WACH NABIERA SIŁY PRZED WALKĄ Z FIELDSEM
W pocie czoła przygotowuje się Mariusz Wach (26-0, 14 KO) do kolejnego, piątego już występu w barwach należącej do Mariusza Kołodzieja grupy Global Boxing Promotions. 24 marca w Atlantic City polski olbrzym (202 cm wzrostu) zmierzy się z jeszcze wyższym (203 cm) Tye'em Fieldsem (49-4, 44 KO). Przedstawiamy fotorelację z treningu siłowego 32-letniego krakowianina w Global Boxing Gym w North Bergen. Zajęciom naszego pięściarza przygląda się Marcin Machula, trener od przygotowania fizycznego.
Oprócz Wacha w Atlantic City wystąpią także Przemysław Majewski, Kamil Łaszczyk, Artur Szpilka oraz... nadzieja brytyjskiej wagi ciężkiej i kolejny kolos David Price (203 cm, 12-0, 10 KO), który zmierzy się z Josue Blocusem (16-2, 14 KO).
To prawda,ale mimo to na Kliczków nie ma co go jeszcze puszczać.
Już walka z Fieldsem powie nam trochę więcej o potencjale Mariusza.
wątpie, na Fieldsse bedzie szybkie KO, 4-6 runda :)
A nie pochodzą z Polski?
Pochodzenie polskie to ma Obraniak, Klose, Podolski:)
Bardzo lubię Mariusza, ale w moim odczuciu wagi ciężkiej na kolana nie rzuci.
Obym się mylił. Bardzo tego chcę. Wówczas wszystko z ochotą odszczekam :)
pozdrawiam
Ale jak możecie mówić, że poskładałby czołówkę wagi ciężkiej, że w ogóle należy do czołówki? Co on ma poza 2 m wzrostu i powolnym lewym prostym? Z kim on walczył? Największe nazwisko w jego rekordzie to ważący 134 (!) kg Kevin McBride, którego pokonał nawet pół-kaleka Gołota czy Mike Mollo, i którego nigdy by nikt nie brał na poważnie, gdyby nie trafił w odpowiednim momencie na skończonego Tysona. A oprócz tego? Gavern, Haggler, Brown, Hammer - bumy i kelnerzy! A dodajmy, że w pojedynkach z nimi Wach prezentował się naprawdę przeciętnie. Technika bardzo surowa, sylwetka niezbyt sportowa, gdyby nie wzrost i siła ciosu, Wach by nie istniał.
Jest wspaniale promowany, dzięki zdobyciu paseczków WBC jest wysoko w rankingach, i sądzę że prędzej czy później wyjdzie do któregoś z Kliczków, z którymi nie ma i nigdy nie będzie miał najmniejszych szans. Powtarzam: to fajny facet, ale bardzo średni bokser, o którym nigdy byśmy nie usłyszeli i nie brali na poważnie, gdyby nie kryzys w HW. Zastanówcie się: jak można przymierzać do walki o pas kogoś z takimi nazwiskami na rozkładzie jak te wymienione wyżej? Tylko że z nikim lepszym przed pojedynkiem z Kliczką Wach się nie zmierzy, bo by od każdego z czołówki - i to szeroko rozumianej - dostał baty, i wypłaty życia od K2 by nie było. Jeszcze kilku bumów z choć trochę rozpoznawalnym nazwiskiem, potem wielkie lanie od Kliczki za wielkie (jak dla niego) pieniądze, i koniec. Ale to i tak będzie ogromne osiągnięcia jak na jego predyspozycje, i tego mu życzę.
Od powrotu po kontuzji Mariusz wygrywa wszystkie walki przed czasem, od Hammera, który wcale nie jest złym bokserem po Gaverna widać progres w jego wykonaniu, chłopak ma wreszcie warunki do trenowania i może skoncentrować się tylko na boksowaniu. Dostał szanse i robi wszystko, żeby ją wykorzystać. Nie wiem czy zostanie mistrzem świata, pokona Kliczków, zawojuje HW, ale jestem przekonany, że zobaczymy dobre walki w jego wykonaniu.
