KHAN WRÓCI W KWIETNIU LUB MAJU
Redakcja, RingTV
2012-01-22
Manager Amira Khana (26-2, 18 KO) zdradził, że obóz Brytyjczyka złożył bardzo atrakcyjną finansowo ofertę rewanżu Lamontowi Petersonowi (30-1-1, 15 KO). Jeśli w najbliższym czasie "Havoc" nie zdecyduje się na drugą walkę z Khanem, Amir poszuka innego przeciwnika.
- Mamy kilka możliwych terminów powrotu. W grę wchodzą 19 kwietnia, 5 maja i 19 maja. Czekamy na decyzję Lamonta Petersona - zdradził Asif Vali.
- Złożyliśmy ofertę Petersonowi. Dajemy mu teraz kilka dni na zastanowienie. Jeśli nie zdecyduje się na rewanż, pójdziemy dalej bez niego. Tak, 5 maja [tego dnia wystąpi Floyd Mayweather - przyp. red.] jest jedną z możliwych dat, ale na ten temat nie mogę nic więcej powiedzieć.
Oooops, uzylem slowa "Arab" wiec posypia sie sprostowania...
Sprostowania ? Nie, raczej zasłużone szyderstwa, 'lol' ...
Co to ma być: "Angielski Arab" - określenie Twojego wierzchowca ?
Jeśli już to 'angielski Arab', ale poza tym można to ładniej napisać, 'nieprawdaż', 'lol' ...
Zapewne walka będzie dobra. Stawiam jednak na agresje i myślenie w ringu ze strony Khana.A czy on taki schematyczny to bym nie powiedział taki styl poprostu ma.
Jak zwał tak zwał.
Co to ma być: "Angielski Arab" - określenie Twojego wierzchowca ?
Jeśli już to 'angielski Arab', ale poza tym można to ładniej napisać, 'nieprawdaż', 'lol' ..."
Oczywiscie mialo byc "brytyjski Arab"...lol... Teraz lepiej? Dodam, ze nie napisalem tegop w zadnym negatywnym kontekscie. Zreszta, nie ma to az takiego znaczenia, niepradaz?
czy on taki schematyczny to bym nie powiedział taki styl poprostu ma."
Nie sadzisz, ze aktualny styl Khana zostal mu niejako narzucony przez Roacha i nie jest taki sam jak np. 3 lata temu?
100% Racji. W sumie jak go oglądam przypomina mi styl Pacmana a jak wiadomo trener jeden.
@cop
Sprostowania ? Nie, raczej zasłużone szyderstwa..."
Szyderstwa??? Ktoz taki bylby w stanie to zrobic? Ty???
LOL
cop
100% Racji. W sumie jak go oglądam przypomina mi styl Pacmana a jak wiadomo trener jeden."
W ubieglym roku mialem okazje uslyzec na ESPN News XM Radio, rozmowe Maxa Kellermana i Steve'a Farhooda, ktorzy dyskutowali na temat osiagniec Roacha jako trenera. Zaciekawilo mnie spostrzezenie, ze w gruncie rzeczy Roach wybiera do wspolpracy tylko tych piesciarzy, ktorzy daja nadzieje na wszczepienie z gory okreslonego stylu. Wciaz znakomity szkoleniowiec, ale innego rodzaju jak np. Steward.
Mowiac to, Khan oczywiscie jest "produktem Roacha" i jako taki nalezy byc oceniany w chwili biezacej. IMHO, Amir to scisla czolowka tej kategorii.
Moje zdanie na temat tego boksera jest takie że to bardzo uzdolniony bokser. Jest szybki-technik. Roach uczy offensywy chciałbym aby Khan był trenowany przez człowieka który by go nauczył bardziej myślenia w ringu. Uważam że trener naszego Tomka byłby nawet lepszym dla khana od Frediego.Pozatym zawodnik uczy się boksu całe życie. "
Cos w tym jest. Calkiem mozliwe, ze Roach nie jest optymalnym rozwiazaniem dla Khana, ale dal mu cos, czego nie mozna odrzucic: wejscie na nasz rynek. Roach ma nazwisko, ktore znaczy wiecej niz pieniadze niektorych promotorow. Powodem, dla ktorego HBO zainteresoiwalo sie Khanem, byl Roach. Wspomniales Bloodwortha...Hmmm...trener, ktory jakims dziwny zbiegiem okolicznosci obarczany jest na tym forum "syndromem niemozliwosci osiuagniecia celu"...Odrobinke smieszne
Obrona Khana jak i Pacmana pozostawia sporo do życzenia, nie wiem czy to wynika z predyspozycji i stylu samych zawodników, czy też ze stylu Freddiego... "
Jezeli mowisz o Roachu, to jego styl trenowania oparty jest na szybkosci i oczywiscie ofensywie. Gdy chcesz uczyc kogokolwiek defensywy, nazwisko Mayweather pojawia sie niemalze natychmiast.
