CHARLES: DERECK JEST W ŻYCIOWEJ FORMIE
Trener Derecka Chisory (15-2, 9 KO), Don Charles uważa, że walka z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) przyszła dla ''Del Boya'' w idealnym momencie. Według Charlesa Chisora właśnie wchodzi w swój ''prime'', natomiast Witalij starzeje się. Trener Chisory uważa również, że styl Brytyjczyka nie będzie pasował Ukraińcowi.
- W życiu wszystko polega na odpowiednim timingu. Witalij nigdy nie będzie już młodszy, on może być w dobrej formie, ale to Dereck wszedł właśnie w swój ''prime''. Około trzydziestki mężczyzna zdobywa nową siłę. W dodatku Styl ''Del Boya'' świetnie nadaje się do walk z wysokimi przeciwnikami. Dereck jest w życiowej formie. Popatrzcie na niego. Dopracowaliśmy wreszcie wszystkie elementy i wyeliminowaliśmy błędy. Kluczem będzie kontrolowana agresja. Dereck wygra i przywiezie pas do Anglii - powiedział Charles. Pojedynek Kliczko-Chisora odbędzie się 18 lutego w Monachium.
Poza tym, Heleniusa z Witem łączy chyba tylko wzrost i mocne uderzenie z obu rąk, poza tym - Robert jest mało mobilny w ringu, każdy przeciwnik łatwo wchodzi z nim w półdystans, z Witalijem jest zupełnie odwrotnie. Chisora raczej nie poradzi się z Witem, który znakomicie "jabuje", nie pozwala na przejście do półdystansu, a przy próbach ataku Dereka, będzie się w swoim stylu odchylał całym ciałem - kontrując swoimi dyszlami.
W pojedynku z Adamkiem""
Wywołujesz copa)
Tak jak Darek zrobi lepszą formę będzie ciekawie, osobiście w KO nie wierzę a to by dobrze wróżyło
Tu tkwi klucz do walki w półdystansie, nie wiem co na to trenerzy przeciwników
Coś w tym jest, niby unik a tu z prawej bum i ciemno przed oczami. Napisz do Chisory on nie analizuje walk, możesz go uchronić przed KO.
Kliczkowie to DOMINATORZY( nie sluchajcie Amerykanow bo dla nich Lewis byl nudny)
Kliczko to nowy etap w historii boksu i watpie by ktos byl wstanie to podwarzyc.
Adamek BYL ZA MALY, nie chodzi o aklimatyzacje po prostu po ciosach od kliczki (na garde) lecial po ringu, adamaek przed odejsciem Kliczkow nie ma szans na prawdziwe mistrzostwo.
Cóś by się wybrało myślę że najlepszy w tej kwestii byłby Wilder może Prince czy jak to się pisze
Dlatego to Vit wzioł sobie go na przetarcie
Przegrana na punkty byłaby dla D.Ch. sukcesem.
-----------
Ananas dał radę to i Darek da radę
- "dyszle" z dystansu jako wstepne rozmiekczanie przeciwnika oraz trzymanie go na dystans;
- odchylanie tulowia do tylu, bez wycofania nog do tylu, tak aby moc oderzac z defensywy, o pozniej przechodzic plynnnie z obrony do ataku, po szybkim powrocie tulowia do pionu.
- Jak @endriu slysznie zauwazyl takie ustawienie nog dodatkowo przeszkadza przeciwnikowi.
- uderzenia z obu rak z roznych plaszczyzn oraz katow.
- neutralizowanie przeciwnika w zwarciu o ile do tego dojdzie.
Jak Chisora zacznie "cepowac" z doskoku, a przy tym sie odkrywajac oraz tracac balans, to bedzie po nim dosc szybko. Jezeli bedzie schodzil z lini ciosu, chowajac sie z podwojna garda oraz balansujac tulowiem i glowa, to jego szanse sa nieco wieksze.
Ale Vitek jest dosc szybki jak na swoje gabaryty, takze za kazda probe przejscia do poldystansu trzeba "zaplacic." Jezeli bedzie to tylko walka na dystans to bedzie to jednostronne obijanie Chisora.
Moja konkluzja: W najlepszym przypadku dla Chisora wysoka przegrana na punkty. W najgorszym KO/TKO pomiedzy 6-ta a 8-ma runda jak bedzie sie staral usilnie naciskac.