HANKS - KOLEJNA AMERYKAŃSKA NADZIEJA
Bokser wagi ciężkiej. Niepokonany. Amerykanin – te trzy kryteria spełnia Joe Hanks (18-0, 12 KO). 28-letni prospekt z Newark, który od ponad czterech lat zajmuje się zawodowym pięściarstwem. "The Future" nie ma bogatej kariery amatorskiej, ale był zapraszany na obozy treningowe m.in. do Władimira Kliczki i Chrisa Byrda.
- Myślę, że jestem jednym z najciekawszych prospektów w wadze ciężkiej. Pochodzę z New Jersey, na ringach amatorskich stoczyłem 25 walk. Podczas obozów przygotowawczych trenowałem z Władimirem Kliczko i Chrisem Byrdem. Nie byłem wtedy jeszcze zawodowcem. Pobrałem od nich bardzo cenne nauki. Widziałem, jak przygotowują się zawodowcy. Poznałem ich metody treningowe, sposób żywienia.
- Jestem wielkim facetem, który potrafi się płynnie poruszać. Boksuję z kontry, mam niezwykle szybkie ręce. Potrafię bić kombinacjami złożonymi z pięciu ciosów. Zdolności ruchowo-atletyczne zdobyłem dzięki grze w koszykówkę. W dzieciństwie uprawiałem różne sporty. Nie jestem typowym "ciężkim", który zadaje jeden lub dwa ciosy
4 lutego przed Hanksem kolejna zawodowa próba. Jego umiejętności sprawdzi wysoki Rafael Pedro (21-9-1, 15 KO), który gabarytami przypomina ukraińskich braci.
- Nie wiem wiele na temat najbliższego przeciwnika. Pedro to duży facet. Mierzy ponad dwa metry, podobnie jak Władimir i Witalij. To będzie dla mnie cenna lekcja - powiedział Hanks.
Nie zwróciłem na nią uwagi xD.
Dla mnie amerykańskie nadzieje, to Mikey Garcia, Gary Russell jr, czy Demetrius Andrade.
Bo waga ciężka to najbardziej prestiżowa i dochodowa kategoria, i Amerykanów strasznie boli fakt, ze się w niej nie liczą od dłuższego czasu. Tzw "pain in the ass".
Ciężko coś z nim znaleźć ale wydaje się taki dość swobodny w tym co robi:)Może spełni ich nadzieje..
Tak było wiele lat temu, teraz najbardziej dochodowe walki zazwyczaj są prowadzone w przedziale między lekką, a średnią. I myślę, że to się nie zmieni w najbliższych latach, a jak odejdą bracia Kliczko, to w ciężkiej mogą na wiele lat zniknąć milionowe sumy.
Jeśli chodzi o telewizje transmitujące boks, to myślę, że raczej pójdą w kierunku kategorii piórkowej i niższych (ogromny rynek latynoski i azjatycki), niż na siłę będą próbowały reanimować żywego trupa kategorii ciężkiej.
W tej walce której link przesłał DAB Hanks walczy z kolesiem z CW i ładuje w niego jak w kaczy kuper, a efektów brak. Także porównując do LL czy SB jest jedna wielka różnica - siła ciosu ! Myślałem może że ten przeciwnik to jakiś nieprzewracający się koleś, ale wg boxrec raczej nie ma z tym problemów.
Takie same mam opinie po zobaczeniu tej walki.
Tak cios wydaje się słaby.Pisałem tylko o sposobie poruszania ,wizualnie mi ich przypomina ale uderzenie widać nie waży za wiele.
Zobaczymy jak bendzie dalej?
Jerzy Kulej by rzekł... polecam mu treningi z młotem i oponą.
h: lubie placki, nic ponadto