LEWIS: MÓGŁBYM PRZYGOTOWAĆ HAYE'A
Zdaniem byłego króla wagi ciężkiej Lennoxa Lewisa (41-2-1, 32 KO), rządzącym obecnie w tej kategorii braciom Witalijowi (43-2, 40 KO) i Władimirowi Kliczkom (56-3, 49 KO) nie został do pokonania żaden godny przeciwnik.
- Sytuacja, w której dwaj bracia mogą się spierać o pierwszeństwo nie tylko w rodzinie, ale i na świecie, świadczy o prawdziwym upadku wagi ciężkiej. Ludzie ciągle pytają mnie czy wrócę na ring, bo jestem jedynym bokserem, walkę z którym Kliczkowie mogliby sprzedać. Mam jednak 46 lat, w ringu nie byłem od ośmiu, dlatego odpowiedź może być tylko jedna: nie, nie wracam – mówi Lewis.
- Gdzie są ci giganci? Nie ma ich. Czekam aż pojawi się prawdziwy wulkan, ale doczekać się nie mogę. To smutne, że najbardziej oczekiwanym na świecie jest starcie w niskiej kategorii – Manny'ego Pacquiao z Floydem Mayweatherem – zauważa Brytyjczyk.
Jego rodak David Haye (25-2, 23 KO) był do niedawna uważany za nadzieję na przełamanie hegemonii Kliczków, jednak w lipcowej walce w Hamburgu młodszy z braci, 35-letni Władimir wyraźnie pokonał go na punkty. Od dłuższego czasu mówi się o potyczce "Hayemakera" ze starszym, 40-letnim Witalijem. Lewis zapewnia, że swojemu młodszemu koledze pomocy by nie odmówił.
- Oczywiście, że zgodziłbym się go przygotować na Kliczkę. Warunek jest taki, że David musiałby przygotować się na podjęcie ryzyka, a nie tylko na robienie kółeczek w ringu – podkreśla Lewis.
Akurat Hayemaker to profesjonalista, do każdej walki przygotowuje się na 100 % co widać nawet po jego sylwetce, że nie jest zapuszczony jak reszta czołówki HW min. Arreola. W dodatku ma świetnego trenera Botha, którego zaliczam do ścisłej czołówki najlepszych bokserskich obecnych trenerów na świecie.
Może wielu z Was się ze mną nie zgodzi, ale ja uważam, że gdyby Haye podjął ryzyko w walce z Władimirem po prostu zniszczyłby młodszego Kliczkę..."
Zawsze uwazalem, ze Anglik mial szanse na pokonanie Klitschko, ale jak sam zauwazyles, nie podjal absolutnie zadnego ryzyka, bojac sie zwyczajnie zainkasowac nokautujace uderzenia... Nie sadze by Haye jest piesciarzem posiadajacym "serce wojownika" wiec i na przez niego zniszczenie zadnego z braci nie licze. Lubie Haye i jego nieortodosyjny styl jest dosc intersujacy, ale w wadze ciezkiej zarowno Anglik jak i Adamek w tej mierze, sa zbyt mali by ich zdolnosci mogly wystarczyc na pokonanie Goliatow Ringu... Ktokolwiek kiedykolwiek byl w ringu np. w czasie sparringow z piesciarzem przerastajacym go fizycznie? Przy podobnych umiejetnosciach, dobry wielki piesciarz, zawsze pokona dobrego malego...niestety.
Ja po obejrzeniu niedawno ponownie tej walki też tak stwierdziłem.
Wzrost,balans,szybkość no i petarda w łapie przy wiadomo podejrzanej szczęce Władka było to możliwe.No ale właśnie brak mu było odwagi.Już nie pamiętam w której rundzie Haye wyłapał bombę i nie padł, więc wytrzymały też jest raczej.Jakby miał serce do walki Adamka ,tobyłby nowy mistrz.Tak mnie się zdaje.
Mógł, nie mógł, ale przegrał z Władem i samym sobą. Już nie wspomnę o chamskim spektaklu jaki odgrywał obrażając braci i usprawiedliwieniu w postaci "złamanego" palca. Mimo, że Haye jest dobrym bokserem to niestety jest jeszcze większym pajacem.
Nie porównuj Haye do Adamka... David jest o klasę lepszym bokserem od Adamka, ale ten nadrabia sercem do walki. Tutaj raczej nie chodzi o serce wojownika a raczej o przełamanie jakiejś wewnętrznej bariery, która tkwi w głowie Davida.
@cop
Nie porównuj Haye do Adamka... David jest o klasę lepszym bokserem od Adamka..."
Okresl, co masz na mysli mowiac "o klase lepszym"???
Pod każdym względem. Adamek jest po prostu uboższym bokserem. Nie ma takich umiejętności jak Hayemaker. Adamek w wadzę LHW i CW walczył jak wojownik i pozostawiał serce w ringu, ale też nigdy nie świecił jakimiś super wielkimi umiejętnościami czysto bokserskimi. Skąd ta pewność, że Witalij wkrótce odejdzie? jeżeli nie wygra wyborów to może walczyć jeszcze z rok lub dwa a wtedy to już raczej Adamka w boksie nie będzie.
@cop
Pod każdym względem. Adamek jest po prostu uboższym bokserem. Nie ma takich umiejętności jak Hayemaker. Adamek w wadzę LHW i CW walczył jak wojownik i pozostawiał serce w ringu, ale też nigdy nie świecił jakimiś super wielkimi umiejętnościami czysto bokserskimi. Skąd ta pewność, że Witalij wkrótce odejdzie? jeżeli nie wygra wyborów to może walczyć jeszcze z rok lub dwa a wtedy to już raczej Adamka w boksie nie będzie."
Nie zgodze sie z opinia: "pod kazdym wzgledem" gdyz zwyczajnie jest ona krzywdzaca dla polskiego piesciarza. Owszem, Haye jest zdecydownie lepszy w defensywie, bardziej mobilny w ringu, umiejetnie przystosowuje sie do przeciwnika i ma silniejsze pojedyncze uderzenie niz Adamek, ale jezeli mowimy o zdolnosciach technicznych, to absolutnie nie ma zadnych podstaw by okreslic Haye jako piesciarza przerastajacego Polaka "o klase"... Co ma Adamek to zdecydowanie determinacje, czy tez nazwijmy to "sercem do walki". Ponadto Polak umiejetnie wykorzystuje swoja umiejetnosc bicia seriami i to bez wzgledu na to czy to runda pierwsza czy tez dwunasta. Podobnie jak Haye, przygotowuje sie fizycznie do kazdego pojedynku ze zdecydowanie profesjonalnym p[odejsciem, ale mam wrazenie iz kondycyjnie Polak jest znacznie lepszy.
