PRZYPADKI DERECKA CHISORY
Dość przyjazna atmosfera towarzysząca do dzisiaj pojedynkowi Derecka Chisory (15-2, 9 KO) z Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) nie zapowiadała prawdziwej "bomby", jaką zafundował dziś nam i rywalowi brytyjski pretendent do tytułu mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. To dobry moment, aby przypomnieć kilka innych, niezbyt chlubnych incydentów, które zapadły w pamięć obserwatorów kariery 28-letniego boksera z Londynu.
1. 22 maja 2009, Londyn. Rewanżowy pojedynek z Paulem Butlinem (12-6, 3 KO) i 10. walka Chisory na zawodowym ringu. Niedługo po rozpoczęciu 5. rundy rywal "przykleja się" do Derecka, a ten niespodziewanie gryzie go w ucho. Chisora nie ponosi konsekwencji i wygrywa pojedynek na punkty 79:72.
2. 12 lutego 2010, Londyn. Podczas ważenia przed potyczką z Carlem Bakerem (9-6, 6 KO) "Del Boy" całuje przeciwnika w usta, co naturalnie nie wzbudza jego akceptacji... Dzień później Chisora wygrywa przez TKO w 2. rundzie.
3. 12 czerwca 2010, Warszawa. Podczas wizyty pięściarza w Polsce, umawiamy się z nim na wywiad w warszawskiej Galerii Mokotów. Przeglądając wydany przez naszą redakcję Oficjalny Rocznik Polskiego Boksu 2009, Dereck dostrzega na zdjęciu Aleksandra Powietkina (23-0, 16 KO), swojego potencjalnego rywala w wadze ciężkiej. Rosjanin nie budzi sympatii naszego rozmówcy...
4. Listopad 2010, Londyn. Chisora zostaje uznany pobicia swojej byłej partnerki Yalady Kontratchy. Do zajścia doszło pod koniec maja w północnym Londynie. Powodem, dla którego Chisora zaatakował swoją 24-letnią ukochaną, było znalezienie w jej iPhonie wiadomości od innego mężczyzny. Po przeczytaniu esemesa pięściarz wpadł w szał, rzucił pochodzącą z Iranu kobietę na łóżko i zaczął okładać ją po twarzy, a następnie po całym ciele. Jak przyznał wczoraj przed sądem, iskrą zapalną całego zdarzenia było użyte w owej wiadomości słowo "kochanie". Więcej o incydencie można przeczytać TUTAJ.
5. 2 grudnia 2011, Helsinki. Ceremonia ważenia przed walką o mistrzostwo Europy z Robertem Heleniusem (17-0, 11 KO) i niemal powtórka z lutego poprzedniego roku. Podczas pojedynku spojrzeń Brytyjczyk próbuje pocałować rywala z Finlandii. Dzień później "Del Boy" w ringu prezentuje się znakomicie i tylko błędna decyzja dwóch z trzech sędziów punktowych pozbawia go wygranej.
6. 17 lutego 2012, Monachium. Na dzień przed pierwszą w karierze walką o mistrzostwo świata Chisora policzkuje Witalija Kliczkę (43-2, 40 KO).
PS. ciekawe, jakoś mi to umknęło, że przed Heleniusem zapowiedział, że nie będzie chciał go znokautować, tylko dać mu długą noc i ciężką walkę :D Prawdomówny chłopak ;)
A tak serio to nie bedzię koeljna łatwa obrona tytulu bedzie pamietna noc ,bardzo licze na Derecka
Pamiętam jak gorąco było na konf.Tyson-LEWIS ,TAM TO BYŁO AUTENTYCZNE SPIĘCIE BYŁEGO I OBECNEGO MISTRZA,którzy coś już osiągnęli,a ten palant co 0000000!!!
-o jaki ty jesteś zajebisty
-ty też
-jesteś wielkim bokserem
-ty również, to zaszczyt walczyć z tobą
-jesteś mi jak brak
-o kocham cię aghaghagh
-oooooo
Byloby spokojnie - bylaby nuda. Jest wiec dobrze! :)
Ja mam zdiagnozowane ADHD od dziecka i właśnie tak mam ze nie potrafię usiąść i rozmawiać przez dłuższy czas tylko siedząc.Próg bólu tez mam niski np:dziarając klatkę piersiowa albo łokieć nie czułem bólu a chłop który dziargał mnie mówił że każdy wtedy zaciska zęby.
Dlatego jako pierwszy napisałem ze Chisora może mieć ADHD.
Przeczytaj mój post uważnie,nie śmiałbym porównać Anglika z Tysonem.
Sierak2012
Konferencja raczej nie ,tylko wejście do ringu i szpaler policji między zawodnikami w ringu o ile się nie mylę.
czytałem ja nie zwróciłem się do Ciebie tylko ogólnie.
Coś przeoczyłeś ,bo info. o walkach było i tutaj o tym dyskutowaliśmy.
Konferencja była reżyserowana , w filmie o Tysonie było jak się przyznaję do tego , mówił między innymi ,że dzięki temu walka się lepiej sprzeda itp .
No z tą Policją między rundami to pojechali po bandzie,przecież to było aż komiczne i tylko pogorszyło moje mniemanie o tej walce,choć od początku było wiadome że tamten pojedynek był tylko napompowanym balonem.
ja mam dokładnie przeciwny charakter. uwielbiam boks, ale nigdy bym pewnie nie wszedł między liny czy np. nie skoczył bym na bungee. to nie dla mnie. nawet filmy gdzie leje się dużo krwi omijam szerokim łukiem. dobrze, że są tak różni ludzie. w niektórych dziedzinach życia ADHD może być dużą zaletą. wydaje mi się, że ADHD występuje też u Tysona Fury czy Brandona Riosa.
Charakteru i temperamentu nie wybierasz sobie.Ja przez ADHD miałem sporo problemów z prawem ćwiczyłem boks ale szybko wykorzystywałem go dla swoich celów i wiadomo jak to było gdy prokuratura i sąd się dowiedział o nie których sytułaciach...Było minęło teraz grzecznie siedzę sobie w domu i pisze o tym jak ktoś inny świruje ;p
Nie było , wiadomość wyszła na The Ring 15 lutego , a tu ani widu ani słychu o niej , specjalnie połaziłem po archiwach :D Co do jego charakteru to mogę tylko powiedzieć ,że to wariat , ale to dobrze, przynajmniej w ringu nikogo się bał nie będzie .
Takze wydaje mi sie ze czytalem tutaj newsa z tym info ;)
Jestem przekonany ,że walki Adamka z Brigsem już dawno uznane były,za jedne z najlepszych w LHW .15 luty to raczej przypomnienie ,przy nowych dodanych..
Aj , nie zrozumieliśmy się , ja napisałem ,że zostały uznane w the ring , a nie ,że ogólnie są uznane , przydałaby się taka informacja tutaj :D
No właśnie mi się wydaje ,że zrobił to the ring i to z rok temu.
DO REDAKCJI :MOŻECIE POMÓC W TEJ KWESTII
Będąc obiektywnym to Wach ma rzeźbę na poziomie Heleniusa.
Cios i przeciwników na rozkładzie ma lepszych Fin.
Wach póki co to wielka niewiadoma.
Myślę że walka z Fieldsem pokaże nam tak na prawdę jakie jest miejsce Wacha w HW.