"Wspomniales Bloodwortha...Hmmm...trener, ktory jakims dziwny zbiegiem okolicznosci obarczany jest na tym forum "syndromem niemozliwosci osiuagniecia celu"...Odrobinke smieszne"
No cóż cop moge ci napisać ;D
Polscy forumowicze wiedzą lepiej od Tomka jak i jego Teamu co mu będzie dobre a co nie ... Smiech na sali.
Podpowiem ci coś. Bo nie wystarczy tylko trener.
Tylko jakiś poziom trzeba trzymać a widziałeś ostatnich rywali Saczenki... prosze cie.
ja doskonale o tym wiem , mój post był odpowiedzią na post Copa o zainteresowaniu Khanem przez HBO
...Polscy forumowicze wiedzą lepiej od Tomka jak i jego Teamu co mu będzie dobre a co nie ... Smiech na sali. "
Masz racje, smiech na sali... Jednak polska mentalnosc jest silniejsza od logiki...lol...,
Pozdrowionka
Nie jestem szczególnym krytykiem Bloodworth'a ale mimowolnie nasuwa się wniosek , dlaczego zawsze był tylko tym drugim trenerem. A HBO zainteresowało się Khanem ze względu na Golden Boy nie na Roach'a , zobacz ,że Seczenko czy Qullin mimo obecności Freddiego nie mają takiego medialnego Hype'u jak Amir"
Oczywiscie masz racje, ze GBP majac znakomity uklad z HBO bylo w stanie przeforsowac wielu piesciarzy na antenie tej kablowki. Mowiac jednak o Khanie, team marketingowy HBO zostal zaintereowany tym piesciarzem gflownie ze wzgledu na Roacha i jego zapewnienia, ze hoduje on nowego Pacquiao. Dlatego tez, jezeli ogladales jakiekolwiek 24/7 z obozu Filipinczyka, czest byly wspominiane wspolne treningi tych dwoch...
Z Maidaną według mnie zaprezentował się bardzo ładnie. Marcos to puncher spodziewałem się Ko na khanie pokazał że nie ma szklanej szczęki i piękne ko dał w 1 rundzie już. walka miała bardzo dobry poziom.
Zgadzam się,tylko chodzi mi o "wyrównaność",akurat tej potyczki,bo po tym jak Maidana wstał(co było dla mnie szokujące)dał kawał dobrej walki,a końcówkę wręcz miał lepszą,ja po takich starciach chętnie widziałbym rewanż,z Prescottem to była pewnie wpadka,ale też widziałbym rewanż,z Patersonem też walka w kręgu remisu i ta szopka sędziowska z McCloskeyem,po prostu uważam że te sprawy powinni wyjaśnić jeszcze raz,tylko że 4 rewanże to lekka przesada,bo to minimum rok kariery.
..Z Maidaną według mnie zaprezentował się bardzo ładnie. Marcos to puncher spodziewałem się Ko na khanie pokazał że nie ma szklanej szczęki i piękne ko dał w 1 rundzie już..."
Cios z pierwzej rundy byl znakomity nprzykladem talentu Khana. Mowiac jednak o calej walce, uwazam iz szczesliwie zakonczyla sie ona dla niego. "Plywal" po kilku ciosach Argentynczyka jakby swiat mial sie skonczyc. Oceniajac calosc walki, wygral Khan i to wyraznie, ale jego slaba strona jest odpornosc na ciosy...
"Cios z pierwzej rundy byl znakomity nprzykladem talentu Khana. Mowiac jednak o calej walce, uwazam iz szczesliwie zakonczyla sie ona dla niego. "Plywal" po kilku ciosach Argentynczyka jakby swiat mial sie skonczyc. Oceniajac calosc walki, wygral Khan i to wyraznie, ale jego slaba strona jest odpornosc na ciosy.."