Pomijajac juz w tym momencie oceny ich zdolnosci, musze zaznaczyc iz ring zweryfikowalby te teoretyczne rozwazania w zdecydowany sposob. Mialem i mam ta sama opinie: bylaby to najciekawsza walka w wadze ciezkiej a zwyciezca bylby zdecydowanym numerem 3 w dywizji. Nie bylbym zdziwiony nawet przez sekunde, gdyby byl nim Goral...
BOKSER.ORG – FORUM P4P TOP 15
1) Clyde22
2) Legionnaire
3) Warren
4) BeniaminGT
5) Kronk
6) Headcrusher
7) Hugo
8) Szansepromotions
9) DAB
10) LiscTHC
11) Skrzetuski
12) AdamekfightPL
13) Canuck
14) MrAdam
15) Hitman
P4P jest lista tych, ktorzy swa wiedza staraja sie wzbogacic forum i zmieniac jego kreatywna dynamike.
Enjoy
@cop...Skąd ta pewność, że Witalij wkrótce odejdzie..."
Vitaliya ostatnim rokiem na zawodowym ringu bedzie 2012.
Trust me...
134 celne ciosy Kliczko
72 Heye
Prawie dwa razy więcej celnych ciosów, no cóż może jestem dyletantem no niech Ci będzie:)
Przepraszam ale każdy kto twierdzi, że Władek WYRAŹNIE pokonał Heja jest dyletentem boksu. Pokonał go i tyle."
Pokonal go zdecydowanie, w stylu w jakim pokonal np Chambersa, aczkolwiek Haye byl bardziej defensywnie nastawiony i przetrwal pojedynek do konca. Zauwazyc rowniez nalezaloby, ze Wladimir mial respekt dla ciosu Anglika, wiec rowniez nie ryzykowal zbyt duzo, czego zreszta nigdy nie robi anyway...
Zabrakło mu nieco doświadczenia ringowego w HW, to w sumie jedyne braki.
Haye jest lepszy choćby dlatego, że wiedział z kim walczy i był na przeciwnika realnie przygotowany.
Adamek też był przygotowany, ale najwyraźniej nie wiedział z kim walczy.
Władymir chyba ani razu nie trafił Davida czysto.
czop-ek
wez sie nie osmieszaj blahahahaha
Haye podjął sporo ryzyka, nie bardzo wiem co mógłby zrobić więcej?
Zabrakło mu nieco doświadczenia ringowego w HW, to w sumie jedyne braki.
Haye jest lepszy choćby dlatego, że wiedział z kim walczy i był na przeciwnika realnie przygotowany.
Adamek też był przygotowany, ale najwyraźniej nie wiedział z kim walczy.
Władymir chyba ani razu nie trafił Davida czysto."
Obie walki byly zawodem i to duzym. Wiekszosc swiatowej spolecznosci boksu zawodowego miala nieprzychylne opinie zarowno o Haye jak i Adamku. Trudno ich jednak porownywac, gdyz jeden walczyl z ostroznym Wladimirem, a drugi z piesciarzem bardziej zdecydowanym, ktory w swej historii nie przegral wiecej niz kilka rund...
Pojedynek Haye-Adamek jest wiec naturalna koleja rzeczy...
1. Statystyki są często nieco na wodzie pisane.
2. Niech i będzie 134 do 72 ale niewiele tam było mocnych ciosów i niewiele naprawdę celnych.
3. Do 7 rundy był remis lub nawet - z uwagi na odjęty Władkowi punkt - przewaga Hejkum-Kejkum.
To nie było zdecydowane zwycięstwo. Przypatrzcie się tej nerwowości w narożniku Władka i zachowaniu Vitka w czasie i tuż po walce.
Zdecydowane zwycięstwo na punkty to Vitu vs Briggs :D No ok... to była prawie masakra :D
cop,AdamekFight i pozostali merytorycznie piszacy na tej stronie zajrzyjcie na mojego bloga i wpiszcie cos od siebie w moim nowym cyklu:Wielkie walki. Dwa pierwsze pojedynki juz czekaja."
O jakim blogu piszesz? Nie widzialem zadnej informacji poprzednio...
Zamiast obrażać copa, może napisz coś mądrego i pokaż swoją wiedzę na temat boksu. Takimi postami tylko zaśmiecasz stronę :)
Władimir wygrał z Haye tyle i wyłącznie dzięki swojemu zasięgowi rąk a dokładnie chodzi mi o lewą rękę, która czasami szurnął Davida po twarzy a sędziowie zaliczali to jako cios. Jak można powiedzieć, że Władimir wygrał tę walkę zdecydowanie skoro żaden z nich nie podjął jakiejkolwiek walki ? Wład nawet jeżeli by chciał, nie zrobiłby Haye'owi żadnej krzywdy natomiast David nie wiadomo z jakiego powodu bał się zaatakować nawet wiedząc, że nie wiąże się to z żadnym ryzykiem bo młodszy Kliczko najczęściej po prostu się cofał i klinczował gdy Haye atakował. Z tego co pamiętam raz nawet Wład był podłączony do prądu, ale szybciutko - jak to on - z klinczował.
Data: 11-02-2012 16:49:25
Może wielu z Was się ze mną nie zgodzi, ale ja uważam, że gdyby Haye podjął ryzyko w walce z Władimirem po prostu zniszczyłby młodszego Kliczkę.
Nie jesteś w tej myśli osamotniony David miał wszystko aby uwalić Wladka, a za to co zrobił stracił u mnie szacunek i nigdy już nie będę kibicował temu gościowi
Endriu chodziło chyba o to, że pokładał w nim wielkie nadzieje i wierzył, że Haye może Władka pokonać i się zawiódł. W sumie to nie tylko on bo ja też uważam, że Haye w tej walce nie dał z siebie 100% natomiast mina Władzi gdy po raz kolejny nie trafiał Haye lewym prostym - bezcenna :)
tyjuz trusk me prawiłes przed zwyciestwem snopka z gilowic blahaha wez zejdz ze sceny szkoda wiecej slow na chorego umyslowo czleka bładzacego pomiedzy kontynemtami hehe
Skąd te informacje?
