KLICZKO: 'ZMUSIŁEM LEWISA DO EMERYTURY'

Przygotowując się do pojedynku z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO), który odbędzie się 18 lutego w Monachium, mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej Witalij Kliczko (43-3, 40 KO) opowiedział o zadaniach na walkę z Brytyjczykiem, a także o wkładzie swojej rodziny w historię światowego boksu.

- W lipcu skończył pan 40 lat, to ważna granica wieku. Z jakimi przemyśleniami przywitał pan 40. urodziny?
Witalij Kliczko:
Nie czuję żadnej granicy. Tak naprawdę czuję się dzisiaj lepiej niż w wieku 25 lat. Mogę robić dokładnie to, czego chcę ja sam. Jestem w znakomitej formie. Przyznaję jednak, że jeśli wówczas usłyszałbym od kogoś, że w wieku 40 lat będę jeszcze walczył, to bym nie uwierzył.

- Myśli o zakończeniu kariery często przychodzą do głowy?
WK:
Miewam je. Trzeba być realistą. Właściwie wszystkie cele, które stawialiśmy sobie z bratem, już wypełniliśmy. Wspólnie napisaliśmy nową historię boksu. Przed nami nikt nie zebrał wszystkich mistrzowskich tytułów. Mamy jednak jeszcze jedno marzenie, o której w tej chwili nie chcę mówić. Jestem przesądny i nie chcę, żeby szczęście się do nas nie uśmiechnęło. Wszystko powinno być jasne w najbliższym czasie.

- Marzenie o wygranej z Lennoksem Lewisem już na zawsze pozostanie jednak niezrealizowane...
WK:
Jestem mu wdzięczny. Dał mi możliwość sprawdzenia się w walce z jednym z najlepszych bokserów w historii. To był najtrudniejszy pojedynek w mojej karierze. Wiem, że go nie wygrałem, ale również nie przegrałem. Wynik walki był i jest sprawą otwartą. Nieistone jest w tej chwili, kto wygrywał na punkty. Możliwości kontynuowania walki pozbawiła mnie poważna kontuzja. Lewis pozostał mistrzem świata, ale sądzę, że to właśnie ja, tym pojedynkiem zmusiłem go do odejścia na emeryturę. Odpowiedziałem wszystkim tym, którzy mieli wątpliwości, czy Kliczko może być najlepszy w wadze ciężkiej. Osiągnąłem to. A z Lennoksem jesteśmy dzisiaj dobrymi znajomymi. Mamy częste okazje do spotkań, rozmawiamy na najróżniejsze tematy. Od wspomnień z przeszłości po aktualne wydarzenia.

- Po 2004 roku miał pan czteroletnią przerwę w karierze. Nie żałował pan, że wycofał się na pewien czas z boksu?
WK:
Miałem wówczas czarną serię kontuzji - musiałem walczyć z nie z rywalami, ale z urazami. Jeden za drugim, dosłownie nie mogłem nadążyć z ich leczeniem. Przyszło mi odwoływać walki, w których miałem bronić tytułu. W końcu musiałem dobrowolnie z niego zrezygnować. Nie było najmniejszego sensu, aby blokować wszystko w wadze ciężkiej. Ogłosiłem więc zakończenie kariery.

- Powrotna droga była z pewnością bardzo ciężka?
WK:
Przedyskutowałem sprawę z całym zespołem i przeszedłem dokładne badania. Na podstawie wyników podjąłem decyzję o powrocie, nie zrażając się wątpliwościami rodziny - mamy, żony i brata. Zacząłem boksować nawet lepiej niż wcześniej. Posługując się jeżykiem mechaników, czasem taki techniczny przegląd jest niezbędny.

- Przed walką z Chisorą po raz pierwszy od ośmiu lat spotkaliście się z Władimirem na jednym obozie treningowym.
WK
: Niestety, rzadko mamy okazje do spotkań, ale teraz nasze okresy przygotowawcze się pokrywają. Możemy razem trenować, a jednocześnie częściej rozmawiać. Bardzo się z tego cieszę. Rodzina jest w życiu najważniejsza, a Władimir jest nie tylko moim bratem, ale i najbliższym przyjacielem. Nawiasem mówiąc, przenosząc się do obozu treningowego po okresie zajmowania się polityką, czuję się teraz jak w sanatorium. Nie chodzi tu nawet o obciążenia fizyczne. Odpoczywam mentalnie.

- Jakie zadania stawia pan przed sobą w walce z Chisorą?
WK:
Tylko wygrana. Muszę całkowicie skupić się na pojedynku. Tygodnie, miesiące, lata przygotowań mają odzwierciedlenie w tych kilku minutach na ringu. Mam nadzieję, że wszystko się uda. Chcę jeszcze raz udowodnić, że jestem godnym posiadaczem tytułu niegdyś należącego do Muhammada Alego.

Rozmawiał w Austrii Dmitrij Łukaszow, Sportbox.ru


 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Tomcur
Data: 10-02-2012 16:38:41 
Do końca życia nie odpuści temu Lewisowi.
 Autor komentarza: anonimowy
Data: 10-02-2012 16:48:46 
Nie ma racji gość bo ta kontuzja wyglądała fatalnie.
Fakt faktem to chyba była ostatnia wielka walka w wadze ciężkiej która porwała by tłumy.Później już nie było takich emocji .Poprzednio pamiętam
Lewis-Tyson a dzisiaj Adamek-Kliczko czy Haye-Kliczko....trochę mało
 Autor komentarza: liscthc
Data: 10-02-2012 16:49:57 
Bo walka wymagała rewanżu,no ale rozumiem też Lennoxa.
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 10-02-2012 16:55:26 
@anonimowy

Kliczko-Haye tak, ale Kliczko-Adamek nie było niczym szczególnym w świecie boksu, chyba tylko dla Polskich fanów.

