MITCHELL: W LECIE BĘDĘ MISTRZEM ŚWIATA
Wczoraj na gali w londyńskim York Hall Kevin Mitchell (33-1, 24 KO) wypunktował Felixa Lorę (14-9-5, 8 KO). Po walce ''Dagenham Destroyer'' obiecał swoim kibicom zdobycie mistrzostwa świata. Mitchell po raz kolejny wyzwał na pojedynek Ricky'ego Burnsa (33-2, 9 KO), posiadacza pasa WBO wagi lekkiej. Szkot prawdopodobnie zgodzi się na walkę z Mitchellem, tym samym hitowa bitwa o Wielką Brytanię jest bardzo możliwa.
- W lecie będę mistrzem świata, obiecuję to wam. Stoczę kolejną walkę w marcu, a potem zmierzę się z Burnsem. Ricky jest uroczym gościem, ale będę musiał go znokautować - powiedział Mitchell, który z pewnością ma potencjał, by zdobyć pas którejś z najważniejszych federacji. Musi jednak przede wszystkim utrzymać odpowiednią dyscyplinę i koncentrację.
PS
Dla najaktywniejszych/zwyciezcy Ligi Typerow dokladam kolejna nagrode rekawice Diablo Wlodarczyka!
Bardzo Fajna jest ta Twoja Liga Typerów.
Burns jest naprawdę dobry:-o
Dał świetną walkę z Michael'em Katsidis'em.
A Kevin wczoraj NIC wielkiego niepokazał:-(