HAYE POBIŁ SIĘ Z CHISORĄ NA KONFERENCJI

Na konferencji prasowej po walce Witalija Kliczki (44-2, 40 KO) z Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO) doszło do następnej  awantury z udziałem Brytyjczyka. Pobił się on ze swoim rodakiem Davidem Haye'em (25-2, 23 KO). Po raz kolejny doszło do zamieszania, tym razem o wiele większego niż podczas piątkowej ceremonii ważenia, kiedy to Chisora uderzył Kliczkę w twarz.

Na konferencji pojawił się Haye, były mistrz świata w wadze junior ciężkiej i ciężkiej, ostatni przeciwnik Władimira, młodszego z braci Kliczków. Zaczęło się od wymiany zdań z menedżerem Berndem Boente. Haye zarzucił obozowi Ukraińców, że z ich winy nie odbędzie się jego potyczka z Witalijem, o której mówiło się od kilku miesięcy. Wtedy głos przejął Chisora.

- Jeśli jesteś prawdziwym bokserem, walcz ze mną – rzucił "Del Boy". Pomysł pochwycił Frank Warren. - Niech Dereck zmierzy się z Davidem, a zwycięzca zostanie rywalem Witalija – zaproponował promotor Chisory. - Wygląda to na świetny plan – zaakceptował Boente.

Wymiana zdań trwała jednak w najlepsze. "Chcesz powiedzieć mi to w twarz" - Chisora nie wytrzymał i ruszył w kierunku Haye'a. Ten... próbował rozbić na jego głowie szklankę. Doszło do szamotaniny, obaj bokserzy wylądowali na ziemi. Po chwili ich rozdzielono, ale do akcji wkroczył trener "Del Boya" Don Charles i wymienił z Haye'em kilka ciosów.

W olbrzymim zamieszaniu Haye chwycił za statyw od kamery i... z całej siły huknął nim w swojego szkoleniowca i menedżera Adama Bootha, z którego głowy popłynęła krew.

Finał akcji to wzajemne pretensje Bootha i Chisory o poniesione obrażenia i głośna dyskusja na temat ewentualnej walki. Na sam koniec ten pierwszy nazwał jeszcze Boentego "kłamcą i zakałą boksu".

Całkiem realne wydaje się być przypuszczenie, że cała sprawa znajdzie swój finał w ringu. Na brak zainteresowania ewentualną walką z pewnością nikt nie będzie musiał narzekać.

W sobotni wieczór w monachijskiej Olympiahalle Kliczko obronił tytuł mistrza świata WBC w wadze ciężkiej. Po 12 rundach pokonał Chisorę na punkty jednogłośną decyzją sędziów.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: przemasso
Data: 19-02-2012 10:41:24 
Zatęskniło mi się za Andrew Gołotą :)
 Autor komentarza: NOSFERATU1922
Data: 19-02-2012 11:11:25 
Racja, dawno nikt nie uciekł z ringu, ah te czasy.
 Autor komentarza: hazmat
Data: 19-02-2012 11:25:34 
Haye i Chisora to musi być jakieś umysłowe dno, szczególnie Chisora- to niepełnosprawny umysłowo rynsztok.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 19-02-2012 12:26:07 
Chisora vs Haye - to byłaby walka jakiej świat dawno nie widział w wadze ciężkiej.
W Anglii zapewne by się sprzedała niesamowicie, nawet w PPV. I kto wie czy HBO nie byłoby zainteresowane taką walką ;)

swoją drogą, z tych filmików co oglądałem, to wychodzi na to, że Haye "obił" ryło, Chisorze i jego trenerowi.
 Autor komentarza: Hiena
Data: 19-02-2012 12:30:05 
Wydaje ci się
 Autor komentarza: Imperator
Data: 19-02-2012 14:04:39 
Chamstwo, grubiaństwo, prostactwo, brak kultury, brak szacunku, debilizm, wariactwo, kretyństwo, chuligaństwo, łobuzerstwo, hultajstwo, głupota, tępota, szaleństwo, cymbalizm, rzyga itd., itd...

Ale emocje co by nie mówić są! I o to chodzi. Jednak czarni (nie jestem rasistą) mają coś w sobie z tej "dzikości" ;]]]
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 19-02-2012 15:46:20 
"Autor komentarza: Hiena
Data: 19-02-2012 12:30:05
Wydaje ci się "

Raczej nie. Podzielam zdanie SkazanegoNaInstynkt. Oberwało się także Booth'owi. Też przez Haye'a :D
 Autor komentarza: JUNIOREK
Data: 19-02-2012 20:09:09 
EEE TAM PANOWIE TO WSZYSTKO USTAWIANE W RAMACH PROMOCJI WALKI ;-)

"NIE WIECIE NA CZYM POLEGA BOKS ZAWODOWY" - zaraz pewnie tu napisze czołowy troll forum
 Autor komentarza: Dona
Data: 19-02-2012 20:35:02 
Jasne, że wszystko to było zagranie pod publikę. Tylko, że i Heye i Chisora to marionetki, które naganiają widownię, a za kulisami z całej tej sytuacji cieszy się i zaciera ręce menagment w garniturkach.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.