Witalij walczył z past prime Lewisem, łatwo więc się domyślić co by zrobił z nim prime Lewis. Nie wiem jak człowiek z tak rozbitą twarzą po walce może jeszcze twierdzić, że tej walki nie przegrał...
 Autor komentarza: liscthc
Data: 10-02-2012 16:58:59 
AdamekFightPL
Fakt,Lennox już spadał z wyżyn swoich umiejętności,ale wydaje mi się że Vitek dopiero się na nie wspinał,ja uważam że Prime Leny i Prime Vit stworzyliby świetne widowisko,a wynik byłby sprawą otwartą.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 17:00:52 
Wg. mnie Lewis zrobił co uważał on był absolutnym nr.1 w ciężkiej ,on wygrał walkę.Inaczej gdyby to Witek wygrał,pokonał gwiazdę H.W,ówczesna pozycja Lewisa nie podlegała dyskusji on rozdawał karty tym bardziej po wygranej i przebogatej karierze.
Inną sprawą jest to,że chętnie bym takie starcie zobaczył.Co do końca kariery to każdy ją kiedyś kończy a dla mnie to,że odszedł będąc jeszcze świetnym bokserem to tylko plus.Czy motywacją był dla niego Witalij czy ktoś inny?Wątpię co było widać na wadze.
 Autor komentarza: brianoconner
Data: 10-02-2012 17:12:10 
ostatnia wielka walka w wadze ciężkiej była Władymira z Hayem od czasu starcia Lewisa z Witalijem a czemu bo było ogromne zainteresowanie nią
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 10-02-2012 17:17:56 
@brianoconner

Ostatnią taką walką była chyba Tyson-Lewis bo z tego co pamiętam walka z Kliczką nie cieszyła się aż takim zainteresowaniem ze względu na to, że Witalij nie był wtedy aż tak rozpoznawalny a i o walce dowiedział się 2 tygodnie przed.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 17:22:19 
Fakt ,że ich starcie dało więcej emocji niż wszystkie inne w H.W od wtedy do teraz razem wzięte.Można to oglądać co jakiś czas wciąż od nowa
 Autor komentarza: liscthc
Data: 10-02-2012 17:22:37 
Zależy co kto ma na myśli mówiąc "wielka walka",bo ja na przykład mam na myśli ring,a nie medialność i na tym polu Lennox-Vit była wielką walką,obustronne bombardowanie,obaj pływający na ringu,to kwintesencja tak zwanej wielkiej walki.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 17:25:24 
AFPL
Autor komentarza: HAMMERFIST Data: 23-09-2011 23:37:18
Bzdury...

Kliczko miał dokładnie w tym samym terminie co z Lennoxem walczyc z Cedriciem Boswellem miał normalne 6 - tygodniowe przygotowania...A Lennox zlekceważył Vitalija...

http://www.boxing.pl/forum/boks-zawodowy-na-wiecie/2984-kliczko-boswell-21-czerwca-kto-wygra-2.html

Miał 21 czerwca walczyć z Boswellem,a Lennox z Johnsonem...

Ważenie i nadwaga Lennoxa

http://www.boxing.pl/forum/boks-zawodowy-na-wiecie/3060-ll-vs-vitali-waga.html


Lennox olał przygotowania...



Skopiowałem ,bo ten użytkownik dobrze napisał.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 17:26:26 
Także szykował się na ten termin a prze kierunkować się musiał jeden jak i drugi
 Autor komentarza: brianoconner
Data: 10-02-2012 17:34:57 
tłumaczycie ich jak dzieci 2 letnich upośledzonych to są profesjonaliści dobrze wiedzą co mają robić a nie takie do rozwoje jak wy
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 10-02-2012 17:40:52 
@DAB