Chłopie, uspokój się, najlepiej nic nie pisz jeżeli nie masz do napisania nic mądrego, każdy się może pomylić ja też wierzyłem w zwycięstwo Tomka Adamka w walce z Kliczką i co? Cop może nie zawsze ma racje bo jest takim samym człowiekiem jak ty i ja a nie jakąś wróżką, ale za to zawsze jest porządnie przygotowany do rozmowy. Nie ma co rzucać się sobie do gardeł, forum do tego nie należy.
po co mam smiecic pod artykulem jak czop-ek, to czy lewis bylby w stanie cos przekazac hajowi to czcze gdybanie.. nie zalezy mi na widowni i poparciu jak pan czopek doodbytniczy i bede pisal co kiedy chcial a nie kreowal jakies listy wiernych pachołkow czatowych ktorzy zgadzaja sie z czopkiem na otumanianie mass.. hehe wiadomo ze do swojej listy nikogo z wrogow by nie wpisal chocby z doskonala wiedza bokserska
to jest zwykly propagandzista mam ochote mu napluc w pysk sorry za szczerosc hehe najwyzej acta mnie uciszy i pograze sie w wirtualnym zalu :(
Z tą listą to masz absolutną racje!
Po co komuś takie listy co?
problem w tym ze czopek kreuje sie tutaj na panaceum bezwzgledne a na zywo najwyzczajniej w swiecie dalbym mu w ryj, sorry nie wybieraj mi przyjaciol, dlaczego Tobie nie zarzucam ze sie pomyliles ? pomysl.. czym sie roznisz od tego zniewieścienca.. rozumiem ze to twoj forumowy autorytet hehe dlatego na merytoryke tutaj nie licze bo widze niezle swoimi technikami socjo niektorych omamił ktorych mu permanentnie brak i szydze z niego poniewaz potrafie czytac pomiedzy wierszami i mam zero szacunku do tego starego kapcia
Tej ostrej krytyki Heja "za to co zrobił" w walce vs Władek też nie podzielam. Walczył pięknie. Tę walkę ogląda mi się naprawdę świetnie. Po prostu za mało ciosów. Za mało ryzyka. Ale żeby zaraz pisać o braku szacunku itp. to przewałka...
---------------------------------
A oczywiście że TAK!!!
o Władku nie wspominałem bo od dawna wiadomo że cykor
Każdy to wie że Haye wyszedł po pieniądze i przegrał w bezpieczny dla siebie sposób To była walka unifikacyjna po której należało by się spodziewać więcej a oni po
prostu olali kibiców
A pomyśleć że przed walką broniłem na forum tą cipę przed właśnie takimi określeniami
Niech on spada robić zdjęcia do playboya ja tego tchórza nie chcę widzieć z Vitkiem nie zasługuje na te pieniądze zupełnie jak Adamek
Wiesz że cię lubie ale niegadajmy o kasie bo mi się robi niedobrze!
Ale Davidowi bardziej należoło się many many niż Adamkowi!
ta lista to nowy porządek świata, poprzez kontrole nagabywanie ustalanie swoich struktur czop-ek chce objac pod władanie najbardziej wplywowe osoby na forum tudziez przejac znaczna czesc merytoryczną forum i miec wylacznosc na donosy ze swiata rekawic oraz miec panaceum na gloszenie prawd zwiazanych z przyszloscia kolebki bokserskiej, jest to tak zwane jawne szpuncenie w strukturach danego rewiru, zwane judastswem czytaj falszywym proroctwem hahaha
Jestem na jego liście ''Wiernych pachołków czatowych'' mimo, że nie zawsze się z nim zgadzam, nawet w tym wątku. Zamiast czepiać się tego całego ''copa'' może napisz coś ciekawego na temat tego wątku, zamiast zwracać uwagę na copa. Ja jeżeli ktoś mnie denerwuje po prostu nie reaguje na to ( dotyczy to tylko sytuacji na forum, oczywiście:) ). Ja nawet lubię copa mimo to, że nie zawsze się z nim zgadzam, ale gość potrafi dodać kolorystyki temu forum, zawsze zapoda jakieś ciekawostki czy coś w tym stylu. Ale jest mi ten człowiek całkowicie obojętny.
zadzwon po acta moze mnie ucisza albo zbierz to swoje pospólstwo z listy i przedstaw mi swoje wiekszosciowe fanatyczne fakty blahaha
zastanów się co napisałeś?
Weż mnie nierozśmieszaj ....
Gdzie te filmy obiecane co?
Joe Calzaghe.
poprowadz mnie mojzeszu, wsadz mnie na liste bede wiedzial ze cos znacze i z wiekszym fanatyzmem bede wspieral forum pod bandera mego przywódcy czopka blahahha
Nie napisałem nic do Ciebie więc nie wiem o co Ci chodzi z tym rozśmieszaniem. Filmu o Joe Calzaghim nie obiecałem, ale być może kiedyś zrobię. W dodatku powiem, że taki film zrobiłem już kupę czasu temu.
Być może zauważyłeś, że cop'a nie ma na forum od dobrych kilku-kilkunastu minut...
cytuje czopka "P4P jest lista tych, ktorzy swa wiedza staraja sie wzbogacic forum i zmieniac jego kreatywna dynamike.
Enjoy"
wez poprawke na zwrot "zmieniać" to jest ten nowy porzadek o ktorym mialem okazje juz wspominać, ów czopek chce kreatywnie pod jawną propagandą dynamicznie tudziez szybko wprowadzic swoje rządy w nowy obieg.. aby stały sie rzekomo wynikiem swobodnego postepu cywilizacyjnego bez sztucznego torowania na okreslone rejony.. lol dupe etc itd itp jak vel czopek zwykl podkreslac swoje niechcące wtracenie watku na ukierunkowanie go przyszlosciowe tak zwany syndrom ciasnej piczki oredowniczki hehe o lol
chodzi o to że dajesz sobie robic wode z mózgu..
Ja do ciebie nic niemam i ciekawie piszesz!
To odpowiedz mi ty po co komuś jakieś listy copa co?
To jest błazenada i tyle..
BOKSER.ORG – FORUM P4P TOP 5
1 AdamekFightPL
2 Andrewsky
3 DAB
4 Faraon
5 Legionnaire
teraz jestes i na mojej liscie blahahah
Ja od samego początku copa nielubie a jak sobie przypomnisz to bendziesz wiedział Dlaczego..?
a ta lista to zła czy dobra?
He He..
rozumiem Cie i popieram, ale ja go nie jade co dzien, lubie od czasu do czasu przypomniec sie mu zeby wiedzial ze nie jest jedynym prawowitym dzierzawca padołku zwanego ziemią
z tym ze nie ma jego wpisow sie zgodze, ale ze go wcale nie ma lub go nie przeglada to bym pewny tego nie był
jego poczatkow sobie niestety nie przypominam, gdyz jestem tu jakby swiezak a lista jest z naszego porzadku swiata czopek niech sobie pielegnuje swoja schizofrenie w tym tepym łepku hehe nie wierze takim dwulicowcom z zaburzeniem osobowosci hehe mysli ze jest nad a jest pod nad to jest w swoich wizjach hehe tam ucieka zeby bylo mu lepiej hehe
szkoda gadać!
