MOLINA DLA ARREOLI?
Ryan Burton, boxingscene.com
2012-01-24
Nie sprawdziły się zapowiedzi o podwyższeniu poziomu przeciwników Chrisa Arreoli (34-2, 29 KO).
"Koszmar" 18 lutego najprawdopodobniej skrzyżuje pięści z Ericem Moliną (18-1, 14 KO), który do tej pory nie pokonał na zawodowych ringach nikogo znaczącego. Ten pojedynek będzie częścią gali transmitowanej przez telewizję Showtime, w walce wieczoru Paul Williams (40-2, 27 KO) zmierzy się z Nobuhiro Isihidą (24-6-2, 9 KO).
Molina jest promowany przez słynnego Dona Kinga. Zawodowy debiut zaliczył w 2007 roku, przegrywając przez nokaut w 1. rundzie. Mierzy 196 cm przy wadze około 100 kg.
Arreola to kolejnu przyklad jak mozna utrzymywac wysokie notowania w rankingach i u kibicow
Przeciez na dobra sprawe on nie pokonal zadnego wartosciowego rywala,majacego ponad przecietne umiejetnosci.
Raz walczyl z wybitnym rywalem(Kliczko) i przegral srmotnie.Raz zmierzyl sie ze sprytnym,szybkim i doswiadczonym bokserem(Adamek) i tez przegral dosc wyraznie
Jest w USA obecnie kilku zawodnikow na podobnym poziomoie.Niektorzy albo dostali lanie juz od mistrzow K.inni sa kandydatami do takowego bicia.Moze HBO albo Showtime zorganizowaloby walki tych piesciarzy.Mam na mysli Wildera,Arreole,Lawrenca,Mitchela,Thompsona,Chambersa i moze wtedy wylonilby sie w miare wiarygodny pretendent
Bo jak narazie europejsy piesciarze walczac z nieco lepszymi rywalami niz ich amerykanscy odpowiednicy.