KOLEJNA ZMIANA RYWALA MATTHYSSE
Pech nie opuszcza Lucasa Martina Matthysse (29-2, 27 KO). Wydawało się, że wszystkie szczegóły zostały dopięte na ostatni guzik i w najbliższy piątek argentyński puncher zmierzy się z Ivanem Halle (29-11-3, 25 KO), który nota bene nie był rywalem pierwszego wyboru, lecz jedynie kolejnym zastępstwem. Niestety, Meksykanin nie zostanie dopuszczony do walki i obóz Matthysse musiał naprędce poszukać innego przeciwnika.
Gotowość wyraził młody Angel Martinez (15-1-1, 12 KO) i na tę chwilę wydaje się, że to on ostatecznie wyjdzie do ringu z Lucasem. 20-letni "Arcangel" rozpoczął karierę od piętnastu kolejnych zwycięstw, lecz w lipcu ubiegłego roku został zastopowany przez doświadczonego Ricardo Domingueza, a w powrocie zaledwie zremisował z przeciętnym Genonimo Hernandezem. Ile meksykański prospekt może wytrwać w ringu z najgroźniejszym puncherem dywizji junior półśredniej? Zapewne nie więcej, niż kilka minut...
Dobre,ale już to kiedyś widziałem,ciekawe jak takie coś się zapisuje w rekordzie?
Jezeli chodzi o Matthysse musi kazda walke konczyc nokautem... rowniez tą o tytuł... szkoda go poprostu, troche brak zaplecza ,a moze nie jest szczegolnie promowany czytac. przy tej ilosci gwiazd u GBP .. bo chyba jest u nich ...ciezko sie przebic.
Jezeli chodzi o packmana... to nie zaskoczyło by mnie KO ... po ciosach na korpus.
Swietny kurs jest swoją drogą na Maidane z Alexandrem 2.4 .... rewelacja.
No świetny kurs,tylko czy Aleksander da się znokautować,bo w przeciwnym razie może być kolejny wałek.
Ja tam Wolę Lucasa według mnie jest lepszy od Maidany. Zarówno pod względem techniki jak i ciosu. Szkoda że tak kiepsko narazie przędzie (te wałki itd) bo to naprawdę świetny bokser.
Ktto organizuje gale?!