TRUDNA PRZEPRAWA 'WILKA'
To nie była najlepsza walka w wykonaniu Piotra Wilczewskiego (30-2, 10 KO), choć i jego rywal - Geard Ajetovic (19-7-1, 9 KO), to przecież kawał dobrego i solidnego pięściarza. Były już mistrz Europy po dłuższej przerwie miał trochę kłopot z dystansowaniem i dał sobie narzucić chaotyczny styl przeciwnika, przez co sporo było klinczowania. Popularny "Wilk" był rzeczywiście minimalnie lepszy, ale o dziwo jeden z sędziów wypunktował wygraną Serba 75:77. Na szczęście dwóch pozostałych typowało już nieznaczną przewagę Polaka, który w przekroju całej walki zasłużył na to zwycięstwo, choć sam przyznał, iż dzisiaj nie zaprezentował się z najlepszej strony...
Wcześniej w Olsztynie Norbert Dąbrowski (7-0, 2 KO) zastopował w przerwie przed czwartą rundą Endrita Vukę (3-4, 2 KO) na skutek kontuzji, choć sam wcześniej zapoznał się z deskami.
Maciej Sulęcki (9-0, 2 KO) przez sześć starć obijał Jetmira Kuqi (6-2, 4 KO) i gdyby pojedynek trwał trzy minuty dłużej, prawdopodobnie zaliczyłby "czasówkę". Debiutujący Michał Żeromiński (1-0) pokonał wyraźnie Aliaksandra Abramenka (17-28-1, 6 KO). Wszyscy sędziowie zgodnie punktowali 40:36, zaś Przemysław Opalach (9-0, 8 KO) najpierw posłał Marcena Gierke (10-41-2) na deski w czwartym starciu, by w piątym skończyć wszystko przez TKO.
O k*rwa Piotrek jest szykowany na Abrahama.Przecież go skręcą niesamowicie!!!
WOW to widziałeś walki w których zawodnikowi co rundę z twarzy spływała szklanka krwi??? Podaj linki do tych walk...