FLOYD: OFEROWAŁEM MU WYPŁATĘ ŻYCIA
Floyd Mayweather (42-0, 26 KO) nie czuje się winny upadku negocjacji z obozem Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO). Team Filipińczyka przerwał rozmowy, gdy "Money" nie zgodził się na równy podział zysków z walki.
- Ten pojedynek był priorytetem. To jakiś żart. Oni wcale nie zamierzali wypuszczać Pacquiao do walki ze mną - uważa niepokonany Mayweather. - Mam dowód. Najlepsze wypłaty w życiu Pacquiao to 7-10 milionów dolarów. Ja oferowałem mu 40 milionów, a Bob Arum gadał jakieś bzdury o gwarantowanej sumie. Prawda jest taka, że Pacquiao nie zarabia 40-50 milionów za walkę, a takie rzeczy opowiada Arum.
Inna sprawa, że niewiadomą są również wypłaty "Money" Mayweathera, który z każdą kolejną wypowiedzią podaje coraz większe sumy, a jego ostatnie wyniki PPV są nieco niższe od tych, jakie notuje "Pacman".
Martinez by go rozjechał jak walec...
Co ten chłop się nagada i naszczeka to aż mnie jaja bolą jak słucham tego czarnego bełkotu...
Z Ortizem powinien walczyć jeszcze raz !
Ortiza ogólnie uwielbiam ale mnie wkurwił jak tak dał się zaskoczyć jak szczeniak z podstawówki...
Zresztą myślę że mógłby się ten skąpy człowieczyna zgodzić na 50/50 co to dla niego skoro aż tyle zarabia, a walka by się odbyła. Niestety to kwestia promotorska(czyt.Floyd nie chce tej walki).
1. Mayweather również walczył w umownym limicie (w dodatku świadomie go nie zrobił, by zyskać dodatkową przewagę nad znacznie mniejszym Marquezem).
2. Ważenie w dniu walki zawsze obejmowało obydwu zawodników. Nie mam pojęcia, skąd wziąłeś taką informację.
3. Podczas walk Pacquiao obowiązują stanowe badania antydopingowe, którym poddają się wszyscy. Nikt Filipińczykowi nigdy niczego nie udowodnił, ale oskarżenia klanu M. są dla części kibiców warte więcej, niż negatywne wyniki jego testów krwi i moczu.
Apeluję o rozwagę.
kto ma pierwsze, drugie i trzecie miejsce (poza waga ciężką) w historii sprzedarzy PPV? Czy nie przypadkiem Floyd? Ah tak! Czy drugie i trzecie miejsce nie były to przypadkiem dwie ostatnie walki Moneya? Ah tak!
Życzę tu niektórym więcej obiektywizmu.
Co do samej walki floyd-Manny, podział pieniędzy powinien wynosić 50-50 bez żadnych dyskusji.
Wypowiedz Floyda i już użytkownicy robią wjazd na Floyda.
Kur** ludzie Manny też mówił że walka priorytet ale jak przychodzi do wypłaty to i jeden i drugi sie nie zgadza;/. głupie podjazdy bo czarny bo taki.
Spojrzcie na Aruma i Roach'a oni najbardziej nie chca walki. Ale nie zrobmy walke jak Floyd z wiezienia wyjdzie, przeciez bedzie w życiowej formie, buahahah
Po walce z JMM cały team ostygł i taka jest prawda. jak juz ktos sie boi tej walki to Arum.
Ale to jest tylko moja opinia.
http://www.fighthype.com/pages/content11628.html
Tu macie odpowiedz na to kto ile na prawde zarabia.
Poza tym, co z tego że Pacquiao ma więcej wykupień PPV, jak i tak kręci mniej pieniędzy od Mayweathera, bo pakiet na walkę Floyda z Ortizem był 5$ droższy niż na walkę Pacquiao - Marquez III. Liczy się dochód z PPV, a ten Floyd osiąga większy.
Tam było wyliczone na strony.Chodzi o to ,która osiąga jaki zysk,mają zbliżone.A to jak się dzielą wewnątrz to ich sprawa i drugorzędna,negocjują dwa obozy!.
50/50 dla mnie jedyne sprawiedliwe podejście inaczej nigdy walki nie będzie.
Miłego dnia.
to dostałem odpowiedź od jednego z użytkowników, że może Pacquiao chodziło o coś innego ?
pusty śmiech mnie wtedy ogarnął:)
Odrzucenie daty 5 maj = brak jakiejkolwiek logiki w dyskusji o innych aspektach negocjacji.
tyle
Na światło dzienne wychodzi rzeczywista pozycja Aruma jako dominatora w układzie ze swoimi zawodnikami.Trochę nie dziwię się ,że Floyd go tak nie cierpi i poniekąd on uświadamia wypłatami Pacquiao to jak żeruje Arum na bokserach.Ponieważ wiedząc jaka jest sprzedaż PPV z walk Filipińczyka i cena ,wyliczając zysk i widząc wypłaty Mannyego można dojść do wniosku ,że Arum to lichwiarz ,złodziej,za cenę doprowadzenia do sławy,zabiera krocie to jak pakt z diabłem.
Co Ty pierdolisz za farmazony.Gdyby nie Arum to nikt nie wiedziałby kim jest Pakłajo,a On sam mogłby pomarzyć o tym co teraz ma.To jest biznes.Czy Twój szef to też złodziej,bo zarabia krocie,a Tobie odpali 2000 miesięcznie??