Ja się niedam otumanić i tyle w temacie!
Liste to może zrobic moja żona na zakupy he he!
Taka lista jest jak najbardziej nie potrzebna, ale też nie możesz zabronić mu takowej sobie robić. To jego sprawa. Może gdyby mi jeszcze płacił za to, że jestem na jego liście to bym się cieszył, ale tak to lata mi to koło uszu.
Jednak Władek Go "rozgryzł".
Davidowi będzie trudniej z Vitkiem, i faktycznie Lewis może pomóc i doradzić parę spraw. Ze wszystkich pięściarzy Lewis jest najbardziej uważnym obserwatorem boksu Starego Klika.
Żeby nie był takich tekstów jak po walce Adamka : "Kliczko mnie niczym nie zaskoczył, każdy wie jak walczy".
...
Data: 11-02-2012 19:08:47
@Faraon
Taka lista jest jak najbardziej nie potrzebna, ale też nie możesz zabronić mu takowej sobie robić. To jego sprawa. Może gdyby mi jeszcze płacił za to, że jestem na jego liście to bym się cieszył, ale tak to lata mi to koło uszu.
Niezgodze się z tobą!
Dlatego że może sobie ktoś tego nieżyczyć!
zresztą niechodzi już o te liste lecz o całokształt..
POZDRAWIAM!
Jeśli chodzi o krytykę taktyki da idą i brak odwagi weźcie pod uwagę mały aspekt , Wlad poza średnia szczeka posiada rownież kowadlo w obu łapach , do tego ogromna przewaga w warunkach i sile i obraz walki byl jaki byl , smutne jest to ze to jedyny bokser który na te chwile może zagrozić braciom
Brak konkurencji dla braci jest wielka bolączką dzisiejszej HW niestety
czyli powiedz temu porypancowi zeby dal sobie spokoj z taką żenadą, nie badz obojetny na glupote, bo moze ta osoba nie jest swiadoma swojego uspoledzenia, czopek ok pisze ma prawo.. ale nie lubie jak mi ktos matkuje obcy w neutralnym miejscu bo jestem dorosly i nie potrzebuje nianiek, po drugie nie zapomne jak czopek pisal o manipulowaniu masami traktowania nas jak kroliki doswiadczalne.. za daleko sie posunal do tego za kazdym razem akcentujac swoim je bnietym lol dude.. niech zbiera teraz to co rozsiał, zawsze wroci do Ciebie jak komuś nasrasz.. i to sie dzieje
dokladnie! otumanic to mnie moze kobieta w lozku a nie jakis podstarzaly schizofrenik na czacie.. blahaha trzesacy w zebach wiadomosc ze jako to pierwszy wyrwał za wielkiej wody niusa.. blahaha mi to obojetne kiedy sie o czyms dowiaduje bo i tak zazwyczaj wiele tygodni przed jakas walka.. ale jak ktos ma potrzebe bycia top naj fast w imie czego i po co to nie wiem.. jakas choroba i kompleksy przychodza mi na mysl
Ale dlaczego teraz wypowiadasz się za kogoś? nikt z umieszczonych na tej liście nie nie życzy sobie tego... mi na przykład tak jak pisałem wisi to czy będę na tej liście czy nie. Tak czy inaczej nie mam zamiaru wchodzić w jakikolwiek konflikt z copem jak i z innymi użytkownikami bo to nie o to chodzi. Zresztą nie ma co rozmawiać na temat ''legendarnego'' copa bo i po co ?
Masz racje!
Ja się niepodniecam tym co zarz ktoś coś powie i rzuci temat niewiem jaki..
To fakt niema co gadać na temat copa.
Ale przyznaj się że troszeczke go bronisz?
Przyślij mi nagranie walki Adamek vs Kliczko w HD tak jak obiecałeś bo czekam już pół roku i nic, a bardzo mi zależy bo my tu u nas w biednym kraju nie mamy takich technologi jak w USA
broni, bo wie ze tak samo dla jego filmikow jak i dla niusów czopka musi być publika.. bez nas po prostu by nie istnieli hehe dlatego nie dam pomiatac swoja godnoscia jakiemus staremu pedofilowi tfuuu
Filmiki robi nawet nawet!
AdamekFightPL
Wypowiada się zbyt dyplomatycznie ale lubie go jakoś..
Cop to pajac i każdy to wie od ładnych paru lat , ale na te chwile go nie ma to na huj cały czas o nim pierdolicie ???
Bereal coś konstruktywnego jesteś w stanie wnieś do dyskusji ??? Temat ciekawy można poanaluxowac wiec pi co dyskutować o osobie której przodkowie nie potrafili spierdolic na własnym podwórku przed siatka :) ?
hahaha rozbawiles mnie, masz tutaj jakis chomik z usa udostepnil prawie 6GB nagrania z walki w hydy dyfiniszon hehe nie wiem czy czopek przezyje ze ktos jest w posiadaniu tego na co on ma tylko wylacznosc :(
no racja racja, mysle ze on w nocy jednak przy zagryzaniu paznokci wertuje te wypowiedzi hehe, niech sobie zakoduje w swoich experymentach ze ludzie nie swinie swoja godnosc maja jesli matka mu tego nie wypersfadowała
najgorsze ze gdy on pisze o jakis donosach to ja mam wrazenie ze on kreuje swoja zacna osobistosc ktora w niemozliwy sposob weszla w posiadanie skad inad jawnych informacji.. dlatego nie czytam jego masochistycznych wywodów, po co LL ostatnio wtraca swoje 3 grosze do boksu? albo syndrom ze uciekl przed witem ale wybiera sie do jakiegos tanca z gwiazdami i chce zyskać na popularnosci co by duzo smsow zebrac od fanow hehe
Ja tu jetem chyba z sześć lat albo więcej ale rzadko piszę ale czytam zawsze prawie wszystko jak czas pozwala! dawniej lubiłem czytać copa bo miał zawsze coś ciekawego do powiedzenia ale teraz mi się rzygać chce jak sieje swoją propagandę
dzieki, czyli wszystko ze mna ok, a myslalem ze jakis szatan mnie opetal i dlatego nienawidze tak tego osobnika hehe ale widac nie jestem w tym odosobniony
Bronię go, bo uważam, że zbyt pochopnie tego człowieka oceniasz właściwie nie znając go. Właściwie nie wiem czy można to nazwać obroną a raczej piszę to co każe mi zdrowy rozsądek być może dlatego, że tak zostałem wychowany. Nie lubię gdy wiesza się na kimś psy pod jego nie obecność. Chcesz sobie z nim coś wyjaśnić, pisz z nim drogą e-mailową lub stań z nim twarzą w twarz i sobie pogadajcie. Ja nikogo na forum nie mam zamiaru oceniać z tego co pisze tutaj. ''broni, bo wie ze tak samo dla jego filmikow jak i dla niusów czopka musi być publika.. '' - nie wiem co mam myśleć o tym zdaniu. Co mają moje filmy do tego co ja tu piszę? i jaka publika? czy ja kogoś zmuszam do oglądania moich filmów? jeżeli komuś się one podobają to nie muszę tego kogoś namawiać żeby je oglądał.
z pewnością nie!
