BLIŻEJ DO WALKI WŁODARCZYK-TARVER
- Szansę na walkę Krzysztofa Włodarczyka z Antonio Tarverem oceniam w tej chwili na 75 procent - mówi Andrzej Wasilewski, promotor jedynego obecnie polskiego mistrza świata zawodowców.
W poniedziałek głos na temat tego starcia zabrał także Tarver, który ma bilans 29–6 (20 przez nokaut). – Rozmowy idą w dobrym kierunku i myślę, że wkrótce podpiszemy kontrakt. To będzie niesamowita walka między bokserami o nokautującym uderzeniu. Włodarczyk wygrywał z najlepszymi w tej wadze, więc będę miał co robić w ringu – mówi były mistrz świata federacji WBC, IBF i WBA w kategorii półciężkiej. Panowie mają boksować – 21 kwietnia.
– Nic jeszcze nie podpisaliśmy, lecz skoro takie informacje pojawiają się w zagranicznych mediach... Tak naprawdę to też myślę, że jesteśmy blisko pojedynku. Trwają rozmowy z telewizją Showtime i już tylko ta kwestia wymaga dopięcia – zdradza Wasilewski. To jednak najważniejsza sprawa, bo Showtime jest głównym płatnikiem tej gali. Po drugie, uzgodnienie wszystkich szczegółów z amerykańską telewizją i określenie na sto procent konkretnej daty starcia umożliwi dopiero sfinalizowanie umowy z halą, w której odbyłaby się gala. Na razie pewne jest, że bokserzy spotkaliby się w USA – w mieście, gdzie mieszka wielu Polaków, najpewniej w Nowym Jorku lub okolicach. W tej chwili mamy kilka dat, między innymi trzecia lub czwarta sobota kwietnia, a więc 21 lub 28 kwietnia – dodaje Wasilewski.
Polski bokser, mistrz świata federacji WBC w kategorii junior ciężkiej (bilans: 46 zwycięstw, w tym 33 przed czasem, 2 porażki i 1 remis) już rozpoczął przygotowania. Za nim obóz w Zakopanem, gdzie jednak nie mógł normalnie trenować z powodu kontuzji ręki, której nabawił się podczas walki z Dannym Greenem w Australii. Lekarze zapewniają, że wkrótce po urazie nie pozostanie śladu.
Obiektywnie dałbym 50 - 50. Ta walka będzie największym wyzwaniem w karierze Diablo. Mam nadzieję że się zepnie i pokaże się z jak najlepszej strony. Ma wiele atutów po swojej stronie, tyle że ostatnio niezbyt dobry wizerunek medialny. Nie mydlmy tym sobie oczu, w każdym razie kursy będą pewnie jeszcze lepsze niż w walce z greenem.
W każdym razie, nie spodziewałem się, że yale zdecyduje się na taki krok, bo Tarver mimo tego, że jest zapuszczony, nie w treningu, to jednak kawał chłopa i wciąż z pewnością świetny pięściarz. Dodatkowo, udało się załatwić to jako dobrowolną obronę pasa.
Walka świetna medialnie, zapewni rozgłos Diablo, jeśli nawet przegra, to nie wstyd przegrywać z Hall of Fame, brawa za odważną decyzję.
No a co do samej walki, to już gdzieś pisałem - niech Tarver zacznie robić wagę, bo parę dni temu wrzucił fotkę z synem: https://p.twimg.com/AkS0jGgCQAA4kCf.jpg
I jak dla mnie to mu tam niezły brzuch urósł :P Robił chyba wagę na Kliczków ;)
Faktem jest jednak, że byłaby to zdecydowanie najtrudniejsza przeprawa Włodarczyka w której z pewnością faworytem by nie był. Pozostaje czekać na oficjalne potwierdzenie Wasyla...
Tak sobie teraz myślę że gdyby Adamek nie ruszył za pieniędzmi na podbój ciężkiej i został w cruiser to wcześniej czy później doczekałby się dobrze płatnych walk, moim zdaniem to on mógł pierwszy dorwać Roya Jonesa przed jego wycieczką do Australii i Rosjii, taka sama sytuacja tyczy się Tarvera. Wiadomo kasa za walki z Klitschko i Arreolą jest dużo większa ale w junior ciężkiej do tego że byłby mistrzem świata nie miały źle jeżeli chodzi o kasę.
Pomimo tego "dostatku" to problem bogactwa nas nie dotyczy :] Mnie tam zadowoli tylko jak Masternak spełni pokładane w nim nadzieje.
"looks like we headed down that road unless his people come to there senses before we get it sign." - haha, to jego wpis o unifikacji z Diablo :D
Są już chyba prawie dogadani, ale wiadomo "prawie" robi nieraz dużą różnicę ;)
Zastanawiajaca jest jedna kwestia,w przypadku wygranej Diablo moglby on podkopac notowania Adamka wsrod amerykanskiej polonii...
W dodatku zwyciestwo w tej walce otworzylo by mu droge do walki ze zwyciezca Cunn-Hernandez, a pozniej Lebedev. Obie te walki za spore pieniadze!