nie doceniliście Chisory przed walką z Heleniusem,Kliczką a okazało się, że gość potrafi walczyć na światowym poziomie. Jeżeli Haye na prawdę się wkurzył na Chisorę to pewnie do tej walki dojdzie. Już zacieram ręce.
niż Vita , którego cios wyraźnie osłabł ostatnio ). U Chrisory naprawdę
dobrze zaprezentowało się jedno , szczęka.
Bardzo możliwe - mam tu na myśli brak jabów. Z Byrdem też tak od połowy walki jego jab nie istniał. Może tu jest przyczyna. Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że Chisora zaprezentował się świetnie i mimo, że przegrał, to tak na prawdę wygrał (nie mam tu na myśli tego, że pokonał Vita, tylko to, że zaistniał w świecie bokserskim i zyskał ogromny szacunek za postawę w ringu).
Povietkin zdecydowanie za wysoko w Twoim rankingu a już Heleniusa nie skomentuję.
No nie wiem - te ciosy Vita nie były jakoś szczególnie mocne. Przez całą walkę siadło tylko kilka konkretnych prawych bitych z góry. Reszta nie była zbyt mocna.
komentarza Kostyry miedzy 4 a 5 runda!parodia chyba polsat powinien
kogos innego poszukac!
To dla Vitka bedzie super wiadomośc, bo bedzie go pkt z dystansu, to musi byc ktos z psychiką i postanowieniem Chisory,a nie Haye który walczy byle by przetrwać.
Ameryki nie odkryłeś ;]
Najpierw piszesz, że Adamek czy Povetkin przegrałby z Dereckiem a zaraz potem piszesz, że dobry technik poradziłby sobie z Chisorą.
Zaczne od legendarnej granitowej szczeki.
Chisora + Adamek -
Balans cialem
Chisora + Adamek -
skracanie dystansu
Chisora + Adamek-
ciosy na korpus,ktore zapowiadal Tomek
Chisora + Adamek -
ogolna szybkosc
Chisora + Adamek-
Kondycja
Chisora + Adamek -
Oczywiscie nie wiem jak by sie skonczyla bezposrednia konfrontacja , Chisory z Adamkiem , ale porownujac ich walki z Vittkiem , to we wszystkim okazal sie lepszy Chisora.
Dobre podsumowanie, trzeba tez jeszcze zaznaczyć jedną rzecz, duza liczba bokserów po otrzymaniu kilku mocnych ciosów od Kliczko,cofa sie ,albo chce tylko dtorwac do końca walki,a Chisora nie odczul tego i ciagle szedł do przodu,nawet to bardzo mocno zdziwło Vitka.
"A kiedy ostatnio Witalija ktoś zmusił do takiej walki na wstecznym i kto ostatnimi czasy zadał tyle ciosów Witalijowi na twarz? kto urwał przez ostatnie lata 2-3 rundy ? Chisora to świetny pięściarz."
Ale to wszystko prawda! Kto miał niby urywać te rundy? Prości rywale typu Arreola, Briggs, Sosnowski, Adamek? Johnson miałby pewne szanse, ale nie z taką kuriozalną taktyką. Solis miał szanse duże, ale wyszła kontuzja zanim walka się zaczęła.
"Władimir jest dla mnie gorszy od Witalija i Dereck dałby jeszcze bardziej wyrównaną walkę z Władem."
No i tu się radykalnie nie zgadzam.
"Ciosy Chisory były mocne, ale pamiętaj, że Witalij ma bardzo mocną szczękę."
Co znaczy pamiętaj i mocnej szczęce? Sam przed chwilą pisałeś, że nikt jej nie przetestował od wielu lat?? Co do ciosów to nie były one jakoś wyjątkowo mocne i tu też się nie zgadzam.
"Kto wie gdyby Chisora trafił czysto na szczękę Witalija. Po tym co pokazał Chisora w walce z Witalijem, który ostatnimi laty po prostu masakruje swoich przeciwników jak możesz mówić, że taki grubas Solis czy wypalony Povetkin może być lepszy?"