Niezgadzam się z tobą tylko dlatego że ubliża tutaj nam i robi z nas szmaciarzy z padołka niby!
każdy ma swoje granice wytrzymałosci.. ROZUMIESZ?
Nie należy zapominać jego obecność na tym portalu ma drugie dno
Dla mnie wirtualny cop to plik z wieloma znakami zapytania co czyni go ciekawszym
"Bronię go, bo uważam, że zbyt pochopnie tego człowieka oceniasz właściwie nie znając go."
Czop sam sobie wystawił świadectwo gdy zaczął obrażać rodzinę Faraona, konflikty na forum zdarzały się dość często ale nie pamiętam żeby ktoś posunął się do insynuacji że czyjaś żona się puszcza, dla mnie osoba która dopuszcza się do takich rzeczy czy w ogóle obraża czyichś bliskich jest zwykłym ścierwem i nie widzę najmniejszych powodów żeby jeszcze wchodzić z nią w dyskusję a co dopiero ją bronić.
Chyba jedyny który to pamięta!
POZDRAWIAM!
Nie jedyny
Też myślę że jak by "Pyskaty" bardziej zaatakował to by go Władek zniszczył,tylko nie wydaje mi się że Władek by się odsłonił,raczej dalej by robił swoje,tylko po prostu by częściej trafiał Davida.
dzejmsblant
Dziś to chyba kibelek z walkami,nic ciekawego nie znalazłem.
Zycie pokazalo,ze nie wyszlo
Natomiast z Vitalijem sprawa wyglada zypelnie inaczej,Hayemaker moze wygrac tylko na punkty
Jestem zdania ze jego styl nie lezalby Vitalijowi,ktory jest genialnym counter puncherem,natomiast walczac z szybkim na nogach zwinnym,obdarzonym balansem i bardzo dobrym refleksem rywalem moglby przegrac i to wlasnie robienie kolek w ringu i szrpane ataki jakie zademonstrowal Haye z Wladimirem moglby byc kluczem do zwyciestwa
Walczac z defensywy mniejszy,ale szybszy i zwinniejszy przeciwnik moze pokonac ukrainskiego mistrza.
Mniejszy rywal musialby miec sile i odpornosc na ciosy Lewisa,Bowe,albo mlodego Foremana zeby wygrac wojne z jednym z najtwardzych mistrzow hevy ever
Haye jedynie stosujac taktyke zajaca moze wygrac
Stosujac taktyke Lwa wynisa go z ringu:):):)
No tak masz racje bo pisaliśmy wtedy..
Masz rację, że bokserzy w typie Haye'a tzn. ruchliwi i z dobrym balansem nie leżą Witalijowi. Z tym, że to podnosi ich szansę na przetrwanie 12 rund (np. Johnson), ale nie stwarza w żadnym razie nadziei na zwycięstwo. Z Witalijem może wygrać jedynie ktoś o podobnej posturze i sile. Żaden nadmuchiwany cruiser o naturalnej wadze 95 kg nie ma szans.
Chyba nie masz do końca racji ! Vitek wprawdzie męczy się z dobrymi technikami ale mimo tych męczarni jednak wygrywa 98% rund z nimi. Byrda czy Kingpina dopaść nie mógł ale rundy wygrywał.
W jaki sposób Haye robiąc kółeczka miałby go wypunktować??
No właśnie! Z Vitkiem mogłby wygrać ktoś pokroju Foremana czy..... Lewisa.
Jakim cudem Vitek zepchnie Haye na liny skoro szybszemu na nogach i majacemu lepsze ciosy proste Wladkowi sie nie udalo?
Stary Klik będzie potwornie ciężki dla Brytola, bo bije ciosy w sposób niesygnalizowany, dodatkowo sieje ich 3 razy tyle, co Władymir. świetnie też blokuje.
Z "klasycznym" Włądymirem Haye ze swoim refleksem świetnie widział te lewe proste, prawe krzyżowe itp.
Jeśli nie spędzi mnóstwa czasu na studiowaniu stylu Jego walk, Vit Go opyka na punkty jak dzieciaka (tak jak to zrobił z Adamkiem)
Wszyscy mają pretensje do Davida że nie poszedł do przodu. A zauważył ktoś, że jak próbował, to niemal zawsze lądował w klinczu?
Zgadza się. Myślę, że bardzo wielu nie dostrzega tego, że od dawna Vitek stał się w również bokserem kontratakującym. Wszelkie próby przedostania się rywala do półdystansu kończą się dla nich tragicznie. Z kolei na dystans Vitalij prowadzi spokojne obijanie zawodników, co przy jego warunkach fizycznych i niestandardowej technice jest dość łatwe.
Sorry za błąd w pisowni nicku :P
Vitalij świetnie blokuje? Od kiedy?! :) Obrona Vitka to NIE są jest garda.
Pretensje do Haye`a są słuszne - nie zaryzykował. Te "pójścia do przodu" były maksymalnie asekuracyjne, więc tak naprawdę on w ogóle nie szedł do przodu. Haye miał szansę właśnie w szturmowym ataku, nie zrobił tego.
Władek też miałby znacznie więcej szans na znokautowanie Haye jakby ten poszedł na udry,chyba niektórzy we Władku dalej widzą tego samego boksera co 6-7 lat temu,a dziś to znacznie bardziej wyrafinowany bokser który świetnie się broni.
http://www.boxing.pl/forum/bokserzy-na-wiecie/5145-vitaly-klitschko-dr-ironfist-109.html
Tutaj jest, razem z fajnym opisem gościa.
No a jak miał iść do przodu jak był w klinczu z ukraińskim bykiem?
Nioe rozumiem.
Haye rusza do przodu - cap, klincz.
Haye próbował obejśc te klincze, co mu się chewali.
Nie rozumiem, co częstsze i dłuższe wpadanie w czułe objęcia Włądymira by zmieniło...
Jak widział szansę, to próbował.
Zgadza się. Ale innej drogi do wygranej niż ryzyko nie było. Na punkty Haye przegrywał i chyba miał tę świadomość przed, jaki i podczas walki. Haye był asekuracyjny do samego końca - w tym jego największy błąd.