Z drugiej jednak strony Maidana bije piekielnie mocno i to że nie skończył Khana świadczy jak najlepiej o Khanie,zaś uważam że po bombie od Prescotta 99% zawodników by nie wstało,i nie chodzi mi o samą siłę Kolumbijczyka,ale o okoliczności w jakich ten cios doszedł celu,to było po prost czyściutkie trafienie od niezłego punchera.
Z drugiej jednak strony Maidana bije piekielnie mocno i to że nie skończył Khana świadczy jak najlepiej o Khanie,zaś uważam że po bombie od Prescotta 99% zawodników by nie wstało,i nie chodzi mi o samą siłę Kolumbijczyka,ale o okoliczności w jakich ten cios doszedł celu,to było po prost czyściutkie trafienie od niezłego punchera."
Masz racje. Cios Prescotta byl idealnie na punkt i prawdopodobnie zakonczylby walke z kazdym innym przeciwnikiem rowniez. Maidana bije mocno, ale zauwaz iz to czym trafil Khana nie bylo zadnym czystym ciosem, a poniewaz byla to koncowka walki, rezultat mogl byc uzasadniony zmeczeniem obu piesciarzy.
No coz, czekam na rewanz Peterson-Khan, ale oczywiscie nie w Londynie...lol...
Tak tylko że mam wrażenie że mit szklanej szczęki Amira wziął się właśnie po walce z Kolumbijczykiem,a przecież Lennox też padał jak rażony z Rahmanem,z McCollem,ale czy słuszne byłoby stwierdzenie że Lennox był szklany?? Przecież pływał też z Vitem(i odwrotnie),nieciekawie też było z McCallem,a jednak nikt dziś nie twierdzi że Lennox był szklany.
Cop, kogo widzisz jako najlepszego, możliwego trenera dla Adamka? Pomijając kwestię finansów, obecnych zawodników pod okiem danego trenera, itp.?
Całkiem poza tematem:
Cop, kogo widzisz jako najlepszego, możliwego trenera dla Adamka? Pomijając kwestię finansów, obecnych zawodników pod okiem danego trenera, itp.?"
Hmmm...Bardzo trudne pytanie. Jestem zwolennikiem iz to piesciarze wybieraja tych, z ktorymi chca wspolpracowac. Jezeli Adamek chce Bloodwortha, to my wszyscy mozemy tylko sobie pofantazjowac, co by bylo, gdyby bylo...
Bedac jednak w nastroju, mysle iz Mayweather moglby zrobic z Adamkiem pewne elementy, ktore uczynilyby go lepszym defensywnie piesciarzem.
Ja mysle,ze jesli dojdzie do rewanzu to Khan wygra wyraznie na punkty,pokazal tez w pierwszej walce ,ze ma potencjal do skonczenia walki przed czasem.Peterson zaimponowal w koncowce determinacja i sila woli ale boksersko Khan zaakcentowal w mistrzowskich rundach swoja przewage..."
Dwoch znakomitych piesciarzy, ktorzy musze sie ze soba zmienic ponownie. ja preferuje styl Lamonta, ale prawdopodobnie jest to podyktowane oczywistymi pobudkami. Mysle jednak, ze beze wzgledu co sadzimy o Khanie i Petersonie, Tim Bradley jest tym, ktorego nalezy w tej dywizji obserwowac. Moze to byc nawet numer 3 w P4P.
Dwoch znakomitych piesciarzy, ktorzy musze sie ze soba zmienic ponownie. ja preferuje styl Lamonta, ale prawdopodobnie jest to podyktowane oczywistymi pobudkami. Mysle jednak, ze beze wzgledu co sadzimy o Khanie i Petersonie, Tim Bradley jest tym, ktorego nalezy w tej dywizji obserwowac. Moze to byc nawet numer 3 w P4P.