Jeśli uważasz Powietkina albo Solisa za słabszego to trudno mi dyskutować, bo nie wiem jak patrzysz na boks. Ja boksowałem kilka lat. Patrzę na aspekty techniczne i szczegóły w ringu. Jeśli nie widzisz obrony Solisa, jego siły ciosu. Jeśli nie widzisz techniki Powietnika, jego dynamiki i kombinacji. Jeśli nie widziałeś luk w obronie Derecka, to nie obraź się kolego, ale co ty w ogóle widzisz? Dereck jest bardzo dobry, ale jest obecnie kilku jeszcze lepszych. Ot co.
" dajcie spokój... nie doceniliście Chisory przed walką z Heleniusem,Kliczką a okazało się, że gość potrafi walczyć na światowym poziomie."
Akurat ja doceniłem Chisorę po tej walce. Natomiast to jeszcze nie znaczy, że jest nr 3 HW.
"Jeżeli Haye na prawdę się wkurzył na Chisorę to pewnie do tej walki dojdzie. Już zacieram ręce."
Ja też :) Walka powinna być świetna. Dla mnie faworytem jest Haye, choć Dereck jak najbardziej ma szansę. Jak wygra, będzie i dla mnie nr 3 :)
Było narzekanie ,że w ciężkiej nudy,a jak teraz coś się dzieje,to też żle ,bo akuratnie nie tak.
Faktycznie chamskie zagrywki stosuje Derek ,ale nie jest całkowicie przegranym w tej całej grze ,bo przekłada się to na ring.Dzięki niemu z emocjami oglądałem walkę Kliczki.Coś się działo.Nie kolejne obijanie worka.Jak to worek nie oddaje,Derek oddawał(statystyka ciosów),szedł do przodu nie pływał po 1 mocniejszym ciosie(sam myślałem,że tak będzie).Kiedy to zawodnik zmusił do cofania się Vita?Kiedy to sam Vit klinczował?Kiedy to Vit był tak zmęczony po walce?Który to zawodnik nie srał pod siebie przed walką i w ringu przed Vitem?
Dla mnie Derek zaprezentował się bardzo dobrze,choć sam przyznam ,że stawiałem na KO7 na nim.Myślałem,że Vit go zabije.Tak bardzo się myliłem i jestem z tego bardzo szczęśliwy.
Gdzie napisałem ze Dereck wygrałby z Povetkinem i Adamkiem? Przeczytaj uważnie.
Ludzie to ze Dereck lepiej walczył z Vitem to nie znaczy ze wygrałby z Adamkiem. Oscar wypadł dobrze z Floydem, Pacman zniszczył Oscara czyli waszym tokiem rozumowania Pacman nokautuje Floyda do 5 rundy. Walka walce nierówna ...
Bardzo trafna i trzeźwa analiza.
Dokładnie, Chisora jest wprost stworzony do walki z takimi kolosami jak Kliczko czy Helenius.
Nie porównuj Haye'a z walki z Fragomennim do tego co prezentuje od dziś... Haye według mnie wygrałby z Chisorą bo walczył by na dystans. David jest zwinniejszy i szybszy od Witalija. Chociaż obaj pewnie dali by świetną walkę.
alleluja, i do przodu! :)
Skąd taka pewność Panie Tomaszu?
Ja śmiem twierdzić ze ma spore szanse zdetronizować Władimira bo młodszy Kliczko wyprowadza mniej ciosów od swojego brata i refleks ma nieco gorszy.