Ciekawe jest to co piszesz. Dzięki Tobie zmieniam zdanie na ten temat.
 Autor komentarza: puncher1975
Data: 10-02-2012 17:44:40 
ale o czym my mowimy gdyby sedzia nie przerwal walki to kliczko bylby niewidomy na jedno oko obczajcie moment w walce jak Vitalij dostaje od spalsego Lewisa bodajze 3 podbrodki gdyby nie dlugie lapy ukrainca lezalby na deskach.
 Autor komentarza: krolik991
Data: 10-02-2012 17:46:13 
Błąd w rekordzie - Kliczko przegrał 2 a nie 3 walki. Pozdrawiam
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 17:46:27 
To samo można powiedzieć o 2ej rundzie - gdyby nie rozmiar i siła Lennoxa który przykleił się do Vitalija, Ten by go zrzucił i znokautował.
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 17:49:14 
Bo w drugiej rundzie Lennox pływał.
Lennox wracał po rocznej przerwie i totalnie zlekceważył Klika.
Klik był w dobrej formie na Boswella, ale za pół roku, kiedy umawiał walkę z Lennoxem byłby w znacznie lepszej.
Lennox mocno zlekceważył Vita.
A walki nie przerwano z powodu tych dużych rozcięć.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 17:54:24 
AFPL
Ja ten komentarz HAMMERFISTA pamiętałem ,facet ma dużą wiedzę zawsze coś tu ciekawego pisał szkoda,że go nie widać.Poza tym mówiono,że Witalij tak mocno dążył do walki z Lewisem ,ze za jego sprawą zajął miejsce rywala Lennoxa.Po wpisach z tamtych czasów widać jak podchodzono do Witalija,lekceważąco,również wśród kibiców.Walka ,była przednia,dwóch wielkich zawodników ale wtedy wygrał Lennox mimo wyraźnej nadwagi,chociaż sam był zagrożony,łatwo nie miał.Rozumiem Witalija,że do tego nawiązuje,ponieważ brak mu takich walk w rekordzie jakie miał Lewis i to starcie choć przegrane jest jego wizytówką,nawiązaniem do największych ciężkich w historii,jakby spoiwem.
 Autor komentarza: Emsiem
Data: 10-02-2012 18:05:01 
Wszyscy płaczą jaki to Kliczko nudny. Wystarczy dać mu godnego rywala i tworzy się widowisko. Wyobraźcie sobie walkę 2 (nudnych) braci...
 Autor komentarza: dunkelheit
Data: 10-02-2012 18:08:35 
to byla wielka walka, ale co by witali nie mowil lennox lepiej wypadl, podbrodki jakie mu sadzil byly niesamowite.
Jedna sprawa ze kliczki nie maja rywali by stworzyc widowisko, ale druga to przeciaganie pojedynkow dla kasy, przeciez Adamka by mogl smialo ubic w 2 rundzie.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 10-02-2012 18:08:58 
40 szwów nie wzięło się z niczego walka jak najbardziej prawidłowo została przerwana.
 Autor komentarza: brianoconner
Data: 10-02-2012 18:15:09 
w końcu walka Kliczki z Anglikiem na Polsat sport Janusz Pindera i miliony ludzi przed telewizorami to jest to a nie jakieś przereklamowane kawał dobrego boksu
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-02-2012 18:15:44 
Witalija wciaz boli porazka z Lennoksem a do odejscia zmusil Lewisa czas a nie Witalij Kliczko.Lewis nie potrafil juz zbudowac takiej formy jak dawniej i odszedl zanim zaczal rozmieniac sie na drobne jak Tyson czy Roy Jones.To jest miara wielkosci zawodnika a nie jak niektorzy sugeruja tchorzostwo.Czy rzeczywiscie pokonanie 70 czy 80% dawnego zawodnika byloby dla Witalija satysfakcjonujace?Wygrane Marciano nad Joe Louisem ,Holmesa z Alim czy nawet Lewisa z Tysonem nie sa cenione zbyt wysoko.I slusznie.Pewnie Lewis bylby w rewanzu w lepszej formie niz ci ,ktorych wymienilem ale do najlepszego Lennoksa juz duzo mu brakowalo...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 18:18:35 
Vitek zakonczyl kariere Lewisa to fakt.
Nie bylo to jednak klasyczne zakonczenie jak np.Tysona,czy Alego,bo Lennox wygral,a Vit przegral
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 10-02-2012 18:33:03 
Temat klasyk
Z punktu widzenia sędziowskiego Vit przegrał a Lennox wygrał ale dla mnie jako kibica Vit nie przegrał a Lennox nie wygrał.
Cenie Vita i Lewisa za to że nie gadają głupot o tym starciu po latach.
A chociarz decyzję Lennoxa o odejściu w takich okolicznościach szanuje to nierozumiem.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 18:37:53 
clyde22
Ja to widze nieco inaczej
Lewis stchorzyl,bal sie zaryzkowac rewanzu,po tym co zebral z Vitem
Boks jest takim biznesem w ktorym licza sie takie przymioty jak odwaga i ambicja udowodnienia swojej wyzszosci nad przeciwnikiem.Lewisa tego zabraklo,dlatego nigdy nie doszlo do rewanzu
Watpie tez ze nie byl w stanie zrobic formy.Zreszta jezeli wedlug Ciebie Vitalij pokonal 70-80% Vitalija,to ile procent Lewisa pokonal McCall czy Rahman?
Zawodowy bokser jest w primie,na ktory sklada sie wiele czynnikow tylko jaka czesc swej kariery.
Vitek walczac z Lennoxem nie koniecznie musial byc w swoim primie.Potocznie tak sie przyjelo zakladac,poniewac Brytyjczyk to jego najwieksze nazwisko w rekordzie,a i samej walce nie brakowalo dramaturgi.Czy jednak tak bylo naprawde?
Im dluzej ogladam starszego K.w ringu,tym wieksze mam watpliwosci
 Autor komentarza: brianoconner
Data: 10-02-2012 18:41:05 
Lewis na poziome facet nie to co Holyfield na stukał 11 dzieci a teraz biją go wszyscy tak samo jak Bowe następny pajac
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 18:53:08 
andrewsky
Negowanie odwagi,ambicji Lewisa to bzdura.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 18:55:59 
Dab
Wyszedl do rewanzu z Kliczko?
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 18:56:54 
Jakby Lewis miał spełniać oczekiwania,zachcianki innych,walczył by do dziś.Miał piękną przebogata karierę,wygrał,co tu i komu udowadniać .Odwaga? Gdyby mu jej brakowało nie osiągnął by szczytów w tym sporcie ,to samo z ambicją.Niektóre opinie są po prostu dziecinne.
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 18:57:49 
Po prostu chciał odejść niepokonany... Nikt nie chce po paśmie sukcesów na koniec przegrać.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 18:59:31 
Zawsze się znajdą krytycy,pow wygranej z Witkiem Władimir zabrał ,by głos o chęci zemsty za brata też byłoby tchórzostwo.Jego życie,jego kariera on mówi dość kiedy chce,są różne priorytety nie samym boksem i zadowalaniem krytyków człowiek żyje.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 19:01:37 
Mistrz Olimpijski,Dominator H.W w zawodowstwie, ale brakło mu odwagi:)
Czas na weekend:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 19:05:03 
andrewsky
Proponuję lepiej się napić,przepłukać zdrowy rozsądek;p
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 10-02-2012 19:05:12 
Panowie bez jaj, po tak kontrowersyjnym pojedynku mistrz kończy kariere i jest gitara? Nie znam powodów jakie kierowały Lennoxem ale dla kibica takie "oejście" na emeryture to ucieczka przed Vitem.
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 10-02-2012 19:08:24 
Holy nastukal bo jest wierzacy i nie stosowal gumek widocznie.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-02-2012 19:11:51 
@andrewsky
Ciosy ,ktore przyjal Lewis od McCalla czy Rahmana moglyby powalic Witalija,byc moze nawet slonia.Chwila nieuwagi z punczerem i lezysz.Zdarzalo sie i wciaz sie zdarza.Gdyby Lewis byl tchorzem,to znalazlby inna droge do pasa i pieniedzy a nie rewanzowal sie rywalom,ktorzy go znokautowali.
Nie twierdze,ze Witalij byl w formie zycia z Lennoksem ale byla to najwazniejsza walka w jego karierze.Lewis byl w kiepskiej formie i bylo to widac golym okiem.Dla niego byla to tylko kolejna obrona tytulu z jakims duzym Ukraincem,ktory zastapil innego challengera.
Lewis byl w tarapatach na poczatku walki ale z czasem wstrzelil sie i zaczal trafiac Witka poteznymi ciosami.Oczywiscie sam inkasowal duzo ale to jego ciosy czynily wieksze spustoszenie.Witek przegral z powodu kontuzji z Byrdem.Z Lewisem przegral bo jego twarz zostala zmasakrowana przez ciosy Lennoksa.Przegral bo wdal sie w bijatyke z kims kto bije mocniej i skuteczniej.
Do rewanzu nie doszlo bo Lennoks zrozumial ,ze nie jest juz tym fighterem jakim byl i pewnie brakowalo mu motywacji,zeby ciezko trenowac.Na kazdego przychodzi czas a Lennox wybral moment idealnie...
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 10-02-2012 19:17:35 
Clyde dobrze pisze wg mnie.
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 19:19:19 
Vit przegrał tylko i wyłącznie dlatego, bo miał małe rozcięcie powieki...
A te ciosy mogłyby również Vitalija nie powalić.
Z resztą się zgadzam...
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-02-2012 19:20:49 
Chetnie zobaczylbym jeszcze dwie albo trzy walki miedzy nimi ale niestety najlepsze lata Lennoksa i Witka rozminely sie.Ja szanuje decyzje Lennoksa ale oczywiscie rozgoryczenie Witka tez rozumiem. Mial swoja szanse na pokonanie starzejacej sie legendy ale nie potrafil jej wykorzystac.
 Autor komentarza: dunkelheit
Data: 10-02-2012 19:23:58 
Lewis wygral wyraznie wiec nie bylo wielkiej potrzeby rewanzu, a jak ktos ma Lewisa za tchorza to powinien sie nad soba zastanowic. Porownajcie sile ciosow Lewisa i Kliczki
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 19:28:12 
Dab
Nie pije
Bycie mistrzem swiata do czegos zobowiazuje.To nie jest "spelnianie zachcianek",tylko udowadnianie swojej supremacji.Wynik walki z Vitalijem nie dal odpowiedzi kto jest lepszy.Ja nie twierdze ze Lennox byl tchorzem...do czasu kiedy na jego drodze nie stanol Dr Ironfirst
Lewis poprostu sie bal przegranej,koniec kropka
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 19:33:59 
Supremację udowadniał wielokrotnie,wstając po porażkach,najwidoczniej się ich nie bał,bo rewanżował się po nokautach.
Zawsze w każdym momencie można takie coś każdemu zarzucić tylko to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.Koniec kropka.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 19:34:24 
clyde22
Lewis chcial rewanzu z McCallem i Rahmanem,bo obaj ci piesciarze to polka nizej niz Vitalij
Odnosnie punktacji to wedlog mnie Vit wygral 1,2,5 i 6runde,przegral 3 i 4.Zreszta nie tylko ja tak punktowalem
Gdyby wybral idealny moment na zakonczenie kariery,to ta decyzja nie budzilaby wsrod kibicow tylu emocji:)
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 10-02-2012 19:35:36 
Lewis w walce z Kliczko był w swojej przecietnej formie. Znacznie wyższej niż w walkach z Mavroviciem czy pierwszej z Rahmanem. Mowienie o jakiejś jego nadwadze to idiotyzm ! Ważył okolo 3 kg więcej niz w swoich najlepszych pojedynkach.
Dla przykładu Kliczko wazył najwięcej w walce z Arreolą i była to jedna z jego najlepszych walk!!
Lewis to nie Bowe by olewać jakiekolwiek przygotowania , to zbyt duży profesjonalista! A decyzja o zakończeniu kariery po tej walce jest tylko dowodem na ten profesjonalizm.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-02-2012 19:36:29 
@andrewsky
Mistrz jest mistrzem,miedzy innymi dlatego,ze odchodzi kiedy to on zadecyduje.
Lennoks mial juz na koncie porazki ,wiec nie mial powodu obawiac sie kolejnej.Nie mial zera w rekordzie i nie musial go chronic.
Dr Ironfist mial swoja szanse na pokonanie starzejacego sie Lennoksa ale zakonczyl walke zmasakrowany i lekarz ringowy uchronil go od mozliwego trwalego uszczerbku na zdrowiu.
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 10-02-2012 19:36:33 
Autor komentarza: dunkelheit
Data: 10-02-2012 19:23:58
"Lewis wygral wyraznie wiec nie bylo wielkiej potrzeby rewanzu,"