W rewanżu Khan-Peterson będę za Petersonem, podobała mi się pierwsza walka z Khanem w jego wykonaniu i choć wiele z jego ciosów to obcierki, były też ciosy na rękawice to zawsze miło zobaczyć gościa, który wychodzi do ringu z uznanym już na zawodowych ringach bokserem bez większego respektu i nie widząc większych szans w ringowych szachach wybiera wojnę w ringu i wygrywa trochę szczęśliwe, ale wygrywa. W ewentualnym rewanżu znów może być podobna walka, no chyba, że Amir ustrzeli Lamonta, no jest jescze ewentualność, że go zlekceważył w pierwszej walce i sporządzi mu solidne lanie w rewanżu, ale to chyba mniej prawdopodobna wersja. Zresztą kogo obchodzi czy zlekceważył? Przegrał, naważył sobie piwa i teraz musi je wypić.
W rewanżu Khan-Peterson będę za Petersonem, podobała mi się pierwsza walka z Khanem w jego wykonaniu i choć wiele z jego ciosów to obcierki, były też ciosy na rękawice to zawsze miło zobaczyć gościa, który wychodzi do ringu z uznanym już na zawodowych ringach bokserem bez większego respektu i nie widząc większych szans w ringowych szachach wybiera wojnę w ringu i wygrywa trochę szczęśliwe, ale wygrywa. W ewentualnym rewanżu znów może być podobna walka, no chyba, że Amir ustrzeli Lamonta, no jest jescze ewentualność, że go zlekceważył w pierwszej walce i sporządzi mu solidne lanie w rewanżu, ale to chyba mniej prawdopodobna wersja. Zresztą kogo obchodzi czy zlekceważył? Przegrał, naważył sobie piwa i teraz musi je wypić.
"
Bardzo trafna ocena. Bez wzgledu jakie mamy opinie o rezultacie pierwszego spotkania, walka byla emocjonujaca i nie spodziewam sie niczego mniej w icvh rewanzu.
Bez wzgledu jakie mamy opinie o rezultacie pierwszego spotkania, walka byla emocjonujaca i nie spodziewam sie niczego mniej w icvh rewanzu.
Nie twierdzę absolutnie, że w tej walce był jakiś perfidny wał, widziałem lekką przewagę Khana, ale zwycięstwo Petersona mnie nie zasmuciło - nagrodziło jego wolę walki i ambicję, może tak nie powinno być, ale walka była dość wyrównana i tak, jak można mieć różne opinie odnośnie Pacman - Marquez III tak samo odnoście Khan - Peterson.
Dla mnie to w ogóle jest ciekawa sytuacja, Pacowi ewidentnie ten Marquez nie leży, a po tej walce większość ludzi skreśliła już Filipińczyka w ewentualnej walce z Floydem, ja go nie skreślam choć niewątpliwie będzie mu trudno pokonać geniusza.
Hmm... ciekawe co piszesz, natomiast ja bardziej niż w defensywie, u Adamka widzę braki w ataku. Co sądzisz na ten temat? Pokusisz się o jakąś analizę?"
Adamek w erze "kolosow" nigdy nie bedzie piesciarzem, ktorego bedziemy mogli oklaskiwac w pojedynkach zakonczonych spektakularnymi nokautami. Oczywiscie od kazdej reguly sa wyjatki... Jego warunki fizyczne nie preduysponuja go ku temu bysmy mysleli o nim jak o Tysonie czy nawet Holyfieldzie. Bez wzgledu czy walczy z Grantem, Estrada, Arreola czy bedzie to Mitchell, kazdy pojedynek ogladany przez nas bedzie z pewnoscia dla niego ciezka przeprawa, gdyz musi byc nie tylko bardzo uwazny w obronie ale jednoczesnie musi punktowac ofensywnie by wygrac walke. Czy Goral moze zrobic cos ze swoim sztabem (czy moze nowym trenerem?) cos innego by wzbogacic swoj ofesywny arsenal? Watpie. Z pewnoscia nie do tego stopnia by byc faworytem w starciu z Wladimirem. Moze porawic swa obrone i byc mniej uchwytnym, ale to wlasciwie wszystko. Mowiac to, Tomasz Adamek jest w moim (i nie tylko) rankingu ciezkich wciaz tuz za Klitschkos. Stawialbym go na rownio z Davidem Hayem, gdyby ten wrocil.
...przegrana z Petersonem to był perfidny wałek i tyle"
LOL...