walka bardzo dobra w wykonaniu obydwóch panów, oczywiście cześc użytkowników ma tendencje to wpadania w skrajności, " Kliczko się skończył, zestarzał" a po walce z Adamkiem twierdzili, że to najlepszy ciężki. Teraz już nie jest bo nie znokautował czarnucha, owszem także liczyłem na ko na angolu, jednak pomimo tego, wyszła dobra walka i optycznie mogła wyglądac na wyrównaną z tego powodu, że Chisora to pierwszy pięściarz od dawna, który był stroną atakującą w pojedynku z Kliczką i mimo wszystko ulokował wiele mocnych ciosów na szczęce Witalija ( oraz na korpusie). Jednak żaden z tych ciosów nawet nie zamroczył Kliczki, wiec pozwolę sobie na dojscie do jednej konkluzji
każdy człowiek średnio znający fizjologię organizmu człowieka powinien zauważyc różnicę pomiędzy wydolnością organizmu 28 letniego człowieka a 40 letniego, zatem wniosek jest następujący
30 letni prospekt, który ostatnimi dwoma walkami zasłużył do tego, aby go zaliczyc do ścisłej czołówki wagi ciężkiej ( nie chce prowokowac kto lepszy powietkin, chisora, haye, solis) dalej jest gorszy od blisko 41 letniego mistrza, nie są to lata świetlne ale dalej Chisora jest gorszy
ps Kliczkowie nie dobierają przeciwników,tylko walczą z z aktualnie najlepszymi, który jeszcze prezentują pewną wartośc ekonomiczną
spójrzcie na ostatnich trzech przeciwników Kliczki
Solis uważany za zbawcę swojego czasu oraz najgroźniejszego przeciwnika dla Kliczki ( wyszło jak wyszło, ale Kliczko znalazł się w ringu z nim)
Adamek dla wielu z was skreślony złodziej oszutst mnie także rozczarował w wrocławiu, ale chodzi o to, że przez wiele ekspertów był uważany za trzeciego boksera wagi ciężkiej, słusznie czy nie dyskusja na inny temat
Chisora, po walce z Heleniusem i wczorajsze urósł do jednego z najgorętszych towarów w ciężkiej i niektórzy z Was widzą w nim nowego mistrza po odejściu Wita
Pewnie w latach 50-60 tak samo mówiłbyś o Muhammadzie Ali'm a w latach 80-90 o Tysonie :) Chisora to świetny gość ma swój styl. To taki kawał ''skur***la''.
On mowi o dwuch walkach Goloty z Bowe'em!!!
Skąd Redaktor wie że nie pokona;) Wróżbita???
Na pewno Wladymir będzie faworytem . Jednak kto wygra to już zupełnie inna sprawa . Wczoraj pokazał że zasługuję na taka walkę . Wielu w tym ja uważa że Wladymir jest bokserem słabszym niż Witalij .
W wielu walkach pokazał już ze zmęczony potrafi się zupelnie pogubić i brak mu charakteru brata . Czy wytrzymał by taką presję ze strony Chrisory? Tego nie wiem nikt .
Co do bezpośredniego starcia Haye-Chrisora to uważam że jest zbędne . Styl robi walke i to że nawet Haye być może jest w stanie pokonać Derecka nie znaczy że będzie on cięższym rywalem dla Waldymira .
A mistrz powinien stawiać czola wyzwanią najcięższym . Na dzień dzisiejszy Chrisora wydaje się najcieższym rywalem i to jemu należy sie walka .
DOKLADNIE!
Słuchaj, za bardzo przyzwyczaiłeś się do Kliczków w HW. Boks to nie głaskanie siebie nawzajem tylko walka, okrutna, ciężka walka i przede wszystkim show. Wiesz jak bardzo po tym incydencie na konferencji po walce wzrosło zainteresowanie walką Chisory z Hayem? Dlaczego Chisora miał być grzeczny tuż przed walką? widać, że chłop ma jaja i nie boi się nawet tego olbrzyma z Ukrainy. Dał w miarę wyrównaną i bardzo ekscytującą walkę... Wolę oglądać takie konferencje niż nudziarskie walki Kliczków gdzie wynik jest z góry znany. Dla mnie Chisora może nie jest bohaterem, ale ma u mnie szacunek bo to kozak.
Właśnie to jest takie gdybanie. Ten sam redaktor kiedy z nim rozmawiałem mówił, że Chisora zostanie mocno pobity przez Witalija... każdy może sobie wróżyć, ale styl robi swoje i dopiero w pierwszej rundzie widać jak bokserzy będą dalej walczyć. Akurat ja uważam, że z Władimirem Chisora miałby większe szanse niż z Witalijem.