Hahaha!!!!!!!
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 19:37:08 
Dab
Rzeczywististosc jest taka ze lewis cale zycie za kim ganial i nazywal tchorzem.Jednym razem byl to Bowe,drugim Tyson,a jak przyszla chwila prawdy to sie osral i uciekl na emerytture.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 19:39:19 
clyde22
No to dlaczego zaraz po walce Lewis zgodzil sie na rewanz,a potem sie rozmyslil
W walce z Kliczko,Brytyjczyk wcale nie udowodnil ze jest lepszy.
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 19:40:14 
Lewis olewał co drugie przygotowania praktycznie...
 Autor komentarza: pyra90
Data: 10-02-2012 19:41:32 
Lewis zniszczył Vita ! Kliczko miał dwa poważne rozcięcia na twarzy powstałe w skutek prawidłowo zadanych ciosów więc o jakiejkolwiek kontuzji nie może być mowy TKO !
Vitek miał ponoć założonych kilkadziesiąt szwów
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 19:41:36 
krzysiek34
To nie była jego optymalna waga i idiotyzmem jest się z tym spierać.Nie prowokuj obrażania,to nie argument,bo wyższa waga jest faktem ,podobnie jak lekceważący stosunek do Witalija większości bokserskiego świata z tamtego okresu.Lewis pewnie też był zaskoczony oporem,miał go łatwiej zniszczyć ale i tak go zniszczył ciosami.
Punktacja gdy przegrywasz przez K.O czy TKO ma niewielkie znaczenie.
 Autor komentarza: pyra90
Data: 10-02-2012 19:43:59 
Aż strach pomyśleć co zrobił by zmotywowany Prime Lennox z braćmi Kliczko
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 19:44:11 
andrewsky
Osrać to się może dziecko w przedszkolu.Rozpędzasz się w swojej krytyce pisząc już jakieś pierdoły:)
"Osrał się ,uciekł,stchórzył" -Hejter:)W dodatku nieugięty
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 19:45:27 
Faktem jest ,że ten temat wiecznie żywy,co powraca toczą się dyskusje ,zaraz bez copa walniemy 200 komentarzy:)
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 10-02-2012 19:47:06 
Rzadko kiedy widzialem Lennoxa w takich opalach jak z Vittkiem , nawet w walkach ktore przegral jak np. z Rahmanem bylo niczym innym jak szczesliwym trafieniem i ko. Cos takiego moze sie zdarzyc nawet w ostatniej rundzie i to zawodnikowi , ktory dominowal caly pojedynek. Jesli jednak chodzi o walke z Vittkiem , to juz zupelnie inna bajka , u Vittka nie bylo nic z przypadku a ciosow ktore Lennox zainkasowal bylo wiele,oczywiscie i na odwrot.
 Autor komentarza: dunkelheit
Data: 10-02-2012 19:47:58 
jak wyobrazacie sobie kontynuacje walki przez vitalija ? Rozumiem gdyby Lennox byl ostro naruszony, ale nic takiego nie mialo miejsca, on wyprawdzal mocniejsze ciosy
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 19:50:41 
Legionnaire
Ja najbardziej lubię Lewis vs Briggs
http://youtu.be/fWRW_gPKPSA
Też trochę przyjął w 1 rd. był zagrożony ale później poszedł na wojnę zdominował młodego Briggsa a końcówka to już pokaz ,ręce na dole i ciężkie bombardowanie.
Wspaniała walka
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 19:51:40 
Dab
Od kiedy sie taki wrazliwy zrobiles?
Jak jestem hejterem Lewisa to Ty jestes jego loverem
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 19:54:52 
pyra90
Prawidlowo zadane ciosy powiadasz mhmmm...
Obejrz sobie poczatek 3 rundy,kiedy to Lewis lewa reka przyciaga Vita za kark,a prawa bije i powoduje rozciecie na twarzy Ukrainca.Czy to wedlog Ciebie jest prawidlowo zadany cios?
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 19:55:17 
andrewsky
Od wtedy co mi napisałeś abym ludzi nie obrażał:)
Cenię obu.Po prostu wg. mnie bokserzy,szczególnie Ci co zdobywali szczyty,zawodnicy mma to nie tchórze nam łatwiej na to patrzyć ,oceniać.Ja ich podziwiam poważnie.
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 19:59:09 
Walkę przerwano z powodu małego rozcięcia na powiece. Z tymi dużymi rozcięciami Vit walczyłby dalej.