Co do tego trenera mi akurat chodzi po głowie Eddie Mustafa Mohamed. Również widzę braki w ataku Adamka, ale te w defensywie są o wiele szkodliwsze dla Polaka w HW, w ofensywie poprawiłbym zadawanie sierpów i częstsze używanie jabu, należy bezwzględnie postawić na szybkość, technikę i wydłużyć kombinacje ciosów. W obronie do poprawy jest wszystko, balansu Adamka nikt nie nauczy, lewa ręka też już zawsze będzie opuszczona, ale pewne ruchy, automatyzmy są do wprowadzenia, tak jak chodzenie w obie strony ciągle, bo Adamek mówi, że Roger każe mu chodzić przede wszystkim na lewo, podczas gdy nie powinien mówić o którejkolwiek stronie, powinien być w ringu jeszcze bardziej elastyczny i podatny na zmiany taktyki w ciągu walki. Chodzenie w lewo z Kliczko przy słabej obronie i braku balansu to samobójstwo.
Warren (nick ze spadkobierców? :D)- skreślają go, bo pokonał go defensywnym stylem, w którym mistrzem jest Floyd...
Bledow defensywnych jest znacznie wiecej, ale przede wszystkim brakuje tego co robil w tej sferze np. Haye w walce z Wladimirem.
Mowiac to, determinacja Gorala jest i byla tak wielka, ze czasami nie wolno pominac tego wlasnei elementu w rozpatrywaniu roznych walk.
Podaj nazwisko gościa który znokautowal Povetkina na treningu.
Chodzenie w lewo z Kliczko przy słabej obronie i braku balansu to samobójstwo..."
Niestey, ale byl to blad wykorzystany bezlitosnie przez Vitaliya.
Cop
Podaj nazwisko gościa który znokautowal Povetkina na treningu. "
Obiecalem odpowiedz jutro i jutro bedzie. Ciagla sie ludze, iz ktos wie i poda nazwisko zanim ja to zrobie. Powiem tylko, ze znacie wszyscy tego boksera.
Niestey, ale byl to blad wykorzystany bezlitosnie przez Vitaliya.
I z tego błędu należy rozliczać Rogera. Jak tak oglądam tą walkę Adamek - Vitalij po raz kolejny i tą 2 rundę... Tomek coś tam próbował, jakieś próby wejścia do półdystansu, ale wszystko urywa ten cios z końcówki rundy, mówiło się o tym już wcześniej a teraz tylko się w tym utwierdziłem, że ten cios nie odebrał Adamkowi zwycięstwa w tej walce - bo na nie większych szans i tak nie było ale odebrał Adamkowi szansę na choć przeciętne zaprezentowanie się, szkoda.
No co do nicku to zgadłeś, hehe. Lubię ten serial, fajny, improwizowany. Pewnie niektórzy ten nick kojarzą z tym angielskim promotorem Frankiem Warrenem, owszem bardzo go lubię, ale ten nick wziął się z serialu Spadkobiercy ;)
umiejetnosc szybkiego wejscia w poldystans i zadawanie ciosow kombinacjami i w roznych plaszczyznach. To zdecydowanie widze jako ofensywny mankament Gorala, ktory pozostaje zbyt "na zewnatrz" co powoduje iz jest mniejh efektywny. To co bylo dobre w dywizji nizej, niestety w walce z Goliathami w ciezkiej, jest niewystarczajace.
Zdecydowanie, brakuje tej dynamiki w momencie podejścia do 'giganta' i jak już Adamek jakoś wywalczy tą pozycję w półdystansie i nie oberwie jakiejś potężnej bomby brakuje tego wpakowania w rywala 5-6 ciosów i ucieczki, są wtedy najczęściej dwa uderzenia w tułów, jedna obcierka na górę i proba ucieczki z półdystansu często kończąca się kontrą, choć i tak ten element akurat u Adamka nie wygląda tragicznie - kończąc akcję jest o wiele mnie podatny na cios niż gdy akcje zaczyna. Choć moim skromnym zdaniem wolałbym jakby po zakończeniu akcja jeszcze bardziej zbliżał się do rywala przyklejając się do niego choć dla zawodnika słabszego fizycznie to męczące, to czasami jednak mógłby to stosować, tak to widziałem przed walką z Vitalijem, że jak już podejdzie bliżej to spróbuje się przykleić do rywala a nie narazić się na potężny prawy, który mają Kliczkowie opracowany do perfekcji szczególnie Vitalij po odchyleniu.
cop
Niestey, ale byl to blad wykorzystany bezlitosnie przez Vitaliya.
