WYGRANA MICHELUSA ORAZ JABŁOŃSKIEGO, PORAŻKI KOTA I TRYCA
Dzięki bezpośredniej relacji z zawodów Zbigniewa Sakówa prezentujemy Wam najświeższe wieści z turnieju w Debreczynie na Węgrzech.
W swoim drugim turniejowym pojedynku Dawid Michelus (60 kg) pokonał 19:7 reprezentanta Węgier Sandora Racza (kolejno w rundach 6:2, 6:2, 7:3).
Swój pojedynek wygrał również Tomasz Jabłoński (75 kg), który wypunktował wysoko 16:4 (5-2, 6-1, 5-1) reprezentanta Austrii Jakuba Ibragimova i awansował do dalszej fazy imprezy.
Po pięknej walce przegrał niestety startujący w kategorii 69. kilogramów Tomasz Kot. Polak przegrał z utytułowanym Węgrem Balazsem Bacskaiem 12:18, ale w drugim starciu miał rywala na deskach po pięknym prawym prostym. Nieznacznie na punkty przegrał również Mateusz Tryc (81 kg), który uległ 10-14 Estończykowi Ainarovi Karlsonovi.
niestety,ale w 60 jest m.chudecki, mysle, ze 'zdusza' michelusa do 56!
Wydziału Wyszkolenia Polskiego Związku Bokserskiego
Dotyczy: startu reprezentacji Kadry Narodowej Seniorów PZB w 56 Turnieju Międzynarodowym „BOCSKAI ISTVAN MEMORIAL” organizowanym w Debreczynie (Węgry) w dniach 07-12.02.2012 r.
Kadra szkoleniowa:
1. Zbigniew Saków – VIP (Prezes Zachodniopomorskiego OZB)
2. Czesław Ptak – Kierownik Reprezentacji PZB;
3. Wiesław Rudkowski – Trener Kadry Narodowej Seniorów PZB;
4. Dariusz Mitrowski- sędzia.
Kadra zawodnicza:
1. Grzegorz Kozłowski- K.S. „Gwardia” Warszawa- waga 52kg;
2. Dawid Michelus – K.S. „Sokół” Piła – waga 56 kg;
3. Tomasz Kot – K.S. „RUSHH” Kielce – waga 69 kg;
4. Tomasz Jabłoński – K.S. „SAKO” Gdańsk – waga 75 kg;
5. Mateusz Tryc- K.S. „Feniks” Warszawa- waga 81kg.
A nie było żadnego Poznaniaka z PKB POZNAN chętnego na wyjazd?
Czarnym koniem tych MP w Poznaniu będzie młody,ale robiący coraz większe postępy Mateusz Polski,a dla Polskiego boksu uważam że na kwalifikacje powinny jechać młodzi,którzy nawet jak przegrają zdobędą cenne doświadczenie,które da efekt na ME i MŚ.
1.DAWID MICHELUS wag.56 kg.(zrobi wagę na 60 kg.trochę za słaby fiz.)
2.MATEUSZ POLSKI wag.60 kg.(jak na MP zrobi chociaż medal)
3.Tomasz Jabłoński wag.75 kg.(niech jedzie BEZ SZANS,obym się mylił)
Takie wspomnienie: 30 lat temu by zdobyć tytuł Majstra na MP zawodnik musiał spełniać łącznie 3 warunki:
1. mieć talent,
2. cieżko rzetelnie trenować
3. prowadzić się sportowo.
Zdobycie tytułu Mistrza Polski ( lub otarcie się o tytuł) było rownoznaczne z zdobyciem medala na Mistrzostwach Europy Świata czy Olimpiadzie. Brak chociaż jednego warunku pozbawiał szans na medal MP.
Dzisiaj by zdobyc tytuł Mistrza Polski wystarczy :
1.cieżko pracowac na treningu
2. w miarę sportowo się prowadzić.
3. nie koniecznie mieć talent
albo
1. mieć talent
2. nie koniecznie cieżko trenować
3. nie koniecznie prowadzić się sportowo.
NIESTETY NIE DAJE TO ŻADNYCH SZANS NA RINGACH ŚWIATOWYCH I EUROPEJSKICH.
WIĘC DRODZY ZAWODNICY PROPONUJĘ POWRÓCIĆ DO STARYCH ZASAD SPRZED 30 LAT.
1. mieć talent,
2. cieżko rzetelnie trenować
3. prowadzić się sportowo.
Inaczej szkoda zdrowia i sensu trenowania