MARTINEZ O DONAIRE I PACQUIAO
Po wczorajszej wygranej na gali w San Antonio Nonito Donaire (28-1, 18 KO) powiększa się grono widzących w nim przyszłą wielką gwiazdę zawodowych ringów. Sergio Martinez (48-2-2, 27 KO) nie ma wątpliwości, że przed jego odejściem "Filipiński Błysk" będzie królował w zestawieniach bez podziału na kategorie wagowe. "Maravilla" odniósł się również do innego Filipińczyka, Manny'ego Pacquaiao (54-3-2, 38 KO) twierdząc, że zawdzięcza on swój sukces głównie bardzo umiejętnemu prowadzeniu przez promotora.
- Nie mam żadnych wątpliwości, nawet przed tym jak ja przejdę na emeryturę, będzie najlepszym zawodnikiem na świecie. Tu nie chodzi tylko o siłę fizyczną, ma bardzo szybkie ręce, jest zwinny, ma siłę w swoich ciosach. Ma inteligencję ringową. Pacquiao natomiast jest produktem swoich promotorów. Pacquiao przez długi czas nie walczył z kimś dobrym, a gdy do tego doszło pojawiły się kontrowersje. Wszystkie trzy walki z "Dinamitą" były kontrowersyjne i ciężkie dla Filipińczyka.
oglądajcie.
To ja czekam na Kliczko - Mayweather, w koncu tron p4p jest tylko jeden!
Niech ktos znokautuje tego dmuchanego 'krola wagi sredniej' bo mam go juz serdecznie dosc.
Chyba cała społeczność tej strony, nie musiała nikogo "obijać" aby móc się tutaj wypowiadać i komentowac poczynania w bokserskim świecie. Tak samo jak my mamy do tego prawo, to także takie prawo ma Martinez.