Z Briggsem Lewis po prostu przetrwał pierwsze rundy ażastmatyk się wystrzela, a potem jak Briggs był bezradny i zdechnięty, wygrał walkę.
Dobra taktyka, świetne rozegranie, ale nie przesadzałbym z ta wojną...
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-02-2012 19:59:29 
@andrewsky
Walka byla swietna i wielu kibicow chcialo powtorki.Ale Lennox byl stary ,nie znalazl motywacji do ciezkiego treningu i uznal,ze nie bedac w formie,nie ma sensu dalej boksowac.Trzeba wiedziec ,kiedy ze sceny zejsc.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 20:01:35 
Witalija długo nie doceniałem ale latami swojej kariery dla mnie jest w 10tce najlepszych ciężkich w Historii,nie ma tam Władimira, jest też Lennox.Bez podziału na konkretne miejsca.
Ali,Frazier,Foreman,Lewis,Witalij,Louis,Tyson,Holyfield,Holmes,Marciano.
Ile z tego by stworzył świetnych walk jakby zestawić ich w prime.Niektórzy by sobie nie pasowali np. Foreman Frazierowi,jednak Joe mógłby pokonywać tych z którymi mógłby przegrać George itd.itd.Dlatego nie daję miejsc.
Witalij też uważam z niejednym mógłby wygrać na tym poziomie czasem niuans decyduje lub dyspozycja dnia.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 20:02:06 
Dab
A ja myslalem ze sie mnie nikt nie slucha,nawet moje dzieci:)

Zeby byla jasnosc ja wyzej cenie dokonania Lewisa niz Vitalija,uwazam tez ze byl nieco lepszym piesciarzem,a moze nawet wiecj niz nieco...
Nie neguje jego prawa do decydowaniu o zakonczeniu kariery
Jestem jednak zdania ze u podstaw tej decyzji byla obawa(strach) przed porazka
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 20:07:06 
MrT
Bardzo lubię ten moment od początku do 40 s szczególnie od 25sekundy Lewis przyjmuje i jak gdyby nigdy nic zaczyna odpowiadać,kończy się deskami.Podoba mi się jego zachowanie w tej walce.
http://youtu.be/X7L2io5-Fjs
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 20:09:05 
andrewsky
A widzisz czasem i obcemu coś się mimowolnie podpowie na bokser.org:)

Ja nie chcę się spierać każdy ma swoje zdanie ale wiesz jak on miałby mieć miano tchórza to my wszyscy kim jesteśmy:)To wojownicy tyle co przyjęli ton na twarz to ich.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 20:13:55 
Skomentuje to krótko
S.kurwiel miał moc!
Szkoda,że takich teraz nie ma.
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 20:17:33 
No tak, tylko Briggs już się ledwo wtedy ruszał, pewno i cios bił słabiej...
Warto pamiętać, że oprócz normalnego wystrzelania po takim ataku jaki przypuścił w pierwszych rundach dochodzi do tego fakt ze Briggs był (i jest) astmatykiem.
Jemu się kondycja kończy dużo szybciej i gwałtowniej niż innym pięściarzom.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 20:21:59 
MrT
Marit Bjoergen też niby ma astmę.Wielu czołowych kolarzy świata.
Biorą na to takie leki,że im pomagają.
Dla mnie jak ktoś jest w zawodowym sporcie to traktuje go jak innych.Stary Briggs 12 rd przyjmował ciosy Wita.Z Liakhoviczem w 12 zdobył tytuł.Walka przed Lewisem 12 z Foremanem.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-02-2012 20:23:47 
Tu odnośnie Bjoergen bo się mi przypomniało
http://youtu.be/xkgz8jZ3jW4

