WILLIAMS: WCHODZĘ DO RINGU I ROBIĘ SWOJE

Już dziś na gali w Corpus Christi Paul Williams (40-2, 27 KO) stanie naprzeciw Nabuhiro Ishidy (24-6-2, 9 KO). "Punisher" przyznaje, że nie wie zbyt wiele o swoim przeciwniku, jednak przyłożył się do przygotowań i jest w dobrej dyspozycji.

- Nie można za wiele wywnioskować z walki z Kirklandem, bo nie trwała za długo. Ciężko też dostać taśmy z jego walkami, dlatego bierzemy walkę poważnie, bo nie wiemy o nim praktycznie nic. Muszę wyjść do ringu i zrobić swoje. On będzie próbował sprawdzić niespodziankę, jednak to ja go szybko zaskoczę i dam mu do zrozumienia, że to nie spacer w parku - powiedział Williams.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eskadra
Data: 18-02-2012 15:05:54 
Pewnie Paul jest na lekkiej spince wie ,ze musi wygrac zdecydowanie bo wałek na pkt czy przegrana to jak dla mnie koniec prawdziwej kariery i ostateczny pozegnanie z topem w bokserskim świecie , Ishida może tylko zyskać bo niczego nie traci takze licze na dobry fajt.
 Autor komentarza: toman3
Data: 18-02-2012 15:10:01 
Mam takie ważne pytanie odbiegające znacząco od tematu. Dzisiaj jest ciekawa gala w USA a mianowicie w głównej walce Williams - Ishida, walczą jeszcze Cloud i Arreola. Wie ktoś może czy na jakiejść stacji w TV pokazują tą galę?????
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.