ATLAS KRYTYKUJE MAYWEATHERA
W rozmowie z BoxingScene ceniony trener i ekspert ESPN, Teddy Atlas, potępił Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO), z którego winy padły negocjacje w sprawie największej walki w historii boksu zawodowego. Niepokonany "Money", uważany przez wielu za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, nie zgodził się na równy podział zysków w pojedynku z najpopularniejszym zawodnikiem - Filipińczykiem Mannym Pacquiao (54-3-2, 38 KO).
Atlas dał się wcześniej poznać jako zwolennik Mayweathera, jednak ostatnie wydarzenia z udziałem amerykańskiego króla P4P sprawiły, że szkoleniowiec zmienił nieco zdanie na temat osoby Floyda. - Mayweather miał u mnie kredyt zaufania. W wielu kwestiach byłem po jego stronie, bo wydawało mi się, że jest ona bliższa moim przekonaniom. Po tych wszystkich bzurach i podchodach z obydwu stron, on nie może życzyć sobie ponad 50% zysków. To niemożliwe - twierdzi Atlas.
- Jeśli chcesz, żeby ludzie wierzyli, że to nie ty blokujesz walkę, nie możesz stawiać takich żądań. Nie, kiedy twoim przeciwnikiem ma być prawdopodobnie najpopularniejszy bokser na świecie, największe nazwisko. Chyba nikt nie powie, że Pacquiao nie zasługuje na 50% zysków z tej walki. Ten facet jest przecież maszyną napędową tego sportu. Mayweather nie ma żadnych argumentów, które dawałyby mu przewagę nad Mannym i prawo do lwiej części łupu. Jeśli mam być szczery, Mayweather powinien się cieszyć ze swoich 50%, bo i tak będzie to największa wypłata w historii boksu.
toż nawet Kliczko w walce z Hayem zgodził się na te 50-50.
W Wielkiej Brytani było PPV. Gdyby zrobili tak, że każdy bierze tyle ile zarobi od swojej telewizji itp, to Kliczko miałby 5 razy mniej... Więc jeżeli już ktoś tu zyskał to nie Haye...
bredniami jest pisanie ze money generuje wieksze zyski
bo ostatnio jakos fakty temu przecza , zarabia wiecej ale to co innego bo niema aruma jako promotora PPV ostatnio sprzedają podobnie
floyd czeka az pacman sie zestarzeje i straci szybkośc bo zawodnicy tacy jak pacman starzeją sie szybciej niz mistrzowie obrony np pjj i hopkins
Chora ambicja Floyda, a nie chec niedoprowadzenia do walki zmusila Floyda do takiego zachowania. To nie dobrze, bo caly swiat widzial kto nie chce tej walki teraz laicy znow mysla ze to Floyd ja blokuje.
A tak poza tym, to widzę progres u kolegi, pierwszy znak interpunkcyjny postawiony. Jedna kropka :)