'JESTEM LEPSZY OD MARQUEZA, POKONAM PACQUIAO!'
Mistrz świata WBO w wadze junior półśredniej, Timothy Bradley (28-0, 12 KO), podpisał kontrakt na pojedynek z najpopularniejszym obecnie pięściarzem świata - Mannym Pacquiao (54-3-2, 38 KO). W stawce ich czerwcowej walki znajdzie się należący do Filipińczy tytuł federacji WBO w limicie 147 funtów.
Niepokonany Amerykanin jest przez większość ekspertów skazywany na porażkę, ale znajdują się i tacy, którzy upatrują w "Pustynnej Burzy" pogromcę Pacquiao i przyszłego króla P4P. Bradley zarobi na potyczce z "Pacmanem" około 5 milionów dolarów.
- On może zostać pokonany - zapewnia Amerykanin. - Muszę tylko się do niego dobrać i boksować zgodnie z planem. Znam jego słabości i ulubione zagrywki. Jestem przekonany, że wygram tę walkę. Pacquiao nie trafia już tak, jak robił to kiedyś. Widać to nawet w ubiegłorocznej potyczce z Shanem Mosleyem. Marquez ma na niego sposób, a to 38-letni zawodnik, który najlepsze ma już dawno za sobą. Ariza szukał wymówek po walce i zwalał wynik na różne rzeczy, ale przecież przed wyjściem do ringu zapewniał, że nawet Bóg nie wygrałby z Pacquiao. Ja jestem młodszy, szybszy i silniejszy od Marqueza.
O co chodzi z tym najaraniem Casamayora??? Wiem że tak wyglądał,ale ja oficjalnie nic o tym nie wiem,a walka nie widnieje jako NC,czy DSQ.No chyba że tylko wygranym zabiera się takie zwycięstwa pod wpływem?
Akurat Bradley jest bardzo szybki. Ma szybkie ręce i bardzo dobrą pracę nóg. Jego cios jest całkiem mocny. Może to nie jest puncher, ale cios ma przyzwoity. Petersona miał na deskach. Inteligencja Bradleya to jest jego największy atut i tu wypatruję jego szansy. Już wcześniej, zanim Bradley się dowiedział o walce z Pacquiao mówił w wywiadzie, że ma sposób na Pacquiao i walkę ma już od dawna poukładaną w głowie. On jest mentalnie przygotowany do tej potyczki jak nikt inny. Fizycznie napewno nie będzie ustępował filipińczykowi. Jestem w pełni za Bradleyem. Czas na zmiany.
coś w tym jest co piszesz i myśle podobnie ale z Tysonem to inna historia!?