Nie zgodzę sie, że Chisora nie pokonałby Władymira. Szanse miałby większe niż w walce z Vitem. Władymir pokazał w walce z Hayem, że jeżeli jest możliwosc unikniecia ryzyka to tego ryzyka nie podejmuje. Nie dązy do KO za wszelką cenę. Miałby problemy z idącym cały czas do przodu Dereckiem, ktory sie nie poddaje i to ryzyko by podjął. Władymir jest niższy od Vita, więc Chisora po przejściu do półdystansu miałby wieksza szanse, aby ustrzelić watpliwa szczeke Wladymira niz bylo to w przypadku z Vitem.
O tuż to!
Jestem tego samego zdania!
Dokładnie, w dodatku miałby o tyle łatwiejsze zadanie, że mógłby trafiać częściej Władimira w tułów gdyż on nie stoi bokiem do przeciwnika tak jak to preferuje Witalij. Wszyscy wiedzą, że Władimir w obronie się gubi i tak przeciwnik jak Chisora byłby dla niego zgubny.
Tak, bokser średniej klasy dał wyrównaną walkę z bokserem światowej klasy...
Statystyki ciosów...
Ciosy proste (przednią ręką)
Kliczko - 57/258 (22%)
Chisora - 33/71 (46%)
Ciosy mocne
Kliczko - 154/347 (44%)
Chisora - 130/288 (45%)
Wszystkie ciosy
Kliczko - 211/605 (35%)
Chisora - 163/359 (45%)
1. Brak precyzyjnego ciosu
Witalij ma petardę w łapie, ale w przeciwieństwie do brata nigdy nie miał "dobrego oka". Dlatego jego nokauty następowały z reguły nie po pojedynczym ciosie, a w wyniku kumulacji uderzeń. Wczoraj do tego doszło podenerwowanie chamskimi wybrykami Chisory i w efekcie Witalij walił na oślep. Stare powiedzenie bokserskie mówi: "nie ma bokserów odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni".
2. Brak dobrego lewego prostego
Witalij uchodził za boksera o technice niekonwencjonalnej, ale skutecznej. Wczoraj jednak okazało się, że bite "z biodra" proste nie są w stanie powstrzymać szarżującego Chisory. Uchodzący niesłusznie za drewniaka Tyson Fury czynił to dużo skuteczniej, operując klasycznymi prostymi i wykorzystując przewagę zasięgu.
3. Słaba walka w zwarciu
Witalijowi dotąd rzadko przychodziło walczyć w zwarciu i wczoraj okazało się, że w tej dziedzinie jest po prostu słaby. Również i na tym polu wiele mógłby się nauczyć od "drewniaka" Fury'ego. Kto nie wierzy, niech sobie obejrzy walkę Fury - Chisora.
4. Mała ruchliwość.
Na tle ruchliwego Chisory poruszanie się Witalija na nogach pozostawiało wiele do życzenia. Ruszał się jak mucha w smole i było to coś zaskakującego w stosunku do jego wcześniejszych walk. To już jest typowy schyłkowy objaw charakterystyczny dla starzejącego się boksera. Chyba pora żegnać się z ringiem!
ja mam wrażenie że do walki z adamkiem vitek był przygotowany w imponujący sposób, nawet jego rzeźba z przed kilku tych paru miesięcy była lepsza. Czyżby delikatnie zlekceważył Chisorę? myslisz że w kilka miesiecy po walce z tomkiem mozna się tak zestarzeć aby zatracić swoje atuty?
Zgodzię się z tobą że dał bitwę mistrzowi!!!
Ale żęby zabrać tytuł nie można robić na poł-tyśęnce mniej ciosów!
Tak, procent dobry, ale żadnego superowego rzuta!
Natychmiast Kliczkowi to się udalo, tylko w głowie u brytyjczyka nie ma mózgu i to wszystkie było do d**y!
- Vitalij jest lepszy od Władymira, ale w pojedynku z Chisiorą to Władymir wypadłby lepiej niż Vitalij;
- Chisiora przegrałby na punkty z przeciwnikami typu Haye, Solis, Adamek, Powietkin, ale ze względu na swój charakter, twardą głowę i styl walki wypadł najlepiej z tego grona (poza Powietkinem, który już pewnioe nigdy z nim nie zawalczy).