I z tego błędu należy rozliczać Rogera. Jak tak oglądam tą walkę Adamek - Vitalij po raz kolejny i tą 2 rundę... Tomek coś tam próbował, jakieś próby wejścia do półdystansu, ale wszystko urywa ten cios z końcówki rundy..."
Moze to wina Bloodwortha, moze w ferworze walki Adamek popelnil taktyczna gafe. Powiem szczerze, ze jak ogladalem walke na zywo we Wroclawiu, ta koncowka drugiej rundy nie wygladala tak tragicznie. Kiedy jednak po paru dniach przylecialem do domu i obejrzalem video, niestety byl to moment, ktory uksztaltowal caly pojedynek. Nie wiem, czy po drugiej rundzie Adamek byl tym samym piesciarzem jakiego znalismy do tamtego momentu. Na odpowiedz przyjdzie nam poczekac do marca a juz z pewnoscia w czerwcu bedziemy wiedzieli na 100%.
...moim skromnym zdaniem wolałbym jakby po zakończeniu akcja jeszcze bardziej zbliżał się do rywala przyklejając się do niego choć dla zawodnika słabszego fizycznie to męczące..."
Mysle, ze w tym tkwi problem. Goral jest zdecydowanie mniejszym i slabszym fizycznie piesciarzem, wiec jakby chcial sie tak przyklejac do Vitaliya lub co gorsze Wladimira, nie wytrzymalby kondycyjnie zbyt dlugo. Wiem, ze ten element byl trenowany z Wilderem w czasie sparringow.
Moze to wina Bloodwortha, moze w ferworze walki Adamek popelnil taktyczna gafe. Powiem szczerze, ze jak ogladalem walke na zywo we Wroclawiu, ta koncowka drugiej rundy nie wygladala tak tragicznie. Kiedy jednak po paru dniach przylecialem do domu i obejrzalem video, niestety byl to moment, ktory uksztaltowal caly pojedynek. Nie wiem, czy po drugiej rundzie Adamek byl tym samym piesciarzem jakiego znalismy do tamtego momentu. Na odpowiedz przyjdzie nam poczekac do marca a juz z pewnoscia w czerwcu bedziemy wiedzieli na 100%.
No ja też mam pewne obawy jednak wierzę w siłę woli Adamka, jego organizm i w to, że ten cios i inne potężne bomby nie pozostawiły wyraźnych trwałych śladów na Adamku.
Wiem, ze ten element byl trenowany z Wilderem w czasie sparringow.
Hmm, czyli był brany pod uwagę to dobrze. No cóż to była tylko jedna z moich sugestii, jest mi to łatwo powiedzieć, Adamek znajdując się w ringu z o wiele silniejszymi od siebie rywalami jest podatny na szybką utratę sił w szarpaninie z większym od siebie gościem. Jednak jeśli dałoby się opracować coś, dzięki czemu Adamek mógłby w tym klinczu uniknąć szarpania z rywalem byłaby to efektywna strategia, z Kliczkami to niemożliwe, bo oni te klincze mają równie dobrze dopracowane co akcję lewy - prawy(szczególnie Władimir), ale już w walce choćby z Grantem czy Heleniusem to mogłoby przynieść niezłe efekty.
...No ja też mam pewne obawy jednak wierzę w siłę woli Adamka, jego organizm i w to, że ten cios i inne potężne bomby nie pozostawiły wyraźnych trwałych śladów na Adamku."
Ja w gruncie rzeczy patrze na Adamka jak na piesciarza, ktory probuje dokonac rzeczy niemalze niemozliwej we wspoczesnym boksie zawodowym. Po znakomitych osiagnieciach w "lightheavyweight" i "cruiserweight", po olbrzymim wysilku organizmu iparu walkach w wadze ciezkiej, porwal sie na Vitaliya i pomimo przegranej, nie rezygnuje i to jest cos, czego nie ma wielu piesciarzy, a juz z pewnoscia nie tych, ktorzy walczyli ponizej 175lbs. Wielki szacunek i raz jeszcze podkreslam, ze macie piesciarza, ktorego na tym forum wiekszosc nie umie docenic...
Dobranocka wszystkim. Znakomite konwersacje odbywaly sie tutaj dzisiaj.
