ADAM BOOTH: 'HAYE'OWI ZABRAKŁO AGRESJI'
Przemysław Osiak, Nagranie własne
2012-02-18
Na wczorajszej ceremonii ważenia w Monachium pojawił się dobry znajomy braci Kliczków Adam Booth, szkoleniowiec i menedżer byłego mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych Davida Haye'a (25-2, 23 KO). Jego obecność była dla nas dobrą sposobnością do zadania pytań o sportową przyszłość jego podopiecznego i ewentualny pojedynek z Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO), o którym wciąż mówi się bardzo dużo. Wróciliśmy też do lipcowego starcia "Hayemakera" z Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO), pytając i dostając odpowiedź o przyczyny przegranej. Nie mogliśmy też nie poprosić o komentarz dotyczący incydentu z udziałem Derecka Chisory (15-2, 9 KO). Zdaniem Bootha, "Del Boy" popełnił spory błąd...
Trafne pytania.
Zadziwiająco szczere odpowiedzi. Zero dyplomacji...
Widać że się pokłócili i nawet perspektywa zarobku nie jest dla niego zachętą żeby trzymać język za zębami...
@pikawa, to chodzi o to, że wszystko było ustalone, ale potem szef powiedział, że chce innych warunków. Nawet jakby dogadali rękawice, to i tak Boente najwyraźniej zmienił zdanie co warunków...
Jeśli chodzi o przebieg walki z Władem, to Booth świetnie to ujął. Szkoda, że Haye ma niestety bardziej jednak duszę modela, celebryty niż wojownika :|
wszyscy bokserzy powinni robic test z pileczkami na parkinsona,:-)
no i fajny pomysl, nowy element show, kazdy se wtedy mysli ja bym sie lepiej obrócil i zlapal pileczke, ale ten Kliczko jest wolny,
bo w tej dyscyplinie lapania pileczek kazdy z publicznosci mógly rywalizowac z Kliczkiem, i to sie podoba
Proponuję stawiać znaki interpunkcyjne, bo nic nie idzie zrozumieć z tego bełkotu.
Nie wykluczam.Pamietam ceremonie wazenia Briggs-Kliczko na ktorej Ananas zaczol drzec morde i pajacowac,Vitalij wprawdzie sie tylko ironicznie usmiechal,ale w ringu zaatakowal ostro Amerykanina.
Na Adamka tez siadl od poczatku pomimo ze Tomasz byl dla niego mily
Ja mysle ze sposob w jaki Vitalij zaczyna walki bardziej zalezy od taktyki na danego zawodnika jaki przygotowuja ze Sdunkiem
Chisora to swammer i lepiej czuje sie w ataku niz w obronie.Dlatego gdyby Vitali zaczol wywierac na niego presje Dereck moglby sie pogubic.Z drugiej strony Del Boy ma szczelna garde,dobry balans i uniki,praca nog tez jest na przyzwoitym poziomie,dlatego watpie ze w poczatkowych rundach Kliczko jest mu w stanie zrobic krzywde z dystansu.Przenoszac walke do poldystansu Dr.Ironfist,wejdzie na "pole" Chisory
Vitalij jest krewki,ale potrafi chlodno analizowac sytuacje ringowa
Dlatego niespodziewam sie z jego zadnych fajerwerkow w poczatkowych rundach.To Chisora bedzie nadawal ton,dopuki starczy mu sil
Zgadzam się z twoją analizą. Wdawanie się w bójkę w półdystansie to nie najlepsze wyjście dla Witalija. Znacznie lepszą opcją jest kontrowanie prostymi atakującego Chisory, co dobrze wychodziło Fury'emu, a także Heleniusowi na początku walki. Z drugiej strony Chisora nie ma wyboru. Musi atakować i przedzierać się do półdystansu za wszelką cenę, bo z dystansu może być tylko bezkarnie obijany. Po stronie Kliczki są wszystkie atuty, może poza kondycją, bo 40-latek pod tym względem musi ustępować znacznie młodszemu rywalowi.
Vitek ma juz cztery dyszki i nie mozna o tym zapominac,ale jezeli Chisora bedzie dawal sie bezkarnie obijac,to sil moze juz mu nie starczyc na koncowke pojedynku
Celne ciosy odbieraja energie,a Kliczko czy to w obronie,czu atku non stop kluje...