Sorry za nie w temat żegnam was miłych dyskusji
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-02-2012 20:28:39 
Ja w przeciwienstwie do wiekszosci tego forum bardzo cenie obu braci Kliczko i uwazam,ze plasuja sie obaj w czolowce najlepszych ciezkich wszechczasow ale latwosc z jaka trafial Lewis Witalija w tej walce sugeruje mi,ze prime LL zmiotlby z ringu Witalija.Kliczko nie ma pojedynczego ciosu tak silnego jak Rahman czy McCall i to tez bylo widac w walce z Lennoksem.Lewis mial zbyt dobre warunki,zeby pozwolilic sie wypykac w dystansie ale gdyby przegrywal to doprowadzilby do wojny w poldystansie a tam nawet twarda szczeka nie pomoglaby Witalijowi przy dluzszej obrobce firmowymi uppercutami.Sanders mimo,ze byl gorzej przygotowany w walce z Witkiem niz Wladem potrafil powaznie zranic Witie.A szybszy,bardziej dynamiczny niz schylkowy Lewis zafundowalby Wicii TKO.Przynajmniej ja tak to widze..
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 20:30:14 
Tak, tylko zobacz na tempo.
Z Foremanem spokojnie dosyć boksował (rozłożył siły) i w sumie nic specjalnego nie pokazał. Z Vitem to chodził po ringu.
Natomiast Shannon jest najlepszy w ostrym ataku, a to jest nawet normalnie strasznie energożerne.
Jak poszperasz trochę, to znajdziesz sporo info, że On był bardzo krytykowany za tą swoją astmatyczną kondycję - nawet przed walką z Vitem sporo się mówiło o Briggsie i Jego astmie, nowych lekach na astmę, itd.
Zresztą widać właśnie z Lewisem, że Briggs zaczął bardzo zwalniać po ostrym początku.
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 20:36:22 
Dwa czy trzy mocne uppercuty na 6 rund to nie tak dużo.. a w prime Lewis byłby lżejszy jakieś 6 kg, wiec biłby pewnie słabiej.
Jako lżejszy o 6kg w póldystansie nie robiłby juz takigo wrażenia w klinczach z Klikiem, zwłaszcza ze naawet będac cięższy, Lewis był wyraźnie fizycznie słabszy od Klika.
LL był dobry w dystansie, ale jakiego dobrego dużego dystansowca On w dystansie zdecydowanie opykał?
 Autor komentarza: nik
Data: 10-02-2012 20:46:08 
Lewis sam prawie nie odeslal Wita na wczesna emeryture, z reszta pozniejsza kontuzja i 4 letnia przerwa tez nie jest bez znaczenia.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-02-2012 21:04:40 
MrT Uwazasz,ze Lewis bil mocniej w pojedynku z Kliczko niz np. mlodszy ,dynamiczny Lennoks bo byl ciezszy o kilka kilo?To by znaczylo,ze najsilniejszy Lewis przegral z Rahmanem bo zdaje sie ,ze wtedy wazyl najwiecej.Grubszy oznacza wolniejszy i mniej dynamiczny a nie silniejszy.
Twoje rozumowanie oznacza ,ze taki Chisora rozedmal sie jak balon przed walka z Furym,zeby bic poteznie.
 Autor komentarza: MrT
Data: 10-02-2012 21:10:36 
Uppercuty w zwarciu i przepychaniu się z 2metrowym i 112 kilowym chłopem to kwestia wyłącznie dynamiki?
 Autor komentarza: Miro
Data: 10-02-2012 21:41:29 
Tylko Lewis wie dlaczego po walce z Vitalijem Kliczko zakończył karierę. Moim zdaniem po tym jak trudne warunki mu postawił Ukrainiec w pierwszej walce po prostu obawiał się wyniku ewentualnej walki rewanżowej i wolał odejść jako niepokonany mistrz świata. Musiał dostrzec w pierwszej walce wielką determinację serce siłę woli i po prostu siłę fizyczną Vitalija i mógł domniemać że w rewanżu Kliczko będzie jeszcze bardziej zdeterminowany żeby mu odebrać pasy mistrzowskie. Być może widział w nim przyszłego mistrza świata swojego pogromce i wolał odejść. Ale z przeszłości znany wiele przykładów gdy dwaj równorzędni bokserzy dawali sobie rewanże choćby 3 walki Ali-Frazier. Jeśli Kliczko ubolewa iż tego rewanżu nie dostał to niech teraz wykaże się on wspaniałomyślnością i da rewanż Solisowi za walkę której właściwie nie było. I w ten sposób będzie postrzegany jako mistrz którego stać na ukłon wobec Solisa a nie jako ten który ciągle wraca z żalem do nie dokończonych porachunków z Lewisem.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 10-02-2012 21:55:54 
Miro
Niech Solis w ogóle wróci do boksu a wtedy bedzie temat.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-02-2012 22:20:49 
Panowie;ja tych wszystkich kontrowersji nie bardzo rozumiem.Kliczko mial swoja szanse i zostal rozbity przez schylkowego,dalekiego od formy Lewisa.Dziwie sie ,jak mozna nie dostrzegac roznicy miedzy Lennoksem z lat dziewiecdziesiatych i tym z walki z Witalijem?
Lewis tracil refleks,szybkosc,pewnie tez motywacje i chec do treningu.Jak spostrzegl,ze jego organizm nie wytrzymuje obciazen treningowych i proces starzenia konczy go jako fightera i ogranicza mozliwosci to sie wycofal.
Byc moze Kliczko wygralby z cieniem Lewisa tylko co mialby z tego za satysfakcje?Jak juz pisalem;taka jak Holmes obijajacy Alego czy Marciano Joe Louisa.
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 10-02-2012 22:46:29 
być może Lewis miał problemy z motywacją bo forme w tym wieku to mógł spokojnie zrobić. Zrozumiał że z bardzo zmotywowanym Kliczką była by bardzo ciężka przeprawa. Ale dla mnie sprawa śmierdząca , postawcie się na miejscu Wita, i tak facet jest bardzo dyplomatyczny.