Hye znacznie lepiej niz Adamek czuje dystans.Do tego jego praca nog jest zupelnie inna,bardziej naturalna i mniej przewidywalna.Ma lepsze zwody i uniki
Goral bardzo dobrze porusza sie w ringu,ale jest szablonowy.On powiela pewne schematy.Ogladajac go mam wrazenie jakby liczyl kroki pod nosem,dwa w tyl jeden w lewa,dwa w prawo skos:)
Haye NIE PRÓBOWAŁ atakować ryzykownie. Ataki, które kończyły się klinczem były właśnie atakami maksymalnie asekuranckimi. Haye przyjął generalnie bardzo słabą taktykę. Ryzykowny atak to taki, gdzie albo trafisz, albo ktoś Ciebie trafi. Haye w pierwszej kolejności walczył tak, żeby to on nie został porządnie trafiony.
No tak,mnie tylko zirytowało to że jego szumne zapowiedzi skończyły się w momencie pierwszego gongu,to nie typ "wyszczekanego" Mayorgi,który przynajmniej zawsze szedł na wojnę,Haye okazał się mocny tylko w gębie,miałbym do niego więcej szacunku jakby poległ przed czasem ale po wojnie niż po tym co pokazał.A wszystko przez te gadki przed walką,wiem że to element "szoł",ale mnie takie hece bawią w przypadku prawdziwych wojowników,Haye nim nie jest i nigdy nie będzie.
Mniej więcej ;)
Innej drogi w tej walce nie było. Haye jest na tyle szybki i gibki, ma na tyle mocne, dynamiczne uderzenie, że powinien zaryzykować. Paradoks Haye`a polegał na tym, że walczył tak, jakby chciał wypunktować spokojnie na dystans Władka - a przecież Haye nigdy tak nie walczył.
Opcja z wyczekiwaniem do końca na superokazję choć najbezpieczniejsza, to szanse jej realizacji były bardzo, bardzo niewielkie.
Zgadza się. Niestety tak to już jest, kiedy "eksperci" doradzą mu, że jak popajacuje to zarobi więcej. Coraz częściej widzę, że Ci niby fachowcy od zarabiania milionów to amatorzy z przypadku.
endriu
Z Boninem nie wyglądała walka podobnie :):)
PS
Zmykam biegać, narka szparka.
Haye nigdy nie bedzie faworytem w walce z Vitalijem.
Jestem jednak zdania ze idac na wojne z Ukraincem zmniejszylby i tak juz swoje male szanse na zwyciestwo
Jeśli dojdzie do walki Vit - Haye, to Starszy Klik będzie kontrolował nogami Anglika, nie odwrotnie.
Na niego potrzeba właśnie takiego swarmer-punchera mańkuta !
Całkiem mądrze napisane jednak w latach siedemdziesiątych brakowało by im odporności na ciosy
Zgadzam się że na Włada potrzeba kogoś w stylu Sandersa, ale nie jestem taki pewnien czy dzisiejszy Władek by z nim przegrał! Już dwa lata później walcząc z Peterem wyciągnął wnioski , a dzisiaj to bokser jeszcze o klasę lepszy.
Może, ale chodzi mi o warunki fizczyne. Myślę też, i to może być kontrowersyjne, że Vitali pokonałby każdego mistrza z '70. Właśnie ze względu na warunki, ale i również sile oraz bardzo dużą inteligencją ringową
Myślę, że Price nie ustępuje Witalijowi szybkością i siłą ciosu, a przewyższa go techniką. Jednak jego mankamentem jest prawdopodobnie szklana szczęka, bo jako amator co najmniej 2 razy był znokautowany (m.in. przez Stiverne'a). A zatem zapewne Witalij zejdzie z ringu niepokonany.
Warunki fizyczne nie zawsze były dominujące np. w czasach Tysona czy Holifilda więc i jak stwierdziłeś teoria kontrowersyjna
Z tą techniką to sam nie wiem,co to właściwie jest technika w boksie???
Bo ja myślę że Vit ma świetną technikę,tylko że jest ona na tyle nieszablonowa że niektórzy jej po prostu nie uznają.
Zgadzam się, że Witalij ma nieszablonową technikę, ale może być ona nieskuteczna na zawodników dorównujących mu wzrostem i zasięgiem. Przy braku gardy coś tam jednak musiałby blokować twarzą.
Teraz to już trochę zalatujesz megalomanią. Cała trójka ktora wymieniłeś idealnie by pasowała młodszemu Kliczce.
No tego się nie dowiemy do półki nie zawalczy Vitek z kimś z twojej listy,ja jednak jestem sceptykiem jeśli chodzi o pokonanie któregokolwiek z Braci przez kogokolwiek.
Teraz to gdybanie poza tym Heye po walce zrobił cyrk dlatego zraził do siebie kibiców i mniej jest pozytywnych opinii na jego temat ja jednak uważam ze to świetny zawodnik którego zdeklasować i znokautować może tylko Witalij...
Może to zabrzmi dziwnie ale w walce z Wałujewem 47-letni Holyfield poruszał się lepiej niż w pojedynku z Foremanem gdy miał lat 29.
Przypomnij sobie, jak wyglądał i jak boksował Ross Purity, pierwszy bokser, który pokonał Władimira. Bokser prący nieustannie do przodu i przy tym odporny na ciosy jest w stanie zajechać Władimira kondycyjnie.
Wtopił.
Tyson i Holy to wielkie talenty, oni po peostu mieli to coś ekstra.
Mlodszy Kliczko z Purrity i obecny Wład to są dwa różne światy! A ponadto w tamtej walce to Kliczko sam siebie zajechał .
Zgadzam się że na niego potrzeba kogoś w stylu tarana pracego do przodu ale dzisiaj nie ma nikogo takiego!!
Nie lubię takich porównań ale uważam że Tyson 87-88 zmiótłby mlodszego brata , a od starszego dostałby łomot.
''uważam że Tyson 87-88 zmiótłby młodszego brata'' to zdanie popieram w 100%
Nie jestem szczególnym sympatykiem Adamka ale jego kilka ostatnich walk pokazało że facet ma potworne problemy z zawodnikami wysokimi.
Wbrew pozorom walka z Haye wcale nie musiałaby być taka jednostronna.
Dobre i to,a wyniku Kurzawy jeszcze chyba nie ma,czy jest???
Heye jest młodszy,szybszy,lepszy w defensywie nie przyjmuje tyle,ma też lepszy refleks no i petarda w łapie argument numer jeden.
Ja nie twierdzę, że Solis, Mitchell i Chisora pokonaliby dzisiejszego Władimira. Twierdzę jedynie, że mieliby na to większe szanse od innych, bo wielkich silnych osiłków młodszy Kliczko spokojnie by wypunktował, wykorzystując technikę i szybkość. Zgadzam się, że Tyson w formie z końca lat 80. Władimirowi by nie leżał.
