DLH: MARES POKONAŁBY DONAIRE'A
Piotr Jagiełło, Informacja własna
2012-02-06
Zarządzający stajnią Golden Boy Promotions Oscar De La Hoya wypowiedział się na temat sobotniego zwycięstwo Nonito Donaire’a (28-1, 18 KO). "Filipino Flash" pokonał na punkty Wilfredo Vasqueza Juniora i zdobył pas WBO w kategorii junior piórkowej, ale nie zrobił dobrego wrażenia na legendarnym czempionie.
"Złoty Chłopiec" uważa, że zapędy uzdolnionego Filipińczyka mógłby powstrzymać promowany przez niego Abner Mares (23-0-1, 13 KO).
- Po obejrzeniu sobotnich walk jestem przekonany, że Abner Mares pokonałby Nonito Donaire’a. Prawdopodobnie nigdy nie zobaczymy tej walki, ponieważ Bob Arum zawsze znajdzie jakąś wymówkę, żeby odmówić - napisał na portalu społecznościowym De La Hoya.
Gamboa,Rigo z nimi faworytem Donarie by nie był.
Jeżeli ODLH tak bardzo zależy na wyzwaniach dla Maresa, niech najpierw załatwi mu walkę z Moreno. Sportowo to podobna półka co Nonito, tylko (niestety) kasa mniejsza.
Moim zdaniem z Gamboą by nie był (Gamboa za duży), ale z Rigondeaux uznałbym go za faworyta.
Gamboę to bym zostawił w spokoju,bo półki co to zbyt rozbieżne wagi,Rigo to świetny bokser,ale mimo to na dziś stawiałbym na Filipiny,choć walka przednia.
Wszyscy wymienieni przez ciebie to kogucia,bodaj 115 funtów,czyli piętro niżej niż dzisiejszy Nonito(122 funty)
.Walka Nonito z Rigondeaux bylaby fascynujaca ale raczej tylko dla koneserow boksu bo ciosow byloby niewiele a mnostwo taktyki i szachowania na srodku ringu.Mysle,ze wszechstronnosc i aktywnosc Nonito pozwolilaby mu wyrwac niskie zwyciestwo punktowe,prawdopodobnie kontrowersyjne bo Rigondeaux jest zbyt cwany ,zeby dac sobie zrobic krzywde w ringu.
Zbyt duzo znakow zapytania co do limitu wagowego jesli chodzi o pojedynek Donaire-Gamboa ale jesli chodzi o style to starcie jest zdecydowanie najciekawsze.Oby Arum nie pokpil sprawy tym razem,budujac walke zbyt dlugo...