Co do Solisa to jak wróci do formy na bank dostanie walkę, Wit nie ma z kim obecnie walczyć także Odlanier z Hayem jest w pierwszej koleności.
Oczywiście obydwoje dostaną sromotny wpird..l
 Autor komentarza: radekosa
Data: 10-02-2012 22:51:11 
Panowie jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości co do rewanżowej walki Lewisa z Kliczką to powiem tak nie chodzi o rewanż ale o pierwsze starcie obydwu bokserów które moim zdaniem nie powinno się odbyć,a to że walka nie szła pod dyktando Lewisa to tylko jego zasługa. Wystarczy sobie przypomnieć jak to Lennox Lewis wypowiadał się na temat braci,jak to jednego zje na obiad a drugiego pożre na lunch,a wiadomo bracia nie lubią takich głupich zaczepek ale mniejsza z tym. Wiadomo że Witek do walki z Lennoxem Lewisem był w wyśmienitej formie,po za tym był cholernie nabuzowany samą myślą walki z Lewisem co miało widoczny efekt w samej walce,po nad to Witali widząc życiową szansę która zapewne mogła by się już nie powtórzyć,stwierdziwszy iż Lennox wykonał swoje życiowe zadanie a tym zadaniem bez wątpienia było pokonanie samego Mike Tysona.Po tej walce Witali zapewne zadał sobie bardzo proste pytanie,a co by było jak by tak z Lewisem pójść na całość,co mam do stracenia nic za to do wygrania wszystko,w dodatku po tym co Lewis pokazał z Tysonem to nawet jeżeli wyłapię wpierdol to przecież walczę z samym Lennoxem Lewisem żaden wstyd. W dodatku Kliczko doskonale wiedział że Lewis po znokautowaniu Tysona zbliża się do schyłku swojej kariery i z takim założeniem Kliczko wyszedł do walki z Lennoxem i pokazał Lewisowi że najwyższy czas już kończyć,i tak też Lennox Lewis zrobił i bardzo dobrze bo rewanżu z Witkiem by już raczej nie wygrał.A że był myślący bokserem to nie musiał z powrotem wracać na ring,kasy miał do chuja.Natomiast jeżeli chodzi o tekst powyżej co do tego że walka Lennoxa z Witalim Kliczko nie powinna się odbyć to dlatego że Lennox po walce z Mikiem Tysonem powinien dyfinietywnie zakończyć swoją karierę.Zresztą sam tak mówił że walka z żelaznym Mikiem będzie jego ostatnim pojedynkiem,no i słowa nie dotrzymał.Dla nas kibiców walka Lewisa z Kliczką była świetną atrakcją,ale nie dla samego Lennoxa który to po walce nachodzony ciągłymi atakami ze strony Kliczką musiał się tłumaczyć dla czego do takiego rewanżu dojść nie może.Dla mnie jak powiedziałem walka z Tysonem powinna być ostatnia w karierze Lennoxa Lewisa.Lewis przez prawie całą swoją karierę dążył do starcia z Tysonem to był jego główny cel do osiągnięcia. Ja nie zawaham się nawet powiedzieć że to właśnie dzięki Tysonowi Lennox Lewis zaszedł tak daleko
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 10-02-2012 23:06:11 
@radekosa

Ciekawe spojrzenie, ale dlaczego uważasz że Lennox zaszedł tak daleko dzięki Tysonowi?
 Autor komentarza: canuck
Data: 10-02-2012 23:16:16 
Ta walka to jest oraz zawsze bedzie bokserki klasyk. Nie dlatego, ze byla bardzo piekna, bo bylo sporo przepychanek oraz zapasow.

Ale w kategorii dramaturgii oraz brutalnosci, to ja nic takiego w wadze ciezkiej nie widzialem. To byla brutalna walka na przetrwanie dwoch "wielkich" ciezkich (doslownie oraz w przebosni).

Zarowno Vitek oraz LL dostali tyle poteznych ciosow, ze pewnie w te 6 rund to obaj dostali wieksze bicie niz przez cala reszte ich kariery kumulatywnie. LL byl w powaznych opalach juz w 2-giej rundzie, oraz Vitek dostal w 5-tej takiego podbrodkowego, ze mu malo glowy nie urawalo. Smiem twierdzic, ze zadnen inny ciezki poza nimi, nie przetrwal by takiego bicia z obu stron.

Szkoda, ze nie doszlo do rewaznu. Vitek vs. LL II to byla najbardziej oczekiwana walka od lat w wadze HW. Szkoda tez bedzie jezeli nie dojdzie do walki Pacman-Money.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 10-02-2012 23:20:34 
canuck
Bardzo dobrze że nie doszlo do rewanżu! Lewis mógł odejść w chwale , a Vitek zacząć prawdziwą karierę! A gadki to tylko gadki))
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-02-2012 23:25:26 
radekosa
Widze to podobnie jak Ty.Dla Lennox priorytetem byl Tyson i to zarowno jesli chodzi o pobodki sportowe jak i finansowe