Świetnie powiedzał!!!
Tyle ze Vit lewej ręki wczoraj praktycznie nie używał i to jest zastanawiające
AFPL
Chisora nr 3 ?????? Każdy dobry technik z dobrym timmingiem go wypunktuje np chyba ze samo lazenie do przodu i prucie powietrza jest pkt wtedy chisora może być nr 3 ... Eh
Chisora: sportowo wspaniale przygotowany, dobra i konsekwentnie stosowana taktyka,super motywacja i upór. Cios średni co na Vita jest za mało na Włada może już wystarczyć jeśli trafi dobrze, o Haye nie wspominając. Wytrzymał mentalnie widać ze "ma jaja". Niestety poza sportowo trochę gorzej i o to można się martwić. O ile nie mam nic przeciwko małemu "show" to akcja po walce to przesada.Wydaje mi się że plan był inny a poniosły chłopaków emocje i "show" zamienił sie w UK bijatykę.
Vitalij: sportowo przygotowany poprawnie choć bez błysku. Ewidentnie widać było słabszą koordynację,cios? i SZYBKOŚĆ w porównaniu z walką z Adamkiem.Nie nie bronię T.A bo ten dał ciała i balon pękł. Vit chyba troche zlekceważył Dereka co było widać po uśmieszku w początkowych rundach zamieniającym się w sapanie i zdziwione miny.
Ukrainiec chyba także spalił sie mentalnie, ten klaps z ważenia trochę go wytrącił z rytmu,zaskoczył cały obóz K2.Poza sportowo bracia jak zwykle odgrywaja grzeczne aniołki i zbawców boksu lecz tak naprawdę nikt nie wie jakie były plany na "show" i robienie publiki.
O przyszłosci: Vit stoczył jak dla mnie przedostatnią walke. Sam widział że po ciosach w korpus po 10 rundzie kondycyjnie był skończony. Ciosy os Solisa zabrałyby mu nogi po 8. Sądzę że kapitalnie się przygotuje na walkę ze zwycięzcą Haye-Chisora /obstawiam Haye niestety/ wygra ,odbierze ogromna ostatnią wypłatę i pójdzie do polityki.
Całe zamieszanie z Haye było właśnie do tego przygotowaniem niestety nerwy i temperament chłopaków z Wyspy troche dał znać o sobie.
:)
A tak swoją drogą to co nie tak jest z tymi Angolami?? Haye, Chisora, Froch, Thompson, Bisping, Rooney...
http://www.fakt.pl/Walka-stulecia-Kliczko-vs-Haye,galeria,2097,1.html
http://www.fakt.pl/Walka-stulecia-Kliczko-vs-Haye,galeria,2097,20.html
Porównanie walk Witalija z Adamkiem i Chisorą wypada przede wszystkim źle dla Adamka. Nie wdając się w głębszą analizę, myślę że na tle tego samego rywala widać było różnicę pomiędzy nadmuchanym cruiserem (Adamek) i prawdziwym ciężkim (Chisora). Jednak wrażenie, że wczorajszy Witalij był dużo gorszy od tego z Wrocławia nieodparcie się pojawia. Myślę, że to wypadkowa 3 czynników:
a) gorszego przygotowania na skutek zlekceważenia przeciwnika
b) psychiki nadszarpniętej wybrykami Chisory
c) procesu starzenia się. Jako człowiek po 50. mogę na podstawie własnych doświadczeń stwierdzić, że kiedy już zacznie się proces spadku wydolności organizmu, to ten spadek może być dość gwałtowny, zwłaszcza jeżeli w parze idą jakieś niekorzystne przeżycia emocjonalne (a Kliczkom niedawno zmarł ojciec).
Oto czego sie nie spodziewalem po nim:
(1) Kondycja: Wytrzymal pelne 12 rund pojedynku, ktory byl prowadzony w dosc szybkim tempie.
(2) Odpornosc: Mimo ze dostal sporo silnych ciosow, to nie byl na deskach albo w zdanych powaznych tarapatach.
