RUBIO: CHAVEZ MÓGŁ BYĆ NA DOPINGU
Ubiegłej nocy na ringu w San Antonio Marco Antonio Rubio (53-6-1, 46 KO) nie spełnił swych buńczucznych zapowiedzi o znokautowaniu Julio Cesara Chaveza Jr (45-0-1, 31 KO) i przegrał z młodym rodakiem jednogłośnie na punkty. Doświadczony "El Veneno" najwyraźniej nie potrafi pogodzi się z tą porażką i obiera taktykę, która prawdopodobnie przyniesie mu więcej szkód, niż korzyści - weteran oskarża championa o stosowanie nielegalnych środków dopingujących.
Tuż przed walką w mediach bokserskich pojawiały się informacje sugerujące, że Chavez może nie być w szczytowej formie. Sam zawodnik potwierdził, że miał ogromne problemy z osiągnięciem limitu wagi średniej i utrata ostatnich funtów kosztowała go mnóstwo energii. Dodatkowo wyszło na jaw, że dwa tygodnie temu Junior został zatrzymany przez policję na prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, co również mówi nieco o jego podejściu do treningów. Pomimo tego Chavez znów pokazał w ringu serce do walki i zasłużenie zwyciężył, zaznaczając przewagę w końcówce.
Zdaniem Rubio, mocny finisz Julia świadczyć może o tym, że ten wspomagał się nielegalnymi substancjami. "El Veneno" jest zdziwiony, że osłabiony zbijaniem wagi Junior wytrzymał kondycyjnie i potrafił przyspieszyć w końcówce.
w najlepszym wypadku dzieciak powinien wygrać max dwoma rundami
stary Chavez i jego nazwisko pełną tu rolę bonusów
Jaki remis. Przewage miał Chavez, chociaż minimalną ,ale zawsze miał .
zobaczyłbym statystyki
Przeciez statystyki nie są najważniejsze
Zgadzam się z tobą w 100% ,ze nie ma owy o jakimś wałku. Ale inni widzieli tą walke inaczej.
sedziowskiej
Mnie też Rubio negatywnie teraz zaskoczył.Cip.wate gadanie.
Nie pala sie do walki z Proksą czy z Gołowkinem , bo:
1.Porazka oznaczałaby porazke z kims prawie anonmowym (np. w USA)
2.Mała popularność wśród widzów.
3.Słaba sprzedaz biletów.
4.Obaj nie są kontrowersyjni ( Gołowkin i Proksa)
Jeżeli jest tak jak piszesz, to albo z Chaveza całego jego teamu to "straszne gapy" albo podczas walki Chavez był nakoksowany jak parowóz.
"Kuluary tych przygotowań Chaveza są naprawdę kontrowersyjne."
To że podczas przygotowań bokserzy koksują, jest oczywistością i w czołówkach wag nie ma takiego co by podczas przygotowań nie koksował. Tylko że koks ze krwi usuwa się odpowiednimi metodami czyli np dializami które robi się np na 1-2dni przed walkami i tak na prawdę badania antydopingowe stosowane w boksie nie są po to żeby wykrywać czy któryś z zawodników koksował podczas przygotowań, tylko są po to żeby wykrywać czy podczas samej walki zawodnicy nie są na koksie. Tak więc to że Chavez koksował podczas przygotowań to nic nadzwyczajnego, ale że uciekł z kontroli antydopingowej może wskazywać na to że podczas samej walki był na koksie i miał przewagę nad Rubio który zapewne podczas samej walki był czysty. Tak wiec walka była nierówna i powinna być powtórzona. Jednak oczywistością jest to że tak nie będzie.
Środki na odwodnienie to też w skrócie "koks", poza tym jeżeli Chavez już przed walką wiedział że nie przejdzie kontroli (ze względu na środki odwadniające czy jakiekolwiek inne) i będzie musiał uciekać przed kontrolą, to zapewne oprócz lasixu dorzucił do pieca tyle ile apteka dała.
I jak tu potem lubić tego chłopaka...