DON KING ZADOWOLONY Z FLORESA

W sobotę na gali w Springfield kolejne zwycięstwo zanotował BJ Flores (27-1-1, 17 KO). 33-letni amerykański cruiser pokonał przez techniczny nokaut w 6. rundzie weterana Hugo Pinedę (39-6-1, 28 KO). Od 2. starcia Kolumbijczyk walczył z kontuzją oka.

- Cały czas kalkulowałem, ale na początku zacząłem agresywnie. Po trzeciej rundzie wiedziałem, że go dopadnę. W drugiej rundzie zadałem celny lewy sierpowy i Pineda doznał kontuzji nad prawym okiem. W czwartym starciu posłałem go na deski. Zawsze gdy go trafiałem miałem wrażenie, że go "podłączam". Biłem w różnych płaszczyznach, góra-dół. Nie mógł sobie z tym poradzić – twierdzi były pretendent do mistrzostwa świata.

Legendarny promotor Don King był zadowolony z występu swojego zawodnika.

- Dałem Floresowi kredyt zaufania. On w zamian dał publice dobre show. Ludzie w Springfield i sam BJ chcą wielkich walk i mistrzowskich potyczek – powiedział "Dziadek" King.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: pankracy
Data: 31-01-2012 10:13:19 
Ten to jest niezły.27 walk na koncie i żadnego pięściarza z nazwiskiem.Miał propozycję od teamu Adamka gdy ten jeszcze dzierżył pas IBF w crouser to stchórzył.Niech dalej komentuje walki bo tu mu wychodzi najlepiej.
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 31-01-2012 11:04:05 
Może Dziadek go wyśle na Guilermo jak nie dogada się z Lebedevem?
 Autor komentarza: canuck
Data: 31-01-2012 23:14:27 
Nie wiem co o nim tak naprawde myslec.

BJ to dosc inteligentny oraz elokwetny facet, a do tego bardzo sympatyczny. Dawal sobie niezle rade jako komentator telewizyjny.

Ale jak przychodzi co do czego, to duzych walk jak nie bylo tak nie ma. Pewnie wszyscy chcielibysmy wiedziec dlaczego!?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.