(3) Agresja: Naciskal Vitka duzo bardziej niz inni przeciwnicy.
(4) Styl: Style tworza walki. Chisora najwyrazniej Vitkowi nie lezal bo nie dal sie latwo trafiac oraz ciagle parl do przodu.
Chetnie bym go zobaczyl w walce z Wladkiem, Haye albo Tomkiem.
Co do Vitka to trudno powiedziec czy to juz wiek czy to styl przeciwnika. Moze styl!
Przeciez Sanders tez mu sprawil duzo klopotow, a Vitek byl wtedy w swoim prime. Jednej rzeczy z powyzszej listy, ktorej nie mial Sanders to kondycja. Ale pozostale trzy elementy, jak najbardziej. W dodatku Sanders byl mankutem oraz mial jeden z najpotezniejszych ciosow z wadze HW.
O walce z LL nie mozna mowic w kategoriach sprawiania klopotow, bo Vitek NIE byl wtey faworytem w walce z wielim mistrzem.
a teraz tradycyjnie podsumuje:)
1)najlepszy tekst
"W koncu waga ciezka bedzie tak samo pojebana jak dawniej. :D"
2)najmadrzejszy- kliczki sami ladnie prowokuja i umniejszaja innym tylko robia to w szczegolach jak- niewolnicze kontrakty, wchodzenie brata do szatni przeciwnika przed walka, etc, a Dereck inteligenty facet nie lubi wpadac w schematy i zrobil po swojemu- nie kazdy to zrozumie:)
3)najsmieszniejszy ;d
'ma ktos statystyki ciosow z bojki na konferencji?' heheh
ten najlepszy tekst rzeczywiście jest dobry:) muszę to sobie zapamiętać.
Chisora cie zaskoczyl????
Takiego konesera boksu,nie moze byc
Moze gdybys choc na chwile wyciagnol glowe z dupy Vitalija K.to zobaczylbys ze Del Boy ma twardy leb,dobra wydolnosc i jest agresywny .No ale wtedy nie bylbys konesrem.Nieprawdaz???
Przeciez ja zobaczylem oraz przyznalem, ze Chisora ma twardy lep, dobra kondycje oraz duzo agresywnosc.
I przestan w koncu z tymi swoimi prymitywnymi "zagraniami" zagraniami wzietymi bezposrednio z "Przewodnika po Polsce C."
Ale chce Ci powiedziec komplement: "Ja nidgy nie wiedzialem oraz dalej nie wiem kim ty tak naprawde jestes. Czasami powiesz cos rozsadnego, a czasami wypowiadasz sie jak absolutny idiota!"
Moze te jestes genetycznie powiazany z maszyna "Enigma" z WWII!?
ps. ja takze jak wiekszosc tutaj piszacych nie stawialbym Dereka na straconej pozycji z Władem. Niepewna szczeka Ukraińca w połączeniu z ciągłą presją Anglika sprawiaja ze ta potyczka rysuje sie jako jeszcze ciekawsza niz sobotnie starcie :)
Data: 19-02-2012 16:05:43
Haye przypomina mi pod każdym względem Ali'ego i według mnie jest w stanie pogodzić ich wszystkich bo odpowiednio przygotowany może pokonać i włada i Vita i tyko idioci się ze mną nie zgodzą..
Idiota to skręcił takiego posta jak twój. Dawidek przypomina Muhammada ale co najwyzej pod wzgledem pyskówek - z Władem juz sie skompromitował a jak nalezy walczyć z Kliczkami to pokazal w weekend Chisora.
Data: 19-02-2012 16:31:24
Haye i Ali...ty chyba raczysz żartować. Haye miał swoją szansę i potem był "paluszek i główka"
http://www.fakt.pl/Walka-stulecia-Kliczko-vs-Haye,galeria,2097,1.html
http://www.fakt.pl/Walka-stulecia-Kliczko-vs-Haye,galeria,2097,20.html
Dokładnie , taka z niej "walka stulecia" ze za 2-3 lata nikt juz o niej nie bedzie pamietac :)