Lewis zlekcewazyl Vitalija,moze myslal ze to kolejny Golota,albo Grant
Zakonczyl kariere w ogniu krytyki ze strony expertow i kibicow i ten smrodek bedzie sie za nim ciagnol do grobowej deski
 Autor komentarza: pyra90
Data: 11-02-2012 00:02:32 
Pozwolę sobie opublikować własny ranking HW All Time :
1.Joe Louis
Technik Puncher -Człowiek maszyna ,wszechstronny , miał wszystko a jak trafił precyzyjnie to było po walce.
2.Muhammad Ali najlepszy...pokonal największych w swojej epoce:
dwóch potworów Foremana i Listona oraz mistrza sierpów Fraziera.
3.Lennox Lewis- Połaczenię mocy , techniki i warunków(213cm)zasięgu technik -puncher pokonał najlepszych w swojej epoce jak Ali i Louis.
4.Larry Holmes - Larry miał niesamowite skille bokserskie w wieku 43 lat pokonał Raya Mercera i męczył Holyfielda i McCalla w ich PRIME
5.Joe Frazier- Mistrz sierpów swarmer ,niedoceniany bokser miał niewiele wad pomijany po pogromie z rąk..
6.George Foreman-Potwór-puncher ,siła fizyczna + siła ciosu,nie miał prawie wcale umiejętności czysto bokserskich a zmiatał wszystkich prócz Aliego i Younga czyli techników świetnie pracujących na nogach .
Myśle że w każdej epoce znalazł by się super technik który by go wypunktował ,46 lat i ponownie Pas!
7.Evander Holyfield-wszechstronny counter- puncher ,inside -fighter
super techniczny , wytrzymały i silny .
8.Mike Tyson- Swarmer zmiatał dynamiką i szybkością ,był wprost stworzony pod typowych techników -bokserów zmiótł Holmesa i wyczyścił HW w drugiej połowie lat 80,nie miał racji bytu z kimś kto znalazł na niego pomysł w półdystansie jak Holly .
9.Rocky Marciano- Nie miał warunków ale miał sierpy i siłę Wiele osób go nie docenia bo rzekomo walczył w najsłabszych latach HW ale niepokonany 49 razy pod rząd świadczy to bardzo wiele.
10.Riddick Bowe -super inside fighter ,wytrzymały, silny jego trzy wojny z Hollym to klasyk niestety skończył się szybko i nie do końca pozwolił sobie wykorzystać drzemiący w nim potencjał .
 Autor komentarza: anonimowy
Data: 11-02-2012 00:26:00 
pyra90

Ciekawy ten ranking ale jak dla mnie Joe Frazier raczej niedoceniany nie jest , to jak Foreman zamiatał nim ring to klasyka GF powinien być
wyżej moim zdaniem. Mike Tyson moim zdaniem lepszy niż Holy.Riddica Bowe zastąpiłbym Vitalijem .Myślę że Vitalij w latach 90-tych nie bał by się swoją drogą walczyć z najlepszymi tak jak teraz wszyscy boją się jego.
 Autor komentarza: endriu
Data: 11-02-2012 06:59:00 
Jak by tak można bylo poskakać palcem po kalendarzu z chęcią obejrzał bym walkę R Bowa z którymś z braci zwłaszcza z Vitkiem oczywiście w ich pełnej dyspozycji Nie sadzę aby styl Redika pasował braciom
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-02-2012 10:19:22 
"KLICZKO: 'ZMUSIŁEM LEWISA DO EMERYTURY'"
Hmm..i tak i nie..
Walka Lewis vs Vit byla bardzo wyrownana i mozna zgodzic sie z tym ze gdyby nie kontuzja Vitalija mogla by sie ona ulozyc roznie..mogla by ale..nie byla to tez kontuzja przypadkowa, typu zlamanie reki , zwichniecie barku itp..Kontuzja jakiej doznal Vitalij byla na skutek ciezkich ciosow jakie spadly na niego z rak Lewisa..to ze Vit minimlanie wygrywal walke na punkty przed zakonczeniem o niczym nie swiadczy..chyba nikt nie uwierzy ze dalej z takim okiem moglby to wygrac..ale kwestie te mozna pominac..mysle ze prezentowali w tej walce zblizony poziom ..Nalezy tez pamietac ze w tej walce Vitalij byl w swoim prime, mial 30 tke na karku i nie mial za soba wyniszczajacych wojen a Lewis mial latek 37 i w zasadzie rozjechal cala plejade gwiazd..
Mysle ze Lewis nie chcial rewanzu z Vitalijem bo zdal sobie sprawe z uplywajacego czasu..mysle tez ze przede wszystkim lenoxowi zabraklo motywacji aby dalej walczyc..
Lewis wygolil cala czolowka w kategorii ciezkiej , ktora w czasach jego dominacji stala na mega wysokim poziomie..osiagnal WSZYSTKO!!..
Zarobil ogromne pieniadze na ringu!!..madrze je zainwestowal wiec dla kasy tez nie musial walczyc..ozenil sie z miss Jamajki i poprostu odszedl we wlasciwym momencie..
Mysle ze nawet gdyby Lennox nie czul oddechu braci na swoich plecach to i tak i tak odszedl by na emeryture..walka z Vitem jedynie mogla nieco te decyzje przyspieszyc..
 Autor komentarza: MrT
Data: 11-02-2012 11:08:35 
Rozcięcie powieki głęboko w oczodole było na skutek ciosów Lewisa?
 Autor komentarza: nik
Data: 11-02-2012 11:51:39 
mrt
Nie, Wit sam sie okladal :)
 Autor komentarza: MrT
Data: 11-02-2012 11:54:03 
Hm, nie jestem cutmanem, ale jestem ciekaw, jak Lewis siłą swojego ciosu zrobił ranę w miejscu, do którego Jego rękawica nie sięga.
 Autor komentarza: samcro82
Data: 11-02-2012 12:49:30 
kurcze co wy wypisujecie.Ten byl w formie,ten nie byl.ten mial 3 kilo nadwagi,a tamten nie.To jest boks zawodowy.Tutaj kazdy piesciarz wychodzi przygotowany na 100% bo ciezko trenuje przed walka. Dlatego dowiaduja sie o walkach odpowiednio wczesniej,a nie tydzien przed. Po drugie walka jak najbardziej stala na wysokim poziomie,obaj zawodnicy pokazali kawal dobrego boksu. Walke przerwano z powodu kontuzji luku brwiowego tak,ze pol palca cutmena wchodzilo do srodka, widac to na powtorkach. Vitia nie pogodzil sie z werdyktem bo ambicja sportowa kazala mu dalej walczyc(co widac po ogloszeniu wyniku). W zwiazku z tym uwazam ze Lennox powinien dac Vitkowi szanse na rewanz. Jezeli by go pokonal moglby spokojnie udac sie na emeryture. A teraz pozostaja domniemania. Wyszlo jak wyszlo i szkoda. Obecnie bracia osiegneli w boksie poziom,do jakiego ciezko dorownac jakiemukolwiek zawodnikowi. Vitek niedlugo odejdzie,wtedy bedzie znowu wiecej emocji. Ale ten stan swiadczy o niebywalej klasie braci.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.