PRICE CZEKA NA DECYZJĘ FURY'EGO
Występ Davida Price'a (12-0, 10 KO) 24 marca na pierwszej gali z cyklu ''Heavyweight Regeneration'' (wystąpią na niej także Mariusz Wach, Artur Szpilka, Przemysław Majewski i Kamil Łaszczyk) nie jest jeszcze pewny. Wszystko zależy od decyzji mistrza Wielkiej Brytanii wagi ciężkiej, Tysona Fury'ego (17-0, 12 KO). Frank Maloney złożył Fury'emu ofertę walki z Pricem.
- Złożyliśmy oficjalną ofertę. Do czwartku Fury ma czas na zaakceptowanie naszych warunków. Chcemy tej walki jak najszybciej. Celujemy w kwiecień. David musi często walczyć - powiedział promotor. Jeżeli Fury odrzuci ofertę Maloneya, Price zmierzy się 24 marca z 42-letnim, mocno bijącym Francuzem Josue Blocusem (16-2, 15 KO), niegdyś niezłym amatorem, który nie osiągnął znaczących sukcesów w boksie zawodowym.
Fury pomimo gabarytow jest niezle skordynowany,ma latwosc zadawania ciosow i luz w ringu
Jest za to dosc dziurawy w obronie,technika tez nie grzeszy.Pomimo ze to wielki chlop,to jego ciosy wygladaja dosc mizernie.W ostatniej walce z Pajkiciem byl w tarapatach pomimo ze jego rywal nie slynie z mocnego ciosu.Sedzia bardzo mu pomogl
Price jest lepszy technicznie i mocniej bije.Wydaje sie byc nieco szybszy i miec lepsze wyczucie dystansu
Notowania Tysona po zwyciestwie nad Chisora bardzo wzrosly i jezeli na stole nie pojawi sie spora kasa,to raczej nie wyjdzie do Price,ktory jest grozny
Kownacki wraca na ring po długiej przerwie spowodowanej kontuzja. Z nim nie ma żadnych tajemnic. Chłopak studiuje, uczy się i leczy rękę. A ponieważ z ręką już lepiej, to ponoć wrócił do treningów, a więc zapewne w ciągu 3-4 miesięcy zobaczymy go na ringu
A Janik to faktycznie zagadka. W zeszłym roku mr Wasilewski pisał, że Łukasz wróci niedługo. Jednak sprawa chyba się skomplikowała. Jest konflikt menadżerski, i nie jestem pewien czy Łukasz wróci do boksu w ramach grupy 12KP. Generalnie poszło o to, że Janik nie chciał wyjść do Afolabiego twierdząc, że nie miał wystarczająco dużo czasu na przygotowania. Tak mniej więcej, bo dokładnego przebiegu rozmów nie znam.
A o co poszło w wyniku dalszego konfliktu i co się jeszcze stało, to już wie tylko Łukasz Janik i szefostwo 12KP.
Skoro go nie wzięli na obóz do Zakopanego i nie miał przygotowań to dobrze zrobił że odmówił.Olali jego to on olał ich.
To tak jakby napisac, ze walka Skeltona z Dallasem nie jest jeszcze pewna, bo Skelton zlozyl oferte Powietkinowi, ktory ma czas do czwartku na zaakceptowanie jego warunkow. Smiech na sali.