KHAN BOJKOTUJE IBF
Piotr Jagiełło, Informacja własna
2012-01-23
Kontrowersyjna porażka Amira Khana (26-2, 18 KO) z Lamontem Petersonem (30-1-1, 15 KO) wciąż buzuje krew w żyłach młodego Brytyjczyka. Były mistrz świata zapowiedział bojkot federacji IBF. Niedomówienia pojawiły się wokół tajemniczego Mustafy Ameena, który miał ingerować w karty sędziowskie, a powiązany jest z International Boxing Federation.
25-letni "King Khan" przegrał niejednogłośną decyzją sędziów, po drodze dostając dwa ostrzeżenia od ringowego Josepha Coopera.
- To nie jest fair. Nigdy więcej nie zawalczę o pas IBF. Federacja WBA nakazała rewanż, zgadzam się z tą decyzją – poinformował na Twitterze podopieczny Freddiego Roacha.
a co do sytuacji to wynik kontrowersyjny, ale co weekend oglądam większe wałki, a tam co najwyzej sytuacja sporna, jesli chodzi o werdykt, bardzo dobrze ze organizacja nic nie zarządzała.
W 100% się z tobą zgadzam, płaczka-Amir. Czekam z niecierpliwością, aż ktoś definitywnie przebije balonik Roacha, mam nadzieję, że już w najbliższej walce.
HAHAHA dobre,zgadzam się w 100% :)