WTF? Arum bez Pacquiao by nie zarabiałby tak dużo, a Pacquiao bez Aruma byłby jednym z najlepiej zarabiających sportowców. Gdy Pacquiao doszedł do obecnego statusu gwiazdy boksu, od razu powinien odciąć się od wujka Boba.
Nie chce mi się tobie tego tłumaczyć jaka jest różnica poza tym nie mam szefa.
Tak,dlatego też Floyd woli być pewnie panem własnego losu.Robi to samo za dwa razy większe pieniądze.Wspominanie o Pacmanie jako o niewolniku Aruma nabiera sensu ja byłem pewny ,że Manny dostaje więcej z tych zysków,wychodzi co innego.Ale jak widać Laik nie zrozumie.
Chyba tej walki nie zobaczymy,przed ich wiekiem emerytalnym:)
To nie są brednie. Manny o wiele, wiele więcej przynosi zysku niż Floyd. Powód jest prosty - Mayweather od 2008 roku stoczył 3 walki, a Pacquaio 9. Pac generuje o wiele więcej pieniędzy niż FJM.
Nie chodzi o to co kto woli.To nie takie proste.Jeden ma smykałkę do robienia interesów,drugi nie.Pacman nawet mówić po angielsku nie potrafi,bez kogoś takiego jak Arum nie wybiłby się.
To napisałem o tym-"Za cenę doprowadzenia do sławy" Wiesz tylko ile można komuś płacić za to ,myślę ,że inny menadżer by go poprowadził za o wiele mniej ale Bob ma z nim kontrakt mu sprzyjający i go nie odda.
Ale ostatnio gdzieś czytałem o tym jak Sauerland działa.Ojciec Menadżer -15% ,syn promotor -25%.Zawodnik oddaje na trenera i takie tam tak naprawdę zabierają pół.Mi się takie standardy nie podobają ,że biznesmeni krocie zbijają na czyjejś ciężkiej pracy,na czyimś talencie.Wiemy jak King działał z Tysonem ja jestem przeciw takim trendom.Rozumiem pomoc i 10% zysku.A skoro on ma kilku zawodników i każdemu pod pół zakosi to zarabia kilka razy więcej niż oni.
Gadasz jakbyś się wczoraj urodził.To jest biznes.Masz pretensje do właściciela firmy budowlanej,że zgarnia lwią część zysków,a ludzie zapieprzają??
Powtarzam,to jest biznes i dzięki ludziom ogarniającym ten biznes bokserzy mogą zarobić,są aktorami w tym przedstawieniu i za to otrzymują swoją działkę...
Twoje porównania do firmy budowlanej są całkiem bez sensu.W szczególności biorąc pod uwagę gwiazdę ,sportowca,dla którego przychodzi tylu ludzi i kupuje PPV jak ty nie widzisz różnicy to chyba znasz takich tynkarzy,murarzy,bo ja nie.Całkiem inny temat gdzie normalnej pracy nie ma co porównywać.Nie dogadamy się,na razie.
Jest gwiazdą, bo trenował ciężko i dawał kibicom widowisko, z każdym innym promotorem też byłby sławny.
rozumowanie na podstawie kalego
on gwarantuje mannemu a manny już mu nie
wiadomo ze ta walka wygenreowałaby najwieksze zyski dla ich obu , dotychczasowe walki z innymi rywalalmi przynosiły bardzo podobne wypłaty
Floyd sie dawno obsral na swoje zero w rekordzie ,
wyjdZie do paca pewnie po więzieniu bo w razie porażki będzie miał wytłumaczenie że floyd po odsiadce ( notabene 45 dni , prawie jak kurwa Tyson ) to juz nie to samo i inne takie czarne bajurzenia
jak ja żałuje że Oscar nie urodził się parę lat później bo nie byłoby tego zera w rekordzie a tak czarny pierdoli jak pacjent w swieckim szpitalu
naprawdę się nie dowiemy. Najbardziej czytelne dla większości jest
teraz to ,że Floyd nie zgodził się na równy podział zysków więc on jest
winny. Nie zwalałbym wszystkiego na niego ale póki co bardziej klarowna
jest jego "wina" , cokolwiek to znaczy ; )
Nie zmienia to faktu, że w swoich najważniejszych walkach (Barrera, Morales, Marquez) ten "filigranowy" Filipińczyk był zawsze cięższy od przeciwnika. Nawet walcząć z OSCAREM WAŻYŁ 1,5 FUNTA WIĘCEJ w dniu walki.
Gadka o małym Pacqiao to BZDURY!!!!(mały to on jest wzrostem)
"obsrał", czlowieku kto pierwszy sie "obsrał".
W styczniu Floyd mówi ze walka 5 maja a cały team na czele z Wielkim Arumem mówi że koniec maja , początek czerwca, na co Roach że w listopadzie jak FMJ wyjdzie z pierdla. Wiec sie pytam kto pierwszy zaczał szopke? ale nie czarnuch winny.
Manny z de la hoya zarobił prawie 7 milionow, ostatnio z JMM 6 milionów przy czym Floyd z Ortizkiem 25milionów. Teraz pytanie kto genruje wieksze zyski? Tak wiec nie dziwie sie ze Floyd nie chce równego podziału choc moim zdaniem jak i reszty powinno byc 50/50. ale nie bedzie. Pozdro
Generują podobne zyski dlatego Floyd pierdoli głupoty , a pi drugie to czarnuch