SĘDZIA POJEDYNKU BOWE-GOLOTA I NIE ŻYJE
W wieku 63 lat zmarł Wayne Kelly – jeden z najlepszych amerykańskich sędziów ringowych został znaleziony martwy w środę w swoim mieszkaniu. Przyczyną śmierci był atak serca.
Polscy kibice doskonale pamiętają Kelly’ego z pierwszej potyczki Andrzeja Gołoty z Riddcikiem Bowe. Polak został zdyskwalifikowany po serii uderzeń poniżej pasa.
- Sama walka była bardzo brudna, pełna fauli. Trzy razy słownie ostrzegałem Gołotę za ciosy poniżej pasa, zanim zacząłem odbierać mu punkty. Zdyskwalifikowałem Gołotę, a to co stało się dalej, przeszło do historii boksu. Dyskwalifikacja wywołała jedną z największych bójek w historii sportu – wspominał w ubiegłym roku słynny sędzia.
Kelly był trzecim człowiekiem w ringu podczas wojny Arturo Gattiego z Wilsonem Rodriguezem czy unifikacji pomiędzy Władimirem Kliczko i Sułtanem Ibragimowem.
Niech mu ziemia lekką będzie