ZGŁOSZENIOM NA TURNIEJ GP NIE MA KOŃCA
Organizatorzy Turnieju Grand Prix Pucharu Polski w Karlinie przyjęli już ponad 170 zgłoszeń zawodników z klubów z całej Polski. Najliczniejsza - jak na razie - jest ekipa PKB Poznań, która w Karlinie wystartuje w komplecie. Oczywiście poza Michałem Chudeckim, który aktualnie szlifuje swoją formę za Oceanem w Global Boxing Gym w North Bergen.
- Cieszymy się niezmiernie, że tak duża liczba zawodników, a także trenerów i działaczy pięściarskich odwiedzi naszą Gminę. Dołożymy wszelkich starań, by impreza przeprowadzona była na najwyższym poziomie. Na dziś stoimy przed dylematem, czy w naszej niedużej sali ustawić dwa ringi. Może to ograniczyć dostęp publiczności do uczestnictwa w tym sportowym, pięściarskim święcie, ale z drugiej strony - jak wiem - bywały turnieje, w których walki kończyły się nad ranem, a tego chcemy uniknąć - powiedział Burmistrz Karlina, Waldemar Miśko.
Transmisja na BOKSER.ORG rozpocznie się od czwartku, jakkolwiek jest duże prawdopodobieństwo, że pierwsze walki w trzech kategoriach wagowych odbędą się w środę o godzinie 21:00, podobnie jak miało to miejsce w Pile.
- Istnieje takie prawdopodobieństwo, natomiast złoży się na to kilka czynników, z których najważniejszy to czynnik sędziowski. Jeśli sędziowie wyrażą zgodę na sędziowanie w środę i zrobią to w imię popularyzacji pięściarstwa to walki się odbędą. Jesteśmy w stałym kontakcie z Panem Zbyszkiem Górskim i liczę, że uda nam się wspólnie wypracować porozumienie w tej sprawie - dodaje Marek Matela koordynujący przygotowania do imprezy.
Za nieco ponad tydzień w Karlinie rozpocznie się rywalizacja o wyjazd na turniej kwalifikacyjny do Stambułu. Mimo iż zapewne Trener Kadry Olimpijskiej ma w głowie nazwiska zawodników, których tam zamierza zabrać, to być może w karlińskim turnieju GP pojawi się ktoś nowy. Nas najbardziej interesuje powrót do kraju Karola Ozimkowskiego, który zapowiedział walkę o olimpijski paszport, ale także występ największego pechowca ostatnich lat, Krzysztofa Sadłonia. Bardzo ciekawie zapowiada się również rywalizacja w wadze ciężkiej, gdzie pod nieobecność Michała Olasia barw Warszawskiego Fenixa bronić będzie Hubert Iwanow - najnowszy nabytek trenera Huberta Migaczewa.
Czy walki odbędą się w środę, czy też nie, nie zmieni to faktu, że reaktywowane po powrocie do Zarządu Polskiego Związku Bokserskiego Zdzisława Nowaka, Turnieje Grand Prix stają się coraz popularniejsze i dają możliwość konfrontacji wszystkim zawodnikom po 18. roku życia. Kwalifikacje do Mistrzostw Polski przez Turnieje Grand Prix wydają się być sensowne, choć głosy w środowisku są podzielone. Być może w uzasadnionych przypadkach Zarząd PZB będzie przyznawał tzw. "Dzikie Karty", co pozwoli na start tym, którzy podczas Turniejów Grand Prix nie mogli się sprawdzić.