ALVAREZ DOSTANIE ZWYCIĘZCĘ WALKI MAYWEATHER-COTTO
Saul Alvarez (39-0-1, 29 KO) wyjawił, że w kontrakcie na występ podczas majowej gali Mayweather-Cotto zapewnił sobie prawo stoczenia pojedynku ze zwycięzcą walki wieczoru. Tylko to skłoniło "Canelo" do podpisania umowy. Bez tego zapewnienia młody meksykański gwiazdor nie chciał zgodzić się na występ podczas gali innego zawodnika, nawet jeśli jest nim samozwańczy król P4P i twarz boksu - Floyd Mayweather (42-0, 26 KO).
Okazuje się więc, że Richard Schaefer z Golden Boy Promotions był zupełnie szczery, opowiadając o problemach z namówieniem "Canelo" do stoczenia walki na undercardzie największej tegorocznej gali PPV. Młody Alvarez chciał w końcówce kwietnia wystąpić w pojedynku wieczoru na własnej gali. Meksykanin spodziewa się, że 5 maja "Money" Mayweather zwycięży i to z nim przyjdzie mu wyjść do ringu w 2013 roku.
- Warunkiem mojej zgody na występ podczas tej gali było zapewnienie, że dostanę zwycięzcę walki wieczoru. Jeśli wygra Mayweather, zmierzę się z nim w 2013 roku, bo w tym roku Floyd już nie wystąpi ze względu na wyrok. To ja postawiłem taki warunek i zamierzam skorzystać z prawa, jakie otrzymałem. Nie chciałem wystapić podczas gali Mayweather-Cotto, wolałem walczyć podczas swojego eventu. Zgodziłem się dopiero wtedy, kiedy dostałem zapewnienie, że będę następnym rywalem Floyda - wyznał Alvarez.
http://www.bokser.org/content/2012/02/14/195150/index.jsp
Weź tu się nie pogub.
Oby Cotto wszystko im spier.olił
Dokładnie!!! Też mam taką nadzieję.
Moją nadzieję te 154 funty,liczę na niespodziankę Cotto ,faworytem Floyd bez wątpienia.
Więc w maju trzymamy kciuki:)
Gówniarz niech nie dzieli skóry na niedzwiedziu,bo może się bardzo zdziwić...
Prędzej spodziewam się niespodzianki ze strony Shane'a,niż Cotto
Masz rację ja też się nie zdziwię jak Shane wygra.
Jednak chodziło mi o te pokrętne informacje,wykluczające się i plany związane z GBP.Starcie z Pacmanem,które chyba wszystkich już bardziej wkurza niż w nie wierzymy itd.Zresztą to samo do Aruma. Czuję ,ze coś im się popierniczy w tych zawiłych układankach i życzę im tego .
( słynne powiedzenie naszego super czempiona " kasa musi się zgadzać")
To ,że siano jest na pierwszym miejscu w boksie to jest oczywiste,jednak ja chciałbym niespodzianki ze strony Cotto,a co sobie poukładali promotorzy to inna kwestia.
NAJLEPSZY PRZYKŁAD ADAMEK I MAIN EWENTS,BEZ DOBREGO PROMOTORA I NAJLEPSZY ZAWODNIK NIE ISTNIEJE
Ja też chciałbym wygranej Cotto, ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić :/
Ja liczę na rewelacyjną walkę,serie ciosów Cotto i super kontry Floyda.
Cotto to jeden z moich ulubionych pięściarzy i jemu będę kibicował ,ale priorytetem jest efektowna postawa obu bokserów w ringu ,a który będzie efektywniejszy? serce Cotto ,rozum Floyd ,tyle.
To jeden z wielu mitów, który próbuje tutaj przemycać cop. Najlepiej zarabiają najlepsi - więc żeby dobrze zrobić, trzeba być postrzeganym jako numer jeden. Stawianie na pierwszym miejscu pieniędzy... jest po prostu nieopłacalne finansowo.
Mayweather nie zarabia najlepiej, bo najważniejsza jest dla niego kasa - ale dlatego, że jest najlepszy. To jest proste. Nie ma innej drogi do bogactwa niż bycie sportowo najlepszym.
wojkal
Sądzisz, że Adamek miał dobrego promotora?
Adamek mógł zarobić o wiele, wiele więcej! Chyba nie dało się już mniej zarobić niż na obijaniu bumów, których miał w ringu Adamek.
Eeee - to będzie łomot. Mosley już powoli jest cieniem samego siebie.
Deter a Twoj typ na zblizajaca sie walke Alexander - Maidana ?
Stawiam na Maidanę.
Inaczej ludzie będą patrzeć zawczasu na galę, jeśli wśród wymienionych walk, będzie się pisać coś typu 'Alvarez vs Mosley - młody meksykanin jeśli wygra zmierzy się, z samym Floydem Mayweatherem' itp.
Zainteresowanie, cała otoczka już bedzie na innym poziomie, no ale to tylko moje zdanie w sumie ;)
Pytanie: co znaczy "samozwańczy król p4p"?