TEAM ALEXANDER: ZGADZAMY SIĘ NA WSZYSTKO!
Redakcja, FightHype
2012-02-14
Błyskawiczna była odpowiedź Kevina Cunninghama na prośbę o dodatkowe testy antydopingowe obozu Marcosa Rene Maidany (31-2, 28 KO). Trener Devona Alexandra (22-1, 13 KO) oświadczył, że jego zawodnik zgodzi się na wszystko, a "El Chino" będzie żałował za to, że ośmielił się rzucić takie podejrzenie.
- To oznacza, że się nas boją. Poddamy się wszelkim testom antydopingowym, nie ma problemu. To żądanie rozwścieczyło Devona. Teraz Maidana oberwie dużo bardziej. Ci sku***ele już teraz są nerwowi i przerażeni, ale nie ominą w żaden sposób tego lania. Po 25 lutym mogą sobie myśleć, że Devon się wspomaga, bo w ringu będzie wyglądał, jakby był na sterydach - powiedział Cunningham.
Bradley też ma dobrą rzeźbę brzuch i bicepsy.
Geny :)
Prosty przykład to Larry Scott spośród wszystkich legendarnych kulturystów dysponował najmniejszym potencjałem genetycznym.
Upór i pracowitość pozwoliły mu jednak wypracować niesamowitą sylwetkę jak na lata 60.
pozdrawiam
Po co wypowiadasz się w temacie o którym nie masz pojęcia?Rozumiem,e czujesz się anonimowy i myślisz,że coś wiesz,ale prawda jest taka,że się ośmieszasz,bo każdy kto chociaż przez tydzień poćwiczył na siłowni,tudzież potrenował jakiś sport,wie jak ważne są PREDYS|POZYCJE, genetyka itd, to jest warunek podstawowy,a ty twierdząc ze jeden ma lepsze mięsnie od drugiego,bo więcej się przykłada,odnosząc to do bokserów kompromitujesz sie
A jak bym zobaczył, że jakiś znajomy napina się przed lustrem godzinę i podziwia swoją rzeźbę, to bym ze śmiechu umarł ;)
No ale kto co lubi ;) Zapewne jestem jakiś dziwny (a bica to w ogóle nie mam, jakoś jeszcze nigdy w życiu nie był mi potrzebny)
Bradley to samo, jego bicepsy i mięśnie brzucha moim zdaniem również są wspomagane farmakologicznie. Cytując klasyka "Każdy sport ma swoje tajemnice".
Chyba na ważeniu z Calzaghe jest to dobrze widać.
Geny limitują maksimum, a trening może zbliżyć do tego maksimum. Lecz generalnie same geny to 90% sukcesu.
Zacznijmy od tego, że w latach 60. wiedziano o genetyce niewiele, dopiero w 1953 roku odkryto DNA! Skąd więc teza, że Scott nie miał predyspozycji genetycznych?
Po drugie.
Ludzie na ogół oceniają tylko to, co widać gołym okiem. Jest dla ogółu oczywiste, że 60-kilogramowy zawodnik w sporach siłowych, nie będzie miał żadnych szans z kimś 110-kilogramowym... kto trenuje 4 razy mniej, ale ma predyspozycje.
Jednak taka sama przepaść pod względem, siły jaka dzieli zawodnika 110. i 60-kilogramowego, może dzielić pod innym względem zawodników o tej samej masie ciała.
Dlaczego Floyd nie miałby żadnych szans na zwycięstwo z Vitalijem? Za słabo trenuje, źle trenuje, ma złą dietę,nie ma motywacji? Nie - po prostu genetycznie dzieli ich nieprzekraczalna przepaść i NICZYM tego nie nadrobisz. Takie same przepaście występują pod wieloma innymi względami - to nie musi być wysokość i masa ciała itd.
To właśnie dlatego Bolt jak miał (nieskończone jeszcze) 16 lat, to pobiegł 20.58 na 200m... a więc szybciej od rekordu świata kobiet!
Nie wszystko widać gołym okiem.
Bokser to głównie praca beztlenowa? Chyba coś Ci się pomyliło...