DONAIRE O SWOJEJ SILE CIOSU

Jeden z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie (P4P), Nonito Donaire (27-1, 18 KO) nie wie jeszcze, jak jego siła uderzenia będzie wyglądać w wadze super koguciej. Być może w limicie 122 funtów Filipińczyk zakotwiczy na dłużej, niż zapowiadał w zeszłym roku. Wiele odpowiedzi da nam dzisiejsza walka Donaire'a z Wilfredo Vazquezem Juniorem (21-1-1, 18 KO) na gali w San Antonio.

- Nie jestem pewien, czy zachowam moją siłę uderzenia. Jeżeli pokonam Vazqueza, ale przy tym będę czuł, że nie uderzam już tak mocno, zatrzymamy się w wadze super koguciej. Natomiast jeżeli wciąż będę nokautował przeciwników jednym ciosem, chcę kontyunować podróż w górę. Gdy poczuję się pewnie, zaatakujemy w przyszłości wagę piórkową. Wydaje mi się, że zachowałem moją siłę ciosu w stu procentach - powiedział Donaire.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kronk
Data: 05-02-2012 02:11:06 
No zobaczymy jak to będzie z tą jego siłą ciosu. Może się przejechać kiedyś, dlatego dobrze myśli że jak zatraci uderzenie to nie będzie chciał iść w górę. To zawodnik drobnej budowy im wyżej pójdzie tym bardziej będzie odstawał fizycznie. W koguciej można być królem nokautu, w piórkowej bić średnio mocno a w lekkiej można być wręcz waciakiem. Taka jest specyfika małych wag. Nie widzę Filipińczyka ani z Rigo ani z Gamboą niestety takie jest moje zdanie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.