Też uważałbym Haye za zdecydowanego faworyta jednak jak porównasz walki Adamka z Areollą i np. Grantem to zobacz jakie on ma problemy z dostaniem się do wielkoludów! Walka Adamek-Haye byłaby specyficzna .
Ps. kurwa ... Adamek zawsze uchodził za bardzo odpornego na ciosy a Vitek swoimi odczepnymi, bitymi na 40% mocy rzucał nim po ringu....
Data: 11-02-2012 23:11:31
Nikt tu Ameryki nie odkrył
''uważam że Tyson 87-88 zmiótłby młodszego brata'' to zdanie popieram w 100%
Jestem tego samego zdania!
jeszcze nie
Heye też ma twarda głowę nie jest szklany.Adamek ma już 36 lat wiek robi swoje z formą będzie co raz trudniej dlatego tym bardziej jestem przekonany ze Anglik zakończyłby walkę przed czasem.
Madrze prawisz!
wczoraj byłem w Krakowie i fajne imprezy macie przy sukiennicach!
Bo 40% Vitka to 120% takiego Briggsa,a największy chyba Puncher w CW z czasów Tomka,czyli Bell,już chyba nie był w formie.Więc odporność Adamka wzięła się głównie z walk w niższych wagach,a jak wiadomo Vit do słabo bijących nie należy,to mimo wszystko jeden z najsilniej bijący bokser na świecie,do tego często trafia.
Nie bujam się tak po mieście nawet nie wiem co się dzieje.Wiesz głupie rzeczy robię jak trochę za dużo wypije wiec muszę się pilnować...W mieście królów Polski zawsze jest klimatowo i pięknie coś się dzieje cały rok jazdy dopiero będą jak angole,włosi i holendrzy na euro przyjadą...
Jesteś?? Jak tam kasa na Chisorę??
No właśnie.... Dzisiaj bracia walczą z Cruserami dlatego tak to wygląda! A jedyny ktory mogł dać prawdziwą walkę się spasł a następnie rozleciał((( Miejmy nadzieję ze jeszcze wróci .
Już się nie obrażaj ! Jesteśmy w końcu facetami i czasami bywają ostre dyskusje! Teraz mamy spokojny weekend ale od przyszłego mamy emocje przez 3 kolejne.
Niestety czasy mamy wybitnie kulawe jeśli chodzi o ciężką,do tego fakt że dwóch najlepszych zawodziorów jest Braćmi nie pomaga,no i to też ich przekleństwo,bo wielu umniejsza ich zasługi,a przecież oni nie wyczarują sobie rywali,jeden z najciekawszych obecnie rywali to Povietkin,ale on się nie pali do walki z którymś Kliczkiem.
Czyli się k* zgadzamy w tej kwestii
A znajdziesz mi choć jeden wpis w ktorym kwestionowałem klasę Solisa??? Uważam że wówczas by przegrał , ale był to jedyny godny przeciwnik Vitka od walki z Lennoxem.
Walka Povetkina z ktorymś z braci byłaby kopią walki z Adamkiem.
Bardzo możliwe,ale to chyba najbardziej "zasłużony" rywal,bo chyba ma najciekawszych rywali na rozkładzie,choć też szału nie robią,ale jednak...W sumie to kogo bym sobie nie wymyślił z dzisiejszych ciężkich(ewentualnie Cruiserów) to i tak widzę tylko jedno nazwisko jako zwycięzcę.
Adamek pokonał Arreole a Povetkin Chambersa i zwłoki Czagajewa! Dla mnie podobne "zasłużenie"
"Walka Povetkina z ktorymś z braci byłaby kopią walki z Adamkiem. "
Jednak nie potrafię sobie tego wyobrazić
A jak sobie wyobrażasz walkę Povetkina z Kliczkami??? Dla mnie to podobna egzekucja w dystansie.
No masz sporo racji,ale ja jednak wyżej cenie CV Povietkina,on przynajmniej jest naturalnym ciężkim,na tle Estrady też wypadł trochę lepiej,no i ma też "zwłoki" Byrda i Donalda,a Tomek Granta,tak czy siak zgadzam się z tym że szansę Saszki są minimalne,ale kapkę większe niż miał Adamek.
definicja slowa technika nawet chyba przemawia za tym iz vit jej uzywa cytuje
"Technika (z gr. technē - sztuka, rzemiosło, kunszt, umiejętność) to dziedzina działalności, polegająca na wytwarzaniu zjawisk i przedmiotów nie występujących naturalnie w przyrodzie."
idac tym tropem mozna wnioskowac ze vit tworzy zjawiska kunszt swej pracy czyms co normalnie w ksiazkowej przyrodzie nie wystepuje.. hehe!
Nie ma powodu by się licytować! Dla mnie Adamek i Sasza to pięściarze podobnej klasy ! O połowę slabsi niż Haye, a o całą słabsi od braci.
Ps. ciągle nie mogę odżałować że karierę zakończył Sułtan Ibragimow! Zupełnie nie rozumiem faceta.... Nie zbawiłby HW ale tyle kasy mogł jeszcze zarobić i dać kilka ciekawych walk.
endriu
A jak sobie wyobrażasz walkę Povetkina z Kliczkami??? Dla mnie to podobna egzekucja w dystansie.
A czemu zapominasz o półdystansie gdzie lepszy jest Povietkin nie wspominając o klasie zawodników
No tak,ta definicja zdecydowanie przemawia za jego kunsztem technicznym,choć z drugiej strony przyroda też potrafi nokautować i zostawiać blizny zarówno fizyczne jak i psychiczne.
krzysiek34
No jakakolwiek licytacja jest tu trochę bez sensu,bo obaj nie walczyli ze sobą,generalnie jedno jest pewne,Bracia są w tej chwili górą nie do zdobycia.
Do tego półdystansu trzeba się dostać . A Sasza jest zbyt wolny i ograniczony warunkami fizycznymi. Znaczny lepszy Haye nie mógł tego zrobić ze słabszym z braci! W dodatku Povetkin też nie jest demonem psychiki
Walka LL z Vitkiem nie moze byc brana pod uwage przy obieraniu taktyki na Vitka, bo LL mial tez same atuty co Vitek, takze Vitek walczyl tak jakby z drugim "samym soba." Nawet ich nastawianie mentalne "jak mnie trafisz to ja Cie trafie jeszcze silniej" bylo podobne.