Adamek to świetny zawodnik, to co robi w HW to jak już kiedyś pisałem coś Extra, coś na co patrzeć trzeba inaczej i być wyrozumiałym, bo każde 12 rund w HW to obawa o zdrowie Adamka i to czy nie da się ustrzelić jakimś potężnym ciosem. Jest tu też oczywiście obok sportu bardzo znaczny warunek finansowy, który nie podoba się wielu, jednak boks zawodowy to nie tylko sport, ale to też biznes i nie dziwmy się człowiekowi, który przez wiele lat dostaje po twarzy, że chce zarobić dobre pieniądze i do tego daje nam jeszcze fajne emocje i jest w TOP10 Hw.
Taa wiesz jak wyglądały sparingi z Wilderem , nic sie nie przedostalo na zwenayrz ale Ty wiesz a banda wyznawców jeszcze przytakuje ... Eh pisząc o wybitnych osiągnięciach w LHW podam ci nazwisko michalczewskiego do porównania (celowo daje tigera a nie np RJJ , Hopkinsa , Tarvera czy dawsona ) już widzisz ze ze w LHW za wybitny nie był ?
W cruiser była niesamowita walka z Cunnem ( rewanż obowiązkowy może stworzyliby trylogia ? ) po za tym z kim on dobrym jeszcze w tej dywizji walczył ? ( Bella odpuszczamy bo nie liczą sie wyniszczeni mistrzowie spedzajacy cały dzień poprzedzający walkę w saunie
Jeśli chodzi o HW to ... Szkoda pisania .. Lol
Opamietaj sie Adamek w 10 HW ??? Jakim kurwa cudem to wydedukiwales ?
Jakie Wielkie emocje ci towarzysza oglądając meczarnie z estrada , mcbridem i jakie emocje ci towarzyszyły kiedy Vit musiał cofać rękę od 2 rd żeby trochę reklam wiecej polecielo?
Piszesz ze kasa jest ważna w sporcie zawodowym ok ale prawda jest taka ze przez ta kasę Adamek to największe sportowe rozczarowanie ostatnich lat , podjal decyzje mniej wiecej taka ze po co być królem strzelców w polskiej lidze jak można grzać ławkę w niemieckiej za większa kasę i za takie podejście zero szacunku , już lapiesz ?
To, że nie jest w 10 HW jest Twoją opinią, dla mnie Adamek się tam ewidentnie znajduje. Jeśli nie czułeś emocji w walce choćby z Arreolą to nie wiem jak odczuwasz te emocje. Rozczarowaniem Adamek jest dla Ciebie, bo nie pokazał się z dobrej strony z Vitalijem, ok dla mnie też jest to rozczarowanie, ale z całą pewnością przed walką brałeś pod uwagę scenariusz deklasacji. Osobiście miałem nadzieję na lepszy występ Polaka, jednak wiem, że może jeszcze sporo pokazać w HW. Z K2 szans nie ma, ale już z innymi zawodnikami bym go nie skreślał.
Zupełnie nie chce mi sie kłócić ale proszę Cię nie pisz ze wygrana z Arreola jest wartościowe ,
Arreola to mały gruby( stan z walki z Adamkiem ) wolny cepiarz , który nie potrafi poprawnie zadawać ciosów !!!
Jeśli chodzi o Tpmka to wybór najbliższych rywali odpowie Nam o jego aspiracjach i priorytetach jeśli chodzi o HW i pisze szczerze przykro mi ze niektórzy z Was rak bardzo sie zawiodą ...
Tymczasem pora na mnie , jutro rano trening
Dobrej nocki
Równie nie mam zamiaru się kłócić, to Twoje zdanie moje jest inne. Zgoda co do Arreoli, masz rację, ale dodaj do tego jego nieustępliwość, serce do walki i odporność oraz siłę fizyczną(nie ciosu) i mamy niezłego byczka, którego wcale nie jest łatwo ograć dobremu zawodnikowi HW a co mowa o gości wywodzącego się LHW.
Pozdrawiam, również dobrej nocki i udanego treningu
Angielski Arab
LOL cop tak bardzo chce przybrać cechy Amerykanina, że nawet wykazuje ignorancję do najbardziej podstawowych faktów geograficznych. Khan jest Pakistańczykiem, a nie Arabem lol