'CAMPILLO ZDETRONIZUJE CLOUDA'
Sampson Lewkowicz nie potrafi sobie wyobrazić porażki Gabriela Campillo (21-3-1, 8 KO) w walce z mistrzem świata IBF w kategorii półciężkiej - Tavorisem Cloudem (23-0, 19 KO). Pojedynek odbędzie się już w najbliższą sobotę.
Znany jest "pech" Hiszpana do sędziów punktujących jego walki, gdy występuje na terenie przeciwnika. W ten sposób "El Chico Guapo" został oszukany w pierwszym pojedynku z Karo Muratem oraz w rewanżu z Beibutem Szumenowem. Zdaniem wielu, Campillo zasłużył także na zwyciestwo w swojej ostatniej walce, jednak w Neubrandenburgu sędziowie wskazali na remis po kolejnych dwunastu rundach, jakie Gabriel przeboksował z Muratem.
- Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby Campillo trenował tak ciężko. Będę w szoku, jeżeli nie wygra sobotniej walki. Jest w życiowej formie. Chce zdobyć ten tytuł dla swoich fanów, którzy prosili o szansę dla niego. Cloud nigdy wcześniej nie walczył z takim zawodnikiem. Spodziewam się, że mistrzowski pas zmieni właściciela - oświadczył Sampson Lewkowicz.