24 MARCA POLSKA GALA W USA
24 marca w Atlantic City odbędzie się gala, na której zobaczymy aż czterech polskich pięściarzy. Impreza jest owocem współpracy pomiędzy grupami Global Boxing Promotions, Frank Maloney oraz 12Rounds Knockout Promotions. Jest to pierwsza z trzech gal, która będzie współorganizowana przez te trzy grupy.
W walce wieczoru wystąpi Mariusz Wach (29-0, 14 KO), który zawalczy na dystansie 12 rund z Tye'em Fieldsem (49-4, 44 KO) o tytuł WBC nternational. 10-rundową walkę stoczy brązowy medalista olimpijski z Pekinu David Price (12-0, 10 KO). Jego rywalem będzie Josue Blocus (16-2, 14 KO).
Na dystansie 8-rund po przegranej powróci Przemysław Majewski (17-1, 11 KO). Pierwszy raz od operacji ręki, w ringu zobaczymy utalentowanego Artura Szpilkę (9-0, 7 KO) w pojedynku na dystansie 6-rund. Również na tym dystansie zawalczy Kamil Łaszczyk (7-0, 5 KO), który wczoraj wygrał swoją pierwszą w karierze walkę wieczoru.
Taa... uznaną marką, która od lat dostarcza Łotyszów, Węgrów, a ostatnio Argentyńczyków - każdy podobny bum.
Świetna gala się szykuje - media świetnie odbiorą 3 pojedynki prospektów wagi ciężkiej na jednej gali. Wielkie gratulacje dla Kołodzieja.
Świetna sprawa. Mam nadzieję, że nikt nie złapie kontuzji bo taki skład to prawdziwa uczta dla polskiego kibica.
Wypadałoby, żeby mistrz Europy walczył w walce wieczoru, a nie prospekt wagi ciężkiej, ale przecież powołując przykład MMA, walka wieczoru Khalidova, ale na plakacie Pudzian z Najmanem ;)
Oby mu się udało, bo to wstyd dla naszej TV, że nie pokazuje walk tak świetnego zawodnika jak Grzegorz, tym bardziej, że jest to bokser absolutnie unikatowy.
O ile w ogóle będzie boksował. Nie wierzę, że jego promotor jest w stanie zapewnić mu wielkie walki. Na chwilę obecną priorytetem powinno być wyrobienie popularności, rozpoznawalności Grześka, zarówno w Polsce, ale przede wszystkim w Stanach. Po walce z Sylvestrem jest na to niepowtarzalna okazja, bo zrobiło się o nim głośno.