A kiedy te walki zobaczymy? Wach ma 32 lata, nie 22. I nie mogą go przed Kliczkami rzucić na kogokolwiek silnego, bo pompowany od dawna balonik pęknie i ani walki, ani pieniędzy nie będzie. A pisząc "nie wiem czy pokona Kliczków" chyba żartujesz. Chyba, że mówimy w kategoriach "a może Vit złamie sobie nogę, albo Władek rękę". W takim razie ja też nie wiem, czy Mormeck czasem nie pokona Władimira.
Popieram Twoja wypowiedz Mariusz jest sympatycznym skromny facetem kibicuje mi z całego serca ale nigdy nie będzie miał szans z Kliczkami.
jedno jest pewne takiego obciachu jaki sprawil Adamek napewnie nie da,
dysponujac gabarytami Kliczków neutralizuje ich comfort zone...
oni zawsze górujac na swoimi przeciwnikami zasiegiem mogli sobie pozwalac na wiecej, np. Briggs, Arreola,
Wach sie uczy amerykanskiego stylu, to bedzie zupelnie inny bokser,
przy swoich gabarytach moze wiele dokonac,
napewno powalczy o pas HW,
i nawet jezeli przegra to napewno nie bedzie takiego zenujacego spektaklu jaki nam zafundowal Adamek
Szanse na zwycięstwo z k2 pomine w milczeniu z uśmiechem na twarzy :)
Postawienie Wacha w roli najlepszego polskiego ciężkiego w historii... nie zgadzam się z tym.
Gołota gdy był w aktualnym wieku Wacha, a nawet trochę starszy, rozjechałby go niemiłosiernie.
Również Adamek nie pozostawiłby wątpliwości.
pozdrawiam.
88 888888 8888888 8888888 8888888
88 88 88 88 88 88 88 88
88 888888 888888P 88 88 88
88 888888 888888h 8888888 88
88 88 88 88 88 88 88 88 88
888888 888888 8888888 88 88 8888888
888888 888888 888888P 88 88 8888888
8888888 8888888 888888h d888888 8888
8888888 8888888 88 88 8888888 8888
88 88 88 88 88 88 88 88 8888
88 88 88 88888P 8888888 8888
88 88 88 88 88 88 88
8888888 8888888 88 88 88 8888
8888888 8888888 88 88 88 8888
SORRY ZE NIE WYSZLO - POWINNO BYC TAK http://postimage.org/image/mt4u0ef2f/ HA HA HA ! NA POCHYBEL !
Ale trenujesz bardzo ciezko oraz profesjonalnie takjak nigdy. Do tego podjales tez bardzo meska decyzje.
Przeciez zaden polski bokser z jakimis ambicjani "Nie chce grac przez trzepak na "wielkich" bokserskich galach w Lomzy, Raciborzu, Chelmie albo Lomiankach." Te gale sa juz teraz zarezerwowane dla kelnerow!
Zeby to leprij wyjasnic! Przeciez wszyscy wiemy, ze te wielkie "gale" sa zarezerwowaee dla lokalnych bohaterow gry przez trzepak oraz ich "trzepakowych" promotorow.
Fields to niewatpliwie wielki oraz silny chlop, ale tez sporo drewna. Mysle,ze go zalatwisz szybkoscia oraz umiejetnosciami bokserskimi.
Jeszce raz, Powodzenia!
To byl taki zart chyba co?..przyznaj sie;)
Wach jest bokserem na poziomie EBU mogacym miec aspiracje do walk o mistrza swiata..z Kliczko nie wygra wiec mistrzem nie bedzie..
ktos napisal ze pozamiatal by heleniusem, Tysonem i Dymitrenka??..na jakiej podstawie takie domniemania??
Wach to jest wlasnie poziom Heleniusa, Dymitrenki, Tysona..
Wach to trzecia liga
Gołota 32 lata miał w 2000. I wówczas uciekł z ringu . Nie muszę chyba przypominać kogo się wystraszył i na trzy lata zniknął ze sceny. To dla wyjaśnienia jeśli ciągle widzisz w Gołocie " walca drogowego "
Zapewniam Cię, że Wacha Gołota by się nie przestraszył, tylko po prostu go zniszczył.
Z kolei Tyson z walki z Gołotą (ostatni czas dobrej formy?) zmiótłby Wacha w minutę.
Jednak cały czas podkreślam, sercem za Mariuszem i życzę mu wielkich sukcesów.
pozdrawiam