Jedyny raz kiedy Vitek mial sporo klopotow, ze sredniej wielkosci ciezkim, byla walka z Corrie Sanders. Do tego Sanders znokautowal wczesniej Wladka. Co tekiego mial w Sobie Sanders: mankut, twardy, bardzo doswiadczony, potezny cios a do tego twarda szczeka. Wbrem pozorom, bardzo szybkie rece, oraz naturalny atletyzm (powleczony co prawda cienka warstwa tluszczu).
Czego Haye moglby nauczyc sie z tej walki:
- Sanders swietnie schodzil z linii ciosow "lewy dyszel, prawa prosta" a pozniej kontrowal poteznym lewym sierpowym kiedy Vitek nie trafil.
- Kiedy trafial Vitka jednym ciosem to kontynuowal atak, uderzajac Vitka kilkakrotnie, kiedy on sie cofac.
- Sanders wiedzial ze z jego kondycja oraz paroma kg nadwagi na punkty nie wygral, takze byl bardzo zdeterminowany aby Vitka znokautowac.
- Przyjmowal potezne ciosy, aby mogl zadac swoj cios, a w kazdej chwili mogl ekspolzyjnie zaatakowac.
Czy Haye ma jakies z tych atutow? Pewnie niektore ma, napewno ma lepsza kondycje, ale nie jest mankutem oraz nie ma takiego poteznego ciosu oraz takiej szczeki jak Sanders.
Konkuzja; Jego szanse z Vitkiem sa minimalne. Moze by przetrwal dluzej niz Sanders, ale zadnej krzywdy by Vitkowi nie zrobil.
Myślę, że na wyrost odbierasz opinię o Haye`u. No chyba, że ja zbyt optymistycznie oceniam forumowiczów :)
Haye przyjął złą taktykę, ale to nie znaczy, że gdyby przyjął inną, to zmiótłby Władka z powierzchni ringu. Jego szanse by wzrosły, ale żeby wygrać musiałby się bardzo, bardzo natrudzić.
BEREAL
Kombinujesz :)
Technika to sposób wykonywania ćwiczenia - po prostu.
Tak z pamieci to Lewis byl chyba z 7cm nizszy,Sanders 9cm a jedynie kto dorownywal mu wzrostem to to Timo Hoffman...
Ze wszystkimi tymi rywalami Vitr mial wieksze badz mniejsze problemy...
Jezeli siegne pamiecia to ostatnie jego dobrowolne obrony to
Briggs 193cm,ale dziad,Sosnowski 189cm,Adamek 187cm,wbrew temu co mowil Vitalij do czasu ogloszenia tej walki Goral nie byl obowiazkowym prendentem,stal sie nim po,Chisora 188cm...
Styl Vitalija jest stworzony pod mniejszych rywali
Nisko opuszczone rece,back foot...
Vit omija duzych cieckich
nie ma szybkosci Haya, nie ma gibkosci i elastycznosci Byrda,
i nie ma ciosu jak Hay,
nie ma nic,
no nie umie sie bronic,
jest stosunkowo odporny na ciosy i wsio
w kat. 70-80 kilo jego odpornosc na ciosy byla wystarczajaca wiec nie cwiczyl defensywy, a w HW przyjmowanie wszystykiego na twarz jest niezdrowe gdy na dodatek samemu nie mozna znokautowac
Vitek nigdy nie bedzie mial zadnych problemow z kilkoma typami bokserow z oczywistych powodow:
= "Potezni", krepi cieparze: Tacy bokserzy jak Peter, Brewster, Ananas, Tua, Tyson, itd. Vitek bardzo lubi cepiarzy. Po prostu bedzie sie odchylal sie do tylu oraz na boki, jak tez poteznie kontrowal z obu rak po ich nietrafionych cepach.
= (W miare) Utalentowane Karakany w wadze HW: To tacy bokserzy jak Chisora, Adamek, Mormeck, Haye, Byrd, itd. Oni po prostu sa DUZO, DUZO za mali oraz za slabi fizycznie, aby mogli Vitkowi realistycznie zagrozic. Nawet jak go czysto trafia, to nie moga Vitkowi zrobic zadnej krzywdy.
= Statyczni Olbrzymi: Tacy bokserzy jak Grant, Fields, Dimitrenko, Orkov czy Ustinov to dla niego worki treningowe. Vitek jest bardzo szybki jak na swoja wage i gabaryty, takze by bardzo latwo zdemolowal takich ogromnych, ale wolnych piesciarzy.
Jeezli chodzi o innych duzych piesciarzy z aspiracjami takich jak Price, Fury, Wilder albo Wach to oni najpierw musza sie nauczyc boksowac na szczycie, aby wyjsc na Vitka.
A za trzydzieści lat i tak Bert Sugar, gryząc to samo od stu sześćdziesięciu pięciu lat cygaro, będzie rzewnie wspominał: kiedyś to była waga ciężka! Byli ci niesamowici bracia z Ukrainy, którzy lali wszystkich, co im się pod rękę nawinęli. A coraz młodsi widzowie bedą z wypiekami oglądali ich najlepsze akcje wyciągnięte z archiwów filmowych rejestrowanych jeszcze w śmiesznej technice dwuwymiarowej pozbawionej połaczeń sensorycznych.
Najbardziej pożądane walki przegranych? Mające wzbudzać największe emocje i generować najwieksze wpływy?
Przegrani z kretesem Adamek i Haye jako zbawcy królewskiej kategorii?
Halo?
Wiem, że świat stje na głowie, ale czy ta głowa rzeczywiście jest tak pusta, że pęka pod ciężarem ciała, rozrzucając wkoło strzępki słomy?
Mamy dwóch niekwestionowanych mistrzów, absolutnych dominatorów i nazywamy to gorszymi czasami???
Hę?
Że niby co?
A Luis ze swoimi dwudziestoma obronami tytułu, to był niby taki interesujący?
Bubka zabił tyczkarstwo, Phelps pływanie, a Barcelona właśnie dokonuje rzezi na piłce noznej.
Podli mordercy i nudziarze!
Wymazać ich z ksiąg historii, co nie?
A ja, jako kibic sportu, jestem zawsze przeszczęśliwy mogąc obserwować takie zjawiska.
A druga sprawa ciekawe czy jak by jakis zawodnik wyszedł na rin i przez 12 run uciekał po ringu unikajać walki w dystańsie tylko w momentach skrajnego sfrustrowania i niechceci przeciwnika zadawał mu ciosy bendac na tyle blisko by to wykonac lub w biegu który by wykonywał w około ringu czy też mógł by zostać wielkim mistrzem , Jak Wladimir Kliczko , który ot tak samo jak wspomniałem walczy w pół dystańsie fałlujac kliczując unikając zawszelką cene walki jak papier ognia
masz rację z tym uciekaniem, rzeczywiście. Kliczkowie przejdą do historii jako Nieposkromione Gryzonie: Zając i Królik.